Witam, chciałbym się podzielić opinią na temat pracy na stanowisku "kierowca". Jestem kierowcą w Firmie Wabar ,od jakiegoś już czasu mam wrażenie że szef Pan Robert ( niektórzy z kierowców mówią na niego (usunięte przez administratora)) jest nie (usunięte przez administratora).(usunięte przez administratora) wymyśla nowe kary finansowe,obostrzenia, potrącenia wyimaginowane problemy.Ostatnio zrobił nam znowu zebranie gdzie był pod (usunięte przez administratora) i wygadywał straszne rzeczy na nasz temat .Od jakiegoś już czasu zaczynam rozważać zmianę pracodawcy na bardziej stabilnego (usunięte przez administratora) szefa. Polecam firmę z Wyszkowa już jeździ tam kilku byłych kierowców i sobie chwalą,szef jest młody docenia pracę kierowców i nie ma (usunięte przez administratora) Pozdrawiam serdecznie kierowców i życzę szybkich powrotów.
Kierowca w firmie Wabar to jakieś szaleństwo,latanie po sklepikach jak kurier , wjeżdżanie pod zakazy do centrum miast bezpośrednio pod sklepy dużym zestawem gdzie ledwo bus się mieści.Spedytorzy tak ci czas zorganizują żeby wykorzystać cię do ostatniej minuty.Chlopaki latają wiecznie zmęczeni i niewyspani ,co chwila podkręcanie srubeczki.O powrotach nie wspomnę najgorsze frachty których nikt nie chce aby zarobić pare euro więcej kosztem chłopaków.Wiekszosc bronisz już obstawia Wabar:)Lepsze powroty są chandlowane do Rofood a ochłapy robią chłopaki z Wabaru żenada żeby tak nie dbać o swoich kierowców
Jak to puste kilometry? Przecież to na szkodę firmy. Spedytorzy nie umieją odpowiednio ułożyć trasy kierowcy żeby takich sytuacji nie było? Ktoś w ogóle to zgłaszał do ich przełożonego? Była jakaś reakcja?
Słuchajcie, ze dwa lata temu magazynier miał na umowy zlecenia 18 zł/h netto na okresie próbnym 3 mies. Po tym okresie umowa o pracę z wynagrodzeniem 3200 zł netto. Może ktoś sympatyczny napisać jak to teraz przebiega? Zaznaczę, że o studenta tutaj chodzi.
Witam, chciałbym się podzielić opinią na temat pracy na stanowisku "kierowca". Jestem kierowcą w Firmie Wabar ,od jakiegoś już czasu mam wrażenie że szef Pan Robert ( niektórzy z kierowców mówią na niego (usunięte przez administratora)) jest nie (usunięte przez administratora).(usunięte przez administratora) wymyśla nowe kary finansowe,obostrzenia, potrącenia wyimaginowane problemy.Ostatnio zrobił nam znowu zebranie gdzie był pod (usunięte przez administratora) i wygadywał straszne rzeczy na nasz temat .Od jakiegoś już czasu zaczynam rozważać zmianę pracodawcy na bardziej stabilnego (usunięte przez administratora) szefa. Polecam firmę z Wyszkowa już jeździ tam kilku byłych kierowców i sobie chwalą,szef jest młody docenia pracę kierowców i nie ma (usunięte przez administratora) Pozdrawiam serdecznie kierowców i życzę szybkich powrotów.
hej, wiecie może czy jeszcze w tym roku lub w przyszłym będą szukać kierowców? ostatnio szukali specjalisty ds. sprzedaży na rynki zagraniczne, dobrze wnioskuje, że trasy u nich w takim razie są międzynarodowe? ile razy w miesiącu ma kierowca tras do wykonania? jest szansa na zjazdy do domu w weekendy? jeździ się pojedynczo, czy z drugim kierowcą?
Kierowca w firmie Wabar to jakieś szaleństwo,latanie po sklepikach jak kurier , wjeżdżanie pod zakazy do centrum miast bezpośrednio pod sklepy dużym zestawem gdzie ledwo bus się mieści.Spedytorzy tak ci czas zorganizują żeby wykorzystać cię do ostatniej minuty.Chlopaki latają wiecznie zmęczeni i niewyspani ,co chwila podkręcanie srubeczki.O powrotach nie wspomnę najgorsze frachty których nikt nie chce aby zarobić pare euro więcej kosztem chłopaków.Wiekszosc bronisz już obstawia Wabar:)Lepsze powroty są chandlowane do Rofood a ochłapy robią chłopaki z Wabaru żenada żeby tak nie dbać o swoich kierowców
Firma Wabar ma nie kompetentnych spedytorów , żeby szef wiedział jak trasy układają kierowcy jeżdżą na chybił trafił aby tylko wypchnąć ich z bazy robią puste kilometry a jak coś idzie nie tak to wina kierowcy.Maja swoich kierowców którym dają dobre trasy,a reszta robi cały czas najgorsze trasy, widać to gołym okiem.Już nie jeden dobry kierowca się przez nich zwolnił, złośliwi i mściwi.Na miejscu szefa bym się temu przyjżał.Wprowadzają złą atmosferę w firmie
Jak to puste kilometry? Przecież to na szkodę firmy. Spedytorzy nie umieją odpowiednio ułożyć trasy kierowcy żeby takich sytuacji nie było? Ktoś w ogóle to zgłaszał do ich przełożonego? Była jakaś reakcja?
Pracowałem jako kierowca, firma ogólnie ok wypłacalna,dobre auta.Nie jest to typowy transport latanie z paleciakiem po Anglii dużo rozladunkow dużo obowiązków spadających na kierowcę. Odszedlem bo nie podobało mi się podejście do kierowcy brak szacunku, zrzucanie winy opanowane do perfekcji kierowca jest zawsze winien,inwigilacja ,nie wygodne pytania miałem wrażenie że zamiast spedytorow mam przed sobą prokuratorów. Pensja zawsze na czas ale jak dla mnie za tą pracę trochę za mało
Co z tymi spedytorami jest nie tak? Zauważyłam od jakiegoś czasu, że kierowców to traktują jak takie maszynki do sterowania sprzed komputerka. Masakra. szkoda nerwów na takie traktowanie. Widzę, że autka chociaż dobre, jaka marka? Przywiązałeś się podczas pracy do swojego może?
To po prostu życiowi nieudacznicy którzy nic nie potrafią i swoje frustracje spowodowane marnym życiem wylewają na kierowców. Nie pozdrawiam tych dwóch łbów
A w jaki sposób inwigilacja przebiegała? Masz na myśli GPS w samochodzie? W jakich to sytuacjach był winien kierowca, jesteś w stanie opisać jakiś konkretny przypadek? Wiesz, spedytorzy też mają nad sobą podwładnych, więc może dlatego napierali na kierowców..
@Aleksandra Inwigilacja polegała na tym, że parówa jeździł za nami na rowerze i patrzył co w danej chwili robimy. Do pomocy miał brylantynę to jest taki energetyk w płynie.
kierownicy dostają hajs za oglądanie filmików w telefonie i chodzenie bez celu po magazynie, tyle z ich pracy
Rok temu pisali 9.000 brutto w ogłoszeniu na kierowcę C+E na międzynarodowe trasy. Ile teraz? Już inflacja 18 procent przekroczyła, to chyba solidna podwyżka musiała być... A tutaj widzę, że się głównie smaruje na ludzi. Co komu z takich opisów, mój stary akurat zna tych opisywanych i coś mu to powie, kogo unikać? Nie żartujcie se.
Droga Pani,do tego jest właśnie ten portal aby rzetelnie przedstawić obraz sytuacji o danej firmie w kulturalny sposób, wymienić informacje o zarobkach o warunkach zatrudnienia o ludziach tam pracujących.Pani Mario korzystne zarobki nie obligują nas do tego aby nie pisać o tym co nas"boli". Są ludzie którzy się nie nadają do pracy w podwójnej obsadzie mają w sobie złą energię i wyładowują swoje flustacje na nowych kierowcach.Wyrzej wymieniony nie jaki pan (usunięte przez administratora) celowo pisany z małej litery w przeciągu dwóch lat zmienił siedmiu towarzyszy podróży (przypadek nie sadzę) jak twierdził wszyscy się nie nadawali i kończyło się na wyplakaniu się w biurze Pana Roberta.
Panie Kierowco, ja wiem do czego jest ten portal i na pewno nie do wylewania "flustracji" na temat ludzi. Proszę zobaczyć, ledwie Pan skomentował, a już dane kolegi, którego Pan nie lubi i podaje, zostały wycięte. Nie wyciąga Pan wniosków żadnych? Poucza mnie Pan, że portal jest do pisania o zarobkach. A nadal Pan nie podaje ile wynoszą w PLN. A chyba o to się zapytałam :))
Znowu pogróżki i strasznie zwolnieniami, to rodzaj motywacji przed świętami. Niedługo sam "parówa" wsiądzie za kierownice i będzie uczył jak oszczędzić 15 litrów napędu.
Jak to znowu, już wcześniej były tego typu teksty? Nie stosują tu motywowania za pomocą bonów, paczek, kasy na Święta?
Oczywiście że są stosowane, pracownicy dostają paczki swiateczne z mnóstwem smakołyków. Są również premie dodatkowe na swieta i to całkiem spore. Ktoś kto to napisał chyba w ogóle nie był pracownikiem tej firmy.
Każdy dostaje taką samą premie czy kwoty są zależne od stanowiska? Dają przynajmniej jedną pensje więcej?
Tak się zastanawiam co Was a konkretnie Ciebie Git trzyma w tym Wabarze, spedytorzy są z przypadku i nie znają się na robocie a szef (usunięte przez administratora) to wyzyskiwacz i niesłowny gość.
Co masz na myśli że szef jest niesłowny, chodzi ci o jakieś zapisy umowy czy jeszcze coś innego? A tych spedytorów to serio bez doświadczenia zatrudniają kogo popadnie? Trochę to dziwne, bo w końcu to całkiem odpowiedzialna praca i nie każdy się do niej nadaje.
Żeby was Bóg bronił żeby iść jeździć na "piątku" jest tam trzech jasniemosci Paweł o wyglądzie Trola, Marcin co robi tłoki z Dębiny i korbutek zwany paròwą.Wykańczają psychicznie zmienników i donoszą do biura i szefa.Dziwie się Panu Robertowi że ich jeszcze dawno nie zwolnił.
Pracowałem w radzyminie tam to jest masakra przemyt fajek za przemytem chlopaki kupują fajki na orlenie na a2 i później pół drogi rozkręcają auto w środku i pakują gdzie się da. A Pan R. Ma klapki na oczach.
Widocznie tak jak napisałeś BYŁY, nie nadawałeś się do tej pracy. Pan R. w twoim wypadku miał oczy otwarte.
Nie nadawał się, bo nie akceptował przemytu papierosów? No to fajnie tu się bawią Ci powiem.xd Gość chyba ma prawo mieć własne sumienie? ;p
W tej firmie nie masz prawa do niczego. Masz prawo jedynie (usunięte przez administratora) i broń boże się odzywać gdy coś Ci nie pasuje bo dwóch pseudospedytorów tak Ci uprzykrzy życie że odechce się pracować. Ta firma to już dno. Dobrze to tu było parę lat wstecz. Doskonały przykład na to co pieniążki robią z ludzi. Nie pozdrawiam panie R.
Czyli skoro kiedyś był dobrze to wystarczyłoby według Ciebie, żeby ktoś inny był tutaj spedytorem i wszystko działałoby już normalnie i bez zastrzeżeń? :/ Kierowcy w żaden sposób nie mogą na to wpłynąć?
Gdyby nie było tu adama i tomka ( celowo małą literą ze względu na jakikolwiek brak szacunku do tych osobników) - pseudo spedytorów zmieniłoby wszystko. W końcu można byłoby w spokoju pracować bez stresu i nerwów. Kierowcy nie mają wpływu na nic! Pseudo spedytorzy są nietykalni, mają parasol ochronny pseudo szefa. Nawet jeśli coś odpierdzielą ( było wiele takich sytuacji przez te lata) to nie ponoszą żadnych konsekwencji. Do pseudo szefa roberta ( ;) ) nie można powiedzieć na nich złego słowa bo już jesteś przegrany. Żadne walki z pseudo spedytorami nie mają sensu bo i tak nie wygrasz. Niedługo nie będzie komu tu jeździć i może to i dobrze :)
Czemu Harry wypowiadasz się na temat firmy jak zwolnili cię za przemyt fajek. Odpuść sobie, było minęło, masz nową prace to się tam spełniaj i wyciągaj wnioski z niepowodzeń.
To żart?xd W sensie 20 paczek czy dosłownie jakieś zbiorcze te kartony. Bo ogólnie to myślałam, że za gorsze rzeczy można wylecieć
Pracowałem w firmie Wabar ale zwolnili mnie za przemyt fajek ….. a chciałem sobie tylko dorobić.
5 czy 10 kartonów nazywasz przemytem? Zwolnili Cię za damski ch.. byłeś niewygodny dla pseudospedytorów i tyle ???? są w tej firmie tacy co wożą dużo dużo dużo więcej ????
A pytałeś się o zgodę? Bo jak nie to przecież nie ma się co dziwić, to nie jest legalne :(
Nie na próżno pan szef będąc jeszcze kierowcą miał ksywę "parówa".... Tak to ten sam produkt który teraz po zawyżonej cenie sprzedaje w UK...
Jeśli lubisz donosic na kolegów ta praca jest dla Ciebie Jeśli lubisz na kolanach prosić o dobry powrót ta praca jest dla Ciebie Jeśli lubisz robić dobre zdjęcia ta praca jest dla Ciebie Jeśli lubisz siedzieć cicho i boisz się wyrażać swoje zdanie ta praca jest dla Ciebie Jeśli lubisz być auto na parkingu ta praca jest dla Ciebie Przyjdź czekamy na Ciebie
Panu Robertowi przeszkadza bardzo, że kierowcy wezmą sobie parę kartonów fajek, żeby trochę zarobić, ale jak mu przywozili po kilkanaście tysięcy funtów w gotówce z UK, to było super. Ciekawe czy do skarbowego wszystko było zgłoszone... Szef cały czas jast tym gościem, który przed laty zarabiał sam krocie na lewiźnie w paleciarkach, a teraz lata i sam paleciarkia sprawdza. Żenada.
Jak tam wasze kredyty pseudospedytorzy? Mam nadzieję że niedługo nie będzie was stać ich spłacać haha
Masz racje, jaka to ironią loso że szpicel musi wynajmować drugiego szpicla????
Strasznie się można na tych fajkach wzbogacic, weźmiesz po dwa kartony i tyle bo kontrole z każdej strony jak nie u Niemca to u Angola.Czas na wożenie fajek już się skończył
No ale czy to wożenie jest waszą inicjatywą czy to firma Wam daje takie rozwiązania? Szefostwo wie o tym że wozicie te kartony?
Święta prawda bez fajek byśmy tu nie jeździli.Za podobne pieniądze można mieć spokój i jeździć od rampy do rampy
To i tak już jest lepiej, że nie trzeba myć całego zestawu szczotką i karcherem, a później cały umorusany jechać w trasę jak na starej bazie. Oczywiście za frajer, bo na myjne szkoda.
Prawda jest taka że papierosy wożą wszystkie firmy jeżdżące do UK ,jedni mniej drudzy więcej także nic nowego nie napisałeś.Gdyby nie profity z papierosów 3/4 kierowców by odeszła za dużo obowiązków za gołą pensję i jeszcze dwóch Panów uprzyjemniajacych pracę którzy udają że są spedytorami i za wszystkie swoje niepowodzenia obwiniają kierowców.Dobrze że odszedłeś brzydzimy się donosicielstwem.
Nie polecam tej firmy (usunięte przez administratora) na kasę i nie dają umowy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wabar Agnieszka Hanna Ogonowska?
Zobacz opinie na temat firmy Wabar Agnieszka Hanna Ogonowska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wabar Agnieszka Hanna Ogonowska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!