NIE WIEM CZY WIECIE ALE SA CHYBA 2 FIRMY MAT-BUD ZAJMUJACE SIE INNA BRANZA JESNA TO CHYBA SPRZEDAZ A DRUGA TO SAMA BUDOWA JA MIAŁEM OKAZJE PRACOWAC NA BUDOWIE GDZIE HAMSTWO NIE RAZ SIĘGA GRANIC NORMALNIE SIE PYTAM O COŚ A W ODPOWIEDZI DOSTAJE : (usunięte przez administratora) CI W (usunięte przez administratora) MAM NA UWADZE ZE LUDZIE NIE RADZA SAOBIE Z RZECZAMI W ZYCIU ALE NIE DAJMY SIE ZWARIOWAC NIE PROWOKUJMY SIE, OGÓLNIE NIE PRZYJAŁEM TEGO DO SIEBIE ALE Z CZASEM PEWNE RZECZY WYCHODZA ZE MNIE I SAM BYM ZWARIOWAŁ GDYBY NIE MOJE 6 LAT PRZERWY OD PRACY PODCZAS KTÓREJ SIE ZASTANAWIAŁEM NAD TYM WSZYSTKIM CO NAS TRAPI KIEDY WYCHODZI Z NAS I DLA CZEGO CZASEM TO OLEWAMY A TO PO LATACH POTRAFI NIESPODZIEWANIE WYJSC I ODBIC SIE NA NAJBLIZSZYCH I POZNIEJ SIEDZIMY I MYSLIMY W SMUTKU BO SKRZYWDZILISMY NAWET SŁOWAMI BLISKA NAM OSOBĘ TO NIE JEST JEDYNY PRZYPADEK TAKICH RZECZY JEST MNUSTWO I ALBO SIE PSYCHOLOGIE SKONCZY I ROZMÓWKI POLSKO POLSKIE PRZED PRZYSTAPIENIEM DO PRACY NA BUDOWIE ALBO SIE NIE PRACUJE POPROSTU Z TAKIMI LUDZMI.
Jak atmosfera w firmie? Podpowiedzcie czy warto teraz aplikować?
Czy w obrębie jednego działu w Mat-Bud są wewnętrzne rekrutacje na liderów?
mozesz spróbowac jako zde liderzy są tam wmiare wpozo to bedziesz miec zaszczyt byc jednym z nich a tak na prawde chyba tylko 2
Jak się pracuje z ludźmi z Mat-Bud?
Sami alkoholicy , ale sie zdaza w róznych pracach, lecz to sprawia że trudno sie z niektorymi rozmawia cochwila przeklenstwa i krzyki słaba firma raz sobie zazuciłem odzywke bo to budowa i by sie zregenerowac chciałem sobie ja zjesc a gosciu do mnie spruta ze za to ktos musiał zginąc i ze co ja robie, pomyliło im sie niezle ale to nie było słowo bo bym sobie darował to był ciąg słów niemiłych ktorych nie chce mi sie powtarzac, po czym sie zapytał czy wiem kim był Adam Mickiewicz i odpowiedziałem mu ze był poetą pisarzem wielu bajek i baśni on stwierdził ze jestem idiotą ze tak myślę odparłem zeby mnie tak nie nazywał bo wiem czego mnie uczyli w szkole a ze jest po wódce to nie bede z nim rozmawiac , jakiś Mirek tez alkoholik, za co ich nie skreślam lecz ich stosunek do człowieka jest od 0 do 10 jakieś -20 zero szacunku do pracownika z czasem wychodzace na zewnatrz i mocne influencje odbijajace sie na pracowniku po czasiedotyczy sie to kilku pracownikow lecz nie wszystkich płace srednio niskie szef nie bywa upierdliwy zajmowałem sie swoja robota ale pracownicy ogólnie niemili.
Może ktoś słyszał czy firma ma oferty pracy na ten moment? Jak w ogóle z atmosferą?
Tak można liczyć na staż również zależy jak się dogadasz, dodatki były na święta, premie również. Atmosfera w pracy surowa, ciężka. Bardzo ciężko dogadać się z informatykiem firmowym jeśli występują awarię w systemie. Ja jedyne co jako zaletę mogę wam powiedzieć, że przez tą surowość w firmie, znalazłem dużo lepsza pracę gdzie bez żadnej łaski dostałem podwyżkę. Dziwi mnie to chowanie negatywnych opinii przez Pana Prezesa oddział Rozgarty był tu poprzednio nagke dzialoszyn. Jeśli Prezes zmieni zachowanie do ludzi w firmie to będzie ok.
Prezes nigdy się nie zmieni, nie polecam zbliżać się do tej firmy.Osobowość i filantrop z premii pracowników.
Czy można liczyć na fajne wynagrodzenie w tej firmie ?
Zależy co masz na myśli poprzez dobre wynagrodzenie jaki pułap. Odrazu mówię, że na starcie podaj wyższy pułap stawki bo jak dasz niższy to prezes wykorzysta twoja skromność.
Dlaczego z Matbud - Rozgarty zrobił sie nagle Matbud Działoszyn czyżby Pan prezes zadziałał?
Można wymagać ale nie byc (usunięte przez administratora) i ponizac publicznie człowieka jesli, ktos ma jakies uwagi co do pracy niech załatwi to w cztery oczy. A nie, że gość wychodzi w poczuciu osmieszenia i poniżenia. Czasami wiele nie trzeba drobne gesty bardzo sie liczą, nawet jeśli prezes to czyta to niech spróbuje sobie uświadomić , że pewne zachowania trzeba poprawić nikt nie jest doskonaly ale nie bądźmy prymitywami można kulturalnie sie rozstać zawsze i pogadać myślę, że poza praca tez Pan prezes potrafi byc człowiekiem lub z bardzo w to sie angażuje wszystko i stres w środku tez go zżera ale trzeba panować nad soba. Pozdrawiam
Troszkę jadem tutaj tracą w Waszych opiniach. Wszyscy na jednego? Proponuje konstruktywna rozmowę wbrew pozorom jest to inteligentny człowiek. Zapraszam do zarządzania firma złożona z 12 oddziałów i 180 pracowników. Ludzi o różnych osobowościach, doświadczeniach i kwalifikacjach. Zastanówcie się trochę....nie jestem przydupasem JR gwoli wyjaśnienia ,ale potrafię się z nim „pięknie rozbić „ i rozmawiać!
Prezes jak każdy, który tytułuje się tym mianem lub którego upoważniono do tego - winien być wymagający. Taki jest JR – jest to bezdyskusyjne. Sam wiele daje od siebie – pierwszy od lat w pracy. Z tym chyba nikt na tym forum nie dyskutował i wcale się temu nie dziwię. Jest wyznawcą słusznej zasady - płacę wymagam. Czy mógłby płacić więcej? – Ilu z Was będących na „nie” zadało mu osobiście to pytanie? Jestem przekonany, że nikt lub niewielu. Ja próbowałem - nigdy nie słyszałem „nie” lub też „proszę bardzo” - to prawda. Zawsze słyszałem „ale” … i tu było pole do dyskusji. Jest handlowcem (urwie wszędzie gdzie może, nawet tam gdzie byś po najbardziej dogłębnym namyśle nie przypuszczał, że urwać można) paradoksalnie jednak, sam tym wyznacza dla Ciebie miejsca do późniejszych negocjacji. Nie mam zamiaru lać miodu na jego zachowanie w bezpośrednich kontaktach z pracownikami. Tu niewątpliwie trzeba dużo zmienić. Jest szorstki – to prawda. Trzeba jednak stwierdzić – będąc zewnętrznym obserwatorem - że wszystkie posty na „nie” na tym forum, są przez niego odbierane jako dotkliwa, osobista porażka. Stąd wniosek o prawdziwości jego twierdzeń co do tego, że wartością tej firmy są ludzie. Jestem przekonany, że podejmie on niezbędne kroki, by ukrócić tą „falę” niepochlebnych opinii. W moim przekonaniu nastąpi to albo przez stopniowe ocieplanie swojego wizerunku wobec pracowników (przy użyciu metod i sposobów o których ja nie mam pojęcia, a których symptomy dały już się zauważyć w okresie strajków szkolnych) lub też przy wykorzystaniu mechanizmów, przewidzianych przez prawo. Mam tu na myśli wewnętrzną politykę antymobbingową. Sądzę, że właściwym byłoby uczynienie i jednego … i drugiego ... Panie Prezesie. Sam jestem ciekaw jak się rozwinie sytuacja w tym względzie. Dajcie znać co się stanie, ale piszcie rzetelnie o tym co się dzieje, nie zaś jak te fakty oceniacie. Pamiętajcie, Kraków …. itp. itd. …, ale jednak zbudowano ! Czego i Wam życzę !
Bycie wymagajacym, szorstkim a chamskim, to różnica i to spora. Może wkońcu otworzy oczy.
To co jest tutaj napisane to sama prawda. Zarówno informacje dotyczące JR jak i jego popleczników (dyrektorów)z innych działów. Obrażanie i poniżanie ludzi jest na porządku dziennym, dziwie się jeszcze nikt nie zgłosił tego do sądu jako (usunięte przez administratora). Chamskie odzywki JR do kobiet, straszenie zwolnieniami a także zmuszanie do uczestnictwa w jakichś eventach JR to w zasadzie standard a z człowieka o gołębim sercu, przyjaznego misia w pracy nic nie zostaje. W firmie jest potężna rotacja ludzi i z tego co wiem to jest niewiele osób które wytrzymują tam dłuższy czas. Pomijając kwestie dyrektorów którzy nie wiadomo od czego są i za co odpowiadają. Firma nie ma nic wspólnego z przyjaznym rodzinnym miejscem jakie stara się kreować prezes. Ale widzę, że to nie tylko moje spostrzeżenia. Obecna atmosfera nie ma nic wspólnego z tym co było czasów B. Pietras.
Trudno się nie zgodzić z opiniami poniżej. P.Prezes który w mediach błyszczy i pokazuje się jako osoba o gołębim sercu ma niestety dwie różnie twarze. Pierwsza to pokazywanie na wszystkich możliwych eventach ze jest osoba mega przyjazna ,osoba która wspiera fundacje itd. Druga twarz jest z goła inna, brak szacunku do swoich pracowników,jerzyk którym się posługuje kontaktując sie z pracownikami jest łagodnie mówiąc niedopuszczalny. Wieczne pretensje do ludzi nie ważne ile pracy bys nie wykonał ,dziwne nakazy dla pracowników po godzinach pracy,pretensje oczywiście jeśli ktoś tylko się przeciwstawił. Nie polecam chyba ze ktoś lubi czuć sie poniżany i nie doceniany :) Świat jest mały, Karma wraca!
Przykro to stwierdzić ale niestety (usunięte przez administratora) leczy swoje ego na pracownikach, usilnie na forum próbując ponizyc pracownika i zmusić go do niesamodzielnego myślenia. Siedząc tam trochę czasu szlo zauwazyc spore problemy z dostępem materiału budowlanego w sezonie ale Prezesa to nie interesuje ma byc kontrahent obsluzony i ch .... dzwon i szukaj wymówki!!! Zatrudnili pare osób które nie miały bladego pojęcia o budowlance w zamian nie dostali żadnych materiałów edukacyjnych masz sprzedawac i wyrabiac marzę i ch....!! Wizyta prezesa polegala głównie na pytaniu czy zrobisz 20 tys marzy do końca miesiąca?? Powiesz nie co usłyszysz... kur.. musisz! (usunięte przez administratora)niestety jest na porządku dziennym Tobie(usunięte przez administratora) życzę żeby kiedys również się odwdzieczyl za Twoje skrajnie chamskie zachowanie w stosunku do pracownikow. Pamiętaj, ze świat jest maly i różnie bywa a mozesz kiedys nie jezdzic volvo a prosić kogoś o zatrudnienie. Nie traktuj ludzi jak psy tylko z szacunkiem. Pan z góry Patrzy. A karma wraca.
Firma Mat-Bud to jawna kpina. Pan prezes to człowiek bez wartości, jakim jest oddanie szacunku dla drugiego człowieka.(usunięte przez administratora) Uważa się za króla, nieomylnego Pana i władcę a prawda jest taka że ubiór Pana. Wiejskiego podejścia do ludzi w zachowaniu nie zmieni. Można się oszukiwać ale nie Pan, Panie prezesie. Liczę na to, że kiedys Pan spojrzy w lustro i sobie odpowie jakim był człowiekiem dla pracowników, nie tworząc po zdjęciach na Facebooku iluzji firmy rodzinnej i dobrej. Nie wszyscy to kupują. Magazynierow traktuje jak zwykle popychadlo, przynieś, podaj, pozamiataj w oddziałach rozsmiesza nazewnictwo stanowisk więcej dyrektorów niż zwykłych pracowników. Firma poważnie powinna zająć się inspekcja pracy i przyjrzeć się wynagrodzeniem z koperty nie na piśmie. Warto podkreślić jeszcze rolę dyrektora handlowego Pawła A. dla mnie to zwykły listonosz, który jeździ volvo . Nie tworzmy iluzji w firmie, atmosfera nie jest dobra i nie będzie. Zasady rodem z, prlu tu trzeba zmiany podejścia serca. Pracownik to nie popychadlo
Niestety ale moi przedmówcy maja racje!!!!Tylko może nazwijmy to po imieniu...(usunięte przez administratora)tez to wiem z własnego doświadczenia
Dobrze, że ktoś się odważył napisać jak jest w firmie od środka a nie przez pryzmat Facebooka. Źle się dzieje w firmie, dużo osób odchodzi w ostatnim czasie. Atmosfera słaba, ludzie są ponizani i obrazani przez JR na każdym kroku. Mobbing to chyba taka metoda szkolenia w tej pracy. Jeszcze jedna ważna rzecz firma jest "prorodzinna" tylko z opowieści JR w rzeczywistości każdy dzień wolnego staje się wielkim problemem. Brak czasu dla rodziny, znajomych to duży minus tej pracy. Patrząc na DS. Pawełka to lepiej nie robić nic tylko prosto trzymać palec a jest się wtedy ulubieńcem JR. Szkoda takiego podejścia bo wielu fajnych i wartościowych pracowników odeszło a jeszcze kilku za chwile to zrobi. Tego z Facebooka nikt się nie dowie.
Daje możliwości rozwoju? Nie zauważyłem, ale trzeba uważać bo mogą się zwinąć szybciej niż rozwinąć.
To fakt. Jedna osoba na własne życzenie. Reszta ekipy działa. Firma poprzez swoją politykę daje duże możliwości rozwoju działań w handlu.
dają gwarancję zatrudnienia na pomorzu na rok, ale po 2 miesiącach pousuwali w Gdańsku część ekipy. Ale to tylko Mat Bud
ten wpis poprzedni to jakaś kpina - nic się nie zgadza
Firma bardzo aktywna na rynku budowlanym , dobre wynagrodzenie , 5 oddziałów w Kuj.-pom. - czy idealna ? nie - bo takich nie ma ,ale po ostatnich reorganizacjach warta uwagi dla tych ,którzy zaczynają przygodę z handlem i dla tych ,którzy na rynku budowlanym funkcjonują od lat .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mat-Bud?
Zobacz opinie na temat firmy Mat-Bud tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Mat-Bud?
Kandydaci do pracy w Mat-Bud napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.