Aktualnie firma nazywa się Protime sp. z.o.o zarejestrowana na Rakowiecka 10B/4, Kraków z siedzibą w domu jednorodzinnym na Żaglowa 23C Aktualnie firma zajmuje się transportem ciężkim a w zasadzie zamieszaniem koło niego i robieniem sobie żartów z kierowców. Podchodzą bardzo luźno do obowiązków pracodawcy i łamią przepisy prawa pracy. Namawiają kierowców do czynności karalnych jak chociażby oszukiwanie tachografu czy jazda samochodami niesprawnymi technicznie. Przykład kierowcy skarżyli się, że w jednym samochodzie są kwadratowe koła a szefostwo nic sobie nie robiło z tego i kilka miesięcy różni kierowcy wsiadali robili swoje i uciekali cały czas ryzykując życie swoje i innych. Dopiero jeden kierowca powiedział, że ruszy jak będą zmienione koła i zostały zamienione na najtańsze co można znaleźć na rynku z typu regionalnego do samochodów, które potrafią zrobić i 700km dziennie.. Zezwalają na przeładowanie pojazdów i to nawet o kilka ton! "Proponują" oszukiwane wpisy manualne w tacho. Do tego diety wypłacają z opóźnieniem, często po przypomnieniu. Diety wymyślili sobie płacić z miesięcznym opóźnieniem. Nie doliczają diet krajowych nie dodają żadnych dodatków nawet za rozłąkę czy za pracę w godzinach nocnych bo jak tłumaczą jest to incydentalne. Obiecują zmiany maksymalnie w okolicy 750km od Krajowa a często jest to 1400 a nawet 1600km!! A nawet jak się uda zmiana w tych 750km to i tak często trzeba szukać pozostałych kierowców po całej Europie. Nie rzadko zdążały się zmiany gdzie jeden kierowca był w Niemczech inny w Holandii a jeszcze inny w Luksemburgu!! Pracodawca jak i dwóch wspaniałych w biurze traktują kierowców jak śmieci, cały czas okłamują i informują o zmianach w ostatnim momencie. Często nie informują o wyjazdach a jak ktoś jest przygotowany na wyjazd, przyjeżdża na firmę i okazuje sie, że nie jedzie bo przecież nikt mu nie mówił że ma jechać.. Tylko tak samo nie ma informacji że ma jechać. Wszystkiego trzeba się domyśleć bo nawet nie ma kontaktu z kimś wyżej bo potrafią nie odbierać telefonów i odpisywać na smsy dopiero jak jest nóż na gardle. Cała sytuację podkręca to, że "kierownik" rzuca na prawo i lewo, że nie ma problemów z kierowcami i nawet w ciągu jednego dnia jest w stanie zwolnić wszystkich i wymienić załogę. A kończy się na tym, że samochody potrafią nawet i tygodniami stać albo przyjeżdżają kierowcy z zerowym doświadczeniem. Do tego firma zapewnia, że nie ma jazdy na Anglię ale jak już trzeba to śpiewka ta sama "no pod tą spedycją tak jest" Mówią, że nie ma godzin nocnych a jak wypadnie to "no pod tą spedycją tak jest" za co oczywiście nie płacą. Do tego samochody są brane poleasingowe i to często ciorane bo można powiedzieć młode auta mające kilka lat mają po 500tys przebiegu do tego co chwilę coś jest do naprawy a na to ciągle jest jedna śpiewka "przy okazji się zrobi" A później auto jeździ pół roku na kwadratowych oponach i jak już trafi na serwis to przychodzi cała firma i robi zdjęcia bo czegoś takiego nie widzieli! W samochodach jeżdżących ponad 40t!!! Jak ktoś nie chce dodać sobie 10lat to odradzam.
Działają również pod nazwą PROTIME SP. Z O.O., KRAKÓW, RAKOWICKA 10B / 4 Opinia negatywna. Wynagrodzenia wpływają nieregularnie w dowolnym terminie po kawałku i to jak się upomnisz.