Cześć. Właśnie kończę rekrutację do działu AML. Czy ktoś może mi napisać czego mogę się spodziewać? Jakie są deadliny itp. Dzięki z góry za pomoc.
Masz być przede wszystkim uważny. Dokładność ma tu pierwszeństwo przed czasem. Deadline'y w większości do wyrobienia bez strasznego ciśnienia.
to zależy czym dokładnie będziesz się zajmować, ale na pewno będzie dużo nauki, czytania materiałów i procedur. natomiast nikt nie rzuci cię na głęboką wodę, wszystko powoli i w swoim czasie. zawsze pytaj swojego buddy czy ludzi z zespołu jak czegoś nie będziesz wiedział. aml to chyba jeden z normalniejszych działów w ss.
Hej, może się ktoś wypowiedzieć na temat stażu? Chciałabym spróbować dostać się na wakacje, polecacie? Kończę licencjat z matematyki.
Staż trwa 3 miesiące, 20 godzin tygodniowo i jest płatny. Losowo przydzielają cię do zespołu. Po zakończonym stażu jest duża szansa że zaproponują Ci pracę na stałe. Tak było, jak jest teraz nie wiem ale raczej nic się nie zmieniło.
Czy po szkoleniach wstępnych dla nowych pracowników jest jakiś test? Wiem że kiedyś były a jak jest teraz?
Kandyduje do działu AIS NAV Hedge, macie jakieś doświadczenia? Czy warto?
Hej, według mnie nie - powolne i zawieszające się wiecznie systemy, 0 zapisanych procedur w formie oficjalnych dokumentów, 40-osobowe zespoły, gdzie menadżerowie nawet nie wiedzą jakie fundusze są pod ich podopiecznymi. A, na dodatek rekordziści, którzy ładują po 30-50h nadgodzin co miesiąc - podoba Ci się taka wizja? Nie nauczysz się nic teoretycznego i przydatnego, bo tu mało kto potrafi powiedzieć dwa zdania o teorii tego, czym się zajmują - bezmyślnie klikają i jakoś to się kręci.
Niekoniecznie - masz zespoły, gdzie wiele rzeczy nie jest idealnie, ale w 8 godzin zrobisz wszystko i jeszcze będziesz miał czas na oddech. Ja miałam nieszczęście pracować na jednym z klientów - wieczne błędy, fatalna wręcz "komunikacja" z "kompetentnymi" współpracownikami z pewnego kraju, który leży daleko na wschód od Polski - zadałaś pytanie "dlaczego rzecz A nie jest wykonana?" i dostajesz odpowiedź "we will take a look", tylko ten "look" to najczęściej ucieczka na "Away" status na komunikatorze i 0 profesjonalnego podejścia. Przychodzący później kilka osób na grejdzie AVP (przekazujący informacje, że klient uważa, iż usługi są na fatalnym poziomie) do ratowania zespołu, który już od dawna tonie w gównie i klienci, który skarżą na jakość pracy StateStreet - no ale z taką organizacją zespołu, zapleczem technicznym, niedoborem ludzi i hucznie zwanymi "centrami of excellence" położonymi w krajach, gdzie masz specjalistów, którzy nie umieją odnieść się tekstem pisanym na poziomie angielskiego A1/A2 - to nie może się udać.
Rozumiem, a kiedy pracowałaś chodzi mi tylko o to czy są to świeże sytuacje?
Chcesz nie mieć normalnego życia i pracę na akord to aplikuj. Lubisz byc poniżany bo chcesz zrobić swoje w 8h to aplikuj. Najlepiej wejdz na linkedin i popytaj ludzi którzy się stamtąd urwali co myślą o tym miejscu.
umówienie na 2 etap rozmowy 01.06.2023 i proszę sobie wyobrazić ,że Pani z Indii mnie poinformowała,ze przeszedłem pozytywnie ostatni etap i że wysyła gdzieś oferte mojego zatrudnienia i do dnia dzisiejszego podkresla mi że przeszedłem pozytywnie ale nie otrzymała jeszcze akceptacji zatrudnienia. O co chodzi? W jaki sposób się moge dowiedzieć o co biega i ile jeszcze trzeba czekac?
typowe rekrutacyjne
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy to prawda że ludzie taszczą laptopy do pracy w biurze? Jeśli tak to pewnie wkrótce trzeba będzie przywieźć ze sobą monitor i biurko :D
Jak chcesz - są komputery i stacje dokujące, w oby wypadkach 2 monitory. Jak sobie zarezerwujesz biurko z komputerem to nie ma po co brać laptopa, jedynie słuchawki jeśli masz jakieś spotkania na ten dzień. Jeśli zarezerwujesz stacje dokującą to bierzesz lapka, podpinasz i sobie pracujesz na 3 monitorach.
no to powodzenia latem w komunkacji albo na rowerze . XD
A możecie powiedzieć coś o pracy w financial reportingu?
Ciężka praca ale z perspektywami na przyszłość. Przemęczysz się trochę w stejcie i jest sporo innych firm z tym działem.
Czy ciężko się dostać? A1?
Do kiedy trwa freeze? Z awansami z A1 na A2 tez jest freeze?
Jak ktoś cię poleci to bardzo łatwo, wystarczy znać angielski, ale nie polecam. Niskie wypłaty, dużo nadgodzin, wolne systemy, które się non stop zawieszają. Jako 1 praca może być ze względu na to że łatwo się dostać, ale nic poza tym.
Chodzą słuchy ze dwa tygodnie, inne info że do końca maja. freeze także dotyczy a1 i a2. A co do dostania się, jest łatwo, wystarczy znać angielski, a najlepiej żeby kogoś mieć od środka to tym bardziej. Jakbyś chciał pomocy to mam materiały na rozmowy :) Wystarczy znać podstawy teorii i jest git
Cześć, ile w stara zarabia analityk ds. Wyników finansowych ?
Hej, czy ktos podpowie jakie widełki sa na officera?
Na officerze tylko zadaniowy czas pracy czy jest normalny etatowy tryb 5x8h i nadgodziny wszystko powyżej tego?
12K to nie jest pensja menedżerska, nie w dzisiejszych czasach... Lepiej być SA i mieć te 9-10K, potencjalne nadgodziny i święty spokój. Lub iść gdzieś indziej za godziwą stawkę, coś pod 20K.
Ja 3 lata temu przy rekrutacji zewnętrznej na SA dostałem 11k brutto - jednak jest to stanowisko techniczne może to ma znaczenie
Zgadzam się. Ja jak pracowałem jako SA z nadgodzinami (30h) miałem podobne wynagrodzenie co mój officer który robił podobną ilość OT (darmowych).
Teraz gdy widełki officera są od 12500, to żeby SA przy 30 h nadgodzin miał porównywalną wypłatę, musiałby mieć 9860 podstawy. Mało który SA tyle ma.
Ale kto powiedział, że SA ma mieć porównywalną wypłatę. Ja uważam, że SA 8.5K, SA+ 10K, OFF 13-13.5K to jest fair skala. A że stawki są niskie, to już inny problem.
To nie jest fair skala, bo SA zarabiajacy 10k brutto, razem z nadgodzinami wyciaganie ok 13k brutto. Oficer ktory nie ma platnych nadgodzin a za to ma większą odpowiedzialność ma zarabiac tyle samo lub mniej?
Zapewne chodzi o grade '320' w odróżnieniu od standardowego '300'
kiedy wypłata bonusów ?
Ja dostalem dzis. Czy Wy tez dostaliscie mniej, niz powinniscie po przeliczeniu na netto?
Kwota wolna od podatku i koszty uzyskania dochodu. Mogą być uwzględnione tylko raz w miesiącu, były już w pensjach. Razem około 380 zł netto.
Ale to nie sa żadne potrącenia, tylko ulgi. Ulgi zostały uwzględnione w pensji. Polecam przestudiować kilka pasków i przeliczyć sobie.
Między brutto, a netto po niewliczaniu ulgi jest ok 35% różnicy. Tak działają podatki w tym kraju.
Czy new hires zatrudnieni w lutym 2023, tez będą mieli podwyżki do 5k brutto?
Szkolę właśnie NH z lutego i twierdzi, że zaproponowano mu 5k mimo, że sam wycenił się niżej. Wszystkim poza stażystami też wyrównano płacę do tego poziomu (nazwali to podwyżkami, ale ludzie z tą samą oceną w tym samym dziale dostali od 200 do 600zł, więc to żadne spersonalizowane podwyżki, a odgórne ustalenia) tak czy inaczej coś tutaj się nie klei.
Każdy NH od 1 stycznia 2023 dostaje na A1 5k brutto. Ale osoby, które przyszły w Q4 2022 takiej podwyżki nie dostały. Mamy sytuację, gdzie nowy zarabia więcej niż ten, kto jest w firmie pół roku.
Słuchajcie a co w sytuacji ,ze musimy coś awaryjnie załatwić w ciągu dnia typu : szczepienie covid /dziecko się pochorowała w szkole i trzeba odebrać / dentysta itd. Idzie się jakoś dogadać czy beton ? Jak z L4 ? I druga sprawa nie mam Offica - wystarczy ,że mam jego substytut w postaci Open Offica itd.? Czy jesli trzeba MS Offica mam pokryć jego koszt we własnym zakresie ? Jak sprawa z innymi sprawami jak Internet ? Mam bardzo słaby max 10 mb i czasem go rwie -problem bo musze dokupić drugi Internet czy może zostać ? Mam dosyć prosty i tani komputer -starczy czy kolejny wydatek ? Pytania może głupie ale jak tak to podliczę to sporo mnie co miesiąc z pensji odpadnie jak mam to sam pokrywać.
1. Wszystko dostaniesz, nie możesz pracować na własnym sprzęcie. Komputer i office dostaniesz razem z zatrudnieniem. 2. Koniecznie załatw lepszy internet. Na terenie Krakowa i okolic to nie powinien być problem. Z internetem w domu twoich problemów firma nie rozwiąże. 3. Awaryjne sytuacje i wyjścia bez problemu jak są w rozsądnych ilościach a nie codziennie.
Znakomita większość pracuje na własnym sprzęcie, ale służy od tylko i wyłącznie do zalogowania się na wirtualną maszynę gdzie już dalej wszystko się dzieje.
Dobrze to rozwińmy sprawę Internetu , prawdopodobnie skończy się ,że kupię dodatkowy Internet- tylko do pracy . Jak wielki pakiet danych muszę zakupić by wystarczył. Jest to ktoś w stanie +/- oszacować ? Chodzi o to ,że prawdopodobnie zostanę zatrudniony a mam termin wizyty u lekarza na lipiec i sierpień i nie wiem co z tym zrobić. A wiadomo jak długo się czeka na wizytę w Polsce.
Dziękuje za informacje. głównie chodzi mnie o to ,że zaczynałbym już w tym miesiącu a mam zaplanowane dwie wizyty u lekarzy w lipcu i sierpniu i nie wiem co z nimi zrobić. co do Internetu sprawa jest bardziej złożona i niestety musze dokupić Internet i stąd moje pytanie jaka ilość danych w miesiącu będzie mnie potrzebna tylko do wykorzystania w pracy ? Jest to ktoś w stanie oszacować ++/- czy jest to 10/20/100 GB ?
mimo wszystko musisz mieć kompa i min 2 ekrany swoje prywatne zeby ta praca sens miała. Firma nie daje nic sprzetu. VDI to kpina i chodzi to jak kupa. Brak tez amortyzacji za kompa prywatnego itd. Ogolnie WFH po taniosci.
Chcesz powiedzieć ,ze musze kupić sobie dodatkowy monitor + to wszystko jeszcze we własny zakresie sparować ? Szczerze przyznaje jestem totalnym lajkonikiem jeśli chodzi o takie sprawy -próbowałem kiedyś i nic z tego nie wychodziło.
tak. Jakakolwiek pożyczka monitora, to droga przez mekę - lapa nie dostaniesz bo j/w jest jeden dwa na zespól. No i w SSC w GDA przynajmniej jeszcze niedawno było sporo monitorów o standardach z 2003r.
Dalej sa w TTG stare monitory. A laptopow nie ma juz. Musisz sobie sprzet na wfh samemu zorganizowac.
A co w sytuacji awarii wlasnego sprzetu? Mam iść na urlop póki nie kupię sobie sam laptopa?!
W takiej sytuacji masz sobie poradzić, czyli przyjechać do biura i przestać udawać, że jesteś nieporadny. A jak jesteś nieporadny, to niestety nie odnajdziesz się w korpo.
Masz mieć w zapasie jeszcze drugi -przecież za coś Tobie płaca? Zresztą sam zobaczysz jak się zaczną awarie czy to sprzętu czy Internetu czy Ciebie jaka lauba będzie.
Czyli w biurze jest komputer, którego będę mógł używać, ale nie mogę go zabrać do domu i na nim pracować? Nie mogę zabrać go i z domu robić?
Poczytaj wyżej brakuje sprzętu /jest niekompletny . przestarzały , wyeksploatowany itd. Masz pracować na swoim i już , za cos Ci płaca nie ?
Poczytaj prawo, Art. 67 Kodeksu Pracy paragraf 1 i 3. Firma ma mi dostarczyć niezbędne do wykonywania pracy narzędzia, jeśli nie umie czy nie potrafi, ja użyczam swoje. Ale prawo jasno mówi (KŚT 491). Ekwiwalent komputera rocznie 30%, przy większym zużyciu może zostać podniesiona. Kupując laptopa za 5000 zgodnie z prawem rocznie muszę dostać minimum 1500 z powrotem. Dziwi mnie, że zatem "brakuje laptopów".
Nie wiem na jak wysokie (ale bo bucie stwierdzam ,że na bardzo wysokie ) aplikujesz , ale niektórym nie przeszkadza ,że musza pracować na własnym sprzęcie bo : - nie muszą wychodzić z domu i marnować czasu na dojazdy -oszczędzają na dojazdach i parkingach - nie ryzykują zdrowiem bo jednak to (usunięte przez administratora) się nie skończyło itd. Więc ma to dla niektórych więcej plusów niż minusów. A Ty poszukaj innej firmy gdzie dadzą Ci wszystko i jeszcze wycałują żeś przyszedł.
jestem studentem, i myślę, że płacąc miesięcznie mniej niż kosztuje laptop, wymaganie posiadania od pracownika to jest obłęd. Na wyższe stanowiska spoko, kasa w której się poruszamy jest inna, ale mam wydać swoją miesięczną pensję na laptopa do pracy? To jest normalne? Muszę najpierw zapracować na sprzęt na który mogę pracować?
Czy idąc na studia nie musiałeś czasem mieć laptopa /komputera. Nikt Ciebie nie pytał czy go masz czy nie masz, czy masz jak wydrukować sprawozdanie bo ręcznie napisanego Ci nie przyjmą. A nagle idąc do pracy masz takie wymagania i jeszcze jedziesz mnie paragrafami .Ludzie co się z tym światem dzieje ? Naprawdę chciałbym byś na rozmowie im to wygarnął i chętnie zobaczę ich miny a na dodatek chętnie zobaczę Ciebie zatrudnionego.
Wytłumaczę Ci to jak mnie wytłumaczono : inaczej etat to taka pseudo jednoosobowa działalność gospodarcza z pewnymi profitami jak urlop. Idąc do pracy wykonujesz komuś jakąś usługę. Dla uproszczenia nazwijmy to wklepywaniem danych ,żebyś mógł to robić to potrzebujesz komputera i teraz są firmy co Ci pójdą na rękę i dadzą i szukaj takich -ale szczerze nie widzę Ciebie w korpo . Bo jak taki stawia się przy braku komputera to co będzie dalej bo to wierzchołek góry lodowej. Ale koniec dygresji Zresztą co ja będę Ci tłumaczyła mówię ci zmień korpo bo tutaj z takim podejściem roszczeniowym daleko nie zajedziesz.
Czyli zatrudniając mechanika samochodowego ma przyjść z kompletem własnych narzędzi, zatrudniając sprzątaczkę własna miotła jest wymagana, zatrudniając kelnera własne tacki..., nieźle was tam wyprali. Sprzęt niezbędny do pracy ma być dostarczony przez pracodawce - zacznijcie myśleć. Jak to za trudne, to ktoś to kiedyś przemyślał i napisał w KODEKSIE PRACY
Nie jadę Ciebie paragrafami, tylko znaj swoje prawa, wytłumaczę jak w szkole zatem :D:D Idąc na studia decyduję o tym, że chce studiować i chce spełnić te wymagania, nie ma prawa, że uczelnia ma mi dać laptopa, tak? W kodeksie pracy jest prawo, że pracodawca ma zapewnić sprzęt, tak? Znalazłeś różnice?
Źle trafiłeś akurat mój ojciec jest mechanikiem Tak są etaty ma przynieść własne narzędzia -sprawdź na zachodzie to norma.
Dajcie już spokój weekend jest.... A tak poważnie tez uważam ,że z podejściem roszczeniowym daleko w korporacjach nie zajedziesz , zwłaszcza wyjmując kodeks pracy.
Malo mnie interesuje co ty i twoj ojciec robicie, ale doczytaj: (usunięte przez administratora) i przemysl
mozesz w takim przypadku praowac z biura. niestety to jest SSC oni okropnie zydzą na wszystkim. nie polecam tej firmy nikomu.
Sprawy do załatwienia w ciągu dnia do dwóch-trzech godzin nie powinny być problemem. Albo odbierasz kilka godzin wolnego za wyrobione nadgodziny albo zostajesz potem dłużej w pracy (np 7-10, przerwa, 13-18). O oprogramowanie się nie martw, dostaniesz laptopa, a jak będziesz chciał pracować na swoim komputerze to i tak na wirtualnym pulpicie. Wszystko zostanie przygotowane i zainstalowane przez IT. Internet to inna sprawa, możliwe że są jakieś dofinansowania, ale jednak warto zadbać o jego prędkość, żeby się denerwować w trakcie pracy.
"O oprogramowanie się nie martw, dostaniesz laptopa" Weź nie kłam. Pracowałem tam i wiem ze laptopy sa dwa -trzy na 12-15 osób. Dla SA/Oficerów A teraz nie ma w ogóle. Moja dziewczyna nadal tam pracuje i nie dostała żadnego sprzetu. VDI działa jak kupa, wieczne problemy, wieczne zamulanie, wieczne problemy ze wszystkim.
UBS na przykład też sprzętu nie daje, więc jak widać laptopy do pracy z domu to nie standard.
2 min wyszukiwania w google i już wiemy, że UBS jednak albo laptopy daje, albo przynajmniej zwraca za zakup... (usunięte przez administratora)
Ten komentarz jest na serio? Wymaganie od pracodawcy stanowiska do wykonywania pracy to jakieś specjalne życzenie? Przecież to jest norma, że jeśli przychodzisz gdzieś do pracy to dostajesz tam narzędzia, a nie przynosisz swoje. Ludzie co z Wami jest, skąd ta mentalność niewolnika???
Nie ma gwarancji własnego komputera, jeśli nie masz własnego być może dostaniesz z biura jeśli ktoś inny zwolni komputer, jak nie to praca w biurze o ile będzie dla Ciebie miejsce. Wyjścia awaryjne tylko jeśli ktoś za Ciebie coś zrobi i sama znajdziesz inną osobę Wszystko musi być wykonane o określonych godzinach, a po godzinach pracy klient nasz pan,
Jak coś potrzebujesz załatwić to urlop najlepiej zgłoszony pół roku. L4 możesz wziąć ale jak policzą Ci wypłatę to później ja pół oku prostują i nie umieją wyjaśnić dlaczego tak. I wmawiają że jest ok a później dostajesz wyrównanie bo jednak nie było ok. Generalnie ciężko się z kimkolwiek dogadać na wszystko są tylko maile tickety. Komputer internet zapomnij -nawet jak masz awarie swojego to najlepiej jak byś kupił nowy bo ominie mają. Generalnie liczy się Interes nie ludzie. Najlepiej pracować nie mając rodziny i poświęcić się w pełni pracy. Co z tego że dają benefit typu ubezpieczenie medyczne czy multi Sport jak nie ma z tego kiedy skorzystać. Zero elastycznych godzin pracy.
Bez problemu się dogadasz żeby wyjść. Nie potrzebujesz Office bo pracuje się na zdalnych serwerach firmy.
U mnie był beton, jeśli chodziło o jakiekolwiek wyjście, albo (rzadko) łaskawe pozwolenie z przewracaniem oczami przez TL, oczywiście potem nie omieszkali ci tego wypomnieć przy pierwszej okazji.
Okej, to taka luźna uwaga. Całe życie pracuję w korpo. Co prawda nie w SS, ale jednak. I tak, też uważam, że firma powinna dać laptopa. Albo ekwiwalent. Moje korpo daje wszystkim. A umiejętne posługiwanie się Kodeksem Pracy jest w korpo bardzo przydatne, bo HR zwyczajnie często nie znają przepisów. I jeśli się zwróci im uwagę, że coś nie gra, z reguły to naprawiają. To są zbyt duże firmy, żeby pozwolić sobie na łamanie przepisów i pozwy.
Jestem na wypowiedzeniu aktualnie, ale tak jak pisze koleżanka wyżej. Jak powiesz i się upomnisz to dostaniesz, bo ani nie mają prawa, ani chęci Ci odmówić. Nikt nie proponuje laptopa, ale jak zapytasz czy się znajdzie to po kilku tygodniach jest. Nikt nie chce w firmie oszukiwać, ale też nie oferują. Jak ktoś ma problem, albo nie chce na własnym sprzęcie pracować niech pyta.
W biurze jest cały sprzęt i nawet jeszcze artykuły biurowe do notowania itp. , można też korzystać z drukarki. Nikt nie jest zatrudniany na stanowisko w pełni zdalne. WFH to przywilej, możliwość którą daje pracodawca. Nie masz sprzętu, zapraszamy do biura. Kiedyś każdy chodził codziennie. Poza tym monitor i laptopa można dostać, ale rzeczywiście cała procedura może trochę potrwać. Jeżeli manager mówi, ze nie ma takiej opcji to albo o tym nie wie albo mu się nie chce tego załatwiać.
Nie zapraszaj tak ochoczo do biura bo miejsc tam starczy dla 50% ludzi.. Nie slyszalem zeby docelowo mozna bylo pracowac 100% z biura
Zgadza się, często managerowie nie wiedzą albo się nie orientują że jest możliwość pozyskania sprzętu. Najłatwiej powiedzieć pracownikowi nie ma i nawet nie próbować pomoc... Jak ktoś chce to załatwi, laptop, dwa monitory czy router z netem. I później nic dziwnego że zwłaszcza A1 mają takie źłe pierwsze wrazenie. Co do pracy 100% z biura, to tylko nieliczni, ale na losowe okoliczności no popsutego sprzętu, miejsce dla pracownika na pewno się znajdzie. Sprzęt powinien być zapewniony przez pracodawcę i kropka. Ale to tak jak ktoś tu już pisał, wszystko zależy na jaki team i managera się trafi - aż mnie skręca jak czytam coponiektore opinie i cieszę się że trafiłam lepiej
Idąc na studia, inwestujesz w SIEBIE, czyli zakup laptopa jest inwestycją w siebie. A więc płacisz za swoje (albo rodziców). Idąc do pracy (gdziekolwiek) pracodawca ma PSI OBOWIĄZEK zapewnić narzędzia do pracy. Budowlańcy nie przychodzą z własnym zakupionym strojem roboczym, własnymi narzędziami, sprzętem. Lekarze nie przychodzą do pracy z np. stetoskopem zakupionym za swoje pieniądze. Pielęgniarki nie kupują z własnej wypłaty np. wenflonu, strzykawek. Nawet w IT, gdy kupujesz sprzęt na własną kasę, to przysługuje ci zwrot pieniędzy (w jakimś zakresie). To co proponujesz, to powrót do XIX wieku. Masz mentalność kapo w obozie. Chętnie bym cię spotkał w realu.
Ja również Ciebie :D Aha czyli z tych co jak przyjdą Ci dom budować to masz im dać stroje robocze wiaderka, kielnie , łopaty. Teraz wiem skąd niektórym przychodząc do mnie do budowy takie pomysły się brały ,że inni inwestorzy im zapewniali...
OMG, Tomek, mylisz pojęcia - ci co przychodza dom budowac sa zatrudnieni przez jakas firme. Ta firma im dostarcza sprzet. Ty jestes klientem, ktory nie placi kazdemu bodowlancowi z osobna, tylko firmie, ktora buduje dom. Mamy 3 tutaj: - klient (ty) - pracodawca (firma budowlana) - pracownik (budowlaniec) budowlaniec dostaje od firmy budowlanej sprzet niezbedny do wykonywania pracy, a klient ty placi firmie budowlanej. Nie ma relacji klient-pracownik. Teraz to przeloz na State;a i w koncu moze zrozumiesz relacje
Ci, co przychodzą budować Twój dom, są ZATRUDNIENI przez firmę budowlaną. I psim obowiązkiem pracodawcy jest zapewnić strój do pracy (jeśli to praca fizyczna) lub komputer/laptop (jeśli to praca biurowa). Serio nie rozumiesz analogii?
Skoro ty też chcesz, to serio chętnie bym cię spotkał w realu. Możemy się gdzieś spotkać i pogadać. Deal?
Serio? Co w biznesie robi osoba, która nie rozróżnia takich pojęć jak? Jeśli ktoś przychodzi budować Ci dom czy remontować łazienkę, to nie zapewniasz mu kielni lub ubrania roboczego bo to są narzędzia pracy. Firma czy nawet jednoosobowa działalność ma koszty prowadzenia działalności. Tak samo jak idziesz do fotografa analogowego, nie idziesz ze swoją kliszą, jak jedziesz taksówką to nie lejesz do auta własnej benzyny, a jak idziesz do fryzjera to nie idziesz z własnymi nożyczkami. Natomiast idąc do pracy, pracodawca powinien zapewnić Ci narzędzia pracy, a w innych przypadkach odpowiednie ubranie robocze. Jak pójdziesz pracować do produkcyjnego zakładu pracy, masz ze sobą przynieść odpowiednie ubranie robocze czy dostajesz?
Dobre firmy tak robią, stejt nie. Zmieniłem robotę pare lat temu ze stejta na inna firmę. Na start dostałem do firmy Laptop iPhona + sim do użytku prywatnego Słuchawki (nauszne duże hełmofony) Słuchawki mniejsze mysz logitech wireless klawiaturę logitech wireless Torbę Samsonite Wszystko nowe - laptop ofc wyjęty z pudełka, bo musiał przejść reimage. Reszta zapakowana fabrycznie Po czasie zamówiłem słuchawki własnego wyboru (z normalnego sklepu, za cene 400EUR) Kwestia gdzie i jak trafisz.
Otóż to. Revolut czy Uber też zapewniają komplet do WFH - i to nawet Maki lub najwyższej klasy Chromebooki, żadna taniocha. Dostałem ofertę pracy z SSB i sobie czytam opinie czy w ogóle warto przystępować do rozmowy rekrutacyjnej. Jak czytam komentarze w stylu "nie nadajesz się do korpo bo wymagasz komputera od firmy do pracy na WFH" to mi się płakać ze śmiechu chce. :D Brzmi to jakby ktoś z prowincji przyjechał, złapał pierwszą pracę w korpo i liże buty swojemu pracodawcy za możliwość pracy u niego. Żenada. Chyba od razu podziękuję pani rekruterce i dam sobie spokój z SSB.
Może warto? Ja ostatnio na rozmowie aplikacyjnej (do SS) powiedziałem m.in., że jeśli nie mogę z jakiegoś względu szanować mojego managera, to po prostu odchodzę z pracy... Dostałem ofertę "wyższego" stanowiska. ;-)
Ludzie, wy powinniście to zgłosić do PIP. Jak raz zapłacą parę milionów kary to błyskawicznie znajdą dla wszystkich laptopy i inne narzędzia potrzebne do pracy!!!
Cześć, orientujecie się jakie są aktualnie widełki na off?
a jak wygląda teraz praca zdalna w State Street ? Ile dni w biurze ?
Hej. Wiecie może jak dlugo trwa freez w zatrudnieniach? Jestem juz po rozmowach i musze czekać. Ciekawa jestem jak długo. Dzięki. Pozdrawiam
Jeżeli można zapytać, gdzie można dostać więcej niż AVP i VP w SS?
Jakie podwyżki i bonusy na offie dostaliście?
Jak wyglada praca w dziale francuskim na a1?
Jak wyglądają widełki na A2 (najlepiej konkretnie Fund Accounting) po 2/3 latach doświadczenia w finansach? Czy w State Street finansują zdawanie certyfikatów ACCA/CIMA?
Kiedy są wypłacane te jednorazowe premie z rok?