Może jednak znajdzie się ktoś mający aktualne informacje o firmie? Może teraz są jakieś potrzeby zatrudnienia nowych osób?
Powiedzenie w Nowym Mieście Lubawskim "Wyniki od Lewosza prosto do kosza". Nie traćcie czasu, jedźcie do kogoś innego, oczywiście prywatnie, bo na Kasę Chorych nie ma mowy o dobrej diagnozie! Bynajmniej nie w Nowym Mieście.
Chyba najgorszy lekarz w okolicy z jakim miałem do czynienia. Przychodząc pierwszy raz dostałem skierowanie na RTG, po wykonaniu i skonsultowaniu z lekarzem okazało się że mam problem z kręgosłupem co wdawało się we znaki podczas ruchu ręką. Podczas kolejnej wizyty i okazaniu RTG p. Lewosz stwierdził iż z natarczywym bólem muszę żyć a przy większym dyskomforcie pobierać tabletki przeciwbólowe. Ponadto mówiąc doktorowi o bólu podczas unoszenia ręki stwierdził że mam jej poprostu nie podnosić :)
Z całego serca NIE POLECAM tego Pana, który nie powinien nazywać się nawet lekarzem,bo lekarz jest dla ludzi ,a ten Pan nie jest ani dla ludzi ani sam z pewnością człowiekiem nazywać się nie powinien. Przybyłam na USG jamy brzusznej z moim trzy letnim dzieckiem tj Zuzanną . Wiadomo ,ze na badanie przychodzi się na czczo ,nie pijąc nic i z pełnym pęcherzem . (Dostałam tez instruktarz na kartce abym o tym pamietała)Tak tez przyszłam z głodnym i spragnionym dzieckiem z pełnym pęcherzem czekałam w poczekalni 1,5 h po czym nastała nasza kolej. Moje dziecko wystraszone, ponieważ nigdy dotąd nie miało takowego badania wpadła w płacz kiedy chciałam ją położyć aby lekarz mogł ją zbadać. Lekarz za grosz nie ma podejścia do dzieci . Od samego wejścia nie odezwał się do dziecka ani słowem . Jak zobaczył ,ze córka płacze od razu był zniesmaczony i wprowadzał nas w presję ,ze w takich warunkach nie zrobi badania . Próbowałam wytłumaczyć lekarzowi ,ze jest to jej pierwsze badanie ,nie wie o co chodzi stąd też takowa reakcja. Domniemany lekarz odburknął wrednie,ze nie ma czasu ,spojrzał za drzwi,czy ktoś czeka wrócił i zgasił lampkę stojąca na biurku i zaczął czyścić sprzęt dając tym samym znak ,ze nic go nie interesuje i nas nie zbada . Na wynikach badań od razu miał już wypisane ,ze badania nie wykonano z powodu zachowania dziecka . Miał to już wydrukowane po MINUCIE przebywania w jego gabinecie jak tylko zobaczył ,ze moje dziecko nie chce się położyć. Po przetarciu swoich narzędzi pracy wręczył nam karteczkę i najzwyczajniej w świecie wyprosił . Cała wizyta trwała dokładnie dobre 3 minuty. Wiem ,bo patrzyłam na godzinę przed wejściem oraz mam połączenie zaraz po wyjściu z gabinetu . Po wyjściu doszło do wymiany zdań gdyż Pan Lewosz zarzucał mi brak umiejętności zapanowania nad dzieckiem i nie ukrywał oburzenia ,ze zamiast trzymać na sile moje dziecko jak zwierze, próbowałam wytłumaczyć jej słownie o co chodzi i ją po ludzku uspokoić . Jego słowa „Pani zamiast trzymać to tylko gadała” .