Szanowni, ktoś napisał, że KiK to firma, która źle traktuje pracowników. Oczywiście ale największe zło to "regionalni". Tak naprawdę to nimi zarząd KiK powinien się zainteresować. To oni odpowiadają za sklepy i wydają zgody na godziny, które mają być wypracowane na sklepie co przekłada się na ilość pracowników każdego dnia. Jeżeli obcinają godziny to prowadzi to do tego, że dwie osoby muszą ogarnąć całość a czasami nawet dostawę. Regionalni także powinni pomagać kierownikom w sklepach w załatwianiu różnych spraw. Na sklepach brakuje materiałów biurowych. Pracownicy kupują długopisy i inne we własnym zakresie. Jeżeli dyrektor regionalny nie pomaga i nie potrafi pomóc w załatwieniu prostych spraw to nie powinien być regionalnym. (usunięte przez administratora) Ta osoba nie sprawdza się jako kierownik regionalny. Brak wiedzy, brak kompetencji miękkich (nie powinna być regionalnym), brak odwagi cywilnej. Przekręca słowa pracowników sklepu, żeby nie ponieść konsekwencji a sama pozbywa się osób, które naprawdę poświęcają się pracy w sklepie i dają z siebie wszystko. Jeżeli ktoś będzie chciał podjąć pracę w KiK to zapytajcie najpierw kto jest regionalnym.
Regionalni a w zasadzie "pani" Blanka to zło w czystej postaci. Ludzie się zwalniają bo praca z nią jest nie do wytrzymania. Zero kompetencji miękkich, kłamstwa, (usunięte przez administratora) Ma pod sobą kilka miejscowości. Pracownikom opowiada kłamstwa na temat innych sklepów. A co gorsza poniża personalnie kierowników innych sklepów w kolejnych przed kierownikami i pracownikami.
cd...Nie wiem czy pan Mariusz wie co wyrabiają jego Regionalni ( oczywiście nie wszyscy bo cześć jest ok) rozmawiają ustalają tylko Z P Waldemarem a czy on rozmawia z Kierownikami nie... Narzucając swoje regulaminy i swoje widzimisię a przecież mamy jeden regulamin a nie 5 tys innych bo każdy Regionalny sobie... czy wie ze praca na sklepie to min 3 osoby żeby ogarnąć sklep umyć odkurzyć i jeszcze coś zrobić z wytycznych .. na dostawach powinno być przynajmniej 5 osób tak przez 3 dni później 3 wystarczy ( na mały sklep) .. czy zdaje sobie sprawę jak klienci potrafią nam naubliżać i jeszcze skargę złożyć a czy to nasza wina ze dostając 12 palet towar jest w kartonach na całych alejkach i nie ma jak przejść bo tego jest za dużo... porcelana, szkło, świece, plastik deco.. a ciuchy czasami do stojaków brakuje tyle tego 3 rola i jeszcze mało... a Rejonowy pisze szybko układać sprzątać bo On jeździ i jemu się oberwie jak będzie nie uporządkowane.. nie jest mu dziwne ze takie rotacje ?? ze ludzie uciekają bo jak sprzedawca przyjdzie do od razu musi wszystko a w umowie ma kasjer sprzedawca nie zastępca czy kierownik... zero socjalu i jeszcze ta śmieszna karta go fit... siłownie to mamy przy dostawie i cały tydzień po... Niech Pan Panie Mariuszu jeździ żeby nikt nie wiedział to Pan zobaczy jakie są realia i jak ciężko pracujemy .. a nie zaraz z centrali cynki bo Dyrektor jedź .. nikomu nic nie mówić i jeździć... porozmawiać z Kierownikami a nie wchodzić i wychodzić bo trzeba rozmawiać z podwładnymi Oni pracują na pensje wszystkich w Firmie... Chciałam tez dowiedzieć się od Pana czy Pan wie jakie praktyki stosują co nie którzy Rejonowi.. jakim są ludźmi i co czynią innym...( wymyślają dziwne argumenty ) jednych zwalniają a innych z polecenia zatrudniają bo :swoi" Tak jak to było z tą Rejonowa która straciła prawo jazdy... wszyscy wiedzieli Tylko nie Pan ..dopiero po miesiącu doszło do Pana bo tu ktoś napisał .. wiec proszę się zastanowić gdzie jest problem tak Naprawdę....bo Kierownik mając 4 pracowników czy nawet 6 nie jest Bogiem i nie dokonuje cudów bez uszczerbku na zdrowiu czy zdrowiu pracowników... okólniki tak średnio po 10 grubych do tego dk pogłębienia podręcznik nowe ułożenia gondoli... może Ci co to ustalają to przyjdą w tym czasie robić to co My i zobaczymy jak to im się spodoba...aa i jeszcze oczywiście Panie z centrali na szkolenie tak na 1 albo 2 dni...hm dzwoni telefon i dowiadujesz się ze ktoś z centrali będzie na szkolenie tylko masz go do dostawy nie dawać może cienkie okólniki zrobić ale nie przemęczaj go i on tylko 8 g... czy to sprawiedliwe,,NIE... niech przyjdzie poprowadzi zmianę gdzie tylko podpisy i stres do tego dostawa okólniki pogłębienia nowe koncepty... Rewizja musi być ok bo inaczej Rewizor obniży procenty i Regionalny premii nie dostanie a ktoś się liczy z tym ze na jednych sklepach nie ma zastępcy ze papiery robi kierownik bo dziewczyny coś tam pomogą ale w umowie nie maja pracy na stanowisku z-k czy kierownika i za takie pieniądze nie będą tego robić bo i tak jest dużo do zrobienia. Był okres na samym początku że chciało mi się pracować ale teraz to tylko nerwy stres i zszargane zdrowie fizyczne i psychiczne.. nie mam już mocy wstawać do pracy... biorę leki i jakoś muszę dać rade ale to już kwesta czasu ... Pozdrawiam Pana Mariusza oby zrobił coś na korzyść szarych Pracowników Tych na samym końcu... w nich siła... niech czuja się doceniani... PIP powinien zając się tym tematem warunków i praca jak jest dostawa bo palety są tak składane że czasami strach folie rozcinać...brudne ubrania ręce włosy bo takie to wszystko brudne a firma nawet za pranie czy na rzeczy nie daje a powinna...Pani z BHP to tylko regułkę klepie i tyle... Zanim podejmiecie prace to upewnijcie się czy chcecie pracować w KIku za taka mała pensje z dużymi wymaganiami ...bez premii dodatków...(teraz na próbę jest Go fit- tak jak byśmy nie miały siłowni przy dostawach i zmianach)
Tak to wszystko prawda,smutna prawda ???? Niby wiemy na co się godzimy, ale szczerze to przerasta to nawet najbardziej pracowitych i kreatywnych ludzi. Zastanawiam się dlaczego zwykłego pracownika nikt nie pyta o zdanie,opinie,czy o pomysły tylko zawsze kierowników. Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości tym którzy jeszcze mają nadzieję że coś się zmieni.
Cześć dziewczyny ;) mam pytanie do zastępców.... powiedzcie tak szczerze ile zarabiacie na stanowisku zastępcy NA REKE ????? jak wasze humory i opinie na taki temat że od stycznia wzrasta najniższa krajowa a z tego co wyczytałam to chyba nawet wypłaty za grudzień maja już być wyższe dzięki tym zmiana POLSKI LAD.... ja zarabiam NA REKE 2350 zl jako zastępca a od nowego roku podobno najnismzsza krajowa ma wynosić około 2303 , więc to jest śmieszne zeby zastępca miał taką samą wypłatę co kasjer. A obowiązki takie same jak kierownik. Ja na ten temat już się szykuje zeby rozmawiać z bzl. Jeśli zastępca i kasjer maja mieć takie same wypłaty to robie baju , baju i spadam.
Cześć dziewczyny ;) mam pytanie do zastępców.... powiedzcie tak szczerze ile zarabiacie na stanowisku zastępcy NA REKE ????? jak wasze humory i opinie na taki temat że od stycznia wzrasta najniższa krajowa a z tego co wyczytałam to chyba nawet wypłaty za grudzień maja już być wyższe dzięki tym zmiana POLSKI LAD.... ja zarabiam NA REKE 2350 zl jako zastępca a od nowego roku podobno najnismzsza krajowa ma wynosić około 2303 , więc to jest śmieszne zeby zastępca miał taką samą wypłatę co kasjer. A obowiązki takie same jak kierownik. Ja na ten temat już się szykuje zeby rozmawiać z bzl. Jeśli zastępca i kasjer maja mieć takie same wypłaty to robie baju , baju i spadam.
Jestem zastepcą od jakiś dwóch lat i niestety to jak firma traktuje pracowników na kierowniczym stanowisku to jakaś totalna żenada. Oczywiście chodzi mi o zastępców bo wiadomo Kierownik sklepu jest dość często odpowiednio wynagradzany. Jest to najmniej docenione stanowisko w firmie pod względem finansowym. Często robimy wszystko to samo co Kierownik i traktujemy poważnie swoje obowiązki ale niestety nie ma tego odzwierciedlenia w naszych zarobkach........ Pomimo licznych rozmów z BZL-em na temat jakichkolwiek podwyżek ciągle słyszę to samo: -jest pandemia i nie ma mowy o żadnych podwyzkach - od ostatniej podwyżki musi minąć pół roku - może w marcu - wrócimy później do tej rozmowy itp. Żal się tego słucha...........
Ja jako kasjer robie wszystko to samo co zastępcą wiec nie wiem w czym takie zdziwienie... Nie wiem po co jest w ogole zastępca ????
Dla mnie żenadą jest ta sieć sklepów kik, w Niemczech dziewczyny mają mniej obowiązków i dużo więcej zarabiaja, maja premie dodatki i tym podobne czym my sie od nich różnimy skoro właściciel jest jeden????porażka...
Masz rację, skoro jest kierownik i zastępca to dlaczego my sprzedawcy prowadzimy zmiany i robimy dokumenty itd
To że robisz to samo co zastępca To jest już twój problem i Twoja głupota. U mnie na sklepie kasjerki robia tylko papiery kasowe z poprzedniego dnia. Oraz wiadomo kasa, dostawa i sprzątanie. Wiec nie pisz mi tekstu "nie wiem skąd takie zdziwienie " sama na to pozwalasz to masz co masz. U mnie tak nie ma. Pozdrawiam.
Ok. A ile masz NA REKE ? tutaj jest jedyne miejsce gdzie można dowiedzieć się prawdy, ponieważ dziewczyny często kłamią na ten temat bo jest zakaz mówienia o wypłatach.
Jaki dodatek?? 3000 brutto tyle ma zastępca, może to się różni od regionu ale wydaje mi się że raczej wszędzie tak jest. Zastępca zarabia tyle co sprzedawca na pełny etat, śmiech śmiech śmiech!
Skoro nie ma żadnego dodatku i tyle samo zastępca zarabia co sprzedawca a robi to co kierownik to po co zgadza się być zastępca? Ja wiem ze dodatek jest 300 zł minimum dla zastepcy
Owszem byl taki dodatek zastepca miał 200/300zl brutto więcej niż pelny etat, ale na chwilę obecną nie ma podwyżek i nie ma czegos takiego jak dodatek dla zastępcy. Może Ty masz, widać nie wszyscy są godni zarabiać wiecej
Tu się zgodzę. Zawsze pracowałam tak, aby moje obowiązki były adekwatne do wyższej pensji. Kierownik to kierownik. Niestety, dochodzi do tego, że zwykły kasjer powinien wiedzieć rzeczy, którymi zajmuje się kierownik. Raz-jesli tak, to kasjer powinien zarabiać więcej. Dwa-jesli kierownik ma przeszkolić każdego pracownika na tyle, aby mógł go zastąpić- również powinien dostać za to dodatkową płacę. Brakuje granicy, tworzą się 2 obozy. Dajcie kierownikowi kierować sklepem, dajcie sprzedawcom możliwość skupienia się na swoich obowiązkach. Są to rzeczy niepojęte. Kierownik powinien kierować sklepem. Personel pod nim, powinien wykonywać jego polecenia, zadania. A tu kierownik jest i kierownikiem, sprzątaczka, konserwatorem, kadrową... A kasjer- sprzedawca w zasadzie zastępcą a dostaje za to FIGĘ. I nikt mi nie powie, że nie mam racji. Tutaj nie dzieje się nic dobrego. Prowadzenie zmiany to jest rzecz normalna-ktos musi zostać i odpowiadać za sklep gdy nie ma kierownika lub zastępcy. Ale nigdy nie powinno być tak, że kasjer liczy, wysyła okólniki czy d-karty-a tego się oczekiwało, ponieważ etatów i czasu zawsze było za mało. Praca super! Można pokombinować, mieć jakoś fajny pomysł, pracować z fajnymi ludźmi w fajnej atmosferze. Szkoda tylko, że to wszystko jest niedoceniane.
Dobrze, a testy?? Jak Twoje dziewczyny je piszą, skoro o niczym nie wiedzą? Też jestem za tym, aby kierownik był kierownikiem, a sprzedawca sprzedawca
A po zmianach wprowadzanych od lutego kierownik na dobre i na złe będzie związany ze swoim sklepem. Wszystko będzie na jego głowie . To juz jest szczyt wykorzystywania na całego. Co w takim razie będzie robił BZL. Raz na trzy miesiące odwiedzi sklep . I co dalej? Rzygać mi się chce na to wszystko.
Kierownik sklepu nie jest w stanie pracowac codziennie po 10 czy 11h i robic dokumenty. Ma limit godzin do wypracowania jak kazdy.
Hejjkka o jakich zmianach od lutego piszesz ? Jestem zastępcą. Więc pytam bo już mnie to wkurza też wszystko......
dzwoniłam do bzl, nie jest w stanie mi wytłumaczyć o co chodzi, dzwoniłam do kadrowej i co najlepsze powiedziala ze dyrektor kazal takie stawki dac kasjerom to dlatego takie są... masakra co tu się dzieje, to po cholere z-ca na sklepach ??? I te obowiązki prowadzenie zmian, odpowiedzialność za sklep, zwroty od klientów, robienie dokumentów, dostawy itp, itd.jak tylko 100 zł różnicy na umowach między kasjerem!!!? Dramat !!!
Podstawy jak i wszystko powinie ogarniać kierownik, zastępca jest jedynie po to kiedy tego kierownika nie ma. Nie wiem co u Was takiego się dzieje bo opinie są bardzo słabe, chociaż mi bardzo dobrze się pracuje. Podstawą jest dobrze zgrany zespół, którym kieruje kierownik. Przede wszystkim również relacje pracownicze ale i też wymogi które spełniać trzeba a nie oszukujmy się każdy ma inne podejście do pracy. Jeden jest motorkiem na sali sprzedaży, a drugi będzie udawal że robi cokolwiek i jeszcze będzie miał pretensje.
A co zrobić gdzie kierownik mocno mieszsza i nic nie chce robić? Buntuje zespół, wiecznie obrażony chodzi . (usunięte przez administratora)
tak, u nas jest to samo. Kierowniczka tak miesza że szok. Do ciebie pięknie - ładnie a potem za (usunięte przez administratora) cię obgaduję. Już nie wspomnę że zwala najgorszą robotę , którą powinna ona wykonywać na dziewczyny. A już o telefonach na inne sklepy, żeby obgadać inne kierowniczki to już nie wspomnę. A z siebie robi potem Matkę Teresę.
Jak widać, jesteś na tym samym poziomie co ta kierowniczka skoro nie potrafisz podejść do niej i powiedzieć o tym co Ci nie pasuje tylko podobnie jak ona obrabiasz jej cztery litery za plecami i to jeszcze na forum publicznym. Ale tak to jest ten kto ciele, nie potrafi postawić powiedzieć głośno co go boli tylko wylewa swoje żale w internwcie…
A skąd wiesz, że tego nie zrobiłam? Zaskoczę cię i powiem że właśnie nalezę do takich osób, które co myślą to i mówią. I dlatego byłam mega obgadywana przez dziewczyny bo nie udawałam. Ale jak dana osoba nie widzi w tym problemu to już nie moja wina. :)
Zastępca w kiku zarabia około 3200, 3300 brutto. Pensja zastępcy a pensja kierownika to przepaść. Lepiej być sprzedawcą. Funkcji tej zaszczytnej nie polecam w tej firmie.
A czy to prawda że kierownik ma w miesiącu jedna sobotę do wypracowania? Jest to w jakimś regulaminie napisane bo tego nie rozumiem. Sprzedawca zapierdziela w soboty czy niedzielę a ona " ja mam tylko jedna sobotę w miesiącu"
Podwyżki są dla wybrańców, dla tych którzy wchodzą w (usunięte przez administratora) Regionalnych, pieką serniki, Szczerzą zęby na ich widok No i ogólnie są to osoby ograniczone bo tylko jedno maja w głowie zaistnieć u BZL-a
Hej, ja zarabiam 2905zł na rękę (mam poniżej 26 lat). Najciekawsze jest to, ze sprzedawca zarabia u nas jakieś 2500 na rękę. Ostatnio się dowiedziałam ze jedna z koleżanek ma nawet 3600brutto i zarabiam od niej 100zl brutto więcej a jest zwykłym sprzedawcą, co daje w moim przypadku nieco ponad 80zł netto wiecej. Porażka jednym słowem. Dyrekcja wraz z zarządem powinna brać pod uwagę, że ludzie będą rezygnować z pracy.
Ponieważ jesteśmy tanią siłą roboczą. Polak dla Niemca jest najtańszym pracownikiem. To się tyczy każdej firmy niemieckiej która jest na terenie polski. Niestety ale my Polacy na to pozwalamy.
W polskich kikach premia to mit , teraz nawet delegacje na inne sklepy sa obowiązkowe w ramach obowiązków. Wrocław pozdrawia
Taka prawda . Zgrany zespół a jeśli kierownik ma swoje gwiazdy a innych zagania do pracy dobrze nie będzie.
Tak jest w każdym Kiku , kierownik miesza i buntuje załogę ,na Dolnym Śląsku w każdym sklepie praktycznie.
Święta prawda ja się zastanawiam czy kierownik nie ma wpisane w obowiązki buntowanie i nastawianie ludzi przeciwko sobie
Prowadzenie zmiany i zrobienie porannych dokumentów to takie zadanie ponad Twoje kwalifikacje? No coz... A teraz spójrz w drugą stronę. Dlaczego kierownik i zastępca robią dostawy i stoją na kasie? Myślę, że jak sobie odpowiesz, to zauważysz pewna nieścisłość w swojej wypowiedzi. Pozdrawiam????
Może dlatego, ze kierownik i zastępca ma dodatkowe wynagrodzenie za dodatkowa prace jaka są papiery itd. Jego obowiązkiem jest również stanie na kasie jak praca z towarem. Sprzedawca nie ma obowiązku wiecznie prowadzić zmian, wypełniać papierów itd. za darmoszke.
Dokładnie w obowiązkach kierownika i zastępcy jest wszystko dokładnie łącznie z myciem podłogi!!! A sprzedawcy nie musza zajmować się dokumentami nie są id tego
U mnie jest to samo. Zwala najgorsza robotę ucieka od dostawy. Obgaduje za plecami a potem udaje że nic się nie stało.
Dokładnie tak jest,jak piszesz. Zastępca ma 200, 300 zł więcej niż sprzedawca. A sprzedawca o około 200 zł niż najniższa krajowa- tak było odkąd pracuje w kiku, a wiem, bo przeszłam wszystkie stanowiska. Kierownik wcale kokosów też nie ma niestety, jest to około 700 zł więcej niż sprzedawca. Z tego co wiem,to zależy też od regionu. Podane kwoty są brutto
Nie zauważyłam, żeby mój kierownik stał na kasie lub robił dostawy, miga się od pracy ile się da.
Ja jako sprzątaczka na 3/4 etatu mam wiecej. Pracowałam w tym ….nie wiem jak to nazwać … Nie nigdy więcej pracy w takim miejscu . Ludzie zacznijcie się szanować
A dlaczego zwykly kasjer ma.robic to co zastępca i kierownik, czyli papiery? Za to tez nie ma.dodatkowo płacone..
Hmmm... szkoda, że kasjerowi nie płacą za prowadzenie zmiany i robienie za was papierów i raportów...
Czy ktoś już dostał aneks z podwyżką najniższej krajowej? Albo może ktoś wie kiedy będą ?
A jaką stawkę miałaś 3600? Bo teraz najniższa krajowa ma być 4300? Pytanie czemu dostałaś 4500? ????
Stażowe podobno się skonczylo
Nowy plan wdrożenia sprzedawcy... Sprzedawca = obowiązki kierownika. No za free oczywiście. Za mniejszą kasę takie same obowiązki i (usunięte przez administratora) przez bzl. Kto to widział i słyszał. Zenada. Czas uciekać.
No to jakie dodatkowe obowiązki przejmuje się ze stanowiska kierowniczego? No i ile w ogóle można dostać na stanowisku sprzedawcy? Jest możliwość, że podasz widełki?
Prowadzenie zmiany + wpłata gotówki +odbiór gotówki + wysyłka przesyłek+ odpowiedzialność za otwarcie zamknięcie sklepu. Pracowałam w konkurencji kik ale przez zmianę miejsca zamieszkania nie miałam możliwości przeniesienia. Tam był starszy kasjer czy inny funkcyjny, który był za to odpowiedzialny. Ja kasjer nie miałam kluczy. Nie interesowała mnie gotówką sejf Czy inny dokument. Osoba funkcyjne miała adekwatnie wyższa pensje za swą odpowiedzialność.(usunięte przez administratora)
Witam dłużyła się praca w tej firmie. Człowiek upominał się o podwyżkę. Już nie wspomnę o premiach czy też jakichkolwiek dodatkach np. wczasy pod gruszą temat umilkł. Niedawno zwolnili nam koleżankę która pracowała na pól etatu bo skracali etaty. Potem pracowałyśmy we dwie na sklepie przez 11h ,przy czym pracą kasjera było obsłużenie klienta sprzątanie całego sklepu ,obsługa na sklepie, przyjmowanie dostaw ,odpisywanie na wiadomości czy też zadaniach które powinny cię nie interesować ,wysyłanie pocztą dokumentów jak urlop, korekty. Zrobienie punktów zadanych przez BZL gdzie była krótka data do ich wykonania a w miedzy czasie dochodził podręcznik do naszykowania, dostawa czy przeceny albo czasem nawet dopasowania przy czym trzeba było dopilnować skreśleń przy cenach .Przy tak małej załodze jak wypadło l4 to komplikowało wszystkim plany ,wyglądało to tak jakbyś musiała być 24h pod telefonem ,co za tym idzie najlepiej jakbyś nie opuszczała swojego miasta i nic sobie nie planowała. Grafik jak dostawałyśmy już zatwierdzony zmieniał się prawie co tydzień w takim razie po co on jest. Jak już chciałaś powiedzieć że jesteś tylko kasjerką i pewne obowiązki to nie twoja działka ,Pani BZL potrafiła krzyknąć lub podnieść głos. Jeśli przyjeżdżała na kontrolę i podważyłyśmy jej punkty i podrzuciły swoje pomysły nie zgadzała się po co czasem tyle przerabiać. Pracując we dwie nawet czasem nie da rady się wszystkie zrobić na czas i to też nie jest zrozumiałe przez BZL. jeśli chodzi o rewizora to jego praca ale bardziej skupiają się na nas niż czasem na naszym bezpieczeństwie np. związane z kradzieżą na sklepie jak 2 osoby mają tez to przypilnować. Następnie klucz główny ze sklepu zawsze miały go zastępca i kierownik na przemiennie, dlaczego klucz zapasowy nie może być częściej używany na tak małą liczbę pracujących osób. jeśli kasjer prowadzi zmianę i nie jest w stanie zrobić o co prosi BZL czy Kierownik nie dziwie się bo nie ma płacone za to że prowadzi i nie był przeszkolony żeby rozwiązywać pewne działania czy zadania za kierowniczkę. Latasz jak głupia ze sklepu na kasę ,wieszakujesz całe rolka lub więcej przy kasie a ktoś perfidnie powie ci że nic przy kasie nie robisz nie wspominając o tym że nawadniać swój organizm trzeba. Co do klipsowania zajmuje też to czasu nie wspominając o tym jak co sezon odklipsowujesz i znowu zaklpsowujesz ubrania czy przejeżdżasz całym sklepem co sezon. Jak sie nie wyrobisz pełna obraza. Pracując czasem jak (usunięte przez administratora) dajesz z siebie wszystko nie dziwie się że po np. 2 dniach po 11h organizm domaga się odpoczynku szybko potem się rozchorować. długo by jeszcze można wymieniać jeśli kierownik czy BZL nic nie zdziałją może Centrala przyjrzy się pracy ale nie nam kasjerką bo my się jednak na trudzimy. Pozdrawiam
Nie wiem skąd wniosek po moim wpisie, że znam tą osobę a już tym bardziej lubię. Ale ok, nie mam zamiaru wyprowadzać Cię z błędu. Tak jak wspomniałam nie oceniam pracy tej Pani bo jej nie znam, chodzi mi tylko o obrażanie i ocenianie czyjegoś wyglądu, nie toleruję tego i mam prawo to napisać. Jeżeli ona stosuje adekwatny poziom rozmowy to należy to zgłosić z konkretnymi przykładami, ale wypisywanie tego na go worku nic nie da i trzeba to sobie uświadomić. Nikt nic nie zrobi po anonimowym wpisie bez konkretnych przykładów....
Pełna prawda. Kiedy prowadzisz zmianę i wykonujesz obowiązki, do których się nie zatrudnialas (usunięte przez administratora) zbiera się tak samo jak kierownik. Gdy dzwonisz pytasz jak to zrobić to słyszysz No ale nie wiesz... no nie wiem nie byłam na szkoleniu dla kierowników. Słyszysz No to masz instrukcję... otwierasz i lecisz... I zajmuje Ci to więcej czasu bo przecież robisz pierwszy raz... a następnego dnia przyjdzie kierownik i zbiera się bo coś nie zrobione . A no i co często jest się z nowym pracownikiem bo rotacja ogromna. Nowy pracownik nie ogarnia sklepu więc Ty latasz jak głupek... ale przecież jesteś mentorem dla nowych pracowników. I robisz to wszystko ZA DARMO. Obowiązki należące do kierownika. I robisz (usunięte przez administratora) w tym 30 min przerwy bezpłatnej... I przychodzisz do domu z językiem na brodzie by rano znów lecieć na (usunięte przez administratora) I znów odwalać za innych robotę. Kierowcy sami często nie ogarniają. Gadają za plecami. Szacunku do zwykłego kasjera w ogóle. Tylko to ten zwykły kasjer jest cała spirala firmy. Nie polecam pracy w tej firmie.
Gdyby jeszcze na rozmowie informowali o tych obowiązkach.... plus o tym, że nie możesz mieć telefonu przy sobie to myślę, że byłby jeszcze większy problem ze znalezieniem pracowników. To jest jawna kpina, ze za takie małe pieniądze masz być odpowiedzialny za raporty, rozliczenie sklepu i etc. Ja już uciekłam z tego bajzlu.
Cześć. Przyglądam się Waszym dyskusjom. A to wszystko dlatego, że żona jest sprzedawczynią, firma zaś szuka osób na to stanowisko. Według nich ma to być ktoś entuzjastyczny i zaangażowany. Spoko. Tylko, co sami czynią, by ten entuzjazm oraz zaangażowanie podtrzymać? By nie ugasić ich, niczym peta w popielniczce? Pieniądze, to jedna wielka niewiadoma, patrząc po samym ogłoszeniu.
Kasjer 4500 brutto. Kasjer nie jest tylko kasjerem bo musi prowadzić zmiany i w tym dokumentację firmy. Być odpowiedzialnym za konwój i przydzielenie zadań. Kasjer musi umieć zrobić wszystko praktycznie na urządzeniu MDE, które często nie współpracuje... Kasjer musi nosić klucz.... rozkladac palete i kasowac jednocześnie. taki człowiek od wszystkiego. Aaa i nie można mieć telefonu. Odradzam!!! Nawet długość z WC sprawdzają.... uciekać!!
Pańskiej Żonie, oraz wszystkim przyszłym zainteresowanym pracą w tym bodajże sklepie , SZCZERZE odradzam. Ludzie w tej pracy są traktowani jak popychadła , oraz " nękani" przez regionalnych, rewizorów, oraz tajemniczych klientów. Redukują etaty ze względu na oszczędności, pracowników mają za nic, brak telefonu na zmianie w godzinach pracy czyli mniej więcej 11,12h, zakaz rozmów przy kasie , " zasypywanie towarem" - przeważnie 2 osoby na zmianie , gdzie jest to realnie nie do ogarnięcia jeśli chodzi o takie duże sklepy. W dodatku ciągłe wyjazdy na inne sklepy , właśnie przez te ich oszczędności. Różne kary, upomnienia, nagany, słowem (usunięte przez administratora)
Pracowałem w kik i w 2 podobnych sklepach. Szczerze - takiego zacofania jak kik i wyzysku nie widziałem. Kasjer prowadzi zmianę za darmo. W konkurencji jest chociaż aneks do umowy nawet na kilka dni. Tu jesteś jeleniem. Jeszcze jak masz normalniego kierownika to może i coś się ogarnie ale jak kierownik sam nieogar to kiepski. A niestety bierze się kierowników z najniższej półki byleby robili dla korpo. Jesteś kasjerem, funkcyjnym, doradca klienta, sprzątaczem za prawie najniższa krajowa. Nagroda- rabaty raz na jakiś czas na produkty w sklepie. Ot tyle. I terror psychiczny to normalne. Praca 2 osoby na sklepie 600mkw. Sprawdź wyłoż towar a i jeszcze biegaj do kasy, która ma co chwile awarie i obsługa jednego klienta wynosi z 5 min. Ale potem problem, że towar nie zrobiony. Nie trac życia na kilka.
Dlaczego ten sklep ma droższe ceny w Polsce niż w Niemczech
Interesuje mnie otwarcie sklepu
Pomocy jak można otworzyć sklap kik .jestem zainteresowana
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jest szansa na staż dla studenta?
Ogarnijcie się z tymi kartami my kik ludzie niechcą podawać swoich danych osobowych a wy ciągle zmuszacie do ich zakładania!!!
okej kasjerzy o tym jak najbardziej wiedzą ale myślisz że jak to wygląda naprawdę? jeśli założysz za mało kart - rozmowa wyjaśniająca dlaczego itd. tym bardziej że MY jako kasjerzy nie tworzyliśmy formularza do zakładania kart! niech ludzie w końcu zrozumieją że pracownicy nie są odpowiedzialni za każde wymysły tej firmy!
Jedna rzecz, o której ogłoszenie akurat nie mówi. Sprzedawca tam jest sam na sklepie? Czy ma się wsparcie? Mam nadzieję, że tak, bo już w pojedynkę pracowałam ostatnie 5 lat i źle to wspominam. Nawet do toalety nie było jak wyjść.
Byłam kilka razy do 16 sama zanim ogarnęli ,,wsparcie” z innego sklepu ;) Nie bredzę pracuje już długi czas
Bardzo się cieszę, że już nie pracuję w tej pseudo firmie. To jakaś masakra. Najbardziej wkurzały mnie te delegacje. Przyjmujesz się na konkretny sklep a jeździsz po całym mieście bo tak regionalna chce. Ta praca to porażka. Nigdy więcej
Jaka jest norma godzin pracy w tygodniu?nam przekracza 50h czy to nie jest załamanie prawa
Raczej jest, ale nie według KIKA. Ja się już nawet nie denerwuje a już brdzie 3 lata ???? Mam super zespół, praca jest jaka jest nie ma dramatu. Mogłaby być lepiej płatna. Zarządzanie i wymogi dramat, oczywiście. Ale prawda jest taka że jak nie chcesz nie musisz. Nikt Cie nie zmusza do pracy w Kiku. Praca na przeczekanie.
I właśnie to jest najgorsze że same pozwalacie na takie traktowanie przez co nigdy nic się nie zmieni w tej firmie. Masz rację nikt nikogo na siłę nie trzyma ale zostając tam i nie reagując pozwalacie na takie praktyki. Ja też miałam mega zespół
Jest dopuszczalne przy takim systemie zmianowym przepracowanie 50h.co więcej przy 11-12h systemie pracy nie można przekroczyć 60h w tygodniu a nie 40 jak przy 8h systemie pracy. Wystarczy się doinformować w kodeksie pracy i regulacjach wymiarów czasu pracy
Kik to system pracy równoważny zatem można pracować nawet 10 dni pod rząd z zachowaniem dobowej przerwy .Grafik powinien być sporządzony na cały okres rozliczeniowy zwykle mięs . Zmiany w grafikach mogą być ale z odpowiednim wyprzedzeniem i za jego zgodą .Niestety grafik w tej firmie właściwie nie istnieje ( ciągłe zmiany z dnia na dzień bez porozumienia - masz być i koniec nie ważne że miałaś wolne i zaplanowany dzień np na spędzeniu czasu z rodziną czy też wizytę u dentysty lekarza nikogo to nie interesuje) Do tego te delegacje - na rozliczenie środków się długo czeka bo bzl nie ma czasu podpisać ( a według przepisów pracownik jest zobowiązany do rozliczenia natychmiast po zakończonej delegacji).Firma strasznie zacofana maile pisało się kiedyś na telefonach teraz na tabletach :). Praca w Kik to była dla mnie jedna z najgorszych miejsc jakich mogłam sobie wybrać .Tak zszarganych nerwów nie miałam nigdzie. Te urlopy wypisywane na przymus bo Pep ,l4 bo pep delegacje bo pep .Te dostawy - śmierdzące brudne kartony do tego 2 osoby na zmianie biegające od kasy do towaru /po jednym dniu człowiek miał dość a tu jeszcze w pracy kolejne dni .Owszem potem jakieś tam wolne ale co to za wolne /ciągle czekanie na tel bo może się coś zmieniło już w grafiku i będziesz oddelegowana. Na szczęście siebie szanuję i zmieniłam te cyrkowe występy na coś normalnego .Nigdy nie polecę nikomu pracy w firmie Kik .
(usunięte przez administratora)
Hej, a możesz napisać coś więcej, bo po świętach mam zamiar podpytać o prace na stanowisku sprzedawcy właśnie w województwie. Dobre podejście regionalnego to podstawa, nie chcialabym potem żałować, jeśli faktycznie jakieś dziwne rzeczy się dzieją.
Ja nie polecam. Te negatywne opinie nie biorą się znikąd. Jest dużo lepszych prac w których zarobisz tyle samo, a masz mniej obowiązków. Ta firma śmieje się z tych opinii na Goworku i nic z tym nie robią, to znaczy, że pracownika mają gdzieś.
Roboty w kosmos dużo, dwie osoby na wielkim sklepie nie wiedzą w co ręce włożyć. Najgorsza praca ever
Witam Byłam ostatnio w Kik w Radomsku. Boże ja nie wiem co tam się dzieje. Brud jak jasna (usunięte przez administratora), nie sprzątane, ciuchy się walają na podłodze, w przymierzalni koty to już biegają. Widać że zespół się zmienił i że aktualna kierowniczka to totalny nieogar. Niech lepiej się zwolni bo widać że nie potrafi zarządzać zespołem. Jak to się mówi wyżej (usunięte przez administratora) niż (usunięte przez administratora) ma???? Poprzednia załoga to widać było że lubiała tą pracę bo jak się wchodziło to przede wszystkim było czysto a i bardzo miła atmosfera. Zawsze się usłyszało to magiczne słowo „ dzień dobry”. To był błąd że pozbyliście się takich (usunięte przez administratora) dziewczyn. Mam nadzieję że znalazły sobie lepszą pracę skoro już u was nie pracują.
Żenujące jest jak ktoś na goworku podaje sie za Klienta i narzeka na sklep używając typowego słownictwa "sklepowego". Uspokajając Cię: tak poprzednia ekipa ma się dobrze i odeszła na własne życzenie. Myślę że w sklepie na W zrobisz zakupy w czystości i porządku. Nie pozdrawiam.(usunięte przez administratora)
Niestety ale taka jest prawda. Kierowniczka w sklepie w Radomsku sama nie wie co tam robi. Nie potrafi samej siebie dopilnować z obowiązkami to jak ma zarządzać pracownikami. Popełnia pełno błędów ale zrzuca to na kogoś innego. Ma się za księżniczkę a chyba zapomniała że pracuje w zwykłym chińskim markecie. Dopóki pewne osoby będą na sklepie nic się tam nie poprawi.
w sieci pojawiła się oferta pracy na stanowisko zastępcy kierownika sklepu. w ogłoszeniu wspomniano, że jest tutaj możliwy elastyczny grafik. czy to oznacza, że pracownik w 100% może zadecydować, w które dni i w jakich godzinach będzie w pracy? czy jednak z góry to też jest trochę narzucone? firma oferuje możliwość rozwoju zawodowego i awansu. w grę wchodzą jakieś szkolenia/kursy? po jakim czasie można awansować na wyższe stanowisko?
Szkolenia kursy haha dobre sobie ,szkolenie to jest ze przychodzić Ci poczta sterta papierów co masz je przeczytać i to jeszcze w czasie jak jesteś np na kasie takie to kik ma szkolenia ,a kursy takie coś w kiku nie istnieje
Elastyczny grafik.:)) W Kik masz być dostępna na jazdę ich zawołanie ,nie interesuje nikogo że masz plany bo masz wolny dzień.Jak jest tel że masz być w innym mieście (na delegacji) w pracy to masz być i koniec
Możesz podać ( u nas było to 3 dni), które chcesz wolne, ewentualnie kiedy potrzebujesz urlopu, jeśli kierownikowi będzie pasowało to Ci wpisze, o reszcie grafiku decyduję kierownik
A jak nie cie straszą, że to polecenie służbowe . Kazdy wolny dzień potrafią ci zagospodarować pracą. Strasz tel odebrać
Ja również. Jeśli dostajesz wolne masz prawo sobie coś zaplanować. A tu dostajesz wieczne tel , że trzeba przyjść do pracy i Twoje plany szlak trafia . Jeszcze te groźby...
Zgadam się z Karolem ile byś dni wolnych nie miał za każdym razem tel albo sms że masz przyjść do pracy , nie ważne czy czekasz do lekarza kilka miesięcy potrafią zadzwonić dzień przed i powiedzieć ze jutro do pracy a jak sie nie zgodzisz "polecenie sluzbowe" . Po jaką cholere w takim razie pracujesz na pół czy 3/4 etatu i planujesz dzień wolny bo dostajesz grafik ze sporym wyprzedzeniem na cały miesiąc jak cię straszą poleceniami służbowymi. Od straszenia to są duchy !!
Pracuję już 3.5 roku.Praca fizyczna jak w większości sieciowek ale wymagania od pracownika znajomości wszystkiego to kosmos .Zwłaszcza że nowemu pracownikowi kierownictwo nie ma czasu poświęcić nawet 5 min.zeby coś wytłumaczyć Nawet jeśli pracownik prosi o jakieś szkolenie .czy pogłębienie wiedzy w danym obszarze to kierownik go zbywa.Zero premi i motywacji do pracy
To już weteranka:) generalnie max 6mc i ludzie uciekają.... ta praca to dramat. Nie możesz mieć telefonu. Kiero mimo iż stoi na kasie nosi swój prywatny. Na cały sklep krzyczą Twoje imię. Nie ma żadnego dzwonka nic. Średniowiecze. Brak premii. Brak dodatków i jeszcze pracowników traktują jak największych (usunięte przez administratora). Szkoda życia na ten (usunięte przez administratora)
O szkoleniach zapomnij. Raz na rok przeszkoli Cię regionalna, która sama nic nie ogarnia. Elastyczny grafik oznacza, że możesz podać max 2 dni w miesiącu, które potrzebujesz np. na lekarza. Zmiany grafiku są 2 x w tygodniu ???? dzwonią do Ciebie w dniu wolnym od pracy i wymuszają przyjście za kogoś, kto sobie weźmie L4 lub opiekę na dziecko. Jaki rozwój? Na co chcesz awansować? Na kierownika bądź zastępcę? Jak otwierają nowy sklep bądź stara ekipa ma dość poniżania i zastraszania w końcu ma odwagę odejść z tego chorego miejsca.
Szanowni, ktoś napisał, że KiK to firma, która źle traktuje pracowników. Oczywiście ale największe zło to "regionalni". Tak naprawdę to nimi zarząd KiK powinien się zainteresować. To oni odpowiadają za sklepy i wydają zgody na godziny, które mają być wypracowane na sklepie co przekłada się na ilość pracowników każdego dnia. Jeżeli obcinają godziny to prowadzi to do tego, że dwie osoby muszą ogarnąć całość a czasami nawet dostawę. Regionalni także powinni pomagać kierownikom w sklepach w załatwianiu różnych spraw. Na sklepach brakuje materiałów biurowych. Pracownicy kupują długopisy i inne we własnym zakresie. Jeżeli dyrektor regionalny nie pomaga i nie potrafi pomóc w załatwieniu prostych spraw to nie powinien być regionalnym. (usunięte przez administratora) Ta osoba nie sprawdza się jako kierownik regionalny. Brak wiedzy, brak kompetencji miękkich (nie powinna być regionalnym), brak odwagi cywilnej. Przekręca słowa pracowników sklepu, żeby nie ponieść konsekwencji a sama pozbywa się osób, które naprawdę poświęcają się pracy w sklepie i dają z siebie wszystko. Jeżeli ktoś będzie chciał podjąć pracę w KiK to zapytajcie najpierw kto jest regionalnym.
Oj widzę że ktoś nabrał odwagi by o A.M tu wspomnieć. Szkoda tylko że tak późno Bo wartościowi ludzie którzy się poświęcili dla sklepów już nie pracują...tak jak było wspomniane a ona ma to gdzieś. Nic ja nie interesuje. Nic. To że przekreca to mało Ale zamieszania robi więcej niż to możliwe. Wykrecac sie że wszystkiego w czym namieszala. Żenada.
Wiesz co, niewiem czy jesteś sprzedawcą czy kierownikiem, ale to tak jakby napisać, że wszyscy kierownicy to zło. Ilu miałaś regionalnych? Znasz wszystkich? Nie hejtuj, i nie wrzucaj ludzi do jednego wora. Zastanów się nieco, zamiast pisać bzdury. Wkurza mnie to bo miałam dwóch i są spoko. Pomocni i uśmiechnięci. Co do 2 osób na sklepie i cięciu godzin. Masz tabelę z godzinami, która funkcjonuje w całej Polsce, jak zrobisz większy obrót to może być nas więcej na sklepie. Taka jest polityka firmy, to nie regionalni kształtują politykę tylko mają ją kontrolować bo sami wylecą. My nie mamy problemów z materiałem bo nasz Kierownik ogarnia wszystko i mamy co nam trzeba. Może nauczcie się zamówienia robić. Ochłoń i przestań pisać bzdury.
W Trójmieście to samo . Chamskie traktowanie . Wyzysk na ludziach . Zero kompetencji do kierowania ludźmi . Liczą się paznokietki, zrobione usteczka i ciuszki i na to niewolnik musi regionalnej zarobić , a ona nawet nie umie się dobrze wysłowić .
Chyba w Gdańsku trafiłyśmy na tą samą super, piękną i wspaniałą. Oczywiście ironia . Baba masakra .
Pokojarzyć opis z osobą, ale lepiej nie potwierdzać, bo mściwość TEJ regionalnej już niejedną do choroby doprowadziła. Baba koszmar, sama ze wsi przyjechała a traktuje innych jak śmieci i gorszy sort.
Najgorsze zło siedzi w BZL-ach oczywiście nie we wszystkich.Tylko Dyrektorzy nie mają o tym pojęcia a powinni.
(usunięte przez administratora) na porządku dziennym, niech KIK zmieni swoje standardy, bo nikt nie będzie chciał tam pracować ....i niech wkoncu doceni swoich pracowników
5 lat to długo.Pewnie byłaś za dobra i się zaczęło…Napisz coś więcej,niech ludzie przestaną być naiwni i nie podejmują tam pracy.Wiem ze o każdej firmie coś piszą,ale tutaj prawdą jest,traktowanie pracownika jak śmiecia.Najgorsze zło to góra nie ks i zks. Kierownicy musza wchodzić w zad BZL-i tak jak BZL w zad dyrektorów.Podziwiam w szczególności facetów( bzl) jak oni tak mogą, I to bez wazeliny????????????????♀️
Tak jest , najgorszym BZL jest ten co ma region na Dolnym Śląsku - Świdnica i okolice . Tak Macieju C. to o tobie . Traktuje ludzi jak (usunięte przez administratora) . Ale już niedługo ….
A tak.... We dwie musiałyśmy ogarnąć dostawę (3 palety). Jutro mamy kolejną dostawę. Jesteśmy we dwie Wracam do domu i nie wiem jak się nazywam....
Szkoda zycia na ta sieć, pracowałam (usunięte przez administratora) lat bo ponad 5lat jako zastepca i twierdze ze wszedzie lepiej niż w kiku. Zarobki marne, brak premii od sprzedaży, wyrobisz ilosc produktow dodqtkowych ktore wciskasz przy kasie klientom a za trud włożony w swoja pracę dostaniesz kosz słodyczy...tylko kierownik sklepu dostaje latem premie roczna w postaci drugiej pensji a reszta załogi nic nie dostają taka sprawiedliwość!
Pracuje od niedawna ale zgadzam się w 100 % ' nie interesują się nawet że umowa się kończy i bez podpisu chodzisz do pracy., nawet nie mają czasu przyjechać wypowiedzenia czy urlopu podpisać nie wspomnę o delegacjach przecież to nie ich pieniądze oni nie muszą czekać na swoje. tam nikt chyba nic nie sprawdza, może inni powinni się tym zająć. Zero szacunku do drugiego człowieka organizacji i współpracy.
Ja chciałam tam pracować i cieszę się że nie wyszło, ale po kolei... Rozmowa kwalifikacyjna to są jakieś żarty,2 osoby maglują 40 minut jakby się ubiegało o stanowisko dyrektora, zadają głupie pytania np co zrobisz jak złapiesz współpracowników na kradzieży...praca... 12 godzin, nie masz życia prywatnego , płaca oczywiście najniższa, nie sprostałam wymaganiom,po miesiącu widzę ogłoszenie o pracę po raz kolejny
Nikt o zdrowych umysłach nie zostaje w tej pracy. 2 osoby na zmianie po 12,5/11,5 h w zależności od sklepu.W czasie dostawy biega się między paletami i kasą często jest tak ,ze to jedna osoba robi dostawę (5,6 palet ) a druga obsługuje kasę albo chodzi z bzl bo akurat jest na rewizji i wymyśla swoje punkty.Niby ma się przerwę ale często się na na nią nie chodzi bo brak jest biura a bzl wywalił swoje dokumenty, swój komputerek i prowadzi sobie nic nie wnosząca telekonferencje .jak jest ta telekonferencja to na sklepie zostaje 1 osoba tak 1 bo 2 siedzi i słucha wytycznych./i nie nie kierownik czy zastępca tylko zwykły kasjer Dokumenty tez często robi zwykły kasjer tylko robi to ku chwale firmy bo należy zapomnieć o jakis premiach, sorry na święta jest rabat 50% na jedna rzecz. Wpisywanie urlopu bez zgody pracownika jest na porządku dziennym /jak się nie zgodzisz to ci groza ze cię zwolnią albo na delegacje wszystko musi być pod ten ich PEP. Nigdy nikomu nie polecę tej pracy nawet wrogowi .
Regionalni a w zasadzie "pani" Blanka to zło w czystej postaci. Ludzie się zwalniają bo praca z nią jest nie do wytrzymania. Zero kompetencji miękkich, kłamstwa, (usunięte przez administratora) Ma pod sobą kilka miejscowości. Pracownikom opowiada kłamstwa na temat innych sklepów. A co gorsza poniża personalnie kierowników innych sklepów w kolejnych przed kierownikami i pracownikami.
30 lat Kika na świecie czy dadzą jakieś premie ?
Sprawdz na koncie już pewnie masz a tak poważnie to era kika skończyła się 5 lat temu. Teraz jest to szmatex a pracownicy są wykorzystywani za śmieszne pieniadze
Przeczytałam tu gdzieś opinie, że REGIONALNA śmiała się na rozmowie kwalifikacyjnej, że ktoś czytał przed ową rozmową opinie na temat pracy w KIKu, że są one nie prawdziwe, że nie w każdym sklepie tak jest..itp itd. Stek bzdur!!. Miałam identyczną sytuację. W skrócie odradzam pracę w tej firmie. Uważam, że wszystko zostało tu już napisane. Osobiście sądzę, że dużo można w pracy znieść jeśli otaczają Cię normalni ludzie-właśnie jeśli! Dodam tylko, że u mnie nakładano nam do głowy, że jeśli dzieje się coś złego należy niezwłocznie powiadomić o tym kierownika żeby mógł zareagować już w zarodku. Po czym okazało się, że chyba to wszystko jest tylko po to aby kablować REGIONALNEJ plus przekształcać daną sytuację i żeby nie było nudno dodać coś od siebie. Na pewno nie miało to nic wspólnego z rozwiązaniem problemu. Fałszywość kierowniczki przekroczyła poziom krytyczny. Nie wiem skąd brani są kierownicy, bo zamiast skupić się na dobrej atmosferze pracy wchodzą w (usunięte przez administratora) regionalnej. Ludzie myślicie, że dostaniecie za to nobla? MOJA KIERWONICZKA MOGŁA BY SIĘ (usunięte przez administratora) SKACZĄC Z POZIOMU SWOJEGO EGO NA POZIOM SWOJEGO IQ. Jeśli chodzi o Pip podpinam się pod to że koniecznie powinien przyjrzeć się tej firmie. Praca kilka dni pod rząd przez 12,5 (usunięte przez administratora) i jeszcze wiele innych.
Tak to ja pisałam i szkoda , że wtedy nie wzielam sobie do serca tych opinii tylko rzuciłam pracę w innej firmie , dojeżdżałam w śnieżyce do innego miasta na szkolenia … a firma potraktowała mnie tak jak potraktowała :) czyli tak jak 80% ludzi tutaj . Więc jeśli to czytacie i zastanawiacie się czy iść do pracy do tej zacofanej firmy - nie idźcie .
Firma to daje w ogóle jakieś premie? Bo tak patrzę w ogłoszenie na zastępce kierownika sklepu, więc nie jakieś szeregowe stanowisko, to tylko takie okrągłe hasła o pozycji firmy, coś o prywatnej opiece medycznej, a o kwestiach finansowych zero. Dobre te warunki czy lepiej szukać gdzieś indziej?
Mogłabym się podpisać pod każdą złą opinią.. do tego te codziennie inwentaryzacje, a żeby ją zrobić trzeba naklikać się nie wiadomo ile, przypadkiem nie przegapić hasła. Nowe osoby totalnie nie ogarniają, strach dać MDE bo zaraz kłótnia, że źle. Nie wiadomo co skanować, brak zdjęć produktów a opisy są niejasne. Można sobie strzelać nie raz co skanować, a później raport że źle. Druga sprawa namawianie do kart, i wcale to nie wygląda tak że masz pytać "czy zakładamy kartę?" Tylko masz zadać pincet pytam a czemu nie, a są takie i takie rabaty. Adres zmyślimy, dane niech pani zmyśla aby pani założyła. Liczą się tylko statystyki. I codzienne podliczanie ile dany kasjer założył na swojej kasie inaczej rozmowa wyjaśniająca czemu tak mało.
Cześć, czytając te wszystkie wypisy (od grudnia 2023 do bieżącego wpisu) to powiem mam mieszane uczucia. Jeszcze nie byłam na rozmowie dopiero będę. Jak zdążyłam się zapoznać to dwie osoby na zmianie, po 12h, przerwa jak się uda, przyjmowanie (kwestia ile palet), zabezpieczanie, wykładanie i kasowanie towaru, liczenie pieniędzy w kasetce, robienie wieczornych raportów w kasie itd. Ale to taka praca sprzedawcy/kasjera oprócz oczywiście : jak się uda to przerwa - należy się jak "psu buda" a przy trybie 12h to należy się 30 min. Jeśli chodzi o szkolenia kadr (kwestia też kultury) bo tak zrozumiałam, że "najlepiej ucz się sama" cóż.... takie czasy na nic nie ma czasu... Jest to złe podejście. Cudowne jest dobrze wyszkolona kadra i wyuczony personel marzenie każdego pracodawcy. Pracownik im więcej się nauczy tym lepiej się pracuje (każdemu) . Owszem ciężko się pracuje przy dużej dostawie, ruchu ludzi i każda zarządzająca osoba mówi co jest ważniejsze, wybijając od rytmu pracy nie da się zrobić w pojedynkę wszystkiego - to fizycznie jest nie możliwe. Trzeba sobie zadać dużżżoo trudu co jest w tej chwili ważniejsze. Przyjęcie towaru, kasowanie czy może decyzje kierownicze??? Pewnie będą negatywne opinie i różne hejty bo przecież nie pracowałam w tej firmie co ja mogę wiedzieć i się dziwnie przemądrzać???? oj mogę, mogę Jak wiemy nie samą pracą człowiek żyje. Jak wygląda np. socjal? Czy jest: premia, dofinansowanie do wczasów, dofinansowanie do kart sportowych, ubezpiecznie grupowe, woda (nie z kranu), kawa, herbata??? Dobrze doceniany pracownik czy to przed kierownika a bosko przez regionalego/ną nie będzie narzekał (są wyjątki). Czy robicie sobie jakieś poza pracą spotkania? Czy to raczej mogę sobie pomarzyć?
Żadnej wody nie ma , premii też nie ma . Dopłata jest do ubezpieczenia ale ty musisz zapłacić za nie , bodajże opieka luxmed też dość spora kwota . Nie możesz mieć telefonu przy sobie . Nie możesz rozmawiać , nie możesz nic . Przerwy jest godzina . Nie ma żadnego dofinansowania do wczasów , urlopy wydają jak im się chce . Na grafiku masz uw wpisane bez konsultacji z tobą ;) bo trzeba godziny ciąć
Litości jak to czytam to serio dziwię że tacy ludzie tu pracują. Nie ma premii?? A premia za udział w inwentaryzacji? A premia za udział w zatowarowaniu? A premia za najlepsze udziały kart myKIK? Nie są to super ogromne kwoty ale zawsze są!!! Więc po co pisać że nie ma premii. Fakt telefonu nie można nosić prywatnego. A urlopy przecież są plany urlopowe i urlopy powinno się wydawać zgodnie z planem a jeśli kierowniczka Ci wstawia nie pytając to masz z nią problem a nie z całą firmą, nie wszędzie jest tak jak u Ciebie.
No naprawdę, tak zachęcające te premie, że hoho. Ile masz tych inwentaryzacji w roku 2 na które pojedziesz? Czyli jakieś 100 na czysto wpadnie Ci na konto. A zatowarowan ile masz ? Może jedno w regionie się trafi w roku. No chyba, że lubisz tułać się na drugi koniec Polski, po to by zarobić 75zl plus 45 dieta za cały dzień w delegacji. Nie ukrywając, że na takich zatowarowanaich to bardzo ciężka praca . A te premię za udział kart My Kik to aż mnie zaciekawiło, bo wyobraź sobie że u nas w regionie mamy kilogram najtańszych cukierków .za wydania kart, których tak naprawdę od listopada nikt nie dostał, więc nie podniecaj się ochłapami które firma oferuje, a BZL i VKL zbierają za nas spore premie za np, Tajemniczego klienta, wynik Rewizji, średni koszyk, sztuki na paragon plus premie roczne. To jest dopiero kasa, a my odwalamy czarna robotę i mamy w zamian cięcie godzin bo PEP się musi zgadzać. Tyle w temacie.
Ciekawa jestem tego co napisałaś o tych premiach dla BZL i VKL. Musisz być kierowniczką chyba albo już sama nie wiem kim że masz takie informacje a może sama to wymyśliłaś.
Dobrze napisane. BZL potrafi nieźle cisnąć o tranzakcje z kartami a nawet głupiego dziękuję nie usłyszysz jak sie postarasz i robisz to uczciwie..
Zwykły kasjer ma kartę podarunkowa za którą musi zapłacić jeszcze podatek ok 50zl - to bonus za premie. Zwykly kasjer musi pracować jak kierownik gdy prowadzi zmianę.. I to za darmo. Jest odpowiedzialny za dokumentację czy tez musi robić ankiety do BZL... za free... Ba... a by kierownik czy zastepca przeczytał coś na tablecie... od tego ma ludzi... odradzam pracę w tej firmie.
Dokładnie ta sieć sklepów to Dramat!! Wyzysk pracownika straszny bazują na tym że jest słaby rynek pracy i chwilowo trzeba tam przetrwać
Zapomnij o jakichkolwiek premiach, dofinansowaniach (typu wczasy pod gruszą itd). Ta firma po prostu szydzi z pracownika. Na święta dostaje się kupon -50 % NA JEDNĄ RZECZ do wykorzystania oczywscie w kiku. Dno. Szczerze już lepiej by wyglądało chociaż 100 zł dodatkowo… ale pomarzyć zawsze można ;) szczerze mówiąc, nawet się nie zastanawiaj czy aplikować do tej firmy, jeśli chcesz pracować w czymś podobnym to jest o wiele więcej lepszych ofert. W kiku dalej istnieje średniowiecze, wszystko musisz robić ręcznie (nabijanie miliona rabatów na kasie, a jak się pomyślisz to musisz wołać kierownika żeby usunął ci pozycje lub anulował paragon), klienci z karta maja tyle samo rabatu co pracownik (śmiech na sali). Góra co chwile wymyśla jakieś niestworzone zasady (najpierw coś wolno, potem nie) no i cyferki musza się zgadzać bo inaczej Niemcy każą ciąć etaty. Wszystko tylko nie Kik ;)
Dzień dobry chciałabym poinformowac o danej sytuacji w Białej Podlaskiej związanej z kierowniczką sklepu która twierdzi że odgórnie ma narzucone że nie może pracować w soboty a dni które jest w pracy to spędza na zapleczu rozmawiając przez telefon. Również problem jest z grafikami są bardzo często zmieniane i nie ma przejścia klucza głównego bo pracownicy sie mijają i wtedy trzeba ten klucz wozić.Za każdy swój błąd obwinia pracowników nie umie się przyznać że to ona popełniła błąd.
Nie polecam nikomu pracy w tej firmie. Niczym nie odbiega od tak zwanego (usunięte przez administratora). Zastraszanie na porządku dziennym. A to, że Cię zwolnią, a to, że urwą głowę itp SERIO?! Przymusowe urlopy, delegacje i znowu zastraszanie jeśli ktoś nie pojedzie. Jawny (usunięte przez administratora) Wieczne niezadowolenie "góry" mimo, że ciągłe braki kadrowe, bo popracują 2 tygodnie i się z tego (usunięte przez administratora) zwalniają. Zostają tylko te, co się boją, że innej pracy nie znajdą, ciągle narzekając po kątach, że chcą się zwolnić. Płacą najmniej ze wszystkich firm typu pepco, sinsay itp. Wymagań milion, a nic od siebie. Żadnych premii, dodatków, nawet na święta grosza nie dadzą tylko śmieszny bon -50% aż na JEDNĄ rzecz i masz się cieszyć haha. Obgadywanie za plecami, a nawet wysyłanie szpiegów z innych sklepów na inny i (usunięte przez administratora) PORAŻKA.
Współczuję w jakim zespole musiałaś pracować, jednak podciąganie to pod cały kik nie jest sprawiedliwe. Znam wiele sklepów gdzie atmosfera jest super. I znajdzie się jeden pracownik, który burzy wszystko, bo mu się nic nie podoba nie umie docenić że ma stałą pracę, umowę o pracę,bo w Sinsay jak i wiele sklepów w galeriach mają umowę zlecenie! Wypłata na czas i delegacje wcale nie są przymusowe. A u mnie dziewczyny to chętnie jeżdżą na inne sklepy typu inwentaryzacje. Mam nadzieję że znajdziesz pracę i przestaniesz na wszystko narzekać :)
To chyba jeden z niewielu sklepów . Bo u mnie i delegacje i urlopy a i l4 są przymusowe. Ciągłe zmiany w grafikach.
Sama pracowałam w kiku i czytając pojedyncze wpisy co jedynie mogę się z tym wszystkim zgodzić Owszem pracuje w innej firmie na galerii i jakoś nie mam umowy zlecenie ...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KiK Textil Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy KiK Textil Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 547.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KiK Textil Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 440, z czego 18 to opinie pozytywne, 206 to opinie negatywne, a 216 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy KiK Textil Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w KiK Textil Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.