Z 15stu minut sprzątania Sali zrobiło się już teraz 30? Przynajmniej tak wynikałoby teraz z komentarza, który niedawno się pojawił. Czy to prawda, że nadgodziny nie są dodatkowo płatne?
Witam, a na jakiej stawce godzinowej nauczyciel może się zatrudnić? Kiedyś już o to spytano przytaczając jakieś dawniejsze kwoty ale do dziś nie jest to jasna informacja. Odnośnie tego sprzątania natomiast zastanawiam się czy ten problem był już wprost poruszany z Pracodawcą?
Sposób w jaki część szefostwa traktuje młodych nauczycieli jest żenująca, ogłaszanie zakazów przerw oraz wyjść do łazienki w trakcie kilkugodzinych zajęć, dosłownie brak szacunku oraz wliczanie pół godziny sprzątania sali po dzieciach bez płacenia za nie. Praca w tym miejscu jest jak za PRL, prosi się o kontrole z PIP-u.
Czemu tu jest tak jak pisali jeszcze z rok temu, że wszystko idzie po kosztach względem szkoleń nauczycieli? Chyba ze do teraz po roku już się zmieniło? a stawki? W dawniejszej ofercie pokazywali je do 35 pln od godziny
Pracowałam w sealart kilka lat i na początku dopóki firma zarządzał pan Dominik wszystko było w miarę Ok. Atmosfera poza główna placówka była zawsze dobra. Nie robili co prawda żadnych szkoleń. Jako nowy pracownik zostałam od razu wysłana do sali z dziećmi i tyle mogłam się dowiedzieć o prowadzeniu zajęć ile przekazały mi osoby prowadzące te zajęcia. Po dwóch takich wspólnych zajęciach prowadziłam już grupy sama. Jest mnóstwo zasad o których pracownik dowiaduje się dopiero z krzyku pracodawcy ze zrobił coś nie tak. Proponowałam wielokrotnie by spisać listę zasad prowadzenia zajęć dostępna dla wszystkich pracowników by nie popełniali tych samych błędów, ale oczywiście spotkało się to z odmowa. W tej firmie jest ogromna rotacja pracowników, do tego potrafią zabrać nagle komuś wszystkie godziny i zwalić to na dziewczyny z recepcji. Kiedy sealart przejął ojciec pana Dominika pan Darek szkoła zmieniła się w cyrk. Jeszcze więcej mobbingu i darcia się na pracowników. Nie szanowanie pracowników, rodziców i uczniów. Nie raz słyszałam jak szefostwo mówiło na dzieci „te głupie bachory”, a jak nie odpowiadał im jakiś rodzic to kazali ignorować dziecko na zajęciach żeby się wypisało. Zajęcia z ASP dwa lata z tymi samymi rzeczami, większość osób prowadzących zajęcia przynosi własne rzeczy. W sali mnóstwo zepsutych sztalug które mogą się przewrócić na dzieci przez dwa lata prosiłam żeby ktoś je zabrał lub naprawił oczywiście bez skutku. Ruszające się stołki na których dzieci nie chcą siedzieć, pracownik może sam naprawić. Tak samo jak ma być 15 min wcześniej w pracy, nikt nie płaci za 15 min przerwy i 15 min sprzątania po zajęciach. Czyli gratis nie płatna godzina pracy. Nie polecam.
(usunięte przez administratora)
Nie
To moze chociaż finansowane są jakieś szkolenia zewnętrzne? Jak to u was wygląda? Chyba że sa jakies inne mozliwości rozwoju?
Nie, na nic takiego nie licz. Po prostu jak tam pracujesz to masz prowadzić zajęcia dla dzieci, pracujesz na umowie zlecenie. Jest strasznie duża rotacja pracowników, tylko niektóre jednostki się utrzymują na dłużej. Wszystko idzie po kosztach, więc nie ma żadnej inwestycji w pracownika, ani w rozwój ani w nic innego.
Pracowałam w SealArt kilka miesięcy, nikomu nie polecam. Wyciąganie kasy od rodziców dzieci, studenci, którzy w większości prowadzili zajęcia nie dostawali porządnego planu zajęć albo przynajmniej rozkładu tygodniowego. Zero informacji o dodaniu godzin do grafiku bez żadnej konsultacji z pracownikiem by później otrzymać telefon z pretensjami o to, że ten nie pojawił się na zajęciach. I smsy o tym, że powinien sam dopytać czy przypadkiem akurat jakiejś godzinki mu nie wsadzili po czasie od ustaleniu grafiku :) Nawet nie zostałam poinformowana o zwolnieniu, po prostu przestalam dostawać godziny pracy. Gdy zadzwoniłam zapytać o co chodzi dostałam odpowiedź, że były na mnie skargi (o których ani razu wcześniej informowana nie byłam), ale nie będą rozmawiać ze mną na ten temat przez telefon. Jeszcze raz, jedyne co polecam to omijać szerokim łukiem.
Domyślam się, że słuchanie pretensji to bardzo obciążająca praca. Jak to nie zostałeś poinformowany o zwolnieniu? To na umowie nie ma jasno określonych zasad? Jakie skargi były?
Najgorsze szefostwo z jakim miałam kiedykolwiek do czynienia. Na porządku dziennym krzyczenie na pracowników w obecności uczniów. Niedotrzymywanie umów i ustalonych grafików. Serdecznie odradzam pracy w tym miejscu. Wszystko nastawione na jak największy zysk, kosztem nauczycieli i uczniów. Stresująca atmosfera.
To co nie jest dotrzymywane z umów? Tak samo z ustalonych grafików? Opowiedz o tym więcej coś...
Chodzi mi o łączenie grup, gdy obie liczą wymaganą liczbę osób. W trakcie prowadzenia zajęć informuje się nauczyciela, że ich się już nie prowadzi i można jechać do domu. Gdybym wiedziała, że tak będzie, nigdy bym się na to nie zdecydowała i inaczej zaplanowała swój czas.
Jest wszystko ok.
Jak czytam te opinie o (usunięte przez administratora) to nie mogę xD Do pracy przychodzi się pracować. Znałam kilka koleżanek z recepcji i miały wielki problem z tym, aby wykonywać swoje obowiązki, które nie były nadzwyczajnie trudne. Jeżeli właściciel upomina, prosi, pracownicy zgłaszają, że recepcja nie ogarnia to bardzo mi przykro- rozwiązuje się umowę. I uwaga- nie z dnia na dzień.
Jak szefostwo w Sealart Sp. z o.o.? Spoko traktują ludzi?
Pracowałem w szkole SEALART kilka semestrów. Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami powyżej. Cześć osób chyba zapomina, że przychodzi do pracy. Atmosfera jest Ok. Wynagrodzenie też. Pieniądze były zawsze na czas. Byłem czasem zły, czy były dni trudniejsze zważywszy na grupy wiekowe. Ale taka jest ta praca. Zdążały się sytuacje, które należało wyjaśnić. Siadało się z Panem Dominikiem, rozmawiało, ustalano i wszystko było ok. Mam czasem wrażenie, że niektórym brakuje prosecco piątków i owocowych wtorków. Tu pracuje się tez z dziećmi. Można ponegocjować o owocowych wtorkach ;)
Nie polecam pracy w Sealart. Całą placówką zarządza rodzina począwszy od recepcji kończąc na szefostwie, także proszę nie liczyć na równe traktowanie. Niedomówienia, kłamstwa, oskarżanie pracowników o rzeczy, które nigdy się nie wydarzyły. Podłe traktowanie pracowników. Na początku wszystko może wydawać się w porządku, ale to tylko pozory. Stanowczo odradzam.
Sądzę, że teraz jeśli się odbywają jakieś zajęcia to pewnie online?
Polecam! Super atmosfera!
Jaka atmosfera jest między działami w Sealart Sp. z o.o.?
Nie polecam i stanowczo odradzam. Wykorzystują pracowników. Mobbing jest na porządku dziennym. Zapomnijcie o godnym traktowaniu. Oszczędzanie na pracownikach i liczne oszustwa. Przekręty, nie terminowe wypłaty. (usunięte przez administratora)Cała szkoła nastawiona na zysk a nie jakość. Brak merytorycznego programy zajęć. Wymagania ponad możliwości i zwalanie winy na pracowników.
Pracuję w tej firmie już kilka lat i z całego serca polecam!
Polecam.
Super praca, świetny zespół
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sealart Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sealart Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sealart Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!