cześć. nikt się nie odniósł do tego komentarza o zarobkach team leadera, które w teorii mogły wynosić około 16 000 zł. jak ostatecznie jest z tymi zarobkami? pytam, bo mój chłopak może by się sprawdził ale dobrze wiedzieć na co się pisze
Rozmowa rekrutacyjna przebiega w sposób przyjemny, obiecywane są wysokie wynagrodzenia. Praca rzekomo polega na telefonie do klienta biznesowego, a po jego zainteresowaniu dużo tańszym prądem (3,15zł na 0,70zł za kWh) spotkanie w biurze, kawiarni lub domu. Tutaj już powinna pojawić się czerwona lampka, że sytuacja jest absurdalna. Rekruterka mówi o bardzo wysokich widełkach wynagrodzeń (min. 6000zł, a później jako Team Leader ponad 16000zł hahah). Tłumaczy hierarchie i obiecuje podstawę oraz premie. Następny dzień rekrutacji to dzień obserwacyjny (z ciekawości warto pójść). Wchodzi do pokoju roześmiany „szef” i slangiem młodzieżowo-budowlanym zaczyna mówić co to jest prąd i jak dużo jesteś w stanie zarobić na ofermach. Później trafiamy na jakiegoś przypadkowego człowieka, który nie ma styczności z pracą z klientem i widać to gołym okiem, bo podchodząc do osób decyzyjnych trzęsą mu się ręce, gubi słowa i jego wypowiedz jest skrajnie niezrozumiała. W między czasie okazuje się, że podstawa jest po 3 miesiącach pracy, a wcześniej pracuje się w ramach prowizji. Do wyrobienia jest absurdalna norma, a poniżej trzeba uprawiać akwizycje (podsumowując, każdy chodzi od drzwi do drzwi wciskając tańszy prąd i gaz :)) Samochód trzeba mieć swój prywatny, tankować go i serwisować żeby jeździć po miastach w Polsce żeby naciągnąć emeryta - przedsiębiorcę (musi być mały, nikt duży się na to nie nabierze? na podpisanie umowy na 4 lata ze stała prowizją, ale stawką giełdową. W żadnej chwili nie jest mówiona nazwa firmy, tylko podszywanie się pod pracowników elektrowni itp. Na NIBY UMÓWIONYCH spotkaniach do potencjalnego klienta mówi się ze BYŁO SIĘ W OKOLICY i postanowiliśmy się spytać czy chce Pan tańszy prąd i gaz. Oczywiście, że każdy chce, ale nie od jakiejś firmy która wysyła gromadkę młodziaków którzy nie maja pojęcia o czym mówią i właściwie co chcą przekazać. Spotkania nie są umawiane. Typowy scam w którym masz wyjazdy za granice, możliwości rozwoju, zaledwie 5 kroków do bycia milionerem i 100zł przy tych zarobkach jest do wycierania się po kawie :). Nikt inteligentny się na to nie nabierze, a obecni pracownicy żyją w bańce ze po 3 miesiącach będzie po 16000zł miesięcznie przy minimalnym staraniu.
Odradzam każdemu pracowanie tam, zwykli(usunięte przez administratora)którzy każą ci wkręcać kit klientom o tańszym prądzie, i sami wciskają kit tobie o wysokich zarobkach i dobrej atmosferze. Nie ma tam żadnej podstawy a wynagrodzenie jest prowizyjne, ponadto nie jest wypłacane w całości. W pracy się dzwoni do klientów ze swojego prywatnego numeru, i jeździ się do nich swoim samochodem po całym wojewodztwie, a za paliwo nie zwracają pieniędzy, przez co nie dość że się nic nie zarobi to jeszcze wyjdzie ja minus. Ponadto w trakcie dzwonienia mówią aby unikać podawania nazwy firmy, co już samo w sobie jest podejrzane. Co do pracowników to między sobą wielcy kumple a jak się z jakimkolwiek pogada na osobności to obgaduje innych od najgorszych. Kiedy się poprosi lidera o pomoc to mówi "jasne pojade z tobą, pokaże ci co i jak i zaczniesz podpisywać umowy" po czym następnego dnia wysyła cię samego na spotkania. Jeśli ktos ceni swoje zdrowie psychiczne i portfel to niech omija to miejsce szerokim łukiem.
No nie brzmi za fajne, zwłaszcza, że kitem to wszystko nazywasz. Ale teraz przez to się tak zastanawiam, że skoro nawet nazwę trzeba ukrywać niby to jak ta firma funkcjonuje normlanie, skoro to tak jakby sugeruje spory deficyt klientów?
Halina, proponuje powrót do SP na czytanie ze zrozumieniem, to pewnie 4 klasa jeśli doszłaś tak daleko i pamiętasz. Firma ma pare spraw sądowych, nie płaci czynszu i nic tam nie działa normalnie. (usunięte przez administratora) Uważajcie na nich. (Jak chcesz ten podręcznik do 4 klasy, mogę ci znaleść linka)
Jakieś nowe informacje na temat tej firmy? Jestem umówiona na rozmowę ale słyszałam, że to niezły scam jest
Nie płacą faktur od 3 miesięcy, zalegają z czynszem wynajmu.
Macie jakieś aktualne komentarze o pracy w przedsiębiorstwie JB Sale & Marketing Organization Jakub Białek w miejscowości Bielsko-Biała?
Odradzam pracy w JB marketing and sales, poświęciłem na ta prace pol roku, praca polegająca na oszukiwaniu klientów na niby tańszy prąd podszywając się pod inne firmy. JB nie wypłaca całych wypłat, o podstawie zapomnijcie bo nie istnieje, rotacja pracowników jest ogromna, mnóstwo wykorzystanych studentów ale i ludzi po zawodówce kuszonych złotymi górami. Teraz top; 3 moich współpracowników ma sprawy w sądzie po tym oszustwie, zarabiają na tym tylko wyżej postawieni liderzy liderów. Typowa finansowa piramida. Jak zaczniesz rozumieć co się dzieje wywalą cię po paru dniach. Również brak szacunku czasu po pracy, zwykli pisać nawet po 24 Uważajcie młode mordki bo szkoda czasu na takie (usunięte przez administratora) więcej zarobicie w lidlu, serio ;))
Nie polecam serdecznie, (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w JB Sale & Marketing Organization Jakub Białek?
Zobacz opinie na temat firmy JB Sale & Marketing Organization Jakub Białek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.