Ta firma to jakaś pomyłka :( :( . Ciężko o jakąkolwiek podwyżkę od 2 lat, zero transparentności i przemoc psychiczna. Nie polecam pracy tutaj, bardzo się zawiodłem.
Jako były pracownik mam mieszane uczucia i choć byłem objęty lay-offami to nie mam o to żalu, bo każdy nawet średnio rozgarnięty pracownik czuł, że to się stanie. Firma daje możliwości ludziom, którzy mają ochotę się wykazać. Problem NG leży jednak u podstaw, czyli nastawienie pracowników. Kiedy był jest okres prosperity NG było samograjem - klienci przychodzili sami, marże były wysokie a samo NG pokazywało się jako "luźny pracodawca", gdzie można sobie pracować skąd się chce, gdzie i jak. Problemy zaczynają się, jak rynek zaczyna zwalniać a połowa firmy nadal pracuje tak, jakby była na wakacjach. Szczególnie mowa o dziale sprzedaży (z którym miałem styczność) - ważniejsze wrzucanie zdjęć z wyprowadzania psów na Slacku w trakcie pracy czy 30 memów dziennie niż jakakolwiek praca ;) I tak później jest - widmo braku nowych klientów, spadające marże na obecnych i ogólny popłoch co będzie dalej.
Jak się pracuje w Netguru po dużych zwolnieniach z końca marca tego roku, jaka panuje atmosfera, może ktoś z pracujących, współpracowników się wypowie?
Zwalniają, ale i zatrudniają. I chyba oficjalna linia jest taka, że Netguru to wciąż wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych ludzi.
Branex is a full-service digital partner that offers a wide range of services to help businesses thrive in the digital age. They specialize in custom software development, legacy modernization, cloud solutions, and AI-powered solutions that leverage generative AI to create intelligent applications, automate tasks, and personalize experiences for end customers.
NetGuru całkowicie się posypało, firma przez ostatnie 10 lat miała niesamowite tempo wzrostu. Jednak właściciele przespali zmieniający się ekosystem i nadal nie widzą gdzie zmierza rynek. Firma z 1000 pracowników jest blisko 500 a pod koniec 2024 prognozuje, że zostanie 400. Model godzinowy oparty na juniorach i midach w trendzie AI, gdzie można wykonać pracę 3-5x szybciej i lepiej znając odpowiednie narzędzia się nie sprawdzi długoterminowo. Praca projektowa rozliczana za efekt, przy najlepszym wykorzystaniu AI to przyszłość, której obecny model biznesowy nie przetrwa.
Skąd ten spadek w liczbie pracowników? Te osoby same odeszły czy były zwolnienia ze strony firmy? Zainteresowało mnie ogłoszenie dla junior low-code developera i tam wspominają o kontrakcie B2B jedynie, więc zaniepokoił mnie ten komentarz trochę pod kątem stabilności.
No, ale to z jednej strony są zwolnienia, a na stronie firmy jest sporo ogłoszeń o pracę i nie wiem skąd taka rozbieżność.... Może @pracodawca jakoś się wypowie w tym temacie? Ja bym z chęcią aplikował, ale jak mają być jeszcze zwalniani ludzie, to ja nie chcę popracować sobie tylko kilka miesięcy.
To bardzo proste. Nie mają klientów - to zwalniają. Pojawia się klient i zapotrzebowanie na siłę roboczą - zatrudniają znowu. P.S. Na koniec kwietnia head count spadł poniżej 400 and counting...
Oferta commercial director ma możliwość aplikowania zdalnego przez formularz. Czy taki proces idzie sprawniej niż takie zwykłe wysyłanie cv? Pytam, bo zależy mi na szybkiej odpowiedzi, szukam pracy na cito. Dobrze rozumiem, że za pracę zdalną jest płacony ryczałt? Nie wiem czy na co dzień trzeba posługiwać się we firmie angielskim, więc dajcie znać.
Branex is a full-service digital partner that offers a wide range of services to help businesses thrive in the digital age. They specialize in custom software development, legacy modernization, cloud solutions, and AI-powered solutions that leverage generative AI to create intelligent applications, automate tasks, and personalize experiences for end customers.
Czy Netguru S.A. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Kojarzysz dlaczego? I czy na dalszym etapie współpracy nie było takiej możliwości, by dostać UoP, no i mieć latem dwa tygodnie płatnego urlopu? Ktoś tu też rzucił mimochodem o trudności w uzyskaniu podwyżki, czy kłopotach finansowych firmy. Czy Tobie lub komuś z forum wiadomo więcej na te tematy?
Nie wiem jak to jest z tymi zleceniami, o jakim okresie tutaj mowa ale ja zacząłem z końcem 2022 w grudniu i bez problemu dostałem od razu umowę UOP na okres próbny 3 miesiące a potem na czas nieokreślony. Nikt nie proponował mi B2B ani tym razem smieciowki
Rozumiem. Na interesującym mnie stanowisku Engineering Lead mam wybór, między b2B i UoP. Na UoP zarobić mogę, według oferty 15 700- 28 900 zł brutto. Uchylisz rąbka tajemnicy i przybliżysz, jak przebieg może mieć onboarding? Jest on usystematyzowany, czy spontan, że tak powiem? I czy firma zapewnia sprzęt, skoro nadmienia o 100% pracy zdalnej?
Jeśli nic sie nie zmieniło to Onboarding jest zorganizowany, jednodniowy, zdalny. I tak, dostajesz sprzęt
Czy na innych stanowiskach też jest możliwość uzyskania sprzętu do pracy zdalnej? W jednym z ogłoszeń - na stanowisko senior client executive - jest mowa o miesięcznym dodatku w wysokości 175 zł, ewentualnie, przy umowie B2B można zamiast tego dostać jednorazowy bonus w wysokości 1000 zł. Chyba, że to dopłata za zużyty prąd?
Case study question on PM activity (Scenario: QA activity behind. Project late. Customer communication and QA Manager communication)
General questions on approach to customer communication and next steps. Feedback received by email: Unconstructive information including incorrect information suggesting that PM is responsible for estimating QA hours needed. Generic comment "low hanging fruit" :) That was worth a good laugh. NOTE TO NATIVE ENGLISH CANDIDATES: The Senior HR team member did not waive the English language evaluation test as should have been done from the outset. RESULT: I reached out to have the test portion waived (I assume this is standard part of testing for those whose first language is not English). CONCLUSION: Unprofessional recruitment process and communication.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nie polecam tracenia czasu na rekrutacje do hr. Rekrutacja trwała ponad miesiąc, składała się z trzech etapów i podczas procesu nikt nawet nie zapytał o doświadczenie. Za to Na każdym z etapów było zadanie, o czym też nie poinformowali wcześniej, bo po co myśleć, że człowiek chciałby wiedzieć o takich rzeczach, żeby wdzwonic się z komputera, a nie tableta. Proces rekrutacji to wstyd i nieciekawa wizytówka firmy. Trochę więcej człowieczeństwa w waszych procesach, bo można nie odczuć rozliczy między AI, a sourcerem.
A w cv nie miałeś wpisanego doświadczenia, mieli je ze sobą w ogóle podczas rekrutacji? Na wykonanie tych zadań miałeś określony czas? To było tak, że musiałeś uzyskać określoną liczbę punktów?
Nosiłem się z myślą o napisaniu opinii na temat pracodawcy od dłuższego czasu. Pracowałem w firmie ponad pięć lat i na moich oczach firma praktycznie podwoiła ilość zatrudnianych osób. Początkowo wszystko było super - kanapeczki w biurze, wspólne piwko po godzinach. Pierwsze spotkania feedbackowe w atmosferze zachwytu i pompowania hype'u jakie świetne jest miejsce, w którym wszyscy jesteśmy. Kiedy zaczynałem pracę nie bałem się nadgodzin, nadprogramowych inicjatyw, itd więc szybko awansowałem. Jednak w porównaniu z innymi moja kariera nie była tak błyskotliwa, jak tych którzy bardziej udzielali się w kontakty towarzystkie z Zarządem (w NG nazywają się "Core"). Na początku sami founderzy też wydawali się swojscy, cieszyli się razem z nami z naszych sukcesów na slacku, można było do nich podbić z prośbą o radę czy mentoring. Po jakimś czasie i to zaczęło się zmieniać- postawili dookoła siebie mur, wystawili na pierwszy ogień swoje asystentki, żeby dealowały za nich z całą komunikacją z firmą i nara. Lecimy na Bahamy, a Wy sobie radźcie. Okej, ich prawo, ale w mojej ocenie była to duża strata dla organizacji i wizerunku egalitarnej firmy. Śladem founderów poszła reszta Core, która z czasem zachowywała się, jakby jednak oczekiwała, żeby zwracać się do nich na "Pan/Pani". W ciągu pięciu lat jednak dużo się zmieniło: pandemia, wojna, niepewność, pracownicy pozakładali rodziny. Teraz już nie wystarczy wysłać pracownikowi głośniczka na Gwiazdkę czy kupić do biura płatki śniadaniowe, żeby wszyscy byli zadowoleni. Okazuje się, że kiedy masz rodzinę, i nie chcesz zostawać po godzinach, pracować wieczorami z klientami z innych stref czasowych krzywo się na Ciebie patrzy. Moja kariera w firmie ewoluowała i zacząłem zauważać, że w teamach również zmienia się atmosfera. Oczywiście, nie pracowałem ze wszystkimi w firmie bezpośrednio, ale zacząłem zauważać coraz częściej wyścig szczurów, budowanie swojej wartości na dyskredytowaniu innych i wytykaniu publicznie błędów koleżanek i kolegów na forum albo przed managerem. Ostatecznie odczuwałem też presję, żeby pracować po godzinach, dostawałem feedbacki w których skupiano się na jednej pomyłce jaką zrobiłem przez kwartał. Na końcu mojej historii w NG mocno odczuwałem (usunięte przez administratora) w białych rękawiczkach: przydzielano mi zadania znacznie poniżej moich kompetencji, a następnie wytykano, że się nie staram, nie mam inicjatywy. Kiedy podnosiłem kwestie, które były problematyczne dla mnie słyszałem, że i tak nie da się z tym nic zrobić. A pomysły inicjatyw gaszone w zarodku lub zbywane milczeniem. Nie wiem, kiedy opuszczałem firmę (chwilę przed pierwszym lay-offem) miałem poczucie, że każdy jest każdemu wilkiem, atmosfera była bardzo kiepska. Osobiście podcinało mi to skrzydła, dlatego finalnie zdecydowałem się na opuszczenie tego statku. Zastanawiam się jak jest teraz, może po zredukowaniu headcountu jest spokojniej, firma ma mniej wydatków, dla mnie rozdział zamknięty z ulgą. Wspominam bez sentymentu.
Czesc jak morale w firmie po zwolnieniach? Chcialbym zaaplikowac
Startowałem na stanowisko iOS Developer. Wykonałem 45 minutowy test na DevSkiller i po kilku dniach (przypominając się mailowo), otrzymałem odpowiedź. Nie przeszedłem tekstu. Ok, naturalna sprawa, poprosiłem o bardziej szczegółowy feedback (nawet jakiś prosty raport z DevSkiller). Niestety już bez odpowiedzi. Wypadałoby trochę inaczej podchodzić do kandydatów (nawet jeśli mają ich na pęczki) i przygotować chociaż krótki (automatyczny) raport, żeby kandydat wiedział co poszło nie tak i mógł się doszkolić. A tak, pozostał jednak jakiś niesmak po rekrutacji.
A mówili w jakim czasie odezwą się do Ciebie z wynikami? I w ogóle w przypadku nie zdania go też mieli się kontaktować? W momencie jak złożyłeś swoją aplikację, to długo czekałeś aż zaprosili Cię na dalszy etap? Ten test to się odbywał zdalnie?
Brałam udział w procesie rekrutacyjnym na stanowisko sourcera. Jednym z wymagań było przygotowanie 2 zadań, nad którymi należało spędzić troche czasu. Po wszystkim dostałam automatycznego emaila, że nie przechodzę dalej. Poważn a firma wysłałąby merytoryczną odpowiedź, co było nie tak z moimi odpowiedziami. Kompletny brak profesjonalizmu. Widać od razu kulturę firmy i jakich pracowników zatrudnia. Nic dziwnego, że ma ta złe opinie na rynku pracy. Omijać z daleka, szkoda czasu.
Netguru nie jest poważną firmą, już wszyscy o tym wiedzą. Co śmieszne, Netguru nadal próbuje się wozić, jakby rządziło rynkiem.
Chodzi Ci o traktowanie już po zatrudnieniu? Z jakimi więc sytuacjami miałeś do czynienia?
Ta firma to jakaś pomyłka :( :( . Ciężko o jakąkolwiek podwyżkę od 2 lat, zero transparentności i przemoc psychiczna. Nie polecam pracy tutaj, bardzo się zawiodłem.
Poniżanie przez starszych pracowników, (usunięte przez administratora), nie równe traktowanie, obniżanie wartości pracownika bez konstruktywnego feedbacku.
Skoro piszesz, że nie ma pozytywnego feedbacku, to znaczy, że jest negatywny? Gdyby tak było, to na czym on tu polega?
Chyba źle rozumiesz pojęcie konstruktywnego feedbacku. Brak "konstruktywnego" feedbacku od leaderów, czyli takiego który jest przemyślany i wnosi uzasadnione propozycje zmiany/ulepszenie. Te półroczne podsumowania pracy, skupiają się jedynie na tym jak nie dać ci podwyżki. Bez względu na to, że sytuacja Netguru jest krytyczna finansowo, oczekuję wartościowego podsumowania mojej pracy - a tego leader nie potrafi, albo nie chce zrobić. Nie istotne jest to, że klienci i współpracownicy są bardzo zadowoleni z twojej pracy.
150 osób? I co się z nimi ostatecznie stało? I jakie są dalsze plany skoro takie redukcje zostały wprowadzone? Widzę tutaj także pozytywne opinie odnośnie pracy, czy to znaczy ze będzie jeszcze na nią lepsza perspektywa? Od nowego roku cos konkretnego się szykuje?
Cześć, miałam tu przyjść sprawdzić oferty, bo znajomy mi polecił tak. A widzę tylko jakieś stare z 2011 roku na junior project managera, nic aktualnego nie ma pracodawca? Jak coś to dajcie znać, czego oczekuje od juniora, jakiej szkoły i doświadczenia aktualnie. Szukam pierwszej pracy, no i nie jest lekko.
Poza tym ofert teraz nie ma za dużo, a jak już są to na regulara albo juniora. Więc nikt Ci nie powie co jest wymagane, bo nie ma takiej oferty :)
Jako były pracownik mam mieszane uczucia i choć byłem objęty lay-offami to nie mam o to żalu, bo każdy nawet średnio rozgarnięty pracownik czuł, że to się stanie. Firma daje możliwości ludziom, którzy mają ochotę się wykazać. Problem NG leży jednak u podstaw, czyli nastawienie pracowników. Kiedy był jest okres prosperity NG było samograjem - klienci przychodzili sami, marże były wysokie a samo NG pokazywało się jako "luźny pracodawca", gdzie można sobie pracować skąd się chce, gdzie i jak. Problemy zaczynają się, jak rynek zaczyna zwalniać a połowa firmy nadal pracuje tak, jakby była na wakacjach. Szczególnie mowa o dziale sprzedaży (z którym miałem styczność) - ważniejsze wrzucanie zdjęć z wyprowadzania psów na Slacku w trakcie pracy czy 30 memów dziennie niż jakakolwiek praca ;) I tak później jest - widmo braku nowych klientów, spadające marże na obecnych i ogólny popłoch co będzie dalej.
Ta spółka to dla mnie jedna, wielka zagadka. Zwalniają, potem zatrudniają. O co tu chodzi???
Czyli jakie są te możliwości dla tych, którzy chcą się wykazać? Chodzi o coraz bardziej odpowiedzialne obowiązki i samodzielność, czy chodzi tu o pakiet szkoleń i kursów? Jak ten rozwój wygląda?
Jeśli chodzi o rozwój to nie ma żadnego budżetu, bo nie ma na to kasy. Cały (nawet spoko) dział szkoleń został zwolniony, więc nie ma komu robić szkoleń. Zostaje uczyć sie od bardziej senior i robić nowe projekty.
Nie wierzę, że nie ma budżetu na szkolenia. Pracowałem w NG jeszcze 2 lata temu i kwestie szkoleniowe bardzo dobrze wyglądały. Można było liczyć na pokaźny budżet szkoleniowy. Naprawdę teraz jest aż tak źle?
Tak, Netguru kiedyś a teraz to dwie różne kwestie. Teraz jest ostre budżetowanie i cięcie na wszystkim. Jest to odczuwalne w każdym aspekcie, a szkolenia to jedna z bardziej oczywistych i pierwszych rzeczy, na które budżet został obcięty. Była druga fala zwolnień dopiero co, netguru jest wciąż na minusie, wiec pytanie o dofinansowanie na właśnie szkolenie wydaje się w tym momencie czymś abstrakcyjnym.
Może teraz już na onboardingu robią szkolenie jak zrobić dobre CV w razie, jakby miał być kolejny lay off ;)
A wiecie, że w NG dalej zwolnienia, tylko że po cichu? W poprzednim tygodniu poleciał cały marketing plus jeszcze kilka osób. Nie ma żadnego teamu discovery. Ilość pracowników i kontraktorów powolutku zbliża się do 500, jeszcze niedawno było prawie 1000... Oczywiście zero komunikacji, tzn. nic o zwolnieniach, jedynie mgliste słowa CFO o tym, że "jest trudny okres" itd. Tutaj też cichutko, pewnie cała aktywność na GoWork ogranicza się do usuwania postów :)
Ale jak poleciał cały marketing to raczej cicho to nie mogło być. Co spowodowało ten trudny okres, o którym piszesz? Wiadomo czy nadal będą zwolnienia?
"W poprzednim tygodniu poleciał cały marketing" - bez przesady, tylko część zredukowano, team growth nadal działa.
Bo może cały growth nie poleciał, ale są działy (i to nie mało) które zniknęły w ogóle. Odchodzą managerowie, nawet osoby z Core (zarządu). Nie wiem jak ta firma dalej będzie działać. Smutne jest to bo to była kiedyś na prawdę spoko firma
Co to za kolejna fala zwolnień w NG. Jest aż tak źle w biznesie?
Jak się pracuje w Netguru po dużych zwolnieniach z końca marca tego roku, jaka panuje atmosfera, może ktoś z pracujących, współpracowników się wypowie?
No właśnie, a wiadomo czy będą zatrudniać nowych ludzi jeszcze? Czy firma się zamyka czy o co chodzi, mało tu konkretów odnośnie sytuacji. A jak zatrudniają teraz nawet to na długi kontrakt jakiś?
Hmm ja osobiście czuję się jak wyciśnięta cytrynka ???? część obowiązków po zwolnionych osobach spadła na aktualnych pracowników. Po obiecanych podwyżkach ani widu ani słychu. Workload wzrósł a w przypadku UoP nadgodziny są bezpłatne (bo zadaniowy tryb pracy). Jest teraz spory odpływ pracowników, po prostu składają wypowiedzenia. Firma skupia się na zatrudnianiu freelancerów jeśli chodzi o programistów. Braki w kadrach backoffice z tego co wiem nie planują być uzupełniane. Nawet CEO zrezygnował w tym tygodniu. ???? Jak się czuć bezpiecznie w takim miejscu nie wiem. Konsekwentnie firma idzie w budowanie kultury wypalenia zawodowego.
Odszedł. Widzę że moja opinia na temat nowego CEO szybciutko została usunięta, znaczy boli i jest prawdziwa. Wiem, drogie koleżanki że sie ze mna zgadzacie :) Pisze już do gowork, zeby was pogonili bo nie możecie z byle powodu kasować tych wpisów, jeśli był naciagany to przywrócą. Także zgłaszam nadużywanie przez was archiwizowania wypowiedzi pracowników
Zgłoś to proszę. Ważne komentarze i opinie są archiwizowane. Netguru czyści profil i wybiela się. Nikt z firmy nie odpowiada nawet na pytania.
Warto też nadmienić, że co prawda wielokrotnie mówiono że nie będzie drugich layoffow, ale za to są regularne i pojedyncze zwolnienia. Nie minęły nawet trzy miesiące od zwolnienia 150 osób a już szukają pracowników na ich miejsce np. Rekruterow a zwolniono kilku, sprzedawców też kilku zwolniono. Niezły chaos i bagienko.
Zrobione. Typowe działanie dla januszexów, a NG jest januszexem z dobrym employee brandingiem. To, że teraz zatrudniają na miejsce zwolnionych to też klasyk. Layoffy wykorzystano też jako okazję do pozbycia się mniej wygodnych/pasujących pracowników czy tych lepiej zarabiających.
(usunięte przez administratora), FYI pracodawca, jeżeli szuka nowych osób na stanowiska, z których zwolnił w ramach zwolnień grupowych, ma obowiązek zaproponować osobom zwolnionym zatrudnienie na tym stanowisku… i NG pewnie to zrobiło bo tego wymaga kodeks. Wiec nie doszukuj sie afery tam gdzie jej nie ma…
Hehe, dobre. No popatrz, a ja po pierwsze wiem, że nie zrobił, po drugie nie było żadnych zwolnień grupowych, bo przytłaczająca większość tych, z którymi się rozstano to B2B, więc co Ty rzucasz zapisami z KP? Jesten też przekonany, że o tym wiesz, więc zastanawiam się po co próbujesz wybielić tę kontraktornię. Nie bój się, Tobie też podziękują bez wahania jak akurat będziesz na benchu.
A wiesz ze wystarczy ze NG zwolniło 30 osób na UoP, by kwalifikowało sie to jako zwolnienia grupowe? Poza tym nie wierzę, ze wiesz, czy NG odezwało sie do wszystkich zwolnionych rekruterow :P i wreszcie pamiętaj ze junior/ regular / senior to nie ta sama rola. Poza tym musisz być bardzo rozgoryczonym człowiekiem by zgłaszać przywrócenie swoich komentarzy :))
To po co w koncu marca NG zwalnialo tych rekruterow, zeby po 2 miesiacach odezwac sie do nich z propozycja ponowenego zatrudnienia? Gdzie tutaj jest logika?
A rekruterzy są przez firmę zatrudniani czy outsourcinguja? Nie widziałam nigdy takiego ogłoszenia nawet tutaj, tylko programista pamiętam, że był poszukiwany. Zatrudniają tylko przez firmę czy przez agencję też?
zatrudniani, zwolnili z +/- 5 osób, dostali piekne referencje na LinkedIn od roznych wpsolpracownikow - od headów po managerów i... no po prostu sami widzicie, znowu szukają rekruterów po 2 miesiacach. właśnie w tym całe problem. nie widac logiki w tym zarządzaniu. na szczescie, wiele zwolnionych osób dostalo lepsze oferty, wiec wyszło na dobre :D
w sprawozdaniu zarzadu za 2022 pisza, ze przyczyna zwolnien ok 50 pracownikow i ok 100 wspolpracownikow, w marcu 2023, bylo zauwazalne spowolnienie i utrata czesci kontraktow. pytanie jakie to bedzie mialo przelozenie na przyszlosc i czy warto wiazac sie z ta spolka na dluzej.
Ciekawa jestem jaki był powód utraty tych kontraktów. Czy chodzi o jakość usług czy może po prostu to wina rynku. Czy ci pracownicy którzy zostali mogą być już spokojni o swoje stanowiska czy jeszcze są jakieś widoki na zwolnienia?
Ooo, WZA zadecydowało by podzielić 24 mln zysku na dywidendy… zaskakujące w roku zwolnień grupowych.
To jest robienie konsekwentnie tego co widać czasami na różnych innych płaszczyznach działalności tej firmy -> Najpierw robić, potem myśleć. Ma to swoje plusy i minusy IMO.
24 miliony wypłaty do kieszeni, w chwili gdy jest tak źle i wina rynku te całe zwolnienia. A w zelszym roku wypłata tylko 10 mln :D no naprawdę widzę że koniecznosc te zwolnienia hahahahahah :D
Pewnie dostają wszyscy akcjonariusze. Nie tylko dwaj głowni
A jaki jest aktualnie stan, ile osób zostało zwolnionych? Są tu takie etaty, które zostały tylko zmniejszone? Bo domyślam się, że nowych ludzi nie przyjmują?
Zwalniają, ale i zatrudniają. I chyba oficjalna linia jest taka, że Netguru to wciąż wyjątkowe miejsce dla wyjątkowych ludzi.
Jakie narzędzia pracy zapewnia Netguru S.A.? Można liczyć na telefon? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?
na telefon nie można liczyć (a przynajmniej w moim dziale nie) - ale na telefony, wiadomości od klientów i pinganie jak najbardziej
Bez kontaktu wstępnego otrzymuje się zadanie do wykonania. Poświęca się swój czas po czym trzeba się prosić o feedback. Tydzień od wysłanego zadania przypomniałam się i wtedy dostałam wiadomość odmowną. Ocena zadania została obiecana jednak tutaj cisza i brak feedbacku na temat zadania pomimo przypomnienia o nim. Fatalne doświadczenie rekrutacyjne
Może rekruterka jest na wakacjach? Ja również czekam na feedback, ale już do mojego feedbacku????W moim przypadku wszystko poszło dobrze, najpierw był kontakt od rekrutera, następnie otrzymałam zadanie, ustaliłam termin najbardziej mi pasujący z uwagi na wyjazdy. Po wysłaniu dość obszernie opisanego zadania, feedback otrzymałam odmowny, ale był pełny, od kogoś, kto pracuje obecnie na takim samym stanowisku, na ktore kandyduję. Ponieważ nie zgodziłam się z feedbackiem, zapytałam czy mogę przesłać kontrargumenty - dlaczego się z tym nie zgadzam. Rekruterka napisała, że jak najbardziej. Wysłam obszerną argumentację i teraz czekam już kolejny tydzień na odpowiedź. Na szczęście ktos z działu rekrutacji napisał mi, że rekruterka, do ktorej pisałam jest na urlopie i wraca w najbliższy czwartek. Więc może jest tak samo i w Twoim przypadku?
Wróciła ta rekruterka? Wiecie może ile jest tych etapów rekrutacji i czy na każdym są jakieś zadania? Jeśli się przejdzie ten pierwszy etap z zadaniami to jest jakaś rozmowa? Ciekawa jestem z kim.
Na stronie pewnie maja opisany jak wyglada proces rekrutacji. Swego czasu zadanie było na pierwszym etapie. Potem 1-2 rozmowy, w zależności od roli, zespołu etc
A zdarzyło się, że ktoś bardzo dobrze wykonał zadanie i dalsze etapy były zbędne? Wiadomo, że kasę i inne rzeczy trzeba ustalić. Na jakich stanowiskach najczęściej rekrutacja ma dwa etapy?
Tak wróciła (wcześniejszy jako anonim, zapomniałam wpisać nick :D). Miałam z tą Panią wymianę kilku maili ponieważ nie zgodziłam się z pewnymi informacjami otrzymanymi jako feedback do zadania i napisałam obszerną dodatkową argumentację, która pokrywała wszelkie niejasności/niezrozumienia wynikające z tego, że: a. zadanie miało możliwość własnej interpretacji i założeń: "You can freely make your assumptions and act upon them”, b. zadanie było pisemne, nie było potem rozmowy na ten temat. c. zarówno ja jak i osoba opiniująca (inny PM) mamy spore doświadczenie w pracy PM, ale inne ścieżki rozwoju i inaczej potoczył się ten rozwój jako PM. Otrzymałam informację, że jak najbardziej przekaże dodatkowe odpowiedzi ode mnie do osoby opiniującej. I tak się stało, bo po urlopie przyszła odpowiedź, że ta osoba zapoznała się z informacjami ode mnie, ale postanowiła nie udzielać dalszego feedbacku mimo, że wyjaśniłam, doprecyzowałam parę kwestii, odpowiedziałam na pytania, oraz przypomniałam, że mogłam tworzyć własne założenia i podałam silną argumentację dlaczego zrobiłam tak, a nie inaczej (był komentarz na temat wymyślonego scenariusza sytuacji). Zasłaniała się tym, że nie jest zobligowana do tego, że nie ma czasu i tyle. Finalnie odczułam mocny dysonans (delikatnie i dyplomatycznie mówiąc) oraz po dalszej wymianie maili z Panią Rekruterką (tu nie mam żadnych uwag do niej) okazało się, iż to zadanie ma swój scorecard, swoje kryteria i mają tam benchmark/klucz odpowiedzi. Oznacza to tyle, że wynik zadania jest tylko jeden/jednostronny. No i tu leży problem i zwróciłam im na to uwagę, że skoro tak, to absolutnie nie powinno być z zadaniu zdania: "You can freely make your assumptions and act upon them” i ze zadanie powinno być jak najbardziej doprecyzowane, skoro mają swój klucz. Uważam tez, że w dobrym tonie rekrutacji powinno zaopiniowanie dodatkowych wyjaśnień lub rozmowa face to face, żeby zrobić porządny assessment. Tu niestety tego zabrakło, co finalnie nie wywarło dobrego wrażenia na mnie.
Jak wszyscy dobrze wiemy czerwiec jest Miesiącem Dumy. Co robi Netguru w tym czasie? Czy są jakieś inicjatywy dla pracowników, które pomogą im świętować różnorodność? Jaka jest polityka firmy pod względem diversity and inclusion?
Co się dzieje z Netguru, czy warto tam aplikować i wiązać swoją przyszłośc z tą firmą?
W sumie warto, zawsze mozesz byc kolejnym zwolnionym ???? niektorzy pracowali 3 miesiace i zostali pozbawieni srodkow do zycia.
Ale za co te zwolnienia były? Tłumaczyli to jakoś? Czy może po prostu ludzie nie pasowali do stanowiska? Bo 3 miesiące to chyba akurat tyle okres próbny trwa? Czy jakoś inaczej jest u was?
Serio? Przecież większość gazet pisało o „masowych zwolnieniach w IT” - 150 osób w netguru
Z czego wynikały tak duże zwolnienia? Coś złego dzieje się w firmie, jakieś problemy finansowe?
nie wiadomo z czego, wszystko było dobrze, aż tu nagle....może kasa wydana na wyspy? może za małe zyski? tylko ludzi żal....
Na jakie wyspy? Przecież to jest prywatna inwestycja czyjaś. Wyspy nie należą do Netguru. A co do przyczyn - pewnie odeszli jacyś klienci, w końcu jest recesja.
Może i masz racje, że to prywatne środki założyciela, ale nie sądzisz że to naprawdę bardzo słaby zbieg okoliczności?
Podsumowujc, bezpiecznie jest sie tam zatrudnic czy nie? Jak to wyglda na dzisiaj, po masowych zwolnieniach z koncowki marca?
Oczywiście, że nie warto :) . Na polskim jak i zagranicznym rynku pracy są pracodawcy, którzy zapewnią ci: wyższe wynagrodzenie; bezpieczne środowisko pracy (bez tolerowania przemocy psychicznej, o której ostatnio bardzo głośno w Netguru); bezpieczne zatrudnienie oraz ciekawsze projekty.
Cześć! Netguru ostatnio pisze, że zwolnionym pracownikom pomaga w znalezieniu pracy. Czy to jest prawda? Pytam, bo nie wiem w jaki sposób mieliby w tym pomagać? Proponować swoich ex-pracowników obecnym klientom? Brzmi to jak pusty slogan, niemożliwy do realizacji.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Netguru S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Netguru S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 162.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Netguru S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 72, z czego 15 to opinie pozytywne, 37 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Netguru S.A.?
Kandydaci do pracy w Netguru S.A. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.