Machloje z wypłatami w tej pseudo firmie to normalka. Trzeba samemu sobie liczyć pensje i sprawdzać czy się wszystko zgadza. Na premii, jeśli już jest, to Cię (usunięte przez administratora), bo szefowa wylicza za każdym razem inaczej. Nie umie w matematykę. Bardzo dobrze, że zamknęli Quiosque w Bełchatowie, wcale Was nie żałuję. Cała wasza banda na czele z panem G. to wielkie (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) jakich mało. Karma wraca.
Nie widzę by osoba powyżej sugerowała jakieś mszczenie się, skąd bierzesz ten pomysł? Dodatkowo chyba coś umknęło tu w treści? a te opinie z tamtego roku o PIPie? To sprawdzone informacje są?
Sam szef w sobie nie jest najgorszy. Najgorsza jest szefowa, która panoszy się po sklepie jak królowa, rozstawia pracowników po kątach, nie szanując ich przy tym. W jednych ze sklepów kuleje kadra pracownicza i nie masz prawa nawet chorować - bo szefowa nie zatrudnia nikogo więcej. A co do kwestii pieniędzy.. lepiej być zwykłym, szarym pracownikiem, bo kiedy masz status studenta -słyszysz ciągłe przytyki, w stylu "studenci to bogaci, na wszystko ich stać" itd. Podsumowując - nie polecam
Hejka, jeszcze w zeszłym roku na mój rejon była dodawana oferta dla kierownika sali sprzedaży. po przejrzeniu komentarzy widzę, że odradzaliście współpracę. Na tym konkretnym stanowisku do dziś także można powiedzieć? Mam podobne doświadczenie i po prostu ciekawa jestem ile bym zarobiła gdybym jeszcze dziś zagadała
Pan Gamrot to patoprzedsiebiorca który nie wypłaca pracownikom pieniędzy ponieważ jak twierdzi nie ma z czego zapłacić. Mega bezczelni ludzie którzy traktują pracowników jak (usunięte przez administratora) nie szanują. Odradzam wszystko pracę e tej firmie. I tak niedługo zbankrutują
Machloje z wypłatami w tej pseudo firmie to normalka. Trzeba samemu sobie liczyć pensje i sprawdzać czy się wszystko zgadza. Na premii, jeśli już jest, to Cię (usunięte przez administratora), bo szefowa wylicza za każdym razem inaczej. Nie umie w matematykę. Bardzo dobrze, że zamknęli Quiosque w Bełchatowie, wcale Was nie żałuję. Cała wasza banda na czele z panem G. to wielkie (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) jakich mało. Karma wraca.
Dokładnie tak , zgadzam się z opiniami .Praca na popsutym sprzęcie i straszenie za pociągnięcie do odpowiedzialności finansowej za uszkodzenia. W moim byłym miejscu pracy rekrutacja co tydzień aby kogoś tylko przyjąć na sztukę .Na stanowisko kierownicze co miesiąc ktoś nowy bo nikt tej odpowiedzialności i presji nie wytrzymuje za te grosze.I te inwentaryzacje przeprowadzane od picu .Jeśli komuś zależy na pracy na dłuższą metę to proszę się dobrze zastanowić .Właścicielom tej firmy życzę aby lepiej traktowali swoich pracowników a zarządowi Top Sekret zastanowienia się czy to jest właściwe promowanie marki i przeprowadzili wywiady po salonach w tej firmie jak to wszystko funkcjonuje bo ich działania dają dużo do myślenia .
Jestem aż w szoku, że żadnych audytów nie robią. Przecież to podstawa, żeby wszystko sprawdzać i usprawniać. Szkoda, że taki brak stabilizacji tutaj panuje, bo widać, że firma może mieć potencjał. Myślisz, że ktoś z nich ma aktualnie wgląd do tego forum i jakoś się do tego wszystkiego odniesie?
Niestety to prawda. Szefowa udaje super fajna a czycha tylko zeby nie wypłacić wyplaty o premi szkoda gadac. Inspekcje na słać i juz
Niestety to prawda. Usuwają sklepy w sieradzu też. Zatrudniają młode glupie dziewuchy. Zwalniają mocne ogniwa. Zero umów o pracę tylko zlecenie. Ludzie jak tak mozna. Dlstego co 3 miesiące nowe osoby wstyd.
Zgłaszajcie do PIPu wszelkie nieprawidłowości .Polityka tej firmy to zastraszanie i kantowanie pracowników .Im na kompetentnych i odpowiedzialnych pracownikach nie zależy stąd te ciagle rotacje i ogłoszenia .komuś kto chce stabilnie pracować to umowa zlecenie nie wystarczy a na takim patencie buja się ta firma.
Niestety, okrajanie dodatków funkcyjnych, krycie kierownika , nawet jak człowiek chciała być człowiekiem, to zlewanie wyznaczonego terminu a potem straszenie, wykorzystywanie stałych pracowników, zatrudnianie niekompetentnych kierowników, którzy nawet nie klipsują.
Firma ma potencjał ale do wykorzystywania ludzkiej dobroci i pracowitości w ramach umowa zlecenie . Nikt do niczego się nie odniesie bo oni wiedzą jak jest i nic w tym kierunku nie robią .A ze się zamykają to bardzo dobrze .Sam system tez nie najlepszy mało kiedy w ciągu dnia nie ma odsylek idostaw i te beznadziejne tabelki do kontrolowania efektów , FM co tydzień przewieszan ie ciuchów nic nie da jeśli są wątpliwej jakości i bez gustu No ale o gustach się nie dyskutuje .Zbędne zabieranie czasu pracownikowi w i tak okrojonym zespole .Można powieść napisać A jeszcze jeśli się trafi regionalna co ma większe ego niż doświadczenie to kwestia czasu do zamknięcia salonu.
No to pięknie... Też widzę, że dni lecą i serio nic zmianie nie ulega? Tu widzę, że ktoś sugerował zgłaszanie tego do PiPu, ktoś już to zrobił?
W tej firmie nic się nie zmieni,owszem było zgłaszane do PIPu ,Szefowa ustanowiła sobie swoje zasady i uważa ze może bezkarnie zastraszać i poniżać ale nad nią są instytucje chroniące pracownika.Jeśli komuś zależy na stałej pracy to radzę omijać to miejsce pracy zreszta ciagle rekrutacje świadcza ze nie jest dobrze . Większość młodych po tygodniu czy dwóch olewa prace bo nikt nie chce się użerać .Jeśli jest problem to kierownik zostaje pozostawiony sam sobie a za te grosze to nie warto czasu marnować .obciążanie finansowe pracownika za nie swoje błędy to nie jest w porządku q
Była kontrola na salonie .w tej firmie kontrole powinny być przeprowadzane systematycznie ,bo czytając komentarze z lat wcześniejszych to nic sie nie zmieniło .
Proszę się dowiedzieć u szefowej jaki efekt , w Sieradzu na salonie to był cyrk co tam wyprawiali
Bardzo dobrze ze salon w Sieradzu zamknięto , w żadnym sklepie w mieście nie było tyle rekrutacji i zmiany pracownikow . Naprawdę nikt nie nadawał się do pracy ?
Tak, jestem jedną z osób, która zgłosiła firmę do pipu, po tym jak nie dostałam wypłaty. Myślę, że to się przyczyniło do zamknięcia sklepu w Sieradzu.
Zgłoszenie firmy do prokuratury? Pod jakim argumentem? Chodzi o te pensje, o których pisali powyżej? Nie znam do końca tej całej sytuacji ale czy już nie ma innych argumentów? Osoby, które się zatrudniały nie będą miały jeszcze jakichś późniejszych kłopotów?
a dlaczego sugerujesz ,ze firma msci sie po pracownikach nawet po odejsciu z pracy czy dochodzeniu swoich podstaowwych pracowniczych praw ? Mialas takie problemy?
Nie widzę by osoba powyżej sugerowała jakieś mszczenie się, skąd bierzesz ten pomysł? Dodatkowo chyba coś umknęło tu w treści? a te opinie z tamtego roku o PIPie? To sprawdzone informacje są?
Sam szef w sobie nie jest najgorszy. Najgorsza jest szefowa, która panoszy się po sklepie jak królowa, rozstawia pracowników po kątach, nie szanując ich przy tym. W jednych ze sklepów kuleje kadra pracownicza i nie masz prawa nawet chorować - bo szefowa nie zatrudnia nikogo więcej. A co do kwestii pieniędzy.. lepiej być zwykłym, szarym pracownikiem, bo kiedy masz status studenta -słyszysz ciągłe przytyki, w stylu "studenci to bogaci, na wszystko ich stać" itd. Podsumowując - nie polecam
I co dalej? było napisane jeszcze w październiku, że firma została zgłoszona do inspekcji ale potem już nikt niczego nie pisał. Czy coś się zmieniło w warunkach pracy? była rotacja na stanowisku kierowniczym? Wcześniej pokazywały mi się dawniejsze oferty
Cześć, znalazłam ofertę pracy na kierownika sklepu, niestety już nieaktualna, ale jak czytam co piszecie o wynagrodzeniu i premiach, a raczej ich braku to w sumie czy jest czego żałować? Ktoś z was obecnie pracuje w sklepie i napisze, jak to wygląda teraz? w sumie negatywne wpisy coś ucichły, to może poprawiło się coś? Bo to, że zamknęli jeden salon to nie tyczy się tego konkretnego, prawda?:D
Praca sama w sobie nie jest zła. O ile ktoś lubi kontakt z klientem. Niestety pomimo ogłoszenia o umowie o pracę,jest umowa zlecenie, ew.dla kierownika umowa o prace. Odzież robocza to oczywiście jakiś żart, po 6 miesiącach możesz zapomnieć, oczywiście są rabaty z otcf - które trzeba zgłaszać szefowej, chociaż regulamin otcf daje 5 na etat, a dress code oczywiście jest, jeżeli kupisz sobie za swoje ciężko zarobione pieniądze,żeby reklamować markę, usłyszysz ,że jesteś bogaczką lub najlepiej (usunięte przez administratora) Ja na szczęście posiadam paragon za każdą rzecz. System premiowy, jest zależny od wielkosci salonu i chęci szefowej, ja np. dostałam 1 premie dopiero w sierpniu , zaczełam prace w kwietniu, koleżanki w listopadzie ,choć były od września, jeżeli masz dzień wolny a wgrają Ci raport, a osoby obecne na zmianie spóżnią się choćby 10 min nie licz ,że dostaniesz dodatek, szefowa wie, lepiej od regionalnej ile masz niewgranych raportów, byle nie dać lub okroić, drżenie jest tylko o kierownika, żeby nie poskarżył się do OTCF i nie było kary, oczywiście jest zakaz przyjmowania niekompletnego i brudnego towaru ,od tego jest reklamacja, jednak jak klient nie ma faktury , a jakimś cudem dodzwoni się do Centrali, to pracownik dostaje po głowie, chociaż trudno przyjąć sa dół bez góry i robić brak. Jeżeli chodzi o kierownika to zdarza się wybór nawet osoby bez świadectw pracy, mieszkających po spelunach typu ,,Dom Boży'', w kórym mieszkają również więźniowie , dochodziło do mobbingu nawet w święta , ze strony byłej kierownik ,pomimo zgłaszania przez 3 pozostałych pracowników, po podłodze biegały kraluchy, mam zdjecia, eks kierownik z Rudy śląskiej mogła brać skarpet i odzieży roboczej dla siebie i osób ,które wymieniła ze starych pracowników na ,,swoich zemranych ludzi'', w Black Friday kosz ze zwrotami internetowymi wystawiony na pół sklepu na stopku do siedzenia i oczwiście bez klipsów, kończyłyśmy szybciej prace ,żeby zwrócić uwagę szefiwej, niestety bez skutku, bo dziewczyna miała tak gadane ,że robiła regionalna jak chciała, była wstanie krzyknąc ,ze ma covid i uciec zze sklepu w ciuchach i butach xxl powyżej 500 zł, a potem nie lepiej kolejny kierownik na szybko , ze słyszenia kasa na blacie przy młodszych,faworyzowanie wybranych, w 2 tyg dopisanie kolejnych sztuk, oczywiście bez tych na plusie, bo te na poczet zle przyjejetej dostawy pani kierownik, faktury po 200 zł na chemie, a na sklepie chlew. Sadziłam,że zostanę ,bo czułam bardzo emocjonalny stosunek do klientów, zawsze broniłam i tłumaczłam szefową, ogromną ilością interesów, stresu, wydatków, starałam się robić target i dbać o salon jak swój dom, pomimo obelg i podcierania sobie tyłka , chodziłam i prosiłam szefowa ,bo chciałam być do konca lojalna, niestety termin kiedy po Pani M.S chciało się dołożyć nie jest na zasadzie, az powiem, milczenie zostało uznane jako koniec z datą odejścia. Bardzo mieszane uczucia. Raczej im wiecej pokażesz, tym bardziej Cię wycisną.
ojjj, nie najlepiej się dzieje w tej firmie... wiadomo że każdy chce się rozwijać i mieć z tego tytułu dodatki.. skoro nie można na nie liczyć to lepiej szukać gdzieś indziej..upokarzanie swoich podwładnych też dobrze nie brzmi.. Jak duża rotacja jest w firmie?
Prawda zero poszanowania pracownika fajne dziewczyny uciekają zostają gówniary co tylko przy biurku siedzą nie macie kamer. Zamiast na sklepie to przy komputerze
A jak z efektem ich pracy? Bo skoro niby nic nie robią a nikt zbyt specjalnie po nich za to nie jedzie to jakoś sobie w dziwny sposób radzą?
Nie polecam pracodawcy, nie wywiązuje się z założeń umowy, traktuje pracownika jak śmiecia
Absolutnie nie polecam pracy w tej pseudo firmie. Mają pracownika za śmiecia, obiecują premie i dodatki, ale nigdy nie zobaczycie tych pieniędzy na oczy. Plany robią takie, żeby nie wyrobić. Praca na zużytych lub popsutych sprzętach, nie chcą nic kupić, bo nie maja pieniędzy mimo, ze wzięli tarcze antykryzysową. Nic się nie można dowiedzieć, szefowa nigdy nic nie wie. Niestety u mnie w sklepie (na szczęście już byłym miejscu pracy) kierowniczka, pani K. bardzo nadużywa swego stanowiska, o czym szefostwo chyba nie do końca wie. Ważne, ze pani K. robi utargi. Ale to, że w zespole jest beznadziejna atmosfera nikogo nie interesuje. Kierowniczka notorycznie spóźnia się do pracy, w godzinach pracy załatwia prywatne sprawy, pod pretekstem firmowych zakupów wychodzi na godzinę, półtorej choć sklep jest w tej samej galerii. I każe kłamać gdyby szefowa zadzwoniła, ze wyszła kupić papier toaletowy lub wodę do parownicy. Potrafi tez jeździć sobie po mieście i załatwiać prywatne rzeczy. Większość zmiany kierowniczka po prostu się opie...dala. Pani Aneto, nie zastanawia pani ciągła rotacja u pewnej pani kierownik? Najgorsze, ze nie ma do kogo złożyć skargi, bo ani pani Aneta ani regionalny nie interesuje się atmosfera w sepole. Ważne, że pani K. ma wyniki, które robią dziewczyny, bo kierowniczka to się nie przepracowuje. Ciagle tez ma jakieś godziny do odbioru, wiec wychodzi wcześniej. Czy szefostwo o tym wie? No i wisienka na torcie: pani kierownik ciagle upokarzała mnie i koleżanki, narzekała ze tak się przepracowuje, ze tak marnie zarabia..a wyciąga z 5 tys. na miesiąc. Reszta zespołu zarabia poniżej 2 tys. O tym, ze grafik jest pod nią już nawet nie wspomnę. Pani Aneto radzę przyjrzeć się pracy poszczególnym kierownikom, dojdzie pani do tej, o której pisze. Za chwile odejdą kolejne dziewczyny, ciekawe kto Wam będzie sprzedawał te (usunięte przez administratora) z poliestru.
Hej, zaniepokoił mnie wpis @123... Jednak został on dodany już bardzo dawno temu więc czy moglibyście odnieść się do wynagrodzenia? Ile ono wynosi obecnie w firmie Kamila?
Nie polecam współpracy. Nie traktuje ludzi poważnie, o pieniądzach nie wspomnę. Przestrzegam - czytajcie dokładnie umowy.
Nie polecam pracy w żadnym sklepie którym zarządza Szanowny Pan Gamrot. Mam duże doświadczenie w pracy w sklepach i oczywiście nigdzie nie jest idealnie ale naprawdę nie ma na co narzekać. Natomiast na firmę powyższą brak słów do opisania jego podejścia do pracowników. Wydaje mu się, że młodzi ludzie, którzy pracują w sklepach nie wymagają szacunku i można traktować ich jak śmieci. Nawet nie będę podawał przykładu rozmów tegoż Pana bo brakuje słów. Proponuję kilka razy rzetelnie się zastanowić przed podjęciem pracy. Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Firma Handlowa Kamila Krzysztof Gamrot?
Zobacz opinie na temat firmy Firma Handlowa Kamila Krzysztof Gamrot tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Firma Handlowa Kamila Krzysztof Gamrot?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!