Pisze tutaj, ponieważ chciałem podzielić się opinia na temat sklepu, a w szczególności na temat osób pracujących na infolinii. Ostatnio miałem Nieprzyjemność rozmawiać z panią Katarzyną (niestety nazwiska nie potrafię podać, bo pani Katarzyna mówi bardzo niewyraźnie, odniosłem wrażenie, ze celowo podaje bardzo niewyraźnie swoje nazwisko ponieważ poprosiłem o powtórzenie nazwiska, ale niestety i tak nie byłem w stanie zrozumieć tego co ta pani powiedziała). Pani Katarzyna jest niestety bardzo niemiła, odpowiadała na moje pytania tak, jakby pracowała „za karę” ( być może tak jest w rzeczywistości, ale wtedy powinna zastanowić się nad zmiana pracy, gdzie nie będzie odstraszała potencjalnych klientów), jest niekompetentna, nie potrafi doradzić, a na większość moich pytań w kwestii produktu, którym byłem zainteresowany nie potrafiła odpowiedzieć bądź odpowiadała tak, że dalej odechciało mi się pytać. Uważam, że to jest niewłaściwa osoba na takim stanowisku i jeśli pani Katarzyna tak rozmawia z innymi klientami ( a przypuszczam, ze nie jestem odosobniony) to powinna zastanowić się nad swoim zachowaniem i stosunkiem do innych ludzi. Bo odniosłem wrażenie, ze ta osoba nie lubi ludzi, a zwłaszcza klientów, ale niestety takim zachowaniem jakie reprezentuje, powoduje, ze ma się wstręt do dalszego prowadzenia rozmowy, a już na pewno wstręt do zakupów w tym sklepie. Szczerze odradzam kontakt z ta panią.
Pracuje w firmie ponad rok i nie zauważyłam aby sypała się jak domek z kart. Niektóre informacje które przeczytałam są tak dziwne i zaskakujące, że nie zamierzam się do nich odnosić. Jestem zadowolona z pracy, mam regulowane godziny rozpoczęcia pracy, pensje otrzymuje taką jaką chciałam. Cenie sobie atmosferę ponieważ nie obowiązują żadne sztywne zasady jak w korporacjach czy innych dużych firmach. Dodam, że dziewczyny z infolinii są pomocne, służą fachową wiedzą i zawsze starają się aby klient był zadowolony. Gdyby było inaczej firma by już nie istniała.
Czyli co, tutaj nie ma żadnych premii ani benefitów? Tylko czysta pensja zasadnicza? Czy po prostu nie jest to tak atrakcyjne, jak w innych firmach?
Widzę tu 1. narzekania na temat infolinii, 2. opowieści o rotacji i zwolnieniach. Tymczasem Specjalistę ds. Obsługi Klienta rekrutowali ostatnio 2 lata temu! Może wobec tego co piszecie, będzie znowu nabór? Czy firma poluzowała normy i teraz już można pracować zdalnie na firmowym sprzęcie? Jakie stawki obecnie ma taki specjalista od tele- i internetowego kontaktu z kupującymi 'garneczki'?
Wolisz aby ktoś stał ci nad głową i rozliczał za każdą minutę pracy? W wielu firmach jest większe czy mniejsze rozluźnienie i to jest złe? Nie pracuje w tej firmie ale też nie rozumiem w czym problem.
Kto decyduje jaką umowę ma przedstawiciel handlowy ? W ogłoszeniu tak tajemniczo napisane. Że są umowa o pracę i zlecenie i to wszystko zależy od ustaleń, ciekawe tylko na jakiej zasadzie one działają. Pytają się, jak się chce pracować?
A nie ma zapotrzebowania na pracowników do obsługi garneczki.pl? W sensie specjalistów e-commerce ze znajomością platform. Mam wrażenie, że forum zdominowali magazynierzy, a ktoś chyba za sprzedaż tu odpowiada, tak czy nie? Parę słów o płacach i atmosferze nie zawadzi ;)
W tej chwili nikogo nie potrzeba bo jest okrajanie ekipy i zwolnienia. Cięcia kadrowe ze względu na brak kasy.
Firma z problemami finansowymi. Powtórka z historii firmy- zatrudniają, by za chwilę zwolnić pracownika z przeprosinami. Obecnie dwie osoby poleciały, zobaczymy czy jeszcze kogoś zwolnią. Decyzje o zatrudnieniu są nieprzemyślane, w ciągu miesiąca od stworzenia etatu likwidują go. Obserwuję firmę od dłuższego czasu. Generalnie za mało ludzi, by wykonać pracę w 8 godzin, za mało pieniędzy by zapłacić za nadgodziny. Także przy większej sprzedaży robisz nadgodziny, gdy sprzedaż spada wybierasz nadgodziny przychodząc później do pracy. Stanowiska nie możesz być pewny, duża rotacja, przesuwanie pracowników z jednego stanowiska na drugie, wedle potrzeby. Nie za bardzo liczą się ludźmi, bo jesteś jedynie trybikiem w januszowym biznesie i jutro może cię nie być. Atmosfera między ludźmi OK, nie licząc, że ludzie strasznie się obmawiają, trzeba przywyknąć.
(usunięte przez administratora)
To może napiszesz co ci odpowiada? Bo ja przeczytałem też inne wpisy, gdzie ludzie pisali, że firma się sypie, jakieś zwolnienia są czy też ludzie sami odchodzą. Co jest tego rzeczywistym powodem? To zwykła rotacja? Rozumiem, że opóźnień w wypłatach nie ma? Bo dopiero wtedy bym się martwił
Zwykła to znaczy na jakim poziomie? Dużo osób odchodzi i od razu na to miejsce wskakuje ktoś nowy? Czy stanowiska które zostały puste są likwidowane?
Nikt nie wskakuje nowy, bo po pierwsze nikt nie chce tutaj pracować, z biegającymi między nogami myszami, szczurami, bez ciepłej wody lub w ogóle bez wody..., w ścisku, w zimnie..... , a po drugie pracodawca cieszy się, że znowu ma mniej pracowników, więcej kasy zostaje... nie mówiąc o atmosferze w firmie, która jest masakryczna....
W zimnie? To co, nie ma ogrzewania w tej firmie? Skoro jest mniej pracowników, to czy otrzymują oni więcej obowiązków? Jak to jest? I co z tą atmosferą jest nie tak? Dajcie znać, bo myślę nad aplikacją
Nie ma ogrzewania, a jak jest to szefowie zakręcają bo nie chcą płacić rachunków za ogrzewanie, nie ma ciepłej wody, albo w ogóle nie ma wody, za to są myszy i szczury…atmosfera jest straszna, okropna… jak ktoś odchodzi lub zostaje zwolniony to inni pracownicy przejmują jego obowiązki. Aplikacji do tej firmy szczerze odradzam, na rynku pracy jest dużo fajnych firm gdzie zdecydowanie jest lepiej niż tutaj. Zresztą nie wiem czy jest gdzieś gorzej, chyba nie…
Jest ogrzewanie i ciepła woda. Na magazynach zdarzają się szczury i jest to normalne. Tylko ktoś, kto nie pracował na magazynie może takie głupoty pisać. Trzon jest bez zmian, zmieniają się tylko jednostki ale to normalne. Praca jak każda inna, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
Mogła to napisać tylko osoba "podstawiona", albo osoba, której szef tak kazał napisać, każdy kto tam pracował lub pracuje wie jak jest. Ale przecież można się przekonać i zatrudnić się tam, wtedy wszystko będzie jasne...
Prowadzona jest ciągle rekrutacja do firmy Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k.. Czy polecilibyście firmę jako pracodawcę?
Jak to jest z rekrutacją na stanowisko kompletacja zamówień? Na olx wisi ogłoszenie, a nie otwieraja CV, numer telefonu nie działa
Pracuje w firmie ponad rok i nie zauważyłam aby sypała się jak domek z kart. Niektóre informacje które przeczytałam są tak dziwne i zaskakujące, że nie zamierzam się do nich odnosić. Jestem zadowolona z pracy, mam regulowane godziny rozpoczęcia pracy, pensje otrzymuje taką jaką chciałam. Cenie sobie atmosferę ponieważ nie obowiązują żadne sztywne zasady jak w korporacjach czy innych dużych firmach. Dodam, że dziewczyny z infolinii są pomocne, służą fachową wiedzą i zawsze starają się aby klient był zadowolony. Gdyby było inaczej firma by już nie istniała.
Te informacje są wyssana z palca! A jeśli nie widzisz, ze firma się sypie, to może warto zauważyć ile osób w między czasie zostało zwolnionych bądź sami się zwolnili. Gdyby firma się rozwijała to takich sytuacji by nie było. No chyba, ze opinie tą wystawiła osoba „podstawiona”, aby nie straszyć obecnych pracowników, żeby nie zwolnili się sami, bo kto będzie pracował….? Ale jak tak bardzo podoba Ci się ta praca to pracuj dalej za marne pieniądze i w super okropnej atmosferze, nie mówiąc o warunkach pracy, jakie panują w firmie. Jakoś trudno uwierzyć, ze tylko jedna osoba w firmie jest zadowolona i ma świetne warunki pracy? No chyba, ze…. Jest to osoba „uprzywilejowana” ….
Nie wiem kto tutaj jest podstawiony i komu zależy na sianiu nieprawdziwych informacji. Uważam, że jeśli firma działa, zatrudnia pracowników to nie jest tak źle jak niektórzy za wszelką cenę próbują przekonać osoby czytające te wpisy. Narzekać zawsze jest najłatwiej.
Nadal uważasz, ze firma prosperuje dobrze? Gdyby tak było to chyba żaden długoletni pracownik nie zwolniłby się, bo i po co? Skoro jest tak świetnie jak piszesz…. Chyba jednak prawda jest inna! Ale każdy ma „swoją” prawdę w zależności od potrzeb.
A z czego wynikają te zwolnienia? Czy to ze względu na atmosferę, tak jak sugerują inne komentarze, czy jest jeszcze jakiś inny powód? Jak z wynagrodzeniem, na ile można liczyć, bo może i to ma jakiś wpływ na rezygnacje z pracy?
Daj już spokój, w każdej firmie pracownicy sie zwalniają, ci ktorzy krótko pracują i długoletni też i jakoś nikogo to nie dziwi. Każdy na prawo pracować gdzie chce i ile czasu chce a takie narzekanie na siłę na jedną czy drugą firme nie ma żadnego sensu.
Zarobki nie są najgorsze ale też nie jakieś super jak na Poznań. Widełki to między 4.000 a 5.000 tys na rękę. W takim przedziale ma pensję pracownik, który już pracuje kilka lat i nie boi się iść po podwyżkę ;-) Osobiście mi wcześniej taka pensja odpowiadała ale okazało się, że w nowej firmie dali mi tyle samo + benefity, premie i nowoczesne biuro. Dlatego z perspektywy czasu twierdzę, że nie była to jakaś super kasa jak na pracownika, który kilka lat pracował.
Czyli co, tutaj nie ma żadnych premii ani benefitów? Tylko czysta pensja zasadnicza? Czy po prostu nie jest to tak atrakcyjne, jak w innych firmach?
Gratuluję pracodawcy "świetnych" pracowników, którzy przychodzą do pracy jak chcą (bo nie ma nad nimi żadnej kontroli), w czasie pracy robią zakupy na allegro...., czy załatwiają prywatne sprawy, .... I za taką "pracę" otrzymują wynagrodzenie? Widocznie pracodawcę stać na takie rozwiązanie, chociaż z przytoczonych opinii to nie wynika. Ciągłe zwolnienia, fatalne warunki pracy, okropna atmosfera, i że niby "przychodzenie do pracy jak się chce i sprawdzanie w czasie pracy prywatnej poczty" ma wynagrodzić pracownikom brak podwyżek, brak szkoleń, warunki pracy, które urągają ludzkiej godności.... Chyba tylko ktoś mocno zdesperowany i bez żadnych ambicji chciałby tam pracować.
Hmmm...a te zwolnienia to są dlaczego? W sensie pracownicy sami się zwalniają, czy firma zwalnia? Każdy tak sobie przychodzi do pracy kiedy chce, czy mówisz o jakimś konkretnym dziale? Ech...czyli jeśli bym się u nich zatrudniła, to pracowałabym przez cały okres czasu za tą samą stawkę? Nie ma chociaż indywidualnych podwyżek?
Widzę tu 1. narzekania na temat infolinii, 2. opowieści o rotacji i zwolnieniach. Tymczasem Specjalistę ds. Obsługi Klienta rekrutowali ostatnio 2 lata temu! Może wobec tego co piszecie, będzie znowu nabór? Czy firma poluzowała normy i teraz już można pracować zdalnie na firmowym sprzęcie? Jakie stawki obecnie ma taki specjalista od tele- i internetowego kontaktu z kupującymi 'garneczki'?
Odradzam pracy w tej firmie, która „sypie się” jak domek z kart! Poza tym atmosfera w firmie jest koszmarna. No chyba, że lubisz być poniżana, upadlana i upokarzana to staraj się o prace w Obsłudze Klienta, tam spotkasz osobę-„pseudo” kierownika, który pokaże Ci jak obrażać innych, bo nic innego - pozytywnego, robić ta osoba nie potrafi.
Nic pozytywnego nie można powiedzieć o pracy na tym stanowisku? Czy może są jakieś pozytywy? Jak z wynagrodzeniem? Czy chociaż jest ono w stanie zrekompensować to, w jaki sposób podobno traktuje się pracownika?
Z pozytywnych rzeczy to możesz przychodzić do pracy między 7:00 a 8:00. nie ma elektronicznego systemu kontroli przyjścia i wyjścia więc niektórzy się spóźniają i tak nikt tego nie pilnuje :-) w dowolnym czasie pprzerwa na papierosa też nikt nie pilnuje kto ile razy i ile czasu spędza na fajce no i jak się wyrobisz to możesz sobie przejrzeć media społecznościowe, prywatną skrzynkę pocztową, ogarnąć prywatne zakupy np. na Allegro.... Także jakieś pozytywy też są :-)
(usunięte przez administratora) Firma, w której brak jakiejkolwiek kontroli nad pracownikami nic dobrego nie wróży.,
Wolisz aby ktoś stał ci nad głową i rozliczał za każdą minutę pracy? W wielu firmach jest większe czy mniejsze rozluźnienie i to jest złe? Nie pracuje w tej firmie ale też nie rozumiem w czym problem.
Pisze tutaj, ponieważ chciałem podzielić się opinia na temat sklepu, a w szczególności na temat osób pracujących na infolinii. Ostatnio miałem Nieprzyjemność rozmawiać z panią Katarzyną (niestety nazwiska nie potrafię podać, bo pani Katarzyna mówi bardzo niewyraźnie, odniosłem wrażenie, ze celowo podaje bardzo niewyraźnie swoje nazwisko ponieważ poprosiłem o powtórzenie nazwiska, ale niestety i tak nie byłem w stanie zrozumieć tego co ta pani powiedziała). Pani Katarzyna jest niestety bardzo niemiła, odpowiadała na moje pytania tak, jakby pracowała „za karę” ( być może tak jest w rzeczywistości, ale wtedy powinna zastanowić się nad zmiana pracy, gdzie nie będzie odstraszała potencjalnych klientów), jest niekompetentna, nie potrafi doradzić, a na większość moich pytań w kwestii produktu, którym byłem zainteresowany nie potrafiła odpowiedzieć bądź odpowiadała tak, że dalej odechciało mi się pytać. Uważam, że to jest niewłaściwa osoba na takim stanowisku i jeśli pani Katarzyna tak rozmawia z innymi klientami ( a przypuszczam, ze nie jestem odosobniony) to powinna zastanowić się nad swoim zachowaniem i stosunkiem do innych ludzi. Bo odniosłem wrażenie, ze ta osoba nie lubi ludzi, a zwłaszcza klientów, ale niestety takim zachowaniem jakie reprezentuje, powoduje, ze ma się wstręt do dalszego prowadzenia rozmowy, a już na pewno wstręt do zakupów w tym sklepie. Szczerze odradzam kontakt z ta panią.
Czy szefostwo informuje z jakiego powodu zwalniają danego pracownika? Czy pracownik otrzymuje jakieś sygnały wcześniej lub czy może się sam zorientować, że zostanie zwolniony? Czy wypowiedzenia są wręczane ostatniego dnia miesiąca?
Myśle „ktosiu”, ze sam sobie na to pytanie odpowiesz najlepiej. Obecny lub były pracownik nie zadaje takich pytań, bo zna realia panujące w firmie, a potencjalny kandydat na pracownika nie będzie pytał o takie rzeczy, bo jak już przeczyta te komentarze to w tej firmie na pewno nie będzie chciał pracować. Skoro nie były, obecny czy przyszły pracownik to napisał to „KTO”? Odpowiedz nasuwa się sama….
Pytasz bo przewidujesz że mogą cię zwolnić? Na jakiej umowie jesteś bo pewnie od tego też zależ jak szybko mogą cię zwolnić. Może sam zagadaj do kierownika jak widzi waszą dalszą współprace. W ogóle jak długo już tu pracujesz?
Jak dużo osób pracuje w Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k.?
Coraz mniej. W ostatnich miesiącach zwolnili kilka osób z różnych działów ale są też osoby, które widząc co się dzieje poszukały sobie innej pracy i same złożyły wypowiedzenia.
Ta firma to jedna wielka porażka. Ciągle zwolnienia pracowników, a Ci co nadal pracują nie nadają się na stanowiska, które zajmują. Pani na infolinii jest arogancka i niegrzeczna. Chociaż to i tak bardzo łagodne określenie tej osoby w stosunku do tego jak prowadzi rozmowy z klientami. Taka osoba nie powinna mieć w ogóle kontaktu z klientami, bo jedyne co potrafi to skutecznie odstraszyć i wzbudzić niechęć do dalszego prowadzenia rozmowy, a co za tym idzie do złożenia zamówienia w sklepie. Klient po rozmowie z taka osoba na pewno nie wróci ponownie do sklepu.
A pracownicy sami się zwalniają, czy zostają zwalniani? A czy kierowniczka rozmawia z pracownikami w taki sam sposób jak z klientami? Mógłbyś powiedzieć jaka są relacje między pracownikiem, a przełożonym?
Czy w Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k. występują paczki/bony świąteczne?
Nie życzę nikomu takiego stresu jaki przeżyłam w tej firmie. Zgłaszasz się na stanowisko obsługi klienta, pracę dostajesz ale okazuje się, że będziesz prowadzić rynek niemiecki. Zapewniają cię, że brak znajomości języka to nie problem i że używanie translatora całkowicie Ci wystarczy. " Szkolenie" prowadzi pani Danusia. Trwa ono 2 godziny dziennie i nie ma żadnego ładu i składu a poza tym jest cały czas zakłócane przez telefony od dzieci tej Pani. Nagle otrzymujesz pytanie czy dasz już sobie radę sama i Nie ma znaczenia co odpowiesz bo tak czy siak zastawi Cię samą na stanowisku. I tutaj zaczyna się horror. Dostajesz do prowadzenia 3 niemieckie platformy, masz w skrzynce 300 wiadomości na które musisz odpowiedzieć a do tego dodatkowo zostajesz wrzucona na kilka godzin dziennie na infolinię polską. Pani (usunięte przez administratora) Jest zniecierpliwiona każdym Twoim pytaniem i odpowiada w taki sposób, że nie chcesz już nigdy się do niej zgłaszać z żadną sprawą. Jakby tego było mało to cały czas wysyła Ci wiadomości z pretensjami. Mimo że pracujesz od 8 do 16 to nawet o 22 otrzymujesz od niej "ochrzan". Od rana też musisz być gotowy na same reprymendy. Osobiście całą zmianę tak się spieszyłam że nawet nie robiłam sobie przerw a co za tym idzie nie jadłam. Ze stresu natomiast chodziłam co 15 min do łazienki. Kiedy po pierwszym dniu na swoim stanowisku oznajmiłam że szkolenie nie było wystarczające otrzymałam odpowiedź " Sama mówiłaś, że ze wszystkim dasz sobie bez problemu radę. Aż sama byłam w szoku". Oczywiście nie ma to nic wspólnego z prawdą. To chore. Nie raz jeszcze próbowala mi wkładać do ust nie moje słowa. Myślę, że nawet osoba w pełni znająca język nie dałaby sobie rady po tak szczątkowym szkoleniu. Dziennych obowiązków jest tak dużo, że nawet wykonanie połowy z nich jest problematyczne. Swoją drogą wynagrodzenie to minimalną krajowa. Nie warto. Na plus jedynie to że dziewczyny pracujące na rynku polskim są przemiłe.
Oczywiście nic dodać, nic ująć. Dokładnie tak wygląda to pseudo szkolenie prowadzone w tej firmie. Znajomość języka akurat nie ma tu znaczenia. Można znać niemiecki perfekcyjnie, a dołki i tak będą kopane na każdym kroku, a błędy będą wyszukiwane na siłę byle się tylko doczepić. Osoba która prowadzi te ,,szkolenia" sama nie pracuje idealnie i również popełnia błędy co można zauważyć jeśli jest się spostrzegawczym. Pracę tam bardzo źle wspominam: ciągły stres, nadmiar obowiązków, obgadywanie za plecami i niedocenianie. Na szczęście teraz pracuje w innej firmie gdzie jest zupełnie inaczej i wręcz cieszą się, że mnie zatrudnili. Wniosek nasuwa się tylko taki, że absolutnie NIKT poza panią (usunięte przez administratora) nie jest tak doskonały aby móc pracować na tym stanowisku :D
a już po podjęciu pracy firma jakoś podszkalała z tego niemieckiego lub wysyłała na kurs?
Absolutnie żadnego podszkolenia czy propozycji kursu. Nie ma się co dziwić skoro "praca jest na tyle poważna, że nie ma miejsca na błędy, i każdy może firmę dużo kosztować", ale wynagrodzenie to absolutne minimum
Ten cytat to z czyich ust niby jest wyjęty? z tego co widzę faktyczne dużo od kandydatów wymagają, tylko chyba zaczną inaczej rekrutację przeprowadzać pewnie skoro dopasować wymogów do wyboru za bardzo nie umieli?
Czy nowo zatrudnione osoby w Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k. otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Nie ma tygodnia żeby nie szukali pakowacza lub magazyniera na stronach z ofertami pracy. Czy firma w ogóle zatrudnia? Czy ogłoszenia są fejkowe? Rekruterzy chyba przeglądają sobie CV dla beki?
I niby dostawaliby za to pieniądze? ;p W sumie ciekawa fucha by była ale idzie zwątpić. Ty w sumie zainteresowana jesteś czy uznajesz to za podejrzane?
No coś jest na rzeczy skoro klika razy wysłałam CV i brak kontaktu ze strony firmy. Wymagania spełnia w zasadzie każdy, więc rozkminiam sobie dodatkowy klucz, którym się kierują rekruterzy, a czego nie napisali w wymaganiach :)
Ja też kilka razy wysyłałem CV do różnych firm i niby spełniałem wymagania a kontaktu nie było. Widocznie wybrali kogoś innego.
Czyli sugerujesz brak jakiś haczyków? No to słabo, bo samoocena idzie podupaść a szkoda, bo mogliby każdemu spróbować dać szansę
Atmosfera w tej firmie to tragedia. Odnoszę wrażenie, że głównym zajęciem wielu pracowników jest obgadywanie pozostałych osób pracujących w tej firmie. Nikomu nie można ufać. Do tego jedna z kierowniczek, która połowę dnia spędza na na uprzykrzaniu życia innym pracownikom. Niestety szefostwo nie robi absolutnie nic by atmosferę w firmie poprawić. Ta firma się nie rozwija tylko stoi w miejscu a przyczyniają się do tego niekompetentne osoby na poszczególnych stanowiskach..
A szefostwo tak w sumie to czemu nie reaguje? Przyzwyczajeni są do takiego stanu rzeczy i wiedzą, że firma i tak będzie się dalej kręciła? Z drugiej strony zastanawiają mnie ludzie, chyba mają swój rozum, więc czy to nie od nich zależy jak atmosfera będzie dalej się tutaj układać?
Praca na magazynie na różnych stanowiskach. Na konto podstawa reszta do koperty, w firmie panuje wielki nepotyzm, szef traktuje pracowników jak kogoś z rodziny albo dobrego znajomego, a wiadomo że rodzinie się nie płaci, więc i w tej kwestii różnie bywa. Social, szatnie to wszystko z odzysku, stare i poniszczone, uwaga! Myszy na stołówce. Na magazynie przy minusowych temperaturach, zimno i ciemno. Godziny pracy do ustalenia, ale ogólnie im wcześniej przyjdziesz tym lepiej szczególnie w okresie świątecznym i praca tyle ile dasz radę, najlepiej do wieczora. Hitem są dostawy które trzeba szybko rozłożyć następnie dany towar uszykować i spakować, bo wysyłka jeszcze musi wyjść tego samego dnia. Walka z czasem ogolnie podczas dostaw, im szybciej tym lepiej, a sam system też pozostawia wiele do życzenia. Dział IT nie istnieje w tej firmie. System padł, lub się zawiesił - radź sobie sam. Dzwonisz do szefostwa i czekasz, a potem ci mówią że stoisz w miejscu, i nic nie robisz, ewentualnie porządek na magazynie bo wieczny bałagan i braki na lokacjach. Układy układziki, idziesz na fajkę musisz się "odbić" na przerwę. Niektórych to nie dotyczy bo lepsze układy. Towar ogolnie kiepskiej jakości, są wyjątki. Premie? Rzadko, nieregularne, zależy od sprzedaży i to tylko w okresie listopad, grudzień. Był rok gdzie premia była, a był rok gdzie nie było. Ogólnie praca podobna do pracy w Amazonie, masz skaner, szykujesz zamówienia albo pakujesz. Szukasz pracy na chwilę, przejściowo - tak. Na stałe - nie. Amazon na tle socialu, wypłat, formalności wypada lepiej.
Jaki jest okres rozliczeniowy w Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k.? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gdi Garnolli Sp. z o.o. sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
