Opinie o Fundacja Greenpeace Polska
Pracuję jako FR Greenpeace ponad miesiąc. Na początku bałam się że nie jest to zajęcie dla mnie bo myślałam, że nie uda mi się przełamać i bez oporu zaczepiać ludzi na ulicy. Wystarczył jednak jeden dzień, a właściwie kilka pierwszych rozmów. W tej chwili stwierdzam, że praca jest świetna. Trzeba być jednak odpornym na ewentualne wyzwiska i negatywne opinie. No i nie przejmować się niepowodzeniami, bo to może jedynie negatywnie wpłynąć na wyniki. Bardzo podoba mi się, że należę do grupy wspaniałych, różnych i otwartych ludzi. Razem tworzymy zwarta ekipę, która wzajemnie się wspiera i motywuje, przez co praca ta jest często również zabawą. Przyłączam się do tego co napisała Amelia. Bycie tutaj ma bardzo duży wpływ na rozwój wewnętrzny. Myślę, ze stałam się bardziej pewna siebie, otwarta, a przez to również dojrzalsza. Mimo, że większość zaczepianych osób "nie ma czasu", to można porozmawiać z wieloma ciekawymi ludźmi i poznać ich spojrzenia na świat. Koordynator wymaga i wkurza się gdy wynik jest kiepski ale takie jego zadanie, w końcu trzeba uratować te wieloryby ;)
Pracuję w Greenpeace od 3 tyg. Przyznam,że praca wymaga wysiłku i determinacji. Jednak daje również dużo satysfakcji, szczególnie na poziomie samodoskonalenia. Nauczyłam się rozmawiać z ludźmi, walczyć silniej o swoje ideały, zdobyłam większą pewność siebie. Zdecydowanie polecam! Uważam,że praca FR jest dla wszystkich - wystarczy trochę się przyłożyć (jak do wszystkiego!), nie demotywować się, wręcz przeciwnie motywować siebie i drużynę. Bo przecież jest to praca zespołowa!
Dziwi mnie postawa koleżanki, która przez kilka dni (!!!) pracowała i na takie muchy w nosie. Ja jestem tu dopiero dwa miesiące, ale bardzo dobrze oceniam tę pracę. Rzeczywiście trzeba się postarać i mieć w sobie "to coś" żeby przekonać innych do swoich ideałów, no i trzeba w nie wierzyć, a nie przychodzić na łatwy łup i oczekiwać nie wiadomo czego. Od razu mówię, nie każdy się nadaje, większość odpada po paru dniach, bo albo męczy ich taki rodzaj pracy, albo po prostu są do bani. Tyle. Jeżeli jednak ktoś ma fajny kontakt z ludźmi i chce robić coś więcej, niż kelnerować lub rozdawać ulotki, to polecam! Atmosfera w pracy jest miła, szefostwo jest w porządku i wyrozumiałe (choć nie "miękkie" na zasadzie "rób co chcesz albo nie rób nic, i tak cię nie wyrzucimy"), płaca - zależy od efektów. Ta praca jest na pewno na początku wyzwaniem, lecz kiedy się je pokona, to daje kuuupę frajdy:)
A ja pracowałem dla nich przez kilka miesięcy i mogę jedynie polecić. Jeśli jest się fair i podchodzi się poważnie do tej pracy to wszystko jest na medal, a i zarobić można całkiem przyzwoicie w porównaniu z zapierniczaniem gdzieś indziej przez 12 godzin. Był okres próbny, ale i tak niedługi patrząc na innych pracodawców - tylko 2 dni z tego co pamiętam. I bardzo dobrze, że był bo razem ze mną zaczęły osoby nastawione na łatwy zarobek - na dostawanie dużo za nic... i odpadły. Tak jak w innych pracach tak w tej trzeba podejść poważnie i rzetelnie do tego co się robi, a będzie dobrze. Koleżanka wyżej pewnie była jedną z takich co to wystartowały żeby zgarnąć kasę za ładny wygląd, nie reprezentując nic więcej... A za zniszczenie formularzy grozi Ci droga Pani do dwóch lat więzienia... Więc się raczej tak nie chwal. Pozdrawiam.
Mialam nieprzyjemnosc pracowac dla tej korporacji (tak, bo z niczym innym mi sie juz ta firma nie kojarzy) przez kilka dni, a bylo to nie w Krakowie lecz w pewnym pieknym 700tys. miescie na W. Koszmar! - atmosfera sekciarsko nieprzyjemna i lekko nieprofesjonalnie-korporacyjno-piramidalna, tylko zamiast wycieczek wakacyjnych, za wydajnosc oferowali naklejki hehe "Szefostwo" to 19-latkowie bez obycia, z mozgami wypranymi do cna. Strata czasu na taka niewdzieczna pseudo-prace. Na koniec dodam tylko, ze wcale mi nie zaplacili, bo nie bylam tak wydajna jak inni. A jeszcze wydzwaniali przez pare tygodni, probujac sklonic mnie do przekazania im podpisanych przeze mnie umow, ktore, jak stwierdzilam, wole zniszczyc, niz miec na sumieniu paru naiwniakow sklonnych do wplacania comiesiecznego haraczu, na co niestety sama ich namowilam! Dla mnie sprawa jest jasna - nie zaplacili - jakim prawem oczekuja, ze dostana za free owocy mojej pracy?? ;))
"uczciwosc" greenpeace 1. na stonie ^wkrecswietlowke^ ktora jest storna greenpeaceu w prawym gornym rogu jest link do prywatnej, komercyjnej firmy. Wiec skoro oficjalnie reklamuje się tam jakas firma to czemu ludzie z greenpeace mowia ze nigdy nie biora pieniędzy od firm? Ze jedyne źródło finansowania gp to prywatni darczyńcy = osoby fizyczne? 2. na swoich stronach greenpeace publikuje raport o energetyce w Polsce:W raporcie tym ni z gruszki nie z pietruszki stwierdzone jest (strona 26 nagłówek rozdzialu 8 – go) ze polska powinna 50% energi produkowac z wiatrakow. Znow twierdzi greenpeace ze tak twierdza obiektywni eksperci. Jednak jak poszukac to okazuje się iż współautorem raportu jest osoba ((usunięte przez administratora)) z komercyjnej firmy – choc sprytnie nazwanej tak aby wydawalo się iż jest to jednostka naukowa (Instytut Energetyki Odnawialnej), zarabiajaca na odplatnym przygotowaniu opracowan w dziedzinie energetyki wiatrowej oraz innych OZE. Zreszta ta firma nazywa sama siebie Instytutem a nie ma tam pracującego zadnego doktora czy profesora. (www ieo pl ) Jak dla mnie to brzmi tak: my greenpeace „OBIEKTYWNIE” mowimy wszem i wobec ze najekologiczniej jest budowac jak najwięcej elektrowni wiatrowych!! Nasz obiektywizm wynika z faktu ze nasze zdanie popiera komercyjna firma majaca szanse tym wiecej zarobic im wiecej w Polsce będzie budowanych wiatrakow. Po prostu zastanwia mnie gdzie tu jest obiektywizm i uczciwosc greenpeacu? Jesli chca lobbowac na rzecz jakiegos producenta/producentow (etc) to ich prawo (pomijam tu teraz bzdurnosc stwierdzenia ze polska energetyka ma byc oparta glownie o wiatraki). Jednak proste pytanie po co tak sie obnosza z tym ze dostaja pieniadze jedynie od prywatnych darczyncow, gdy fakty temu przecza? W jakim celu gp stroi sie w piorka organizacji non-profit, czy nie uczcwiej jest "grac w otwarte karty" ?
Słowa kojarzące się z Greenpeace (np:.solidna, profesjonalna, rozwojowa, stresująca, wyczerpująca): stresująca, wyczerpująca, bezsensowna Możliwość rozwoju i szkoleń oceniam jako ... .żaden Atmosfera i ludzie tam pracujący są ... . nieprzyjemna, zniechęcająca Od jakiej stawki można negocjować pensję? Najbardziej podobało mi się w Greenpeace: nie podobało mi się Najbardziej nie podobało mi się w Greenpeace: zachowanie szefa
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fundacja Greenpeace Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Fundacja Greenpeace Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fundacja Greenpeace Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 9 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!