Opinie o Motorola Solutions
Jedno jest pewne, zgłoszenie problemu do zespołu zajmującego się kwestiami etycznymi w żaden sposób nie pomaga w jego rozwiązaniu. Typowe korpo, które będzie broniło największego szamba, żeby się przypadkiem nie wylało na zewnątrz. Pasowałoby założyć kilka spraw o (usunięte przez administratora) żeby to towarzystwo wzajemnej adoracji rozgonić ale szkoda nerwów na to.
Mój alkoholizm rozpoczął się w Motoroli. Zaraz po studiach, jako ambitna młoda osoba, skuszona tzw. dużymi możliwościami rozwoju, okraszonymi przez marketing tej firmy nieustannie rozbryzgiwanym we wszystkie strony miodem, rozpocząłem tu pracę. Zaczęło się od niewinnych spotkań integracyjnych, zakrapianych piwkami i drineczkami mającymi na celu budowanie dobrych relacji w zespole. Wcześniej w firmie było spokojniej, po kilku latach pracy i awansie byłem na tyle pewny siebie, że zacząłem relaksacyjnie dodatkowo popijać – po pracy, w weekendy. Wtedy alkohol dodawał mi animuszu i pewności siebie, byłem też bardziej kreatywny i energiczny. Wydawało mi się że jestem bardzo cenionym pracownikiem, do momentu aż pojawiły się trudności. Od dłuższego czasu w firmie prowadzona jest nieustanna reorganizacja i restrukturyzacja (globalnie, nie tylko w Krakowie). Destabilizacja, wyznaczania nierealnych celów niemożliwych do zrealizowania, wszechobecne wychwalanie przez kierownictwo zmieniającego się - co raz to nowego - często wykluczających się kierunku rozwoju i zachodzących zmian, bycie popychadłem, szukanie sobie nowego miejsca w nowych strukturach, oraz wiele innych sytuacji stresogennych, doprowadziły to tego, że alkohol był lekiem na stres, pozwalał zapomnieć o kłopotach, o walce o przetrwanie, o próbach pozostania człowiekiem - nie zasobem. Piłem coraz więcej, na co nie zwracałem uwagi. Na szczęście zauważyła to rodzina i zareagowała, nie pozwoliła mi kontynuować tej agonii. Już dwa lata nie piję, nie pracuję w tej firmie i znalazłem nowe miejsce, gdzie pomagam innym, czuję się potrzebny, spełniony i spokojny.
Podcięło mi nogi po tym co przeczytałem, AA trzymaj się ! Reorganizacji jest od dłuższego czasu to prawda. Co rok są wyznaczane nowe ambitne cele.... Czy mają one sens to już inna dyskusja. Co dział to inna mniejsza lub większa polityka. Bez apelacyjne zgadzam się z jednym-młodych ambitnych ludzi potrafią wyssać do cna. Jest korporacyjne pranie mózgów.
tendencyjne, być może historia jest prawdziwa, ale niekoniecznie powiązana z tą firmą, przynajmniej z moich doświadczeń nie spotkałem się z tym raczej
Czasami cele są nieosiągalne z powodu zaniedbań tzw. Szefa który chce za wszelką cenę zameldować sukces. Dowiezione. Leśne dziadki w tym wtórują klepiąc (usunięte przez administratora) Ale to jest ich (usunięte przez administratora) Wiedzą co zepsuli i to ty się musisz uczyć nieustannie tego bełkotu działkowego. Tak już jest w paździerzowej. Wiem jak to jest. Uczysz się cały czas i jesteś coraz głupszy. Paradoks paździerzowej.
Pracowalem w Moto kilkanascie lat i postanowilem cos zmienic. Zmienilem zupelnie branze i znowu czuje ze zyje. W Moto bralem udzial w kilku projektach i przeszedlem sciezke od dewelopera do architekta. Na plusy moge zaliczyc: w miare OK wynagrodzenie, dobra atmosfere pracy wsrod profesjonalistow (ludzie z podobnym stazem jak moj), benefity, mialem OK bezpodredniego managera. Na minusy zdecydowanie zaliczylbym: monotonna praca, stare technologie (projekty embedded w ktore firma przestaje inwestowac), bardzo trudny awans powyzej pewnego poziomu, koniecznosc "lansowania sie" i wszechobecna "polityka" (masz wrazenie ze pie*nie glupot wazniejsze jest od pracy nad produktem), gole patentowe (innowacyjnosc na sile, bez wsparcia ze strony firmy w postaci szkolen i czasu na rozwoj), starszy management stawia niejasne cele i ciagle zmieniaja sie struktury. Generalnie ludzie tacy jak ja pamietaja gdy w firmie bylo ponad 60 tys ludzi a teraz jest ok 10. Historia zwalniania i zamykania oddzialow zagranicznych z ktorymi sie wspolpracowalo powoduje ogolnie kiepskie morale.
Wszystko się zgadza. Monotonia i stare technologie są do przeskoczenia. Zwłaszcza dla architekta, którym byłeś. W patentach nie musisz brać udziału, innowacyjność niejedno ma imię. Lansowanie, polityka... W życiu poza firewallem też musisz to robić aby coś osiągnąć. Choćby rozmowa o pracę w dowolnej firmie to też lans i polityka - przekonasz rekrutera dostajesz szansę. Ale generalnie się zgadzam. I taka dygresja... korporacja nie jest dla każdego. Trzeba się umieć odnaleźć. Ale to dotyczy korporacji w ogóle, a nie tylko motoroli w szczególe.
A to pracownik jest dla firmy czy firma dla pracownika, skoro twierdzisz, ze korpo nie jest dla kazdego? Co to w ogole ma znaczyc...jak ktos nie lubi sie ponizac to pewnie masz racje.
Nie oczekuje odpowiedzi, moge Ci ja udzielic. Jakby w kazdym korpo bylo mniej chamow i prostakow, szczegolnie z mgmt, przekonanych o swojej wspanialosci to korpo byloby dla kazdego. Z reszta pracujesz tam, to na pewno cos o tym wiesz... ;-)
A jeszcze jedno, trzeba bylo przeczytac zanim cos komus podsylasz: "To wprost idealne miejsce dla narcyzów, którzy uważają siebie za najlepszych we wszystkim. Dostanie się do korporacji to dla nich prestiż, powód do zachwytu nad sobą, samouwielbienia i możliwość udowodnienia innym, że jest się tym najlepszym i jedynym. Więc jeśli taki nie jesteś i nie zamierzasz pracować wśród narcystycznych osób, zapomnij o pracy w korporacji. Szukaj zawodu, w którym naprawdę się spełnisz." Nie ma to jak samego siebie zaorac. ;-)
Senior General Ledger & Compliance Specialist with Spanish - jest wymagany konkretny certyfikat albo studia językowe czy przyjmą po samym teście na rekrutacji praktycznym? Jeśli ktoś wie, jakie mają dokładnie wymagania, to proszę o komentarz. Z góry dziękuję!
Najpierw zadzwoniła do mnie pani z HR, zadawała typowe pytania, część po angielsku. Bardzo sympatyczna rozmowa i zaproszenie na drugi etap. Około 20 minut. Rozmowa w Google Meet z managerką i jedną osobą z zespołu. Cała po angielsku. Bardzo pozytywne nastawienie do kandydata, zero spóźnienia, profesjonalizm, ale też miła atmosfera. Luźna rozmowa jak z kolegami, podpowiedzi podczas zadań technicznych. Były też zadania z excela i rachunkowości do rozwiązania, w miarę proste. Nie miałam przyjemniejszej rozmowy rekrutacyjnej niż ta w Motoroli.
Dlaczego to stanowisko mnie zainteresowało, moje motywacje, dlaczego Motorola, największe wyzwanie, opowiedzieć o swojej edukacji, doświadczeniu zawodowym, jak pracuję w grupie, co bym zrobiła, gdyby ktoś popełnił błąd, pytania techniczne. Żadnych dziwnych, podchwytliwych pytań.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Jeśli chodzi o programowanie to chyba dolna półka firm, korpo z patologią. Bardzo niski poziom programowania w Java. Brudny kod.
Są projekty w swing z jednym oknem z totalnym bełkotem, bez sensownej kopozycji klas, bez IoC, klepane w totalnie przypadkowy sposób. Koszmarny (usunięte przez administratora) i korupcja takie jak np. TNCT.
Większość projektów to tylko SDK a nie enterprise, jakieś okienka, programiki z plikami XML. Moto-sroto z paździerzowej płyty. A Polska ma być tanim dostawcą tego czego nie chcą robić w USA.
To TNCT sie powtaza od wielu miesiecy, juz wiadomo ze masz zle doswiadczenia, przykrosc albo inne rzeczy sie tam wydarzyly ktore Cie bola, pomysl zeby temat przepracowac i isc dalejm szkoda zycia
skoro twierdzisz ze wiekszosc to podaj liczbe projektow ktore robia stare i pazdziezowe projekty oraz liczbe calkowita projektow, bo wg mnie bazujesz na niekompletnych informacjach
Nie do końca, to na serio jest jedno okno spięte z plikiem XML. Być może piszą ci którzy to użytkują i a chcieli by czegoś na poziomie. Wiesz wstajesz rano w poniedziałek i musisz pracować z tym czymś.
Jak jest stary stos technologiczny to nie da się rozwijać i zmienić pracy na lepiej płatną, więc może idzie o kasę? Aż tak dobrze tam płacą ?
Dlaczego jedni muszą pisać porządny kod, dbać o jakość a to coś robi jednooknowe rzeczy i chce więcej i więcej ?
Dbasz o jakość i czysty kod, a dostajesz mniej niż leśny (usunięte przez administratora) który samo o nic nie dba i jedzie tylko na twoich plecach (:
Swing, i stara Java bez mikroserwisów, bez IoC, bez solid - chłopie przemyśl to. Takich rzeczy już nie ma !
Oni by zostali juniorami gdyby ktoś coś z tym zrobił sensownego, no i bez możliwości zmiany firmy bo by se z nimi poradzili gdzie indziej. A tak ? Paździerzowej zwanej moto nie oddadzą !
Na co oni liczą ? Ludzie się uczą frameworków, mikroserwisów, resta albo graphql, SQL nosql języków funkcyjnych a potem odpowiadasz na ogłoszenie motosroto i nagle szok. Siedzą se straszne dziadki i lepią se jakieś straszne programiki. Lol !
żenujący spektakl w teamie SI/FE . Pani która nic nie robi ale "obsługuje" Kotwę, ma ochronkę bo team lead z wawy nie kuma tetry i i bazuje na wiedzy Kotwy... Dramat.
Po jakim czasie jest umowa na czas nieokreślony
Nieprofesjonalna rekrutacja, nie polecam.
Dlaczego uważasz, że była nieprofesjonalna? Cos się działo podczas rozmowy? Czy może feedbacku nie dali?
Cześć! Możecie coś powiedzieć na temat pracy w Finance Center? Jaka atmosfera, jakie zarobki na juniora?
W przypadku każdego wirusa jest zawsze osoba odpowiedzialna za jego rozpowszechnianie ,i w przypadku AIDS Motorola spełnia wszystkie przypadki : promowanie (usunięte przez administratora) promocja za wygląd, korupcja itd. Wystarczy rzut oka na was.
Tani serwis dziadostwa które jest oceniane jako nie perspektywistycznie w USA. Do polski trafia szmelc co jest radością dla lokalnego menejdżmentu bo można się wykazać i dostać awans. (usunięte przez administratora) wiec ciśnie żeby awansować. (usunięte przez administratora) wie co I jak, podobnie leśne dziadki sieciowe - zbieranina z tpsa . UNIKAJCIE TEGO MIEJSCA. Unikajcie!
To ze miales/as takie doswiadczenie to przykra sprawa, ale zdecydowanie nie mozesz sie wypowiadac za calosc organizacji bo pracuje w projektach ktore sa pisane od nowa w Polsce z pelna decyzyjnoscia.
Pracuje się w projekcie a w nie całości organizacji. (usunięte przez administratora) jest w moto.
Nadają na TNCT ? I mają racje ! To jest jak budżetówka, coś jak ZUS, albo poczta, nikt tego nie weryfikuje, tego barachła, tego gie. Jak coś takiego może istnieć ?!
Brak szacunku do kandydatów. Najpierw jedna rozmowa i brak feedbacku - po przypomnieniu się kolejna rozmowa do innego działu i zupełny brak odzewu mimo zapewnień o tym, że feedback będzie. Nie szanują czasu ludzi. Na rozmowie bardzo dziwne pytania. Nie polecam.
Co do "dziwnych" pytan nie bede sie odnosil, kandydat dostaje takie pytania na jakie firma chce uzyskac odpowiedz, aby na podstawie odpowiedzi podjac decyzje o zatrudnieniu lub nie kandydata. Pytania moga wydawac sie "dziwne", ale na to tez trzeba byc przygotowanym. Natomiast co do feedbacku to jesli cos nie zadzialalo tak jak powinno to z oczywiscie to poprawimy ALE musimy znac troche wiecej konkretow czyli np. w ktorym dniu (data) odbywala sie rozmowa? Wtedy bedziemy mogli sprawdzic jak wygladal proces dla wszystkich rozmow z tego dnia co nie naruszy prywatnosci naszej aktualnej rozmowy. Czy moze Pani/Pan przekazac informacje o dacie? Tylko wtedy bediemy mogli zareagowac i przekazac dalsze infornacje co sie stalo oraz cos poprawic. Bez choc daty feedback bedzie tylko niestety narzekaniem.... Pozdrawiam
Jak wygląda praca w order managmencie? Widziałam ogłoszenie jako senior coordinator przy returnach. Jakie widełki płacowe i benefity? Jaka atmosfera i tryb pracy, zdalnie, hybryda czy stacjonarnie? Mam 2,5 roku doświadczenia na podobnym stanowisku.
Takie pytanie do ludzi którzy pracowali lub pracują w moto: jak z zarobkami? Dostałam właśnie okres próbny do Maja, 5k na stanowisko juniora w finansach. Czy po okresie próbnym dostaje się więcej? Jeśli okres próbny kończy się tuż przed podwyżkami to czy jako nowy pracownik z nową umowa kwalifikuje się do podwyżki?
Jakby ktos dalej chcial info - nie ma podwyzek po okresie probnym, ale sa pod koniec roku - zalezne od tego jak cie Team Lead oceni, da sie od kilku do nawet 15-20% w wyjatkowych sytuacjach plus do tego premia roczna
i to tak na każdym stanowisku jest, że po okresie próbnym ma się wciąż taki sam zarobek?
Stare sieci, stare technologie IT, pełno nawet nie kolesiostwa tylko korupcji. Dno.
Firma upada, szkoda życia na stare technologie. Dodatkowo niefajne interpersonalne układziki... (usunięte przez administratora) i obłuda. Dlatego takie częste rekrutacje. Ludzie przychodzą, i odchodzą...
Bez wątpienia jak już tu ktoś napisał: taka budżetówka lub ZUS. Sama nie przestrzega swoich policy. Kolesiostwo i niekompetencja. Tutaj raczej się nie rozwiniesz... Szkoda czasu.
No i z jaką wiedzą się stąd wyjdzie np., po roku?
Jakie widełki firma oferuje na stanowisku junior ap accountant dla osoby świeżo po studiach oraz czy praca wymaga telefonicznego kontaktu z klientami?
Startował ktoś na stanowisko Scrum Mastera? Jak wygląda proces rekrutacji? Dajcie znać proszę czego się spodziewać bo ma to trwać 2 godziny!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Motorola Solutions?
Zobacz opinie na temat firmy Motorola Solutions tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 102.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Motorola Solutions?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 44, z czego 8 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 22 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Motorola Solutions?
Kandydaci do pracy w Motorola Solutions napisali 11 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.