Opinie o SAMASZ
Cześć, chciałem spróbować i podesłać CV na tego doradcę technicznego, co po województwie jeździ. Tylko jak to wygląda, dzień w dzień w rozjazdach czy w biurze można też popracować, żeby była jakaś przerwa? Bo tego w ogłoszeniu nie napisali, tyle że praca mobilna właściwie.
Dzień dobry, zatrudniacie aktualnie na stanowisko spawacza?
Czy to prawda że Samasz ma zamiar zwolnić sporo ludzi na zakładzie? Że firma chybli się ku upadkowi?
Część nawet powinni. Nie wiem po co trzymają za wszelką cenę niektóre osoby. Tak samo powinni zrezygnować ze zbędnych działów, bez których firma funkcjonowała kiedyś i bez nich nadal będzie funkcjonować.
A czemu mieliby pozwalniać ludzi? Jakieś konkretne stanowiska masz na myśli czy w całej firmie takie nastroje są? Serio coś nie tak teraz z firmą się dzieje czy to tylko takie gadanie?
A czemu by mieli nie zwalniać ludzi ??? Bo zwalniają na spawalni, na obróbce CNC !!! Przyczyna jest prosta bo podają,że nie jesteś wydajny choć nic takiego w twojej umowie nie ma !!! A planowanie jest do bani. Bo robisz na maszynie 15 elementów i się przestawiasz a za godzinę logistyka znów dostarcza 15 elementów i znów trzeba przestawić maszynę jakby nie można było zrobić od razu 30. Jest jeden majster na obróbce który dopowiedz sobie sam. Jeśli tak się dzieje to jacy ludzie przyjdą do pracy gdy taka opinia będzie szła za firmą.Pytasz czemu mieliby pozwalniać ludzi ? Bo po prostu pracownik fizyczny nic nie znaczy.
No jest wszystko w porządku,jest dobrze,dobrze robią,dobrze wszystko jest w porządku.Jest git pozdrawiam całą Legnice,dobrych chłopaków i niech sie to trzyma.Dobry przekaz leci
A na czym ten dobry przekaz się opiera? Jeśli na dobrych zarobkach, to chętnie się dowiem czegoś więcej. Widzę, po tym, co jest na ich stronie, że chcieliby przyjąć Doradcę technicznego na woj. mazowieckie. Ale brakuje mi konkretów, czyli tego, ile płacą?
A czy wszyscy już wiedzą że mają być w listopadzie zwolnienia,planowana jest praca na jedną zmianę ???Chciałbym prawdy od pracodawcy a nie domysłów które mieszają w głowach pracowników.
A skąd macie takie informacje? ludzie rożnie piszą, podkreślasz listopad, który niebawem nadzieje. Jak tu okres wypowiedzenia wygląda? jest to miesiąc czy jeszcze krócej? Zastanawia mnie to czy ludzie teraz na zakładzie o tym mówią głośno? Nikt tematu nie pociągnął
(usunięte przez administratora)
To jeżeli jest to dla ciebie tak szczytny cel to zdaj krew w piątek. Prawda jest taka , że nikomu nie zależy na tym gdzie i komu ta krew ma służyć a jedynie chodzi o 2 wolne dni. Najlepiej to biegać co 2 tygodnie, nie dociera do was to że za każdy taki wolny dzień pracodawca płaci z własnej kieszeni. Każdy widzi tylko czubek własnego nosa, sytuacja firmy jest pewnie nie najlepsza skoro wszędzie szuka się oszczędności i choć raz można byłoby dać coś od siebie. Nie słyszałem żeby kogokolwiek zwolnili za krew więc nie wprowadzaj paniki i nie siej zamętu.
Osobiście już nie pracuję w Samaszu, ale pamiętam ludzi, którzy byli tam krwiodawcami i większość z nich generalnie nie robiła niczego z dobroci serca. Centrum krwiodawstwa jest czynne również w soboty - czemu ci wszyscy społecznicy nie idą wówczas? Albo gdy wypada im druga zmiana? Nie uwierzę, że wszyscy później 2 dni nie mogą pracować, bo sam jestem krwiodawcą. Nie chodzi im o krew, ale o dodatkowe wolne i skończmy udawać, że jest inaczej. Jeśli jesteś konsekwentny możesz pójść na osocze co 2 tygodnie, a to oznaczałoby 48 dodatkowych dni wolnego w skali roku. Oczywiście, jest to teoria, bo w praktyce musiałbyś cieszyć się dobrym zdrowiem za każdym razem, gdy przypadałaby kolej na oddanie krwi, ale pokazuje to skalę strat dla pracodawcy. Co więcej, miałem kolegę z działu, który specjalnie chodził na krew tylko po to, by nie iść na szkolenie BHP, więc można wykorzystać krwiodawstwo również jak zwykłe narzędzie do robienia na przekór pracodawcy. Samasz nie jest idealny, niemniej przez lata krwiodawstwo nie stanowiło problemu. Najwyraźniej jednak skala tego zjawiska uniemożliwia jego dalsze akceptowanie. I nie zasłaniajcie się prawem, bo gdybyście mieli swoje firmy w pierwszej kolejności szukalibyście sposobów rozstania się ze świętymi spod znaku czerwonej kropelki.
Tylko że coś się dzieje w firmie i nikt nic nie wie,ludzie wymyślają różne teorie i robi się zamęt.Prezesi powinni zrobić zebranie i powiedzieć na czym stoimy,czy szukać roboty czy to chwilowy przestój..Ludzie ratują się jak mogą przed obniżka płac dlatego tak chętnie oda na krew bo to już nie przestojowe a dwa dni płatne normalnie .wszystkiemu winne te wieczne tajemnice a jeśli mają zwalniać to pierwsze to tych obiboków z biura bo na liniach i tak ludzi dobrych wiecznie brakuje a tam już nie ma gdzie biurek stawiac
Widzisz - dlatego trzeba zrozumieć ciąg przyczynowo-skutkowy. Firma szuka oszczędności więc skraca czas pracy, by nie zwalniać pracowników. Pracownicy, nie chcąc tymczasowej obniżki płac, idą na krew, generując dodatkowy koszt pracodawcy (który płaci tak, jakby nie było przestojowego). Pracodawca musi ciąć koszta, więc szuka sposobu rozstania się z pracownikami generującymi koszty mimo nie wykonywania pracy. Pracownicy się oburzają, atakując na oślep (np., jak w Twoim przypadku, doczepiając się "tych obiboków z biura"). I spirala się nakręca. Wystarczyłoby jednak spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa i stwierdzić: Dobra, mam teraz kiepską pensję, może to potrwać jeszcze miesiąc lub dwa, ale przynajmniej zachowam robotę, a jak koniunktura się poprawi, to i ja sobie odbiję.
Oddaję krew poza godzinami pracy i nie chodzę na wolne z tego tytułu. Z komunikacji miejskiej za free korzystam, bo nie traci na tym mój pracodawca, panie filantrop.
Najwyraźniej nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. Nie kwestionuję chodzenia na krew, a wręcz jestem honorowym krwiodawcą i je z całego serca popieram. Oddaję jednak krew z potrzeby sumienia i robię to, gdy wypada mi druga zmiana, a nie po to, by skorzystać z uprawnień, czyli nie odbieram za to wolnego (poza jednym epizodem, gdy było bardzo duszno i wiedziałem, że praca w tym dniu może być dla mnie niebezpieczna). Ja akurat nie płaczę, w przeciwieństwie do tych, którzy sobie z honorowego krwiodawstwa zrobili alibi dla nieobecności w pracy czy unikania cięć godzin. Jeśli nie widzisz różnicy w korzystaniu z uprawnień typu bezpłatny przejazd BKM (autobus i tak by jechał - z krwiodawcą czy bez), lekarzami bez kolejki (lekarz obsługuje tę samą liczbę pacjentów, tyle że w innej kolejności), refundacją leków (która się nieustannie zmienia, a zwykle obejmuje środki, których się nie potrzebuje) a korzystaniem z kilkudziesięciu dni dodatkowego wolnego na koszt pracodawcy, to pewnie nie przyjmiesz do wiadomości, że stroną wylewającą łzy jesteś Ty. Honorowe krwiodawstwo w dobie Covid przestało być w znacznej części honorowe, bo kalkulacja dodatkowych wolnych dni (kiedyś miało się wolny tylko dzień donacji) stworzyła bardzo wymierną korzyść, z której można, choć nie trzeba skorzystać. Jeśli więc, jak jeden z przedmówców, motywujesz oddanie krwi wolnym, by ustrzec się przestojowego, przestań chociaż udawać, że zależy Ci na dobry osób potrzebujących krew, bo to zwyczajna obłuda. A gdy pracodawca tnie godziny, by utrzymać kadry, a ty idziesz na krew, by ci nie ubyło pensji, to ostatecznie podcinasz gałąź na której siedzisz.
Dlatego piszę,zebranie i wyjaśnienie pracownikom o co chodzi .A czemu się oburzasz ze pisze o biurze?Czy to nie prawda?Tam jest nadmiar pracowników.Ile jest zbędnych stanowisk?Kierownik,lider,brygadzistą,zastępca i ci mają stała kasę i gdzieś ile dni będzie miał tydzień dni pracujących.
Od dawna ( na moje szczęście) w Samaszu nie pracuję, a zajrzałem tu bo jadąc w piątek nie mijałem waszych autobusów i to mnie zaciekawiło. Co do szukania oszczędności to jeszcze w 2020 gdy tam pracowałem już były poważne "dąsy" na krwiodawców. Widzę, że nie wiesz, ale na ogół krwiodawca nie wie i nie ma możliwości decydować o krwi, którą oddał. Oszczędności w każdej dużej firmie bez problemu można znaleźć mnóstwo i to takich " bezinwazyjnych" Niestety ci, którzy mają ich szukać zawsze uderzają w najmniej chronioną masę tj. w pracownika fizycznego. Pracując w Samaszu żartowałem sobie, że zaproponuję prezesowi utworzenie stanowiska " specjalisty d/s oszczędności" Nie jest tajemnicą, że wręcz gigantyczne koszty generują niepotrzebne stanowiska " nieprodukcyjne" których wydajność w odróżnieniu od stanowisk " produkcyjnych" na pozór dość trudno jest zweryfikować.
A czego nie rozumiesz? Jest kryzys globalny na rynku, mniejsza sprzedaż i wszystkie firmy mają problemy.
Miałem okazję Cię poznać w czasach pracy w Samaszu i zawsze uważałem za ogarniętego gościa, niemniej tutaj się nie zgodzę w ocenie stanowisk biurowych czy też ogólnie nieprodukcyjnych. W myśl zasady "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" zawsze uważamy, że czyjaś praca jest lżejsza, albo, jak w tym przypadku, zbędna. To, że nie widzisz zasadności istnienia stanowiska nieprodukcyjnego nie oznacza, że jest ono zbędne. Być może tylko nie masz wiedzy o jego przydatności. Ponadto napisałeś "na ogół krwiodawca nie wie i nie ma możliwości decydować o krwi, którą oddał." Krwiodawca może w pełni decydować o terminie oddawania krwi, bo może się umawiać na konkretny dzień i godzinę donacji. Sam tak robię od lat. Uważam krwiodawstwo za bardzo honorową działalność, niemniej w ujęciu części moich byłych kolegów z zakładu nie było w nim nic honorowego. Chodziło o 2 dni wolnego, a pomoc innym miała tylko dodatkowy smaczek. Tymczasem obecnie widzę, że wszyscy płaczą, że zabrania się im pomagać bliźniemu. Ciekawe, czemu ten ciąg do dobroczynności wzmaga się w nich akurat w godzinach pracy i nigdy w piątki...
Wiele lat temu dość często oddawałem krew- bez zadufania, oddawałem bo chciałem. W tzw. pandemii powróciłem bo czułem potrzebę, teraz ponownie nie oddaję. Mniejsza o to. Oddając krew ludzie mają niezbywalne prawo skorzystać z " przywileju" dni wolnych. Ustawodawca wymyślił dwa dni- po co? Tak naprawdę nie wiem. Kiedyś był dzień i moim zdaniem zasadnie i wystarczająco na " regenerację" organizmu. Co do " nieprodukcyjnych" wyjaśnię- nie chodzi tylko o stanowiska biurowe. Pracując na linii wkurzali mnie ludzie z " DWJ" kilka razy zgłaszałem im pewne rozwiązania moim zdaniem usprawniające i przyśpieszające pracę i za każdym razem słyszałem "... nie da się..." a jestem pewien, że nigdy nad tymi pomysłami się nie pochylili. Natomiast gdy znaleźli brak jednej nawet mało istotnej śrubki to niemal dostawali (usunięte przez administratora)bo oto WYKRYLI przestępstwo. Dalej- " mistrzowie" skoro za dnia pałętali się we dwójkę, a np. na 2 zmianie nie było żadnego to co są potrzebni dwaj czy nie? Brygadziści- byli tacy co zapie.rzali równo z nami i królewicze dłubiący w telefonikach. Ile razy zdarzało się " ...dziś się nie śpieszyć bo mamy tylko xxx maszyn do złożenia..." a innym razem " ...szybciej, szybciej bo za mało..." Można wyliczać bez końca. W hordach biurowych też dałoby się zrobić spore roszady bez ujmy w funkcjonowaniu firmy.
Ludzie chodzą na krew bo mają parę dni wolnego i większą dniówkę. Piszesz takie rzeczy. A może popiszemy o tych darmozjadach co siedzą na stołkach i o ślizgaczach którzy nie potrzebnie tam pracują. Pracodawcy niech mają pretensje do ustawodawcy jeśli chodzi o zdawanie krwi a nie do pracowników!! A kolejna spraw to to że zwalniają szarego pracownika a Bióra nie tykają bo większość to z rodziny i rodziny znajomi tam pracują. Będą samo pracować a ludzie już tu nie wrócą bo znajdą sobie gdzie indziej pracę.
Witam dzis byłem na rozmowie na cv nie wpisałem ze kiedyś pracowałem na trawiastej 2008 podajże gdzie powinienem napisać 3 ostatnie pracę powiedziałem im że pracowałem Samaszu tylko nie chciałem o tym mówić pisać na cv bo zostałem źle potraktowany własne 2008 przez majstra który zabierał mi z godzin i panią Adele ktora czekala az mnie zwolnia bo mnie nie trawiła za cała prawdę znacie ja stara gwardia ja zna oni mi powiedzieli ze beda przesluchiwac ludzi jakim ja kiedyś byłem pracownikiem i dlaczego się zwolniłem na porozumieniu stron drogi z samaszem rozeszły się przez majstra alkoholika który już tam nie pracuje no i wścibska Adele która zacierała ręce bym był, zwolniony udało się jej wracając do weryfikacji to jest nieporozumienie jakieś przesłuchanie co to ma być zmarnowali mi muj czas a po drugie człowiek ma doświadczenie oni cie traktują jak małolata tak tego nie zostawię zwrócę się do samego prezesa o tej sprawie to jes chore co oni robią Pytam się dlaczego tak postępujecie podczas waszego przesłuchiwania(weryfikacji) co było i nie jest nie pisze się w rejestr człowiek chce pracować a wy stwarzacie problemy sami i nie boję się pisać prawdy tak tego nie zostawię i za udostępnienie mojego zdjęciaz cv ludziom na zakładzie jaki to ja byłem rozumiecie mamy 2023 a oni będą ludzi pytać którzy pracowali w 2008 no bo jak mam to wyobrażać
Pytam się co to ma znaczyć? Albo dostaje to pracę albo nie co to znaczy musimy pana zweryfikować
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej, na stronie mają informację, że szukają kogoś na stanowisko Doradcy Technicznego. Czy jesteście w stanie mi powiedzieć czy te ogłoszenie jest aktualne, no bo wiecie, czasami firmy wrzucają na swoją stronę, a potem zapominają ściągnąć :P widzę, że tutaj spore zamieszanie odnośnie krwiodawstwa, bardzo szczytny cel i propsuje takie działania, ale jednak chciałbym od Was się dowiedzieć czy na tym stanowisku dostaje się samochód służbowy? bo praca jest mobilna - spotkania z rolnikami, ale nie ma żadnej wzmianki o tym, czy dają samochód, jeżeli jednak trzeba korzystać ze swojego, to przynajmniej zwrot za paliwo jest?
(usunięte przez administratora)
A co ty chcesz żeby dwj zwolnili. Gdzie oni wtedy znajdą druga taką pracę gdzie mało robisz dobrze zarabiasz i nie ponosisz żadnej odpowiedzialności za nic. Niech zrobią jeszcze wolne czwartki. Ci co mają stała wypłatę już się cieszą z tylu dni wolnych.
Bzdury piszesz bo krew jest bardzo potrzebna . I trzeba szanować krwiodawców. Potrzeba jest czegoś innego. Aby zarząd powiedział prawdę dla pracowników i nie trzymał ludzi w niepewności. A nie żeby różne fora internetowe były polem do wypowiedzi i mówienia dywagacji na temat firmy. Panowie trochę powagi.
Szykujcie sie na zwolnienia w Samaszu. Ciecie kosztów nie wystarczy. Tylko jak biuro przetrwa bez montażu to nie wiem.
A słyszeliście ,że od września mamy 4 dyniowy tydzień pracy,piątek wolny jako przesyłkowe.
Pierwsze słyszę! Ale to to pewno dlatego, że ja u Was nie pracuje. To pozytywna wiadomość, czy nie bardzo? Pewnie zależy, czy ten wolny piątek, będzie płatny, czy bezpłatny?
A ile płacą za ten 4 dyniowy tydzień pracy? I przesyłkowe to w jakiej formie płatne? Zniżki na InPost?
Fajnie to wygląda jak praktykanci zajmują pracownicze miejsca w autobusie a starsi poniekąd zasłużeni pracownicy muszą stać nad nimi w palącym słońcu autobusie...naprawdę nie stać firmy żeby odpalić ta klimatyzację 10 min wcześniej
Co do tego autobusu, to jest to darmowy przejazd? Pracownik może za darmo nim jeździć, czy trzeba ileś, choć symbolicznie, płacić?? Jak to wygląda przy rozliczeniach?
Jak wyglądają stawki na spawalni? Na jakie widełki można liczyć?
Wyglądają tak, że na wiertarce w pronarze więcej zarobisz niż trując się na spawalni w samaszu. Przy obecnej drozyznie nie polecam pracy w samaszu, nie za takie stawki jakie są.
Panowie, na działach produkcji w Samaszu stawki wachają się pomiędzy 28-36 zł BRUTTO. Wszystko zależy od działu, są to średnie stawki czyli to co ma większość. Spawalnia z tego co kojarzę ma ok 34 zł brutto /h, jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić. Aaaa i żeby dostać podwyżkę to trzeba zdać egzamin, tak to nie żart. Wiedza na egzaminie ma się kompletnie nijak z tym jakie się ma podejście do pracy i co się potrafi.
Nie każdy musi spawać. Jeżeli komuś nie odpowiada spawalnia może się przenieść na inny dział np. Srutownica. A jeżeli już tak kocha spawanie ,a uważa że za mało zarbia może emigrować do Pronaru . Tylko, że tam już nie ma przerw na papierosa, siedzenia w czasie pracy na telefonie itp. Tam się po prostu (usunięte przez administratora).
Ah to tu jest więcej przerw na fajkę? Ile w ciągu dnia można bez konsekwencji wyjść na papierosa? Ten czas nie liczy się do ustawowego czasu przerwy?
Nie pisz bzdur, wszyscy palą i korzystają z telefonu. Kasa marna, (usunięte przez administratora)na każdym kroku a kodeks pracy nie istnieje. Roboty brak bo materiału i zamówień nie ma. Pronar działa już jedynie siłą rozpędu .Premie obcięte do końca roku jak nie dłużej. Idź się przekonaj, że jak nie masz tam nikogo ustawionego to utoniesz bardzo szybko.
Grosze goła godzinówka 26 zł brutto,żadnej premi i akordu nie ma od grudnia. Miały być podwyżki od kwietnia,ale nie ma.
Cześć,Cześć.Zaznaczam że do pracodawcy nic nie mam :) mam pretensje tylko do wydarzen jakie występują na produkcji.Panowie trafiają na spawalnię wypalki bez wymiaru,z całym asortymentem który powinien trafić na złom.Stal jest raczej w cenie,tym bardziej dla takiego zakładu.Rozumiem nowe lasery i mocno w 4.0 czy nawet w 7.0 ale to co przyjezdza to złom.Chopaki na wiertarkach poprawiają wszystkie otwory w ogromnych ilościach.2000 szt.jadąc rozwiertakiem.(usunięte przez administratora) nie da się na laserze seri poprawić? 2gi temat to jakość,w wypalonych elementach występują niedociągnięcia w postaci tlenków materiału (zgorzeli) mamy to szlifierką polerować ? Albo bawimy się w fabrykę,albo mydlimy oczy ze wszystko jest ok.Powagi troszeczkę
Czy za lipiec wypłaty będą już wyższe o tyle o ile wzrosła najniższa krajowa, czy można liczyć na coś więcej?
(usunięte przez administratora)
Przerwa śniadaniowa nie jest wpisana w kodeks pracy. Nie powinieneś jeść śniadania w pracy, a przed zjawieniem się w niej (ewentualnie możesz przyjeżdżać przed rozpoczęciem pracy, by zjeść je na stołówce bądź w szatni). Generalnie odnoszę wrażenie, że w Samaszu jest naprawdę fajnie, bo życiowymi problemami pracowników i kandydatów jest zjedzenie dwudaniowego posiłku w kwadrans lub kwestia przerw śniadaniowych. Gdy to czytam, odnoszę wrażenie, że nie maci poważnych problemów, a przed oczami mam wizję Leslie Nielsena z którejś części Nagiej Broni, który wszczyna bunt w więzieniu skarżąc się na temperaturę wina podanego na stołówce.
Dwudaniowy posiłek? A to zapewnia firma jakieś obiady, czy to chodzi o jedzenie, który każdy sobie sam przyniesie?
Chciałbym się dowiedzieć jak wyglądaja stawki godzinowe dla początkującego i czy jest jakaś premia dodatkowa,z tego co wyczytałem posiłki i dojazd jest
Wszyscy pracownicy mają możliwość skorzystania z zorganizowanego transportu. Pracownicy produkcji dodatkowo otrzymują ciepły posiłek (2 daniowy obiad). Jeżeli chodzi o kwestie wynagradzania lub inne dodatkowe pytania - zapraszam do bezpośredniego kontaktu +48 85 679 13 70
Oooo a te posiłki to są całkowicie darmowe, czy trzeba ileś samemu dopłacać? I czy jest jakaś stołówka, ze wszyscy na raz jedzą, czy jakieś tury na posiłki są?
Kto madry wymyślił żeby wpuszczać pracowników 10 min po zakończeniu pracy do autobusu....? Po 1 - co będzie w przypadku deszczu? Będziemy moknąć stojąc pod drzwiami autobusu? Po 2 - w lato gdy temperatura sięgnie 25+ stopni w zamkniętym autobusie będzie jeszcze wyższa. Czy my pracownicy mamy się dusić w tym autobusie? Po 3 - co z przestrzeganiem odstępów jak to było w czasie pandemii? Nagle nie obowiązują... Jest jeszcze większy ścisk niż by było wpuszczanie normalnie. Nie bardzo chce czuć kto co jadł albo palił. Po 4 - opóźnia to odjazd autobusu. Co się przekłada na późniejszy dojazd do domów. Po 5- miejsc w autobusie w dalszym ciągu brakuje. Ludzie stoją ściśnieci jak ogórki. Ktoś nie przemyślał do końca tej decyzji... W imieniu pracowników prosiłbym o rozwiązanie tego problemu.
Jest fajne rozwiązanie - nazywa się dojazd własnym autem. siadasz, kiedy chcesz. Klimę ustawiasz, jak chcesz. Generalnie luz. Rozważ.
I bardzo dobrze. Podziękujcie cwaniakom, którzy wychodzą sporo wcześniej do szatni. Jak to możliwe, że 14:01 lub 22:01 spora część pracowników wychodzi już przebrana z szatni, gdzie trzeba odbić się kartą na swoim dziale? Zazwyczaj są to pracownicy z drugiego końca hali. Teleportacja? Nie wspomnę już o ludziach, którzy 14:02 lub 22:02 odjeżdżają z parkingu! Macie jakieś nadprzyrodzone moce szybkiego dostania się do szatni, przebrania się i dojścia na parking? W dwie minuty to można co najwyżej zajść z hali do sztani. Postawcie się w na miejscu pracodawcy, bo kto jak kto, ale Pan Antoni zasługuje na szacunek jak mało kto w tej firmie. Czy jeśli mielibyście własne firmy to czy chcielibyście, aby wasi pracownicy wychodzili wcześniej z pracy? Pomyślcie sobie jakie to są straty dla prezesa, jeśli zsumujemy czas wszystkich pracowników wychodzących kilka minut wcześniej, który można poświęcić chociażby na głupie porządki na stanowiskach pracy. Czy zbawi was dotarcie do domów 5 minut wcześniej? Myślę, że dla pana Antoniego te 5 minut każdego pracownika ma kolosalne znaczenie ( np. 50 osób razy 5 minut daje nam ładną sumkę, prawda? Bądźmy takimi pracownikami, jakich sami chcielibyśmy mieć.
A kogo masz na myśli mówiąc że z drugiego końca hali. Nie stygmatyzuj ludzi i ich nie obrażaj bo ja pracuję na tym końcu hali i w szatni jestem pięć po 14 czy 22. A kto odbija się wcześniej to można sprawdzić bo od tego są komputery. A może sam jesteś wcześniej a tylko robisz zadymę.A co do Pana Antoniego to ma on wielki szacunek i poważanie u pracowników którzy już sporo pracują a że niektórzy ludzie mają inne poglądy zdanie to poprostu turyści którzy zmieniają zakłady co kilka miesięcy.
Przepraszam, nie miałem na celu nikogo obrażać. Oczywiście, że nie chodziło mi o wszystkich pracowników z końca hali. Fakt, mogłem to nadmienić
Spora część dojeżdżających autobusami narzekają wiecznie na coś,a to brak miejsc a to za gorąca a to za zimno za szybko za wolno... Proszę wsiądź do auta swego bądź innego pojazdu,ustaw sobie temp odpowiednią,dostosuj prędkość i będzie ok. Cieszcie się że wogole macie taką możliwość dojazdów,bo ludzie z innych części okolic Zabłudowa niestety nie mają takiej możliwości...
Jak to jest że lider z l 4 chodzi tylko na jedną zmianę a na drugiej żadnego niema za coś się bierze pieniądze a nie dwóch liderów na jednej to może jednego za dużo a jak ktoś chce się zamienić to problem.
Spójrz na jednego z mistrzów z montażu on tylko na rano , jak masz mocne plecy to robisz co chcesz a reszcie nic do tego
Jestem zainteresowana pracą, na którą prowadzą teraz nabór, chodzi konkretnie o ogłoszenie dla Specjalisty ds. planowania produkcji. Napisali, że mają firmową stołówkę. Jedzenie tam jest darmowe dla pracowników? Albo jest jakieś dofinansowanie tych posiłków? Jak to wygląda?
Tak posilek regeneracyjny dwudaniowy jest darmowy dla pracownikow fizycznych. Pracownicy z biura jezeli kozystaja ze stolowki musza za posilek zaplacic.
No a jak wygląda kwestia przerw? Bo taki obiad z dwóch dań to ciężko jeść w 15 minut. Ile trwa przerwa właśnie dla pracowników fizycznych?
Skarga na kierowców. Zamiast odjeżdżać o czasie 14.15. 22.15 odjeżdżają 14.25 bo czekają na jakieś prywatne osoby żeby podwieźć... Co to ma być?? Nie którzy ludzie muszą zdążyć na autobus przesiadkowy. Przez takich ludzi jestem w domu godzinę później... Odjazdy powinny być 14.10 i 22.10 wszyscy pracownicy i kierowcy włącznie powinni się do tego dostosować. W najlepszy razie powinno być zrobione głosowanie wśród pracowników o której chcą odjeżdżać.
Zweryfikowaliśmy tą sytuację i okazało się, że dzisiaj autobus wyjechał 10 min później na prośbę jednego z działów, gdzie przedłużyło się zebranie. Była to wyjątkowa sytuacja. Nasi kierowcy przestrzegają rozkładu, jeżdżą punktualnie ale też dbają o nasze bezpieczeństwo. Mamy świadomość, że niektórzy pracownicy mają zaplanowaną dalszą podróż do domu wykorzystując inne środki komunikacji, dlatego rozmawialiśmy o tym z kierowcami i będziemy starali się jeszcze baczniej zwracać uwagę na planowany czas odjazdu autobusów. Przy okazji zapraszam do dyskusji na forum wewnętrznym SaMASZ albo do zgłaszania uwag, wyjaśniania tematów bezpośrednio :)
Nie jestem pracownikiem waszej firmy, wszedłem poczytać jak to u was jest. I mam takie pytanie. Skoro autobus ma planowany wyjazd o 14.10 to rozumiem że pracujecie od 6 do 14. Wez mi powiedz jak wy się wyrabiacie. W 10 min masz zajść do szatni, wziąść prysznic, ubrać się i wsiąść do autobusu... Jak?
(usunięte przez administratora)
Co odwalił to już jego sprawa,oni za jakiś czas sami siebie wyp… każdy znawca tematu,sami dyrektorzy,sami specjaliści,a prawda jest taka ze na niczym się nie znają.szkoda mi prezesa,dzbany rozp… fabrykę. ludzie specjaliści trzymali i trzymają produkcje a nie kasztany z worka po szkołach składania czajników,spawalnik co metra w ręku nie ogarnia,technolog.(oj technolodzy w tej fabryce to rarytas stanowisko)Prawda to czy nie?
Kolego na jakim dziale pracujesz jeśli to nie tajemnica i nie chodzi mi o to żeby cię ktoś namierzal tylko z ciekawości ????
Dyrektor z DWJ też poleciała, na zakładzie zastanawiają się kiedy poleci jej koleżanka z HR.
Nie wiem czy to prawda ale może ktoś kompetentny mi odpisze . Czy to prawda że nie ma zgody na oddawanie krwi przez pracowników Samaszszu !!! Ciekawe kto zadecydował o takim postanowieniu.Przecież ci pracownicy ratują ludzkie życie !!! Oby ten decydent nigdy nie musiał prosić o krew dla siebie czy rodziny. Wstyd powiedzieć że Samasz coś takiego postanowił. Jeśli to prawda to może być wstyd na cały kraj. Może ktoś z góry na te słowa odpowie. Odwagęi.
@RENEGAT Nie podjęto decyzji, aby w jakikolwiek sposób ograniczać czy uniemożliwiać pracownikom oddawanie krwi. Prezes, Zarząd jest świadomy znaczenia krwiodawstwa, które służy nam wszystkim, całemu społeczeństwu. Jasno chcę zaznaczyć, że nikt z zarządzających nie podjął decyzji ograniczającej krwiodawców w SaMASZu.
Dziękuję za odpowiedź. Więc skąd takie plotki w firmie ? Czyżby byli tacy pracownicy którzy chcą zdyskredytować opinie firmy. Jeśli tak to po prostu żenada.
Takie plotki są poto abyś pracował dla majstra na premie roczna więc takie plotki chodzą nie wyrobisz normy majster nie dostanie premi a ty nie pujdziesz na krew proste
Wypracowując premię na przełożonego również wyrabia się ją dla siebie, prawda? Ile jej teraz w tym roku średnio mogło wyjść?
Kiedy można spodziewać się premii wynikających ze stażu pracy? W lutym minęło mi 15 lat... A pieniędzy nie widać...
Zachęcam do bezpośredniego kontaktu z działem Kadr - forum GoWork to nie jest miejsce do wyjaśniania kwestii pracowniczych.
A te soboty to są liczone jako nadgodziny? Byłeś kiedyś? W ogóle jak są rozliczane takie nadgodziny? Można odebrać jako dzień wolny?
Tam wszystko jest za wstawiennictwem czyimś. Nie widzisz ,że wiedzej kadry kierowniczej,liderów niz pracowników
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SAMASZ?
Zobacz opinie na temat firmy SAMASZ tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 100.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SAMASZ?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 68, z czego 14 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 37 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SAMASZ?
Kandydaci do pracy w SAMASZ napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
