To prawda z tym, że w Lab prawie nikogo już nie ma? ta przynajmniej napisano, chce poznać szczegół. Wcześniej ile osób się tam zatrudniało tak w ogóle a ile teraz ich teraz? zastanawiam się też czy nie polepszą jakoś warunków płacowych jeśli nikt się nie znajdzie
Dzień dobry, jak wygląda aktualna sytuacja laborantów? Od w zasadzie prawie roku nie ma tu już żadnej opinii, więc nie wiem co sądzić o warunkach. kiedyś rotacje były przytaczane? A teraz rekrutacja też jest z tego samego powodu prowadzona czy może to jakiś rozwój? zastanawiam się jak dużo mogło się zmienić przez ten okres czasu?
I znowu poszukują pracownika produkcji i magazyniera. Litości bo tych pracowników których zatrudnili na tych 2 stanowiskach to mogliby już zapakować do dużego autobusu i musieliby ich tam w tym autobusie upychać jak śledzie. Ile można przez kilka lat co kilka miesięcy zatrudniać na te stanowiska tych samych ludzi. Tak samo w laboratorium. Tam też przewinęły się całe tabuny ludzi. Wynagrodzenie marniutkie, warunki słabiutkie, wymagania przeogromne. I jeszcze te (usunięte przez administratora)pisane w ogłoszeniu, że oferują ciekawa i pełną wyzwań pracę i możliwość rozwoju zawodowego. Ta pełna wyzwań praca to noszenie worków w tą i z powrotem. A możliwość rozwoju zawodowego być może pod warunkiem że będzie kapowało się na koleżanki i kolegów z pracy a(usunięte przez administratora)
Teraz prowadzona jest rekrutacja. Czy był ktoś na którymś ze stanowisk i chciałby się na ich temat wypowiedzieć?
Tak poszukują magazyniera. Poprzedni pracował tam kilka miesięcy. Zanim ostatecznie pożegnał się z firmą to kilka razy chciał zakończyć z nimi współpracę. Wynagrodzenie malutkie a obowiązków dużo i nikt nie starał się mu pomóc w polubieniu tej pracy. Przy takiej polityce to będą szukać ciągle nowego człowieka co kilka miesięcy. Tam trzeba mieć mocną psychikę żeby pracować. Te kilka osób które tam pracuja to siedzą tam 20 - 30 lat.
Skąd znasz takie szczegóły z jego kariery zawodowej tu w firmie? Mam na myśli te takie przytoczone odczucia personalne. Obecnie ktoś nowy już został faktycznie wybrany? Wiadomo, jak się sprawuje i jak ewentualne wdrożenie teraz przebiega?
Przypadkiem trafiłem na to forum a że pracowałem tam kilka miesięcy to podzielę się krótkimi spostrzeżeniami. Uważnie przeczytałem wywody Zniesmaczonego i powiem szczerze że 95% tych wypowiedzi jest absolutną prawdą. Ja sam miałem chyba po 2 tygodniach pracy poważny okres załamania motywacji do pracy i chciałem porzucić robotę czy napisać wypowiedzenie. Nosiłem te wypowiedzenie chyba ze 2 miesiące do pracy w teczce. Najbardziej wkurzające jest że Oni nie mówią uczciwie a tej pracy na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie mówię o wynagrodzeniu bo na bardzo małe zgodziłem się. Powiem tak. Niewiele robią żeby mieć nowych pracowników i robią wszystko żeby ich nie mieć. Nie mają za bardzo argumentów. Wynagrodzenie bardzo małe, praca szkodliwa dla zdrowia(w lato bardzo ciężkie warunki pracy( temperatura), w zimę w niektórych pomieszczeniach lodówka i można nabawić się zapalenia płuc albo oskrzeli (sam byłem chory), zapylenie, okresy z brakiem wentylacji, stężenie spirytusu powodujące bóle głowy i kłopoty z oczami. Ktoś kto ma kłopoty z kręgosłupem to na pewno nie będzie tam pracował. Naprawdę ciężkie warunki pracy.
Jakie wartości są cenione w Herbapol Warszawa Sp. z o.o.?
Jakie wartości. Zawsze przytakiwać, na wszystko się zgadzać, nie wnosić żadnych merytorycznych uwag, kapować na koleżanki i kolegów do przełożonych.
a tak z ciekawości to jakie merytoryczne uwagi odnośnie warunków masz na myśli, że lepiej ich nie wnosić? i jak ktoś nie chciałby zbytnio na kogokolwiek tu donosić to na jakie warunki może liczyć?
W pracy jest tak że pracownik czasami proponuje ,, Pracodawcy'' swoje różne pomysły. Raz lepsze raz gorsze. Najlepiej jak dotyczą one usprawnienia działania organizacji. Tam każdy pomysł raz lepszy raz gorszy odbierany jest jako obraza majestatu tzw. nadzoru. Według powiedzenia '' żeby zawsze było tak jak było,, Nie wolno tego robić. A to jest proste. Przy tej samej lub lepszej efektywności działania jeżeli praca jest przyjaźniejsza dla pracownika to jest więcej chętnych do jej wykonywania. Przez co Pracodawca ma większe pole do wyboru z większej ilości kandydatów na pracownika. Tam pracownik to chłop pańszczyźniany, taki mówiąc parobek. Byłem przynajmniej 2 razy świadkiem jak stary pracownik ( około 20-30 lat pracy) był rugany jak bura (usunięte przez administratora) bo chciał pracować tak jak powinno się robić zgodnie z technologią i dokumentacją procesu. Kilka sytuacji też nadawało się do zgłoszenia do PIP jeśli chodzi o przepisy BHP. Stary pracownik tego nie robi od 20- 30 lat bo tak jest już ułożony a młody boi się bo ma czasowe umowy o pracę.
Aha, dzięki za przybliżenie tematu. Czyli co takiego zachęca tych starszych do pozostania tutaj skoro miałoby dochodzić do jakiegoś rugania kogoś bez większej przyczyny? Po takim stażu tu w firmie to na rynku już nie mają perspektyw?
Jeżeli można zweryfikować wcześniejszy wpis domniemanego pracownika Ani to nie jest to dość precyzyjne. Po znajomości to może do biura a na robola do noszenia worków to przyjmują wszystkich co się zgłoszą. Do tego stopnia że jeszcze niedawno nie wydawali kart magnetycznych do rejestracji czasu pracy bo bardzo dużo nowych pracowników porzucało pracę albo zwalniało się albo oni zwalniali. A przecież taka karta to kosztuje i generuje niepotrzebne koszty. Do biura to nikt nie dostanie się bez znajomości z osobą bardzo wysoko postawioną (Prezes). Z tym się zgodzę. Nawet Prezes firmy nie wiedział że taki proceder jest praktykowany co spowodowało pewnego dnia Jego bardzo mocne zdenerwowanie.
Co powiedzieć o tej firmie. Tam czas zatrzymał się w latach 80 tych poprzedniego stulecia. Pracowników czysto produkcyjnych jest tam a chyba ze 13 czy 14 osób plus jakiś magazyn i pojedyncze osoby w transporcie i dziale technicznym. Pisanie w ogłoszeniu o pracę, że firma oferuje możliwość rozwoju jest zwykłym kłamstwem. Tam nie ma rozwoju tylko noszenie worków w tą i z powrotem. Zapomniałem dodać że do tych 14 osób jest 4 osoby tzw. nadzoru. Co jest ważne dla nowego pracownika. Zawsze przytakiwać, nie dyskutować, strzelać wazelinę tzw. nadzorowi i donosić na kolegów i koleżanki. Mógłbym z imienia i nazwiska napisać kto donosi ale stosuje się do regulaminu forum. Kto nie donosi uważany jest za frajera. Kto wniesie merytoryczne uwagi uważany jest za osobę roszczeniową. Nie wolno mieć żadnych roszczeń. Następne zjawisko patologiczne to zjawisko fali, nierówne traktowanie pracowników, brak obiektywizmu. Taki po prostu skansen poprzedniej epoki. Dlaczego ta firma istnieje bo tak dla 4 czy 5 pracowników świat się skończył na tej firmie. Oni nawet nie dostają nawet jakiś większych pieniążków za pracę i wiedzę o tej produkcji. Dlaczego. Bo dyrekcja wie że oni i tak tam będę pracowali. Mimo takiego patriotyzmy i przywiązania do tej firmy to postępowanie dyrekcji jest po prostu nieuczciwe. Oni są po prostu od donoszenia na kolegów. Dlatego nowi pracownicy nie spinają się żeby pokazać swoje możliwości.
Kiepskie zarobki.
Cześć, chyba wszyscy znają i kojarzą firmę Herbapol. Firma cały czas się rozwija, i można spotkać wiele reklam z nowościami wprowadzanymi na rynek. Powiedzcie proszę jak pracuje się w tak dużej firmie, i jaką rolę w tym miejscu odgrywa pracownik? Dajcie znać, czy warto czekać na rekrutacje w firmie Herbapol.
Do herbapolu to tylko bo bardzo dobrej znajomości. Pruszków pod tym względem to bardzo skorumpowane miasto. Z drugiej strony nie wiem po co się tam pchać, niskie zarobki, atmosfera pracy taka sobie, są o wiele ciekawsze miejsca do pracy (i lepiej płatne).
Macie robione inwentaryzacje?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Herbapol Warszawa Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Herbapol Warszawa Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Herbapol Warszawa Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!