Widzę, że nie polecaliście wcześniej pracy, głównie ze względu na złą atmosferę i brak zleceń. Jak jest teraz? Poprawiło się coś? Atmosfera okay?
Ostatnio aut już było więcej i stały do wyboru od małego do dostawczaka. Ale chyba wszystkie już mają cichcem założone GPSY, że trzba uważać gdzie stajesz po drodze. Pozniej zorientowalem sie że smsy pytania na telefon gdzie jestem to sprawdzała mnie z tym co gps pokazywal.
Niestety nie mogę się zgodzić z opiniami. Pracuję tu już jakiś czas i atmosfera w pracy jest bardzo dobra. Samochodów służbowych dużo, każdy ma wiele udogodnień. Widocznie wiele się zmieniło na przestrzeni czasu. Natomiast nie porównywałbym tego co było kiedyś, do tego co jest teraz, jak ktoś nie ma pojęcia. Tworzy to zakłamany obraz aktualnego stanu rzeczy.
Hej to jakimi umiejętnościami trzeba się wykazywać jako monter, żeby naprawdę dobrze zarabiać? Ktoś pisał, że miał problem, żeby 4 tys wyrobić ale w ogłoszeniu było napisane, że wynagrodzenie ma być adekwatne do posiadanego doświadczenia i umiejętności. Chłopak ma już ponad 3 lata stażu za sobą. Ile netto by teraz wyciągnął?
Widziałem ofertę dla instalatora. Pisali w niej, że teraz do 6,500 zł się zarabia. chce się upewnić czy to sama podstawa? tam w opisie podali jeszcze premie, delegacje i nadgodziny. Wole mieć jasność
pracowałem ta jako instalator, nie widziałem nigdy 4 z przodu, nadgodziny jak najbardziej (najlepiej dużo nadgodzin) ale bezpłatne :)
Widzę, że nie polecaliście wcześniej pracy, głównie ze względu na złą atmosferę i brak zleceń. Jak jest teraz? Poprawiło się coś? Atmosfera okay?
Atmosfera? Od jakiś dwóch lat atmosfera w firmie siada. Nie wiem jak było wcześniej, ale teraz jest coraz gorzej.
Serio? Ale skąd wiesz jak aktualnie jest, skoro już tu nie pracujesz? Kiedy doszło do zwolnienia? I co takiego w tej całej atmosferze jest, że tak stwierdzasz? :(
Wystarczy dobrze poznać właściciela firmy, by mieć pewność, że w tej firmie wszystko opiera się na cwaniactwie oszukiwaniu klientów i pracowników i nie ma znaczenia czy to było dziś wczoraj, czy 10 lat temu. Wieczne podejrzewanie innych o kradzieże, gdy samemu notorycznie kazało się podmieniać tonery na puste w drukarkach klientów, umowy na minimum i reszta pod stołem czy też praca bez umowy na telefon, gdy pomoc potrzebna to norma wg standardów szefa, wieczne pretensje do pracowników o brak zleceń przy jednoczesnym niewypłacaniu nadgodzin (jak to jest, że nie ma zleceń a tego samego dnia trzeba pracować pół nocy?). Świat chciał zwojować szukając programistów za 2000zł i wszystkim powtarzał, że się w d*&^ch im poprzewracało jak podawali wyższe oczekiwania finansowe niż na poziomie kasjera w żabce. Normą było także obgadywanie i napuszczanie pracowników na siebie, w twarz już odwagi nie miał powiedzieć co chwilę wcześniej innym wygadywał. Zaglądam tutaj czasem z czystej ciekawości by się nie móc nadziwić jak takie twory jak ta firma mogą funkcjonować w dzisiejszych czasach.
No Ci powiem, że jeśli ten opis serio jest prawdziwy to faktycznie ciekawe na jakiej zasadzie to działa. Chyba wszystko jest tu w rękach aktualnie pracujących po prostu? Czyli weryfikując te stawki, które podajesz teoretycznie idzie przypuszczać, że dość słabi programiści tu pracowali za grosze?
No właśnie nie pracowali bo bolało, że trzeba zapłacić :) czasem kogoś posadził przy komputerze i kazał mu się uczyć ku chwale "korporacji" a za chwilę tego samego pracownika wysyłał do kładzenia kabli w jakiejś fabryce. Ogólnie pracę wspominam jako wieczną telenowele z licznymi zwrotami akcji, dla przykładu przytoczę historię obrażonego szefa który za to że nie został zaproszony na ślub/wesele przez swojego pracownika w podzięce nie udzielił mu wolnego na następny dzień ;) takie hity ciężko przebić :)
aaa no i oczywiście w czasach gdy pracowałem to samochodów było mniej niż pracowników więc naturalnie samochód prywatny stanowił środek trwały firmy, ale spokojnie to nie było tak że za darmo się jeździło na drugi koniec Polski, była płacona kilometrówka, w wysokości połowy stawki ustawowej więc na paliwo starczyło ;)
Naprawy i serwis to już był problem pracownika, osobiście i tak wolałem jeździć własnym samochodem gdyż firmowe były w stanie agonalnym. Wielokrotnie zgłaszałem usterki które stwarzały zagrożenie dla życia a do tego niemiłosiernie śmierdziały. Tankowanie firmowych samochodów odbywało się oczywiście z kieszeni pracownika który otrzymywał zwrot za fakturę po kilku dniach, przy zarobkach jakie tam ludzie mieli było to dość problematyczne pod koniec miesiąca.
Co jeśli pracownika faktycznie nie było stać, aby zatankować za swoje? Zdarzały się takie sytuacje?
I co z tym autem tak w ogóle? pracownik nie ponosi za nie odpowiedzialności przypadkiem? Przynajmniej tak jakby wskazane to zostało wyżej. Poza tym to sytuacja sprzed ponad roku przynajmniej. Do dziś tak samo jest?
Ostatnio aut już było więcej i stały do wyboru od małego do dostawczaka. Ale chyba wszystkie już mają cichcem założone GPSY, że trzba uważać gdzie stajesz po drodze. Pozniej zorientowalem sie że smsy pytania na telefon gdzie jestem to sprawdzała mnie z tym co gps pokazywal.
Czy ktoś pracował kiedyś w firmie SevenComp jako Monter? Jakie macie wrażenia?
nienormowany czas pracy, czesto 7-20 (placone za max 7-8h), jak nie ma zlecen to sprzatanie garazu i segregowanie srubek poraz setny, szefowa (usunięte przez administratora) za byle co, ucinanie wyplaty pod pozorem kary tak ze czasami nie bylo nawet 3 z przodu, dobrze ze ten etap juz za mna....
Z tych śrubek to macie jakieś szkolenia może, albo czy są planowane? Zastanawiam się co może być nie tak, że po tyle razy trzeba to robić… i z takich poważniejszych spraw to jak to robicie, że praca wychodzi po 13 h a macie opłacone 8? To ile w tym roku się zarabia jeśli w ofercie z ubiegłego było napisane 6 tys?
Niestety nie mogę się zgodzić z opiniami. Pracuję tu już jakiś czas i atmosfera w pracy jest bardzo dobra. Samochodów służbowych dużo, każdy ma wiele udogodnień. Widocznie wiele się zmieniło na przestrzeni czasu. Natomiast nie porównywałbym tego co było kiedyś, do tego co jest teraz, jak ktoś nie ma pojęcia. Tworzy to zakłamany obraz aktualnego stanu rzeczy.
Witam, Ja bardzo sobie chwalę pracę w SevenCompie. Ciekawe wyzwania, dużo się uczę. Praktycznie same plusy.
Jak uciąłem złego kabla, to mi ucięli z pensji.na drugi dzień każdy o tym wiedział i śmiechy hihy
dużo ucinają za taki błąd? I to się dowiaduje człowiek o potrąceniach na jakiejś rozmowie czy tak przy wszystkich?
Zazwyczaj w dniu wypłaty trzeba iść do szefa z pytaniem o co chodzi, ten zazwyczaj robi się czerwony jak burak i rzuca pod nosem odpowiedź ale najchętniej to by się schował w szafie bo konfrontacje to coś czego bardzo nie lubi. Drugi scenariusz to opisany powyżej, zebrać sobie grono (usunięte przez administratora) by się schować za ich plecami
Nie polecam pracy w tej firmie. Mało zleceń a winę zrzuca się na pracownika, że tych zleceń niema...
Super to jest jak jest sobota, no mozna sobie pospac.
Super to jest jak się piszę sztuczne komentarze okłamujące rzeczywistość w firmie. Nie dziwię się negatywnym opiniom...
Ja polecam! Jest SUPER!
no nie wiem, ostatnie 2 komenty piała raczej jedna i ta sama osoba. TO że firma zmieniła miejsce nie zawsze wiąże się z tym że się rozwija. Może po porostu okazało się taniej , przy okazji więcej miejsca, a niekiedy bliżej do pracy. .......Jeżeli ktoś nie chce pracować lub nie potrafi porozmawiać z szefem co mu się nie podoba w jego pracy tylko spiskuje za plecami to kogo .... z tego co mi wiadomo, osoby w większości same odchodziły , bo jeżeli wymaga się nie wiadomo czeka a wypłata wysokości najniższej krajowej. TO nie ma co się dziwić że ludzi sami odchodzą. Z tego co tu piszą osoby co tam pracowały to widać że raczej się nic tam nie zmieniło. Jeżeli firma się "rozwija" to pewno osoby z wykształceniem i umiejętnościami , latają na drugi koniec polski by zamontować jedną kamerę czy zarobić jedną wtyczkę , więcej straci się czasu na dojazd niż sama pracę. Z tego to raczej nie da się wyżyć, ludzie tam którzy pracowali , mieli specjalistyczne uprawnienia, umiejętności , certyfikaty - co , jeżeli było tak dobrze to czemu nie pracują. Jeżeli nie można się dogadać, albo sami widzieli że gra nie jest warta "proszenia" bądź rozmowy to po prostu odchodzili. Nad godziny, czy w jeżeli pracujesz w tej firmie to robisz nadgodziny albo jak siedzisz dłużej to masz chociaż jakiś dodatek do wypłaty? Wątpie chyba że masz jakieś specjalne chody u właściciela. Ja jak pracowałem to wielokrotnie zdarzało mi się że zostałem troszkę duże by coś skończyć by klient mógł odebrać następnego dnia. Niestety ani razu nie dostałem premii, czy jakiegokolwiek dodatku do wypłaty. Ale zdarzały się też wersje w stylu że jest coś pilnego do zrobienia bo klient się spieszy, a sprzęt później leżał nawet 2 tygodnie na magazynku naprawiony. Jeżeli ktoś ma specjalistyczne uprawniania, lub certyfikaty, a jego praca np. wiąże się z rozciąganiem okablowania zamiast serwisem , bądź usługami technicznymi to nie ma się czemu dziwić właściciel że ludzie się tu żalą. Jeżeli było by tak mega super to firma miała by pełno klientów, pełno wyspecjalizowanych specjalistów od serwisu IT . Nie wiem, jedyną osobą godną polecenia to z tego co pamiętam to był tam Maciej. Posiada bardzo duża wiedza IT nie wiem czy jeszcze tam pracuje, czy nie otwarł własnego serwisu bo marnował się w firmie - jeden serwis na 3-4 dni to chyba przegięcie :( @Dionizy, nie wiem kim jesteś, ale jeżeli chcesz tam zagrzać miejsca jak najdłużej , to widać że nie masz stażu czy doświadczenia z branży IT, serwisu IT, czy napraw czy administracji systemami IT, to wnioskuje że nigdy jeszcze nie pracowałeś w firmie z prawdziwego zdarzenia, serwisie, w dziale IT, dziale programistycznym , wtedy byś zobaczył co to znaczy. Serwis który rozwozi sprzęty do innych serwisów w celu naprawy laptopa, czy drukarki to nie jest raczej profesjonalny serwis. A odkręcenie kilku śrubek może zrobić byle jaki serwis, jedynie wystarczy kierowca który "by tylko mieć prace" zawiezie do innego serwisu sprzęt a potem go odbierze . Klient płaci wtedy 2 razie więcej , do tego czeka dłużej .
Moi drodzy.. Na głowę upadliście. Pracuję tam od 3 lat podejrzewam, że większość z ludzi wypowiadających się powyżej poznałem i byłem w momencie ich odejścia. Na ich temat mogę powiedzieć (jako osoba obiektywna, która była obserwatorem z boku gdyż pracuję tam zupełnie w innej dziedzinie), że karierę zakończyli na własne życzenie. Jeżeli ktoś nie chce pracować lub nie potrafi porozmawiać z szefem co mu się nie podoba w jego pracy tylko spiskuje za plecami to kogo to jest wina? Jeżeli nie ma problemu ( nie mówi się o nim głośno i wprost, a nie gdzieś jakieś pseudo hasła rzucane) to jak go firma ma rozwiązać? Jak dla mnie w firmie Sevencomp pracuje się świetnie i jest genialna atmosfera i z każdym dniem, tygodniem, miesiącem firma się rozwija o czym świadczy chociażby zmiana siedziby na większą i lepszą! Przez co można wywnioskować, że jest to dobry firma świadcząca profesjonalne usługi. Dziękuję i pozdrawiam.
Pracowałem tam i w skrócie dobrze że już tam nie pracuję, szkoda czasu sił i młodzieńczego zapału. Jeśli szukasz pracy jako typowy instalator na pensji ochrony z marketu to dobrze trafiłeś. Motto i z gowna da się bat ukręcić w tej firmie jest prawdzie i oddaje codzienny tok pracy.Pozdrawiam
A mnie się podoba - polecam
@gazel - te czasy nawet teraz trwają, ja pracowałem w tej firmie, i wiem jak to wyglądało no i co ważne jak wygląda. systemy , technologie systemy zabezpieczen itp. , to i tak tylko ciągnięcie okablowania bo sprzet i tak montują i dostarczają firmy które sevencompowi zlecają dane zlecenie, nie wiem czy wiesz ale do niektórych rzeczy które robisz potrzeba stosownych uprawnień a z tego co wiem to osoby które bawią się w montaż, kładzenie instalacji prądowych przez osoby wymaga uprawnień sep, a nikt ich w 7compie niema - a to że osoba z zewnątrz posiada uprawnienia to nie zwalnia reszty i można kłaść kable czy dłubać w rozdzielniach bo tanta osoba ma uprawnienia. Z tego co mi wiadomo było w tej firmie kilku specjalistów którzy posiadali potężną wiedze, umiejętności, stosowne uprawnienia, ale niestety już u nich nie pracują. to tyczy się instalacji, z serwisem jest podobnie, Wymiana matrycy , dysku to każdy serwis nawet mniejszy zrobi, niestety naprawy bardziej skomplikowane w tym serwisie są nie możliwe, nie ma tam osób które posiadają takowa wiedze, umiejętności oraz znają się na elektronice w takim stopniu by coś porządnie naprawić, bez śladów i uszkodzeń przy wymianie elementów. Z rozmów z byłymi pracownikami wiem, że o naprawach płyt głównych czy innej elektroniki to tam można zapomnieć, brak podstaw do naprawy elementów BGA czy innych technologiach. A odsyłanie sprzętu do innych serwisów , nawet mniejszych to nie potrzebnie wydłuża czas na naprawę. @@kaszmir - nie wiem czy jesteś w temacie, ale to już nie jest poznański serwis, poczytaj informacje na necie a dowiesz się że przenieśli się do swarzedza - czyli nie prowadzaj ludzi w błąd. niestety nie zgodzę się z tobą, najlepszym serwisem to on nie jest - poczytaj opinie - jest dużo lepszych od nich serwisów nawet w Swarzędzu naprawiąjacych sprzęt szybciej , taniej, no i co ważne posiadających potrzebne części u siebie na stanie. A co chyba najważniejsze posiadają potrzebny sprzęt serwisowy, części no i odpowiednich ludzi z umiejętnościami .
Seven Comp jest to poznański serwis komputerowy - moim zdaniem najlepszy w mieście i będę się przy tym upierał. Pracują tutaj naprawdę dobrzy specjaliści z dziedziny IT , pomimo , że pewnie wielu z nich marzyło kiedyś jednak o karierze programisty czy też innego specjalisty w jakimś zachodnim korpo ;)
Mimo iż pracowałem tam dawno temu to czytając opinie powyżej mogę śmiało zaryzykować że wiele się nie zmieniło a nawet się pogorszyło. @Kaszmit - powiem wprost, jeżeli naprawy mają się sprowadzać do prostych wymian części które padły to problemu nie ma, każdy średnio rozgarnięty serwisant ze śrubokrętem bez problemu poradzi sobie z wymianą płyty głownej, w sumie to za moich czasów i takich tam brakowało. Problemy się pojawiają gdy trzeba coś naprawić na tej płycie głownej albo próbuje się zaoszczędzić na częściach poprzez nieudolne reperowanie poprzez nagrzewanie układów i sprawdzania "co dalej". W razie niepowodzenia części takie i tak jechały do innych serwisów które sobie radziły z lutowaniem BGA. Nie muszę chyba tłumaczyć jaki jest czas realizacji w razie gdy klient przychodzi z reklamacją po takiej "wieloserwisowej" naprawie.
Witam, moja opinia jest taka jak w postach powyżej nic dodać nic ująć. Zatrudniasz się tam do czarnej roboty a nie do szczytnych zadań jakimi jesteś oczarowywany w ogłoszeniu lub na rozmowie o pracę. Praca ponad 8h to norma, brak podstawowych narzędzi do wykonywania prac monterskich i budowlanych, ciągłe narzekanie że się nie opłaca że za długo wykonuje się montaż i ostatecznie się nie opłaca (a wszytko przez złe oszacowanie ilości pracy niezbędnej do wykonania montażuinstalacji przez prezesa). Dłubanie w instalacji 230V bez uprawnień i nawet nikt nie myśli w tej firmie na poważnie aby zorganizować pracownikom uprawnienia SEP (tylko ciągłe obietnice dokończcie robotę a szkolenie SEP za miesiąc będzie bo mało ludzi jest), już nie wspomnę o osobach które mają lęk wysokości (nikt się nie przejmuje że masz lęk wysokości a wysyła cię na taką robotę i tylko słyszysz święte "Ma być zrobione nie interesuje mnie to..."). Dodatkowo rotacja w firmie świadczy o niej samej. Jeśli się zatrudnisz i popracujesz trochę to fakt że masz umowę na 3 miesięce (lub którąś z kolei) z czasem staje się twoim wybawieniem (wielu mężnych instalatorów i informatyków skorzystało z tego). Jeżeli ktoś nie ma wyboru i musi tam pracować to trudno ale jeśli możesz sobie pozwolić na dalsze szukanie pracy to SZUKAJ !!!!! Pozdro dla obecnej warty w Sevencompie.
(tylko ciągłe obietnice dokończcie robotę a szkolenie SEP za miesiąc będzie bo mało ludzi jest)... No to Anusiak, nieźle to opisałeś, widać pracodawca myśli chyba że owe szkolenie SEP wykona się w siedzibie firmy ... a niestety tak nie jest. Warto by pracodawca dokładnie dowiedział się jak takie szkolenie wygląda, gdzie jest wykonywane, i co ważne ile trwa czasu. Znając życie , pewno myśli że szkolenie pracownika będzie trwało 30 minut i taki pracownik dostanie uprawnienia, hehe a niestety tak nie jest. Polecam albo w tej firmie dowiedzieli się co najważniejsze gdzie odbywa się takie szkolenie, no i najważniejsze kto je wykonuje. A z drugiej strony to pracownik który godzi się na grzebanie w sieci energetycznej bez uprawnień jest po prostu "debilem" bo robi coś na czym się nie zna, i daje sobie w mówić że będzie miał szkolenie później. Taka osoba powinna być odpowiedzialna i wiedzieć co może robić a co nie - chyba że boi się że zostanie zwolniony i ryzykuje zarówno życiem swoim i ludzi którzy którym wykonuje takową instalację, no i kolejna sprawa , to ciekawe kto taką instalację odbiera, i wykonuje pomiary bo na to trzeba mieć też uprawnienia SEP z odpowiednią Kategorią. Anusiak napisałeś cała prawdę ... pracowałeś w tej firmie ??
(usunięte przez administratora)
Przeczytaj dokładniej posty osób które pracowały w tej firmie a odpowiesz sobie na wszystkie swoje pytania i dojdziesz do wniosku czy tam pracować ( nie jako serwisant czy it itp. - a jako osoba od wszystkiego a tego co przeczytać można bardziej budowlanka , wiercenie, kucie itp. niż serwis )
Doświadczenia raczej tam nie zdobędziesz, będziesz robił wszystko ale nie to co masz zapisane na umowie . Chcesz być serwisantem , zapomnij , będziesz jeździł i latał z wiertarą, przeciągał kable a nie naprawiał sprzęt. Jak chcesz zobie dorobić na wakacje to oki , można, ale w między czasie warto szukać jakiejś innej pracy. Bo na pewno możesz zapomnieć o jakiś dodatkowych szkoleniach na początku, nawet prostego szkolenia bhp nie dostaniesz :(
Witam wszystkich! pracowałem kilka miesięcy w SevenComp jako programista. Niestety nie dogadaliśmy się i po okresie próbnym odszedłem. Oceniam jednak pracę bardzo pozytywnie. Atmosfera SUPER, POLECAM!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SevenComp?
Zobacz opinie na temat firmy SevenComp tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SevenComp?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!