Opinie o SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o.
A z drugiej perspektywy dlaczego mają być karani tylko pracownicy fizyczni którzy popełnili mały błąd przy produkcji oni robią na biurowych a czy biurowi nie popełniają błędów zastanówcie się trochę co robicie to wszystko nadaje sie do PiPu i będzie zgłaszane
Ze względu na to co robią i jaki mają szacunek do pracowników większość ma teraz gdzieś tą robotę a oni się dziwią że ludzie chorują a będzie więcej wielka z nich firma a pracownikom żałują podnieść stawki śmiech jeszcze szukają oszczędności i wytykają każdy błąd operatorom a później odejmują punkty
(usunięte przez administratora)
Ja niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie. Szukam informacji, jakie aktualnie macie zarobki na produkcji. Znalazłem jakieś ogłoszenie o pracę ale sprzed roku i widełek płacowych w nim nie podali. Może wiesz czy potrzebują teraz do was pracowników na produkcje?
Według deklaracji HR do końca kwietnia lub na początku maja. Mimo, że jestem zadowolony z tej pracy to ta sytuacja wygląda bardzo słabo i wystawia marną laurkę pracodawcy co z bólem muszę przyznać. Jako załoga mieliśmy prawo oczekiwać informacji już w marcu - ponieważ podwyżki w ubiegłym roku były od kwietnia. Dziś mamy 29.04 więc zostało maksymalnie kilka dni no powiedzmy 10 do tej informacji. Na to, że czegoś się dowiem do jutra już nawet nie liczę. Nawet nie liczę, że do 10 maja - wolę się miło zaskoczyć niż znów zdenerwować. Następny temat to wszyscy zadają sobie pytania czy ewentualne podwyżki będą obowiązywać od kwietnia ? Nie wiem jak to wygląda z punktu widzenia prawa czy aneks podpisany w maju będzie obowiązywał od 1 kwietnia. Czy przeciągając tak ważną dla wszystkich sprawę pracodawca nie robi tego celowo by podwyżki obowiązywały od maja ? Co z wyrównaniem od stycznia i czy w ogóle będzie ? I czy w ogóle jakieś podwyżki będą ? Sam stawiam żółtą kartkę pracodawcy. Pracuję uczciwie o czym świadczą moje oceny i też chcę być uczciwie i poważnie traktowany i info dla niektórych HR nie odpowiada za wszystko oni tylko wykonują i przekazują załodze to co pracodawca im zlecił - czy pracodawca ma nas w "nosie" ?
(usunięte przez administratora)
To nie będzie podwyżek w tym roku ?
Są tak słabe ze wstyd hr wysyłać maila z informacją. Odwlekają jak mogą. Kolesiostwo między sobą awanse rozdane . Dla Ciężko pracujących krzyż na drogę. Tak się docenia pracowników w sk
Ej ...nie widzisz, że gość celowo tym wpisem sieje ferment, żeby się reszta "uruchomiła"? Ma jakąś chora podnietę czytając wasze odpowiedzi na jego wpis... Nie dajcie mu tej satysfakcji
Zapraszamy biura na produkcję niech zobaczą jak się pracuje a nie tylko kawka
Nie tylko do śniadania ale też do obiadu, i to łączenie stolików przez biura jak by to było jakieś wesele... Dobrze że mnie tam już nie ma.
Tak? A co nadal nie ogarniacie? Każdy tam jest od jednej sprawy i jak braknie koleżanki obok to nic nie idzie załatwić... A na produkcji każdy musi być uniwersalny. Przyjdźcie się tego nauczyć
A co wam wadzi łączenie stolików? Wy jeździcie razem w jednym busie i macie czas na plotkowanie.. biurowych nikt nie wozi. Jak wam tak źle na produkcji to pracujcie w biurze Ludzie kochani za karę tu nie jesteście. A wy myślicie ze biurowi nie widzą was po 17 ile was przy stolikach siedzi I to bez talerzy, śpicie plotkujecie myśląc że biuro zakończyło pracę. Analizując zacznijcie od siebie Szukacie dziury gdzie jej nie ma ????
Drodzy podpalacze tematów, jak długo stołuje się na stołówce to nie widziałam żeby ktoś stał i szukał miejsca . Jeżeli tak jest i mają biurowi puste talerze to nikt nie gryzie wystarczy podjeść i zapytać czy można stolik przejąć. My szanujemy wasza pracę i wasz czas przerwy i nikt nie robi problemu. Mało tego mamy rozpiskę i mniej więcej wiemy kiedy produkcyjni w większej ilości mogą być na stołówce z prośbą by wtedy nie iść i nie blokować kolejki. Nie ma co się spinać. Słoneczko wyszło trzeba się uśmiechnąć. Pozdrowionka :)
Trafiłeś w punkt. Pracownik produkcji ma być od wszystkiego a pracownik kadr nie musi. Rozumiem że każdego 10 miesiąca, ten pierwszy poczuje że opłaca mu się być jak to nazwałeś " uniwersalny " a pracownik z biur już nie koniecznie. Aaa , nie bądź burakiem i tylko nie mów o szkole i o tym że trzeba się było uczyć. Lepiej wcześniej spójrz w CV-ki osób produkcyjnych. To co tam zobaczysz może cię zaskoczyć.
Biurowi też mają busa. Nie zabłysnęłaś. Tylko, że jeden z drugim nie rozmawia. Nawet na dzień dobry czy cześć nie odpowiadają. Jak martwi...
Jesteś śmieszny. Zapomniałeś że busy jednak z każdego miejsca nie jeżdżą. Proponuję zmienić system pracy biurom na tryb 12H i jeśli jest zerwanie linii na LibS czy CCs również odmowicie sobie posiłków. Bo ile razy się zdarzyło że produkcja nawet nie może wyjść, a jak już wyjdzie to nic nie ma. Pracowałem w wielu firmach, i w każdej załoga produkcyjna była większa niż biurowa. Ale tak jak ktoś wyżej pisał musi was być tyle bo jeden jest od jednej rzeczy tylko tylko produkcja musi być elastyczna.
Tak
W sprawie pracy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
A mnie już lata ta robota przychodzę na 12 godzin i nie mam zamiaru się tam scierać tak trzeba robić za te grosze i szacunek
(usunięte przez administratora)
No te firmy już dały podwyżki ... I to nie małe ...
Wszyscy narzekacze wiecie, że nie ma obowiązku pracy w SK? przecież jak wam nie odpowiada praca, zarobki to ją zmieniacie. To nie lata 80 że się pracowało w jednym zakładzie do emerytury. Zrozumie tych co mieszkają rzut beretem od firmy, że siedzą bo blisko, to już tych co dojeżdżają pół/godzinę busem do firmy wcale nie rozumiem .. Pracy dookoła jest trochę, za różną kasę, różne warunki można wybierać, tylko trzeba chcieć. Chyba że ktoś siedzi na (usunięte przez administratora) ze strachu przed "nowym" to sobie chociaż ponarzeka w necie bezosobowo, bo przecież nikt nie udał się do źródła spytać ??
No raczej... Jeden z najgorzej opłacanych zakładów w okolicy . Ludzie pracują po 12 godzin w niedzielę i święta za najniższą krajową.
Zaraz ktoś Ci odpisze,że może tak ale gdzie możesz sobie usiąść w pracy i gdzie masz takie przerwy itd. A ja uważam że to nie jest argument. Ja przychodzę do pracy, a to jak mi pracodawca ta pracę organizuje, to już nie moja w tym głowa. Owszem warunki nie są złe, ale zawsze coś kosztem czegoś. W innych zakładach może zmęczenie fizyczne było większe, ale.czlowiek przychodził i wiedział czego się spodziewać. Dostał.w łapę coś do złożenia czy rozlozenia, nauczył się jak to robić i robił. Ewentualnie przy brakach trafiał na inne stanowiska , pokazali co ma robić i tyle. Wyrabiał normę albo nie, robił szybciej albo wolniej, ale ze spokojniejsza głowa. A tutaj wiecznie coś nowego, przychodzisz i nagle pyk nowy produkt, wszystko inaczej nie poprzedniego dnia. I te ich wymagania co do zwyklych, szarych pracowników którzy w gorszym miesiącu dostają śmieszne wypłaty. Najlepiej mieć Excel w małym paluszku, wykresy, analizy, cuda wianki, pamiętanie przeróżnych cudów, które ciężko w teorii zapamiętać, nawet jak robi się je codziennie. Każdy pracownik ma odpowiadać za wszystko i umieć wszystko sprawdzić. To po co lider. Ja nie chcę awansu, nie chce odpowiedzialności, chce przyjść, zrobić swoje i wyjść. Oczekiwanie czegokolwiek więcej za takie pieniądze jest zwyczajnie smieszne
a najbardziej to już szaleją SV niektórzy. "Uczcie się na innych wydziałach dla przyjemności" XD Ludzie tu przychodzą dla pieniędzy!!! I nie dość, że pracy w bród na naszym wydziale to jeszcze na inne mamy biegać?!!! A dlaczego sami SV tak na inne działy nie biegali jak jeszcze byli SL?!! Już się zapomniało jak to było przed awansem?!!!
Kierownicy tylko wytykają błędy pracownikom tak jak piszesz a powinni pomagać i starać się żeby tego nie było bo każdy się myli za duże ego
Najniższa krajowa i o podwyżki od stycznia trzeba się prosić ale renomę chcą mieć na najwyższym poziomie jakby mieli dać co najmniej po 2000 tys a tutaj ludzie chcą tylko godnie zarabiać w tym systemie 12 godzinnym za pieniądze wolę iść pracować na jedną zmianę
12 godzin, niedziele , święta co drugi cały weekend w pracy. Za takie pieniądze lepiej pracować 8 godzin od poniedziałku do piątku.
Niech dają normalne podwyżki z wyrównaniem a nie ochłapy życie jest teraz drogie chyba o tym wiedzą
To co te "HR'y" wyprawiają woła o pomstę do nieba ! Połowa kwietnia a informacji brak ! Nic na temat podwyżek ! Ani me, ani be, Co wy sobie z ludzi jaja robicie ?! Wasze podejście do ludzi jest karygodne ! Pieniądze na comiesięczne obiadki w restauracji są , na podróże do Korei są , a dla pracowników nie ma ! I chyba nie będzie .... Skoro już ten czas a tu nic. Inne zakłady już dawno obwieściły info, ludzie mają rozeznanie , a my mamy co ?! A my mamy WTOREK ! I zapewne dalej nic w kierunku podwyżek się nie wydarzy ! Wstyd !
Napiszę więc jeszcze raz bo poprzednio chyba ktoś przypadkowo mi to usunął ;). Idę o zakład że ogłoszenie będzie w piątek, przed weekendem, tak aby pani kadrowa " świąteczne ciasto " nie miała czasu odpowiadać na zadawane pytania. Potem jest nadzieja że głowy się nieco ostudzą i od poniedziałku wszyscy grzecznie pomaszerują do pracy.
Bo tak jest jak mówisz na wszystkich działach są braki w ludziach i robimy za trzech nie przyjmują nikogo praca jest mecząca przez 12 godzin w dzień czy w nocy i bardzo mało czasu na regenerację choćby kręgosłupa bo rolki nie ważą po 2kg i jest ich kilkadziesiąt na dniówkę a podwyżki są cały czas przekładane jest to zwykły brak szacunku może niektórzy pracownicy biurowi przyjdą na jedną dniówkę na halę i zobaczą jak wygląda praca to będą mieli inny pogląd na to wszystko
Nieźle wygląda ta praca aktualna, technik utrzymania ruchu na utrzymaniu obiektu lub PPOŻ. Kto wie, po co język angielski konkretnie jest, do czytania dokumentacji? I na czym polega dofinansowanie do telefonu? Tego to nie spotkałem u żadnego pracodawcy, albo dawał swój, albo używałem swego bez problemu, bo zarobki to rekompensowały.
Dofinansowanie do telefonu jest w kwocie 70 brutto. Angielski czasem potrzebny żeby bezpośrednio z koreańskim przełożonym się dogadać, czasem do innych spraw, różnie.
Ładnie zrobili z podwyżkami jak osiągnięciami to się chwała wszędzie gdzie się da jeżeli chodzi o podwyżki milczą i żaden się nie odezwie...
Praca ciężka jak wszystkie linie idą i nie ma ludzi upychają nadgodzinami a jak nikt nie przyjdzie nie wiadomo w co ręce włożyć może będą chętni z biura dorobić podźwigać trochę
Dokładnie za mało pracowników taką robotę na liniach czasami robi się za trzech bo brakuje ludzi a do tego jeszcze na nockach gdzie szacunek a z podwyżkami niechętni by dawać i czekamy
Ja to już mam taką niechęć do tej pracy, że jak mam tam przyjść to mi się niedobrze robi, serio! Ciągłe pogadanki dyscyplinujące, straszenie punktami ujemnymi za byle bzdurę, ciągle wytykanie pomyłek, no aż się ulewa człowiekowi. Nie dziwię się, że coraz więcej osób przychodzi do pracy dosłownie odbębnić bez wysiłku i zaangażowania 12 godzin . Tak przyjęty system nie działa motywująco a wręcz przeciwnie. Tu nie Korea, tu nikt nie będzie się uginał do ziemi i poświęcał całego życia dla pracy. U nas urlop rzecz święta i koniec! Poza tym przy takim bałaganie informacyjnym, braku sensownego planu produkcji, gdzie nagle coś się uruchamia i zawala QC niesamowita ilością zadań, co jest nie do przerobienia w ciągu jednej zmiany przez okrojone zespoły, nie dziwię się że ludzie mówią dość i się zwalniają. I z pewnością nowi pracownicy przyjdą, popracują chwilę i powiedzą sayonara! Już niedługo będzie okazja to zobaczyć. Przykre to, zakład istnieje 3 lata i już tak słabą ma opinię. Ja też już myślę o tym żeby się zwolnić i przeglądam oferty pracy w okolicy.
Mądrze napisane słowa. Też pracuje tutaj "od kontenerów". To co się tutaj dzieje to jakieś nieporozumienie. Do pracy idziemy...bo trzeba...zero radości. Kiedyś mi się podobało...teraz....totalnie odwrotnie. Zero poszanowania pracownika. Inżynierzy? Chyba z łapanki....zero pojęcia o kontroli i problemach z jakimi się borykamy. 3 lata mijają....a Koreańczycy dalej rozdają karty jak im się podoba....dlatego nie ma nic stabilnego w tej firmie....plan produkcyjny NIE ISTNIEJE! Jest on zależny od widzi mi się kogoś kto wstał lewą lub prawą nogą. Zero konsultacji między działami...czy uruchomienie czegokolwiek nie koliduje z absencją pracowniczą na działach....zwłaszcza QC. Lada moment będziemy chodzić na 2 i 3 fazę....jak znam życie, to przywalą termin w okresie urlopowym i wtedy posypią się L4 i zwolnienia....bo praca na 8-10 osób nagle spadnie na 5 osób... Na nadgodziny chętnych już brak....chodzą tylko Ci co musza dorobić do kredytów...reszta w dni wolne woli unikać tego miejsca. I pochylcie się nad "supejwajzorami" bo chyba się im nieco poprzewracało w D..ch od tego rządzenia....na ten moment dziewczyny nie zrobiły nic co mogło by nam ułatwić pracę czy organizację.....za to straszenie i upominanie wychodzi im perfekcyjnie. A miało być tak pięknie...pytane o cokolwiek nie udzielają konkretnych odpowiedzi. Tylko wymijająco.... Niebawem pojawią się oferty pracy z konkurencji....ludzie zaczną uciekać.....i się nie dziwię..bo sama o tym myślę. Ciekawe ile będzie podwyżki? Jak SK nie da MOCNO konkurencyjnych podstaw...to nie mam pojęcia kim oni chcą pracować na tych wszystkich halach. Oby nie było jak w sieciach komórkowych...dla nowego abonenta super oferty...dla stałych klientów ściepki i zero korzyści...
Tak, pieniądze są ważne, dla nich przychodzimy tu do pracy. Wszyscy czekamy na to co zaproponuje Prezes i jak potraktuje nasze oczekiwania przedstawione przez związki. Ja jednak bardziej niż na tą kasę czekam aż wreszcie ktoś uporządkuje ten cały bajzel, tak by znów do pracy przychodziło się z ochotą a nie z bólem żołądka :-( Na razie to co tutaj się dzieje zmusza coraz większą liczbę załogi do przeglądania ofert pracy w innych zakładach. Kasa to jedno ale zdrowie psychiczne i fizyczne dla mnie jest i niebo ważniejsze. Jeśli firma chce docenić swoich obecnych pracowników winna zapewnić oba te aspekty na najwyższym poziomie. Tyle!
Ten ktoś nie napisał 100 tylko 1000 procent normy. Bo u nas tego się oczekuje. Tak w innych zakładach są normy ale takie które da się wyrobić. Tutaj nikt nie ma pojęcia ile czasu zajmuje wykonanie konkretnych rzeczy, więc o jakich normach mówimy. Zwala się na stół pracę przeznaczona dla kilkunastu osób i oczekuje że zrobimy ja w 5 czy 6. A co do przerw to biorąc pod uwagę, że dojście na przerwę i z powrotem zajmuje grubo ponad 10 minut to też jakiegoś wielkiego szalu nie ma. Nie mówiac o tym, że gdy tej pracy jest nawal oczekuje się od nas, że będziemy z nich rezygnować.
Zakład z zewnątrz robi Wow i to by było na tyle. Sam system pracy jeszcze do zaakceptowania ale te wszystkie fanaberie to już bokami wychodzą . Finansowo zupełnie się nie opłaca w takim systemie pracy. Obietnice niespełnione o wielkim potencjale. Odechciewa się pracować zupełnie o podwyżkach cisza a już kwiecień. Jak tak dalej pójdzie to Panie z kadr będą musiały zasilić braki na hali produkcyjnej bo ludzie zaczynają uciekać i lepiej nie będzie .zero poszanowania pracownika , punkty ujemne ciągle coś ciągłe wyszukiwanie żeby tylko przyczepić się do zwykłego robola dać mu punkty a co za tym idzie mniejsza wypłata . Donosicielstwo o byle co to już żenada .taki (usunięte przez administratora) się robi w zakładach co istnieją po 30 lat a nie nowy zakład . Robią z ludźmi co chcą . Także wszystkim co pomyśleli choć przez chwilę o sk i składaniu tu CV szkoda waszych nerwów szukajcie dalej konkretnego pracodawcy bo tu dla szaraka pieniędzy nie będzie a tylko będą patrzyc jak jeszcze człowieka ukarać żeby mu zabrać z tej jałmuzny .ten co ma głowę na karku i jest ograniety już szuka nowej pracy żeby uciec z tąd jak najszybciej . Jeśli jesteś wazeliną i idziesz do celu po trupach to zakład dla Ciebie bo za dobrą pracę nie będziesz doceniony napewno .
Niestety nawet wypracowaną dobrą atmosferę w zespole niszczy przyjęty etos pracy, system ocen , straszenie karaniem punktami ujemnymi za wszystko, brak wymiernej zachęty do większego zaangażowania ( np. brak systemu kaizen), haos informacyjny. Jako,że Polacy to naród przekorny nie będzie się coraz bardziej uginał tylko wreszcie tupnie nogą. Może ten system pracy sprawdza się w Korei , tutaj to nie przejdzie. Już zwalniają się osoby i to w ostatnim czasie dość sporo a wiem że inni już oglądają się za inną pracą. Pracuję tu prawie od początku i też już przeglądam oferty pracy, nie podoba mi się w jakim kierunku to zmierza. Obudź się firmo, bo za chwilę nie będzie miał kto tej produkcji ciągnąć a na jakości nie będzie osób do sprawdzania tej produkcji. A to nie jest jeden dzień szkolenia i do roboty tylko miesiące intensywnej nauki. Za chwilę nowe zakłady otworzą swoje rekrutację i wam załoga ucieknie. Chcemy móc w spokoju pracować a nie w nerwowej atmosferze pełnej sprzecznych informacji, gdzie Polaka się ciśnie z każdej strony a kolegom z Korei wszystko pobłaża.
Wreszcie jakaś rozsądną wypowiedź. To co się ostatnio dzieje w tej firmie nie wróży nic dobrego niestety. Też rozglądam się za nowa pracą. Mimo , że praca w sobie jest całkiem ok to cała.otoczka niestety zniechęca. Chaos informacyjny to podstawa. Inżynierowie nie mają pojęcia na czym polega praca na jakości i ile czasu zajmują poszczególne czynności. Nigdy nie wiadomo co i kiedy będziemy robić w zwiazku z tym ciężko zaplanować kiedy można dać urlop większej ilości osób, a jak się nagle okaże, że ktoś ma urlop a tu nagle rusza coś co wcale ruszac nie miało i ktoś się pechowo rozchoruje to wielkie fochy i pretensje. Albo siedzenie i szukanie na siłę zajecia, albo taka ilości pracy, której nie da się wykonać w takich zespołach jakie są. Całkowity brak organizacji. Do tego ostatnio urządzane łowy na pracowników, którym zdarzy się popełnić błąd. Straszenie punktami ujemnymi za często jakie totalne bzdety. I źle , wszystko zawsze źle, co by nie zrobić zawsze jest nie tak, człowiek staje na głowie a i tak zawsze jest za wolno, za mało i nie tak. Ogólnie ostatnio atmosfera zniechęca do robienia czegokolwiek, do starania się. Słychać coraz więcej głosów że ludzie przychodzą odbebnic swoje i jak najszybciej wyjść a na przerwach przeglądaja oferty pracy. To Polska nie Korea i jeśli kadra zarządzająca tego nie zrozumie to marna przyszłość czeka tą firmę.
NA QC są chyba najgłupsze zasady totalnie pozbawione logiki. Zdziwią się faktycznie jak pootwierają się nowe zakłady, albo po podwyżkach zacznie więcej ludzi uciekać. Nawet już SL rozglądają się za inną pracą bo nie mają siły ciągnąć tego bajzlu. Ale to nie do końca korea winna, tylko do początku wprowadza się nas w błąd. Już od dnia zatrudnienia i z czasem dochodzą nowe wymysły o których nie było wcześniej mowy. Np premia półroczna... I tak jak wyżej napisane, żadnych stabilnych planów, żadnej pewności co będziemy robić przez jeden miesiąc!! Nie ma możliwości niczego zaplanować. Fakt że Koreańczycy rzadko chodzą na urlop za bardzo wszedł naszym w krew. Naszym rządzącym oczywiście. I tak uwalanie polaka na każdym kroku a korea ma u nas jak pączki w maśle i śpi cały dzień na jaddalni.
Witam ???? Jestem na etapie szukania pracy i myślę i SK hi-tech,jak wygląda tu praca chodzi o atmosferę.W Okolicy są lepsze zakłady niż ten?
Atmosfera zalezy od ludzi, kazda brygada ma swoja specyficzna atmosfere. Co do charakteru pracy zalezy wszystko od dzialu na jaki trafisz. Produkcja folii surowej lub pokrywanie lub obszar cięcia lub kontrola jakosci oraz pracownicy biurowi. Mozesz wypytac o szczegoly na rozmowie rekrutacyjnej.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o.?
Zobacz opinie na temat firmy SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 615.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 414, z czego 82 to opinie pozytywne, 109 to opinie negatywne, a 223 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o.?
Kandydaci do pracy w SK hi-tech battery materials Poland sp. z o. o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
