Jęli liczycie na UOP to zapomnijcie. Żadnego urlopu tak zwane dobrowolne soboty, ale jak nie przyjdziesz to nara. Oczywiście soboty na czarno. Jak lubisz jeździć i głodować to praca idealna dla ciebie.
Podwykonawca winklera. Początki nie są złe i koordynator też jest ok, oczywiście najniższa krajowa na zleceniu ( bo przecież kierowca to tylko siedzi i jedzie, odpowiedzialności i dźwigania nikt nie bierze pod uwage) po pół roku chciałem podwyżke , miał zagadać do tych z "góry" i tak sobie czekałem i czekałem , byłem sumiennym pracownikiem i sie starałem, jednak przy pierwszej lepszej okazji (uszkodziłem lekko pokrywe od akumulatora z pośpiechu) ciągnie za kieszeń, jeszcze jakby było z czego odliczać to rozumiem a i bez tego pół miesiąca głodowałem mimo że nie jestem rozrzutny. Płacone jest od godziny 7 do 15 mimo że do domu sie często wraca po 17-tej. Dużo więcej zarabiam teraz na uberze gdzie rzeczywiście tylko jeżdżę i nikt mnie nie stresuje ani nie wymaga żebym przychodził "dobrowolnie" w soboty za 60zł... Ogólnie zniechecił mnie do pracy jako dostawca części i dobrze, teraz dużo lepiej sobie radze.
Właśnie dałeś dowód na to że jesteś turbo(usunięte przez administratora) .wyraźnie jest napisane "opinia na temat pracodawcy" .a nie co ci się w tej pracy nie podobało.po 2 masz płacone za czas który spędziłeś w pracy wykonując zadania a nie od wyjścia z domu do wejścia ..po 3 ....w KAŻDEJ firmie ,kierowca bierze pełna odpowiedzialność za towar który znajduje się na samochodzie .tobie się chyba pomyliło szukając pracy z kierowcą a szoferem ....
Yyy napisałeś że uszkodziłes pokrywę akumulatora z pośpiechu ...czy uszkodzenie lub pośpiech był wymagany od szefa ?swoją drogą jak szybko musiałeś jechać żeby taki ciężki Aku uszkodzić ? Uszkodz na ubierze "towar" który wieziesz to się szybciutko nauczysz rozumu.uber ??na ubera nie mają żadnych wymagań więc masz pewność że niżej nie upadniesz.bo za tydzień zobaczę twój wpis na stronie ubera że są na tyle bezczelni że kazali ci kierować samochód .a przecież klient też by mógł ....Pato ehhh
Nie wiem na ile w tym wszystkim prawdy ale z tego co widziałam w sieci firma wciąż działa? Ile osób przy tym obecnie zatrudnia i czy są to pracownicy o dłuższym stażu?
Nooo te dobrowolne soboty są najlepsze ???? (usunięte przez administratora) zarobisz a czasami trasa większą niż w tygodniu
Ile dopłacają za te soboty? Bo nie wiem, czy ta stawka wcześniej podana to jakiś dodatek czy tyle dają. No i co ze świętami, też się pracuje tam w dni świąteczne?
A z jakich przyczyn nie możesz do tej 12? Nie wyrabiasz? Co jak przerwiesz w trakcie ze względu na czas? Która ze stron częściej dziękuje za współprace?
Źle zrozumiałaś winkler sprzedaje a ty to musisz rozwieź i nie interesuje ich że pracy masz ma wiele godzin bo oni o 12 idą domu a ty jeździsz aż do posrania Ludzie odchodzą bo żeby tam pracować dłuższy czas to trzeba chyba być naprawdę niedorajda życiowa i pracować za najniższa jeszcze się nie zdażyło żeby oni kogoś zwolnili bo ciężko kogoś na jego miejsce
Czyli ludzie sami rezygnują przez warunki. Jak ktoś chce odejść to nie próbują zatrzymać i wtedy coś może się poprawić jeśli chodzi o zarobki? Pytam bo czasem podwyżkę można dostać tylko wtedy jak się rzuci papierami.
Raczej nie bo mentalnie sądzą ze na Twoje miejsce będzie inny jeleń... Znajduje się kolejny bo na rozmowach pięknie ładnie a później brutalna prawda i znowu zmiana
To, jakie były ustalenia na rozmowie i kiedy się przekonałeś, że w rzeczywistości jest inaczej, przy podpisywaniu umowy? No i jak zareagowano, gdy przypomniałeś o wcześniejszych uzgodnieniach, bo chyba przypomniałeś na co się umawialiście?
Czyli kończysz w Warszawie i w (usunięte przez administratora) trzeba mieć ile ci zajmie powrót do domu? Śmieszna teoria....
No a Twoim zdaniem ktoś płaci za powrót? Ja całe życie dojeżdżałam wcześniej na produkcje po 60 km, godzina czasem więcej jak były korki, i nikt nikomu tego nie doliczał. Ludzie całe życie dojeżdżają. A ta umowa zlecenie to w ogóle na stałe czy jest szansa zmienić na uop?
Nie załapałaś co tu ma produkcja do tego tematu jak to stacjonarna praca Wytłumaczę Ci masz kurs do Gdańska.... I płacą ci tylko za dojazd tam ale za powrót już nie bo przecież wracasz do domu.... Kumasz już o co chodziło gościowi?
To takie dojazdy w takim razie są opłacalne? Skoro tylko transport w jedną stronę jest płatny? Ile tak około - w skali miesiąca - jest się przez to stratnym? Orientujesz się? Może przeliczałeś to kiedyś? Wytłumacz, jak to jest, bo mam zamiar tu aplikować.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Luk Kas Łukasz Kruczek?
Zobacz opinie na temat firmy Luk Kas Łukasz Kruczek tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.