Opinie o Polskie Piekarnie 2 Sp. z.o.o
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Oj nie. Jestem była pracownica Polskich Piekarni. Na swoją pierwsza umowę czekałam miesiąc. Pracowałam przez ten czas bez umowy. I tak jest z każdą następną. Nie dość to jeszcze był okres ze umowy były przedłużane na około 3 miesiace bo zobaczą jak to będzie. Szkoda słów
@Aaa Więc Polskie Piekarnie zatrudniają tylko na umowę zlecenie? Bardo Cię proszę, abyś mi odpowiedziała. Dziękuję.
Umowę otrzymujesz po miesiącu lub od razu, z resztą to bez różnicy bo masz ją na najniższa krajową a resztę Ci potrącają:) za (usunięte przez administratora) na sklepie (którego nie ma) lub za cokolwiek inne
Ludzie czy szefostwo wie kogo zatrudnia w Chorzowie, lody masakra, chleb sprzedawany z poprzedniego dnia przy takich upałach totalna masakra. Nie miła obsługa, pracujące tam osoby zasłaniają się Panią Menadżer że ona każe sprzedawać a przecież te Panie stoją za ladą i wiedzą że ten chleb jest z poprzedniego dnia i mówią że niby ŚWIEŻY. Drogie Panie w ten sposób tracicie klientów.
Drogi kliencie zapraszamy do współpracy a dowie sie pan pani w jakiej sytuacji sa pracownice.. Zastraszane.. Od 6 do 22 oko wielkiego brata patrzy.. Zwrotow nie może być bo firma za to płaci.. Jak dasz na zwrot to pani kierownik stoiska potrafi rzucać ładnie łacina do pracowników.. To zle tamto zle.. Nie wazne ze sama nic nie potrafi zrobić dobrze
Jestem byla pracownica Danego stoiska a obecnym klientem.. Kto tam nie pracował to nie wie co sie tam dzieje.. Stojąc w kolejce widzę strach w oczach dziewczyn
Nie mogę zrozumieć myślenia całej tej pani manager...przecież jak klient przychodzi po chleb to nie kupi pięciu placków ...ogólnie chodzi mi o t, że w piekarniach zwrot takich produktów to chyba rzecz normalna, bo nie można wciskać ludziom czegoś czego nie chcą czy namawiać, żeby wzięli więcej, bo im za dużo towaru zostanie....
Ta Pani (usunięte przez administratora) jest wlasnie glownym powodem tego ze dziewczyny sie stamtad zwalniaja.Mi osobiscie kazała wyciagnac z worka ciastko ktore bylo do zwrotu i spróbować ,stwierdzila ze jeszcze sa dobre i musialam je wylozyc z powrotem.Mialy 2 tygodnie.Dopoki ta Pani tam bedzie nic nigdy sie nie zmieni a klienci sie smieja bo wiecznie nowe ekspedientki.
Witam pracuje w tej fimie pięć lat na produkcji pracy jest dużo ale jest w porządku są lepsze i gorsze dni umowę mam wypłatę też jak tak piszecie ,że jest żle to czemu starzy pracownicy wracają ,wszędzie oblecieli i wrócili na stare śmieci.
Brak szacunku dla pracownika, za wykonywanom pracę!!!! Nikomu nie polecam
jedna rozmowa
przebieg kariery zawodowej, doświadczenie w obsłudze klienta
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam ja pracuje 8 lat praca ok wypłata na czas czasem trochę stresu jest jak w każdej pracy.
Już trochę tam nie pracuję ale ogolnie: nie polecam. Kierowniczka regionalna (niestety ma bardzo duży obszar działania) taka jak opisują niżej. Wydaje mi się, że zmiana jej bardzo by pomogła firmie. Poza tym wypłata w porównaniu do ilości obowiązków i dodatkowych rzeczy, o których nie mówi się na rozmowie jest bardzo niska. Przez spięcia z panią W, która niestety bardzo często pojawia się na sklepach, cały zespół jest podenerwowany i tworzą się niepotrzebne kłótnie, spory itp. W dodatku ta pani jest bardzo nieprofesjonalna w swoim podejściu i sama uwielbia mieszać się w prywatne sprawy i konflikty nie w celu rozwiązania problemu, a pogorszenia sytuacji. Bardzo cyniczna i złośliwa. Hipokryzja i częsta zmiana zdania doprowadza do tego, że nikt nie wie, co należy dokładnie do jego obowiązków. Jeśli chodzi o świeżość produktów, to niestety pozostawiają wiele do życzenia, wszystko, co nie posiada daty ważności leży, dopóki nie pojawi się pleśń. Oczywiście przeceny nie można dać, a klienci widzą, aczkolwiek trzeba kłamać - biznes to biznes, ale zachowajmy resztki godności :)
A co takiego należało do zakresu Twoich obowiązków, o których nie zostałaś poinformowana na rozmowie? Proszę o odpowiedź!
Słyszalem dobre opinie o firmie, a ponieważ interesuje mnie praca to fajnie by było dowiedzieć się coś więcej?
Spróbuj a sam się przekonasz, zero podwyżek 1800na rękę, z czego co miesiąc obetną Ci pensje do najniższej krajowej, bo wymyślą że było nie posprzatane lub czegoś brakuje :) nie daj Boże weźmiesz L4 to Cie zwolnią, też byłam sceptycznie nastawiona po przeczytaniu opinie ale postanowiłam spróbować, i niestety wszystko co piszą negatywnie to prawda:)obiecują podwyżkę po 3 miesiącach a potem ignorują Cię po upomnieniu się o obiecane warunki dalszej współpracy. L4, lub UŻ wiąże się w tej firmie z rozwiązaniem umowy lub karą pieniężna. Porażka :)
Witam opinia na temat sklepu Sosnowiec, dobrze że w ogłoszeniu o pracę jest zamieszony wpis o stopniu niepełnosprawności ponieważ po pracy w tym miejscu odnoszę wrażenie że osoby sprawne umysłowe niestety się tam nie nadają.. Kierowniczka regionalna obiecuje całkiem inne warunki niż tam panują, nie ma żadnych podwyżek, pracujecie same na zmianie, musicie oddawać pieniądze w konwoju chociaż wszystko się zgadzało... zabierają do najniższej krajowej bo remanent wyszedł źle a potem okazuje się że było wszystko dobrze,pieniędzy nie oddali mimo to.. Niedziele prawie wszystkie pracujące mimo obietnic że maksymalnie dwie.. 1800zl i ani grosza więcej nie możecie się spodziewać i i tak w większości miesięcy są te pieniądze ucinane do najniższej krajowej BEZ POWODU bo wymyślają. Przestrzegam wszystkich przez tą firmą!
Piekarnia w Chorzowie WIELKA MASAKRA nie miła obsługa. Ciasta sprzedają wysuszone jak można.
Witam,potrzebuje opinii na temat tej piekarnik w miejscowości Libusza jak tam jest itd chodzi mi o prace?
@Pracownik, długo już pracujesz w Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab? Co możesz powiedzieć o tym pracodawcy i oferowanych przez niego warunkach? Czy ktoś z Was także pracował lub pracuje w tym miejscu? Jakie widzicie plusy i minusy zatrudnienia w Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab?
Witam. Obecnie pracuje w firmie Polskie Piekarnie. Byłam zadowolona bo i wynagrodzenie było dobre. Ale teraz gdy kolejny raz zmienia się kierownik wszystko schodzi na psy. ...
Jakie konkretnie zmiany nastąpiły po zmianie kierownika w firmie Polskie Piekarnie? Czy mam przez to rozumieć, że uległy również zmianie wcześniejsze warunki zatrudnienia pracowników, którzy tam pracują? Jeżeli tak to, czy możesz przedstawić, jak wyglądają obecnie? Chętnie poznam, jak to wygląda, dlatego zachęcam do odpowiedzi.
Pracownicy są zastraszani zwolnieniem z pracy A także szykanowani. Co by nie zrobić jest źle to po co się starać. Kiedyś chodziło się z przyjemnością do pracy A Teraz z obowiązku A przecież praca to drugi dom. Zarobki fakt na umowie inne w rzeczywistości inne- wyższe więc nie ma co narzekać. Nadgodzin w pracy też nie ma bo grafiki ustawiane przez kierowników też są dobrze przemyślane.
A jak ocenisz atmosferę, która panuje pomiędzy zatrudnionymi pracownikami? Pracownicy wspierają się w trudnych momentach i jednoczą, czy może raczej każdy patrzy na siebie i nie wspiera pozostałych osób? Dla wielu osób jest to ważny aspekt pracy, dlatego proszę, abyś przedstawiła, jak to wygląda na podstawie Twoich doświadczeń.
Jak w każdym zakładzie pracy musi być ktoś kto nie używa wazeliny i też taka osoba jest na miejscu. Dziewczyny boja się odzywać do siebie bo nie wiadomo kto kiedy doniesie do kierownika. Jedna drugiej jest raczej wrogiem. Z resztą zespół nie może być zgrany bo to się nie podoba przełożonym. Także jeśli ktoś chce pracować w polskie piekarnie niech się dobrze zastanowi bo to co tam się dzieje to nieporozumienie
Dziękuję za Twoją aktywność. W takim razie zastanawia mnie, czy w związku ze świętami Bożego Narodzenia firma Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab organizowała dla zatrudnionych pracowników spotkanie wigilijne? Mogłabyś napisać, jak to wyglądało? Pracownicy mogli liczyć na wspólne świętowanie, czy raczej pracodawca nie praktykuje tego typu wydarzeń w firmie? Odpowiedz, proszę.
A jakie to ma znaczenie? Atmosfera jest do bani. A na takie imprezy nie chodzi nigdy cały personel.
Ani imprezy pracowniczej, zero jakiejkolwiek premi świątecznej lub paczki nie mówię już o życzeniach bo tego oczywiście też nie było...
Witam. Wigilia - to nie dla nich. Liczy się tylko zysk- nie liczy się człowiek.Nawet nie stać ich było na życzenia świąteczne. A najgorsze jest to że wiele ludzi wie co się dzieje i nikt nie reaguję. (usunięte przez administratora)
Rozumiem. Zastanawia mnie, czy wraz z nadejściem nowego roku nastąpiły również zmiany, jeżeli chodzi o warunki zatrudnienia w firmie Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab? Chciałbym wiedzieć również, czy zapowiedziane są może przyjęcia nowych osób do pracy, czy raczej należy spodziewać się redukcji obecnych etatów? Wypowiedz się proszę, jak to wygląda.
Witam, ja już nie pracuje w tej firmie ale nie wydaje mi sie żeby coś się zmieniło póki Pani kierownik będzie ta sama
Pracowałam tam kilka lat temu nie wiem czy coś się zmieniło,jeśli chodzi o święta to żadnych życzeń pracownicy nawet kawałka ciasta nie dostali a jak wracalo się po świętach to połowa zepsuta do kosza szła,woleli wyrzucić niż pracownikowi cokolwiek dac, po pracy codziennie trzeba bylo wszystkie placki ciastka wazyc po godzinach bez zaplaty,nawet okruszki z ciastek ciast co odpadly trzeba bylo wazyc i pisac okruszki co dla mnie to nienormalne bylo z czyms takim sie nigdzie nie spotkalam,atmosfera taka że przy kolejce klientów kierowniczka Pani I krzyczy na pracownika o byle co,pracowalam w miejszym miescie gdzie tez wlascicielami sa Panstwo G,nigdy więcej,wszystko źle,wykorzystywanie ludzi
Witam wszystko jest do czasu . Ludzie którzy tam pracowali nie chcą słyszeć o tej piekarni i dziwia się sami jak tam mogli pracować a pracowali z myślą że zaraz się coś zmieni i będzie lepiej . Dopiero się zmieni jak zmienia kierowniczka p Wiola bo to jest nie do pomyślenia jak atmosfere wprowadza i jak kaze pracownikom skarżyć do niej wszystko .
(usunięte przez administratora)
Czysta prawda. Szef który nie jest taki zły niema pojęcia co się dzieje,ponieważ nie jest informowany.
Tak się składa, że szefostwo czyli Pani Gabriela i Witold Grab dobrze wiedzą co się dzieję w ich firmie. Jak zastaraszane i traktowane są dziewczyny na stoiskach przez PANIĄ W., ale nic z tym nie robią. Płaca na reke również sie rozni z tym co jest na umowie. Wszystkiego trzeba sie bać bo za wszystko obciążają pracownika. Wszystkiemu winny jest pracownik. Nigdy tak naprawdę nie wiadmo ile sie dostanie wyplaty. Opisywać można by było długo. Lepiej unikać takiego pracodawcy.
kupywałam tam dobry chleb zytni i nagle sie popsuł .. na początku dobrze się ten chleb kroilo a pozniej taki mokry przychodzil do sklepu taki "mlaźgaty" bo inaczej tego nie umie ując rozwalał sie w palcach... biały chleb ktory tez byl rewelacyjny nagle stracil swoj smak i konsystencje bulki i ciasta drogie a jak przeczytac sklad to polowa to chemia..stawiali na jakosc a teraz na ilosc... zachlannosc ma swoją cene :) (usunięte przez administratora)slyszalam ze bardzo nie milo sie tam pracuje..zmienilam piekarnie
Starałaś się może uzyskać odpowiedź od firmy Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab, dlaczego obecnie w Twojej ocenie pogorszyła się jakość produktów, które oferują? Otrzymałaś jakąś odpowiedź w tej sprawie? Jeżeli możesz, to przybliż również, jak wyglądała sytuacja, którą opisałaś z kierownikiem i pracownicą, która obsługiwała klientów. Jak to dokładnie wyglądało?
Do Szanownego Pana "Stały klient".Wygląda na to,że chodzimy do dwóch różnych stoisk z pieczywem.Codziennie tam chodzę (oprócz niedziel i świąt)i nie słyszałem ani nie widziałem nigdy ani arogancji ani opryskliwości ze strony personelu.Wygląda na to,że jestem szczęściarzem? Widziałem natomiast jak cierpliwie obsługiwani są klienci,jak personel spełnia ich życzenia,zacytuję odzywki:... proszę ten chlebek bardziej przypieczony,nie,ten co jest na lewo,oj nie,może ten w prawo....bułkę może tą jaśniejszą,albo nie...niech będzie ta co jest niżej.....jak stare jest to ciasto?wczorajsze?to za stare....a ten chleb to na zakwasie czy dmuchany?te kromki proszę tylko nie te,te niższe,albo dobra,niech będą te...Ile trzeba mieć cierpliwości,żeby to wszystko spokojnie wyjaśnić,żeby zaspokoić wymagania klientów!Rozumiem,taka praca! Jeśli Pan widział niewłaściwe zachowanie,należało zwrócić uwagę,bo każdy może oskarżyć,że:byli pijani,dłubali w nosie,mieli pąsowe miny itd.Opinie mogą być różne,przeróżne - i to jest normalne.Ale nie dajmy się zwariować!!My klienci też mamy swoje kaprysy,grymasy,wydaje nam się,że wszystko możemy bo płacimy a klient nasz pan - to prawda - tylko nie zapominajmy,że po drugiej stronie lady też stoją ludzie,którzy mają lepsze lub gorsze dni.Że mogą mieć różne,różniste problemy,bo takie jest życie!Oceniam trzeźwo,nie kieruję się sentymentami lub sympatią,choć przyznaję,że lubię kupować na tym stoisku z uwagi na miłą obsługę i kompetencje personelu.Kiedyś na innym stoisku obsługiwał mnie sprzedawca (może miał 30 lat),był mało cierpliwy,opryskliwy nawet.Po załatwieniu mnie zapytałem,dlaczego jest taki niemiły?Dowiedziałem się,że jest poważnie chory,nie śpi po nocach,wszystko go boli i,że bardzo cierpi.Lekarze nie mogą zdiagnozować jego choroby,choć wydał już sporo pieniędzy na różnych lekarzy.Musi pracować,żeby utrzymać rodzinę a na rentę nie ma szans.Jak bym się czuł,gdybym naskoczył na niego nie upewniwszy się wcześniej dlaczego jest taki mało elegancki? Nie popieram chamstwa z obydwu stron,żeby była jasność!Uważam też,że miłym gestem,humorem można rozładować napięcia między ludźmi.Bo zdarzają się czasami klienci upierdliwi do bólu.Więcej zrozumienia,więcej empatii,a życie stanie się sympatyczniejsze:) Dobrego dnia :Stały kliencie" życzę,a Obsłudze stoiska z pieczywem samych sympatycznych klientów i radości w ich obsługiwaniu:)
Dołączam aneks do poprzedniej opinii,ponieważ nieopacznie podzieliłem Obsługę stoiska na "lepszy i gorszy sort".Mówiąc o kompetencjach,uprzejmości i sympatiach miałem na myśli:Panią Kasię,Panią Sylwię,Panią Ingrid,Panią Urszulę i Pana Tomka.Bardzo Was wszystkich cenię i uważam,że zasługujecie na wyrazy najwyższego uznania ze strony klientów za swoją pracę.Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla całej "PIĄTKI" stoiska z pieczywem w cieszyńskim Kauflandzie:)
Z tą miłą i sympatyczną obsługą, to bym ostro polemizował, ponieważ nie raz stojąc w kolejce po chleb, słyszałem w jaki opryskliwy i wręcz arogancki sposób odnoszą sie do klienta! Naszczescie nie do mnie, bo juz bym tam nogi nie postawil a chleb maja najlepszy w mieście!!! Na pytanie -czy ten chleb lub to ciasto jest świeże, już nie jest tak sympatycznie, a przecież takie pytanie nie bierze sie znikąd. Kupisz raz nieświeże, to logiczne że następnym razem wolisz.sie upewnic, czy aby napewno płacisz za świeże?! Tanio tam nie jest ale jak masz świeże, to warto kupić, bo jest smaczne!!!
Od jak dawna kupujesz produkty, które oferuje firma Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab? Zauważyłeś może, czy często dochodzi do zmian wśród osób, które obsługują klientów? Czy raczej z Twoich obserwacji są to zawsze te same osoby?
Od ładnych paru lat kupuję pieczywo i nie tylko na Waszym stoisku w Kauflandzie w Cieszynie.Wszystko jest zawsze świeże i smaczne,Przede wszystkim wspaniała Obsługa!Przemiłe Panie,sympatyczne,kompetentne,cierpliwe dla klientów i z poczuciem humoru!!Zwłaszcza Panie spod znaku "Skorpiona",które serdecznie pozdrawiam.Jeśli nie zmieni się Obsługa tego stoiska,będę wiernym klientem przez następne lata:)
@dociekliwy, skąd masz wiedzę na ten temat? Jesteś klientem firmy Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab, czy może osobą, która z jakiegoś źródła ma informację na ten temat? Może jesteś w stanie napisać, jak wyglądają obecnie warunki pracy w tym miejscu?
Dlaczego Pani Elżbieta i Pani Jadzia nie pracują już u Graba?
@klientka, cieszę się, że zauważasz różnice w funkcjonowaniu sklepu firmy Polskie Piekarnie Witold Grab Gabriela Kołodziekczyk-Grab. Dlatego, jak widać warto czasem zgłaszać swoje uwagi i opisać je na forum, ponieważ firmy, które dbają o swój wizerunek potrafią dostosować się do potrzeb klienta. @Anonim..., czy mógłbyś sprecyzować to o czym napisałeś w swoim komentarzu? Twoja wypowiedź jest bardzo ogólna, dlatego nie jestem w stanie do końca odpowiednio jej zrozumieć. Uzasadnij, proszę, co miałeś na myśli.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polskie Piekarnie 2 Sp. z.o.o?
Zobacz opinie na temat firmy Polskie Piekarnie 2 Sp. z.o.o tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polskie Piekarnie 2 Sp. z.o.o?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Polskie Piekarnie 2 Sp. z.o.o?
Kandydaci do pracy w Polskie Piekarnie 2 Sp. z.o.o napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.