- 2019-07-03 13:11 przez Niedoszły pracownik
Przebieg rekrutacji
Etap I - rozmowa przy pomocy komunikatora internetowego Skype. Pytania standardowe, przebieg rozmowy poprawny. Pani rekrutująca zadawała pytania o obowiązki w obecnej firmie, największe sukcesy i porażki zawodowe, itp. Oczywiście pada magiczne pytanie o wysokość zarobków, więc trzeba na nie odpowiedzieć. Po wszystkich pytania przedstawiciel firmy (Pani rekruter) oznajmia, co następuje: podstawa wynagrodzenia, to 3500zł netto (nie jest najgorzej), prowizja od sprzedaży UWAGA: całe 0,4%. Jak więc łatwo policzyć, po osiągnięciu sprzedaży na poziomie 100tyś zł, co nie jest łatwe na terenie, gdzie nikt nie zna firmy i produktu, otrzymamy całe 400zł prowizji - SZAŁ!! Oczywiście zajmie nam otrzymanie tego jakże pokaźnego dodatku po około 6 miesiącach, bo tyle minimalnie potrzeba czasu na wprowadzenie marki i wypracowanie sprzedaży - dla ambitnych. Dodatkowo auto dwuosobowe, mini van, raporty każdego dnia oraz namierzanie przy pomocy nadajnika gps - takie sobie właśnie warunki proponują w firmie Hanarol - dodam, że proponują je osobą doświadczonym w branży również, bez negocjacji finansowych. Co istotne, po wybraniu kandydata, musi on przyjechać do firmy na okres jednego tygodnia, podczas którego otrzymuje umowę zlecenie. Drugi etap, to telefon od Pani rekruterki z propozycją współpracy. Na moje pytanie, czy można negocjować w jakimkolwiek stopniu zaproponowane wynagrodzenie, Pani stwierdziła, że się dowie i da znać. Pani do dziś daje znać, co trwa już 3 tygodnie, i zdążyła w chwili wolnej wystawić kolejne ogłoszenie o pracę na przedmiotowe stanowisko. Skoro tak traktują osobę, z którą chcą podjąć współpracę i to już na samym początku, na pewno musi być ciekawie. Sami sobie odpowiedzcie, czy zatrudnić się w tej firmie - ja tylko pomaga w podjęciu decyzji.
Pytania
Standardowe pytania, które zadają rekruterzy z firmy, która proponuje pracę. Nie jest to rozmowa, jaka ma miejsce w przypadku profesjonalnych firmy rekrutujących.
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem