Masakra do lekarza trafiłem i ja i kumpel Za pokładowych tragedia 300 godzin pracy
W Baltrampie zaliczyłem swój pierwszy kontrakt na statku towarowym i naprawdę było warto. Koledzy z załogi, bo tak mogę śmiało mówić, nauczyli mnie wszystkiego, dzięki czemu szybko zacząłem nabierać doświadczenia. Na mostku również byłem mile widziany, zarówno u kapitana jak i u chiefa, którzy chętnie pomagali i uczyli. Na statku niczego nie brakowało, ani w kuchni, socjalu czy w pracy. Konieczne serwisy również były załatwiane bez przeciągania. Mówiąc krótko: naprawdę polecam.
Witam Byłem na trzech kontraktach w firmie Baltramp jako O/S. Ludzie na których trafiłem na każdym statku byli naprawdę w porządku, do dzisiaj mam kontakt z wieloma z nich, także atmosfera pracy jak najbardziej na plus. Jeżeli chodzi o kuchnię i warunki również na dobrym poziomie. Z "praktyką na mostku" nie było żadnego problemu żeby podejść do chiefa czy kapitana w czasie wachty i pytać. Praca oczywiście jest ciężka, ale jak to na morzu, byłem na wielu innych statkach i nie odczułem żadnej negatywnej różnicy w tej firmie. Na pewno można się tam nauczyć marynarskiej roboty i to się ceni.
Idź na 4 kontrakt czy w ogóle do końca życia za OS , padniesz do 30 lat jak jesteś młody ,ebn... jesteś czy co.Na mostku praktyka ?ile 2 h w tygodniu i na jakim statku ?
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje teraz pracowników?
Czy tak dobrze się pracuje, że od dawna nikt nie pisze?
Wo kurde....aż tak źle? Powiedzcie mi jak sprawa wygląda od strony kuchni.... Mam 30 lat szefuje jakotako bez lipy.
Jak wyglądają zarobki? Oraz czy OS-KI są mile widziane? Pozdrawiam
Jeśli chodzi o pracę do kobiet , nie ma co się oszukiwać to praca czysto fizyczna jeśli masz dużo zdrowia to śmiało. Praktyki na mostku doświadczysz tam zero, jedynie ma burcie z młoteczkiem lub w ładowni z łopatą. Jeśli trafisz na mądrego AB i OS mogą nauczyć Cię wielu przydatnych rzeczy ,ale oczywiście z działu praca na pokładzie :D Pozdrawiam
Popieram w 100 z przedmówcami atmosfera w pracy na skandalicznym poziomie, robisz aż padniesz na pysk nie ma czegoś takiego jak odpoczynek po pracy. Pozdrawiam
Przedmówcy praktycznie wyczerpali temat w ciągu paru lat nic się nie zmieniło. Wszystko pięknie ładnie dopóki człowiek nie wejdzie na statek.Załoga składająca się z samych emerytów, wiedząca wszystko najlepiej z chęcią dzielą się zepsuciem i nienawiścią z innymi ,zwłaszcza mszcząc się i robiąc z Ciebie idiotę.Robisz dopóki nie padniesz na twarz (niewolnictwo),ale przecież nikt o tym nie wie, płaca jest jaka jest.BHP na statkach nie istnieje i nie obowiązuje.Niezależnie od wieku i stanowiska przestrzegam!!! Zdrowie fizyczne odbudujesz ,ale zniszczonej psychiki nikt Ci nie naprawi.
W pelni zgadzam sie z moim przedmowca.Mialem te przyjemnosc tam pracowac.Jak istnieje dno to wszystko w tej firmie jest ponizej.90 % zalog to ludziki prezesa w tym 50 % byly Mar Woj.
Firma o skandalicznej renomie wśród marynarzy którzy tu pracowali. Umowa z jakąś firma krzak w Singapurze. Wszystkich przestrzegam przed tą firmą. Załoga również jest w jednej komitywie z prezesami w tej firmie. Ładna nazwa i ładne rozmowy na początku. Później na pokładzie oszukają cię, obedrą z godności i wykorzystają w okropny sposób. Nie ma tam czegoś takiego jak wymiar godzinowy. Pracujesz jak niewolnik za niewolnicze pieniądze. Człowieka maja za idiote. Po prostu szok. Popłyniesz = pożałujesz i przypłacisz zdrowiem. Przestrzegam!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedsiębiorstwo Armatorskie Baltramp Shipping Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Przedsiębiorstwo Armatorskie Baltramp Shipping Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.