Kauflnd Kraków Ćwiklinskiej to mój główny sklep . Warzywa zawsze świeże , duży wybór mięsa, wędlin, nabiału. Obsługa pomocna, panie kasjerki bardzo miłe . Wszystko na plus .
Nie zetknęłam się nigdy że złym potraktowaniem mnie przez kogokolwiek z pracowników tego sklepu a jestem tutaj codziennie.Mam jedynie uwagę jeżeli chodzi o toalety są brudne panie które sprzątają powinny iść na przeszkolenie do Bonarki,tam wchodząc do toalety nie widać i nie czuć brudu nie wiem czy to nie jest wina środków do mycia i oszczędność w Kaufland tak nie powinno być.
Robię w tym sklepie bardzo często zakupy i jestem zadowolony panie przy kasie są bardzo uprzejme i widać że są frontem do klienta w przeciwieństwie do Pań które rozkładają towar na owocach i warzywach ostatnio jedna z Pań potraktowała mnie i moją żonę, nie jako klientów '' tylko po co ci ludzie tu przyszli przeciesz mi przeszkadzają w rozkładaniu towaru''. Moja żona do mnie powiedziała chciałam kupić pare pomidorów ale nie jetem w stanie się tam dostać było dokładnie wszystko zablokowane paletami z towarem i oto niem pretesnij. A le pani która podsłuchała to co do mnie mówiła żona według mnie zachowała się skandalicznie, prawie wrzeszczała '' słyszałam co pani powiedziała'' 'no i tyrada słowna z ust tej Pani bardzo nieprzyjemna uwłaczjąca kultury tej Pani. Pierwszy raz spotkałem się w tym sklepie z tak nieprzyjemnym potraktowaniu i wierzę że nigdy więcej mnie ani mojej żony to nie spotka. I opinie jak piszę będę pisał dalelej. To nie zmienia przez jedną osobę mojej dobrej opinii o tym sklepie.
Jeju serio tak się zachowała? Ciekawa jestem czy to gorszy dzień czy o co chodzi, no ale nie powinna w sumie, wiem że nic jej nie tłumaczy, ale to dobrze, że macie zdrowie podejście. Chociaż sama nie wiem czy jeśli to prawda to czy nie powinno się tego zgłosić do kierownictwa, bo trafiła teraz na wyrozumiałych klientów, ale o będzie gdy już tak się jej nie poszczęści? :/ Ciekawe czy ktoś jeszcze niedawno z podobną sytuacją się tutaj spotkał?
Widzę że nie tylko ja miałam okazję konfrontacji z osobą rozkładającą warzywa Agresywna i wręcz szukająca awantury wtrąciła się nie proszona w spór między moim mężem a osoba sprzątającą Na dodatek wulgarnie zaczepiała mnie kiedy zaczęłam przyglądać się sytuacji. Dla świętego spokoju nie poszłam do kierownika ale teraz skoro takie sytuacje zdarzają się innym jestem skłonna napisać skargę do dyrekcji.
Jakoś z tego co widzę pracownicy niezbyt chętnie się wypowiadają tutaj na forum odnośnie swojej pracy w markecie. Jednemu z klientów jak widać pan ochroniarz nie przypadł niestety do gustu i to takie nabijanie karty na punkty... Zastanawiam się czy obsługa również z takich kart korzysta? Sami sobie też robicie jakieś benefity za pracę tutaj, czy sklep też wam coś oferuje?
to co się dzieje w tym sklepie to jest parodia o ochroniarzu Mowa tu o tym wyższym jest beszczelny arogancki zachowuje się jak by był conajmniej derektorem a to nabijanie sobie karty na punkty kiedy przychodzą handlowcy po duże zakupy jest chamskie pozwolenia mają na kupno więcej rzeczy niż wolno na osobę wzamian tego nabija sobie punkty na telefon dyrektor udaje że nic nie widzi ogólnie żenada jak tak można
A ochroniarz jest zatrudniony w Kauflandzie czy jakiejś firmie ochroniarskiej z zewnątrz? Nieciekawa sytuacja, myślę że powinieneś to zgłosić. I nie do dyrektora/kierownika sklepu, tylko wyżej.
Idę dzisiaj do sklepu 21.12.2020 zaraz po godzinach dla seniorów kupuje 2 napoje i 2 paczki cukierków tych kamyczków ale nie brałem wózka bo miałem siatkę oczywiście zakupy miałem w rękach Idę do samo obsługowej skasowałem napoje i zapłaciłem ale zauważyłem że cukierków nie skasowałem oczywiście od kasy nie odeszłem od razu skasowałem i zapłaciłem osobno a ochrona się spruła że ja to chciałem ukraść i jeszcze do mnie że chciałem to schować do kieszeni tylko że zobaczyłem że mnie widzi jak mogłem zobaczyć jak byłem odwrócony tyłem a z kieszeni to ja wyciągałem kartę płatniczą i do mnie że jak jeszcze raz to się powtórzy to on wezwie policję no ja (usunięte przez administratora) Trzeba mieć nieźle zryty łeb żeby chcieć ukraść 2 paczki cukierków po niecałe 2 zł za sztukę i to w sklepie na osiedlu na którym mieszkam w sklepie w którym robię codziennie zakupy.
Wysłałam córkę do Kaufland na cwiklinsiej ekspedientka stoiska mięsnego zwyzywala córkę dlatego że rozmawiała przez telefon gdy stanęłam w obronie dziecka 8 lat i zażądałam przeprosiny zostałam napadnieta i podbita przez ochrone interweniował policja czy któryś z państwa też miał taką lub podobna sytuacje
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!