Opinie na mieście mówią same za siebie. Aż z ciekawości sprawdziłem opinie tutaj. Wszystko się zgadza. Szkoda znajomych do niedawna pracujących w tym przybytku.
te opinie na mieście to od kiedy się zaczęły? Pytam, bo zauważyłam, że opinie to od sylwestra zaczęły się tu nagle gromadzić... Czemu wcześniej nikt nie miał żadnego zdania tylko nagle teraz?
Nie płacą, bajdurzą, kombinują. Raczej same negatywy. Zazwyczaj opinie, które się czyta to kwestia atmosfery albo innej pierdoły. A w tym przypadku można się mocno zdziwić. Z opinii branżowców można się dowiedzieć, że nie jest to firma, o którą ludzie się zabijają. To firma zabiega o atencję i jakąkolwiek pracę... Sami sobie winni. Nikt nie chce z nimi pracować. Wyjdź na miasto wieczorem, rzuć temat przy piwie. To posłuchasz????
Chęć dodania mniej pozytywnej opini na googlach, kończy się fiaskiem. Takowe opinie są usuwane. Zostają tylko pozytywne, których jest notabene aż 3. Jak klienci mają rzetelnie wiedzieć czy warto nawiązać współpracę czy nie? A więc zdecyduję się swoją opinię dodać tutaj. Krótko i na temat. Nie polecam współpracy. Brak profesjonalizmu. Wysokie ceny. Bardzo nietypowa aparycja i prowadzenie rozmowy - na duży minus. Człowiek nie czuje się komfortowo. Można odnieść wrażenie nieudanego podrywu. Jest to niedopuszczalne przy spotkaniach biznesowych. Kontakt telefoniczny lub e-mailowy również na wątpliwym poziomie. Niezrozumiałe terminy. Czy Panowie sami zajmują się ofertami/projektami? Mam wrażenie, że nie mają dobrego zespołu a sami również sobie nie radzą. Najgorsze biuro z jakim można nawiązać współpracę.
Czy ktoś zwrócił uwagę na stronę internetową? Właściciele ją widzieli? Od razu wiadomo, że nikt nie zechce podjąć współpracy widząc coś takiego. I Ci ludzie mają projektować innym budynki i wnętrza tak? Żart.
Nie polecam! Rozmowa kwalifikacyjna była tak dziwna, że nie wiem co o tym myśleć. Pan lustrował mnie, zadawał pytania, których nie powinien. Proponują bardzo niskie zarobki za duży zakres obowiązków. Najlepiej mieć ogromne doświadczenie i wiedzę, cieszyć się z samego faktu iż zainteresowali się kandydaturą i dziękować za (usunięte przez administratora) pieniądze. Szanujące się biuro architektoniczne nie proponuje tak niskich stawek. Opinie na mieście jednak się potwierdzają. Jak ludzie sami się nie zwolnią to zostaną zwolnieni z famą oszczerstw. Całkowity brak komfortu przy rozmowie. Bardzo duże ego rozmówcy. Na pewno brak doświadczenia w przeprowadzaniu rozmów kwalifikacyjnych. Stracony czas.
Bardzo duże i niezrozumiałe kwoty proponowanych projektów. Biuro bez większych sukcesów ani dobrego portfolio a cennik jak w jednej z lepszych pracowni stolicy. Za co tu płacić? Brak renomy, brak kompetencji, brak ciekawych pomysłów, samo spotkanie z właścicielami uważam na bardzo niski poziom. Przeświadczenie o swojej wspaniałości, zbyteczna pewność siebie i duże ego nie pomaga w nawiązaniu współpracy. Ogromna otoczka a nic do zaproponowania. Wnętrza prezentowane przez pracownie na poziomie studenckim. Nowe koncepcje nie wchodzą w grę - klient czuje się zbyteczny w rozmowie, ponieważ odnosi się wrażenie, że właścicielom firmy ma się projekt podobać aniżeli klientom. Uważam to za nieporozumienie. Doinwestujcie w dobrych architektów, i przede wszystkim ich wysyłajcie na spotkania. Proponowana kawa mimo że dobrej jakości to wykonanie poniżej średniej. Prześmiewczo można to odnieść do całości biura. Chcą dużo i dobrze a nic z tego nie wynika. Jak się nie ma umiejętności to i dobrą kawę można zepsuć. Tak samo jak projekty. Rozwijajcie się! Jednak dużo, bardzo dużo pokory.
Nic dodać nic ująć. Popieram przedmówców. Szkoda, że pracownicy nie zostali docenieni i lepiej ratować siebie aniżeli swoją załogę. Z drugiej strony, każdy z nas znalazł lepszą pracę na dobrych warunkach. Więc możemy tylko podziękować! Chłopaki wracajcie na etat do firm, które się znają. Nauczycie się czegoś. Mniej hajsu na kawki i duperele a więcej na firmę i ludzi. Bo firma to ludzie, a nie odwrotnie.
Ja też chętnie jako były pracownik dodam opinię. Zmarnowany czas. Wielkie obietnice- same rozczarowania. Wypierałam takie zakończenie, ale widać tak musiało być. Zostałam zwolniona przed świętami, wcześniej robiąc mi nadzieję, że tak się nie stanie. Współczuję tym co zostali. Biorą na swoje ramiona pracę na conajmniej kilka osób. Dla idei? Nie wiem. To nie ma prawa racji bytu. Ja nie będę życzyć wszystkiego dobrego. Bo nic dobrego w tej firmie się już nie wydarzy. Nauczcie się zarządzać firmą i ludźmi a może nie splajtujecie. A nie przepraszam! Już splajtowaliście.
Biuro Inni Architekci. Nie polecam. Mała firemka bez doświadczenia. Zadłużona i niewypłacalna. Jako były już pracownik ( wypowiedzenie od pracodawcy zaraz przed świętami) mogę powiedzieć, abyście omijali to miejsce szerokim łukiem. Właściciele nie mają wiedzy z zakresu prowadzenia firmy. Robią podstawowe błędy. Dużo wymagają, mało płacą, bardzo roszczeniowi. Asystentki zmieniane jak rękawiczki... same uciekają po jakimś czasie. To mówi samo za siebie. Dla osoby szukające stabilnej pracy na dobrych warunkach wraz z rozwojem- odradzam. Jedyne co człowiek wyniesie to nerwy, śmiech- bo lepiej się śmiać niż płakać, niepełne wypłaty, niezapłacone nadgodziny, lawirowanie przez właścicieli jak tu bardziej oszukać swojego pracownika. Szkoda czasu moi drodzy, szkoda czasu. Łukasz wybierz się na terapię. Dobra rada. Powodzenia- chociaż nie wiem w czym. Zaraz całkowicie splajtujecie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakład Architektury Botor Łukasz Botor?
Zobacz opinie na temat firmy Zakład Architektury Botor Łukasz Botor tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.