Jako klient mogę powiedzieć, że z tłumaczem jest bardzo ciężka komunikacja , nonszalancki, niepoważny i lekceważący stosunek do zleceniodawcy. Tłumacz umawia się i w rezultacie nie odpowiada na wysłane zapytania, nie odsyła wyceny , często nie odbiera telefonów lub smsem informuje, że zajrzy do maila, ale w bliżej nieokreślonym czasie. W rezultacie kilkakrotne próby zlecenia tłumaczenia dokumentów kończyły się tym , że nie może, bo właśnie wyjeżdża na wakacje lub wraca z wakacji i jest na walizkach, nie jest przy komputerze, jak dojedzie to sprawdzi, wychodzi gdzieś z żoną albo jest na koncercie. ŻENADA i kompletny brak profesjonalizmu.
Macie jakieś nowe info o pracy w firmie Ilerda Wiktor Niekrasz w miejscowości Warszawa?