Z mojego doświadczenia firma ma renomę i kompetencje, jak w dużej korporacji, ale atmosfera jest o wiele mniej sztywna. Piękne biuro w Warszawie, praca hybrydowa itd. Można realizować duże i ciekawe technologiczne projekty. Przy inflacji i Polskim Ładzie zarząd przyznał wszystkim podwyżki. Ze swoim przełożonym czuję, że mamy wdrożoną kulturę feedbacku. Tak więc jest sporo plusów. Te przypadki opisane powyżej są dla mnie sporym zaskoczeniem, może to jakiś wyjątkowo sfrustrowany dział. Firma zatrudnia 200 osób, mam wrażenie, że tam gdzie ja jestem w strukturze organizacji jest o niebo lepiej.
No właśnie, przewinęło się kilkaset, jest około 200. Słaba ta stabilizacja i pewność zatrudnienia. Proste, wpasujesz się w klikę zostajesz, jesteś sobą, chcesz coś osiągnąć wylatujesz. Ot i cała mentalność tej firemki.
Z mojego doświadczenia firma ma renomę i kompetencje, jak w dużej korporacji, ale atmosfera jest o wiele mniej sztywna. Piękne biuro w Warszawie, praca hybrydowa itd. Można realizować duże i ciekawe technologiczne projekty. Przy inflacji i Polskim Ładzie zarząd przyznał wszystkim podwyżki. Ze swoim przełożonym czuję, że mamy wdrożoną kulturę feedbacku. Tak więc jest sporo plusów. Te przypadki opisane powyżej są dla mnie sporym zaskoczeniem, może to jakiś wyjątkowo sfrustrowany dział. Firma zatrudnia 200 osób, mam wrażenie, że tam gdzie ja jestem w strukturze organizacji jest o niebo lepiej.
Ja? Coś niewiele pozytywnych wpisów. Wynika z nich, że zadowolone są jedynie pewne wybrane grupki. Pozostali, a jest ich zdecydowana większość zmówili się? Nie sądzę.
Dość zabawna ta dyskusja :) Wiadomo nie od dziś, ze w internecie wrzucają opinie głównie Ci sfrustrowani. Zadowoleni nie chodzą po takich miejscach szukając dziury w całym i nie maja czasu na wstawianie pochwał. Biorąc pod uwagę kilkaset osób, które przewinęło się przez tę firmę to chyba jednak tych niezadowolonych jest niewiele....
Aha, no chyba że w ten sposób, racja trzeba zwrócić też uwagę na proporcje. Widzę też, że żadnej kontry już nie ma na Twoje wtrącenie. Czyżbyś miał rację? ;p
A może zadowoleni, że udało im się "wpasować" w bierny ogół i nikt ich nie rusza wolą nie tykać ...., bo śmierci. Poza tym skąd wziąłeś te kilkaset osób?. Chyba, że uważasz, że 200 to już kilkaset.
Firma krzak z 30 letnią tradycją. Żenada goni żenadę. Nieumiejętne zarządzanie na poziomie kadry kierowniczej wydziałów. Kontrakty na zasadzie jakoś to będzie, gdzie klient płaci grosze za usługi, za które w innych firmach płaciłby krocie. Firma nie wie już za co się złapać. Skacze po technologiach po łebkach. Padnie to szybciej niż się komuś wydaje.
Jest coraz gorzej. Zwalniają bez żadnej poprzedzającej rozmowy, szczególnie jak pracownik otrzymał podwyżkę. Zwolnienia podpisuje oczywiście ib. Brak organizacji, chaos, kontrakty za grosze. Łapią się wszystkiego jak tonący brzytwy. Ludzie zostają w firmie ostatnio max 6 miesięcy. Firma zmienia tylko nazwy działów jakby to miało coś zmienić. Pierdyliard dyrektorów jednoosobowych działów. Żenada jednym słowem.
To ile się tutaj zarabia, skoro piszesz, że kontrakty są za grosze? Ma to wpływ na wypłatę pracowników?
Nie wiem jak jest w innych działach, ale jak dostaje się podwyżkę, to jest się jednocześnie na szczycie listy do odstrzału. Pani ib ma oko na Excela.
To nie tak. Rzeczywiście moim zdaniem zbyt często zwalniani są długoletni pracownicy. Choć nie jest to regułą. Czy to wynika z ich zarobków? Nie sądzę. Raczej problemem jest kwestia ich autorytetu wobec braku takiego wobec młodszych "szefów". Ale też brak pomysłu na wykorzystanie doświadczenia takich pracowników - łatwiej ich zwolnić niż wymyślić nowe możliwości wykorzystania ich doświadczeń. I to jest realny problem. Ale nie tylko Atende.
Nawet bardzo solidna. Wywala starych pracowników na bruk. W ten sposób odwdzięcza się za wieloletnią pracę, po prostu firma z ludzką twarzą.
A to w innych firmach długi staż pracy świadczy zawsze o dobrych wynikach i podejściu pracownika do swojej pracy?
zarząd dał wszystkim podwyżki tylko dlatego, że spółka, z którą atende miała się połączyć, także to zrobiła. Dali podwyżki, a potem zaczęły się zwolnienia.
potwierdzam, nie można zarabiać "za dużo", bo to jest bardzo źle widziane. Mimo, że rynek płaci więcej, od 10 do 15%, a w skrajnych przypadkach nawet 100% (działy IT, programiści itp.).
Za co polecieli ze swoich stolców ci o jednobrzmiących imionach? Pracują jeszcze w atende?
No właśnie, przewinęło się kilkaset, jest około 200. Słaba ta stabilizacja i pewność zatrudnienia. Proste, wpasujesz się w klikę zostajesz, jesteś sobą, chcesz coś osiągnąć wylatujesz. Ot i cała mentalność tej firemki.
Hej, nie wiecie czasem jak mniej więcej zarabia Młodszy Specjalista ds. Programów Sprzedażowych? Niby doświadczenie w sprzedaży zostało oznaczone jako niewymagane, ja je jednak posiadam więc z góry zastanawiam się czy wpłynie ono na oferowana podstawę. Pod względem finansowym warto aplikować?
Wiecie, czy Atende S.A. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Firma która stylem zarządzania zatrzymała się pod koniec lat 90tych. Procesy trwają w nieskończoność, presja sprzedażowa, rozwiązania chmurowe poniżej dna. Codzienne wypytywania po co / dlaczego / kiedy. Brak jasnej struktury kto za co odpowiada.
Firma która zatrzymała się w latach 90tych, złe traktowanie pracowników, zmuszanie do pracy podczas zwolnienia lekarskiego. Targety nieosiągalne a przez to brak premii. @Pracodawca powodzenia
Czy w Atende S.A. zatrudniani są obcokrajowcy?
Firma, która aspiruje do bycia korporacją, średnio im to wychodzi. Pracownicy mający własne zdanie są niemile widziani. Na każdym kroku widać wszechobecne kolesiostwo. "Wielcy szefowie" poobstawiali się swoimi ludźmi, byle im włos z głowy nie spadł. W cenie ludzie typu BMW. Jest z branży usług, jednak liczy się w niej tylko jak największy zysk. Reszta to środki do osiągnięcia go. Nie polecam.
albo jesteś w familii, albo cię nie ma i przegrywasz. firma aspiruje do bycia nowoczesną, a tymczasem dominuje tu folwarczne zarządzanie, byle jakoś było, byle jak.
Czy ta miernota podpisująca się trzema prezydenckimi insygniami, dalej pracuje? Jeśli tak, to na jakim stanowisku?
Myślę, że chodzi tu nie o insygnia, tylko inicjały takiego człowieczka, który zawsze podpisywał się jak prezydent Stanów Zjednoczonych zabity w Dallas. To był chyba taki kompleks niższości, próba wyróżnienia się na siłę.
pracowałem chwile, ponad rok. W ten czas wkółko zmieniali sie ludzie do okoła. Tak zrozumialem, że mój czas tez jest ograniczony. Zwolnili mnie pod bajką "są skargi od klienta" Dwa dni póżniej zacząłem prace w innym miejscu bedąc ubezpieczonym. I kazdemu radze, pracuj tam i badz ubezpieczony na okazje. Fatalne zarządzanie, brak sprzętu, nakaz kłamiania klientowi, czeste spotkania o D maryni, i tłumaczenie sie z projektów, ktore sie toczą długo i nie masz na to wpływu. Szkoda czasu
Trochę trudno się nie zgodzić. W Atende przepracowałem rok. W jego trackie rotacja pracowników była ogromna. Firma chwali się długim stażem pracy i awansami wewnętrznymi. W praktyce stali pracownicy pracują po naście lat i dbają o swoje interesy, a inni rotują bez przerwy (ciągle jest naście rekrutacji). Firma robi gwałtowne ruchy zwalniając ludzi i ubijając innowacyjność, aby wykazać zysk operacyjny z czym od kilku lat jest bardzo słabo. Dziwnie wygląda również zarządzanie spółkami z grupy. Niby duże przedsiębiorstwo, a oszczędności widać na każdym kroku, czasami trzeba argumentować bardzo drobne zakupy sprzętu czy też licencji. O szkoleniach też nie warto mówić - max 1 w roku i to im tańsze tym lepiej. Nie ma mowy o żadnych innowacyjnych projektach i wychodzeniem z inicjatywą. Jak ktoś lubi robić co mu każą i się nie wychylać oraz nie wykazywać własną inwencją twórczą to spoko - dobra opcja na przeczekanie. Jest sporo plusów - miejscówka, elastyczne godziny pracy, elastyczne warunki zatrudnienia i spoko ludzie. Niestety nie liczcie na jakiekolwiek premier i podwyżki. Dostaniecie to co ustaliliście na rozmowie rekrutacyjnej i szybciej zmienicie firmę, niż otrzymacie awans lub podwyżkę. Co do płac to są też duże rozbieżności pomiędzy pracownikami - kwestia znajomości oraz ustalania warunków współpracy. Aktualnie więcej osób odchodzi, niż przychodzi. Podsumowując nie żałuje że pracowałem, ale jeszcze mniej żałuje, że już mnie tam nie ma.
Cześć. Jaka obecnie atmosfera w firmie? Chodzi mi o odczucia np. osób pracujących jako inżynier
Pojawiły się nowe oferty pracy do firmy Atende S.A.. Poszukują kogoś na stanowisko Cloud Solutions Architect. Co sądzicie o warunkach pracy zaproponowanych przez pracodawcę?
Po paru miesiącach zwolnią lub sam się ktoś zwolni. Stanowisko bez przyszłości w tej firmie.
I jest bez przyszłości tylko dlatego, że rotacja na nim występuje? Jaki może być konkretny powód? le jest zorganizowane jeśli o obowiązki chodzi? Napiszesz?
Nie ma ciągłej rotacji na tym stanowisku. Poprzedni architekt awansował i rozwija zespół o kolejne osoby o tych kompetencjach. Jak widać stanowisko to jest więc rozwojowe i plany na ten zespól są bardzo ambitne.
czyli obecnie mało kto tu rotuje? a ze środka firmy z jakiegoś niższego stanowiska też można na nie awansować czy struktura tutaj nieco płaska jest? zastanawiam się czemu z zewnątrz szukają po prostu
Jestem szczerze zaskoczona tak negatywnymi opiniami dotyczącymi Atende. Firma, moim zdaniem, absolutnie nie aspiruje do bycia korporacją. Nawet jeżeli czasem przewija się na korytarzach czy mailach tzw. korpo-mowa :-), to klimatu rodem z np. z Mordoru tutaj absolutnie nie ma! Biuro daje możliwość współpracy i spotkań ze wszystkimi współpracownikami na bieżąco. W moim odczuciu Dział HR umiejętnie dobiera pracowników, wszyscy byli dla mnie zawsze życzliwi, pomocni, merytoryczni. Nigdy nie spotkałam się z donosicielstwem na kogoś, braniem na "CC" przełożonego i skarg, wyścigiem szczurów, czy wbijaniem sobie szpil. Zarząd na bieżąco informuje nas o swoich planach, o celach na przyszłość i motywuje. Jest to firma, dla której chce się współpracować na wspólny sukces i kapitał. Mam wrażenie, że zawsze mogę przyjść do mojego przełożonego i powiedzieć, co leży mi na sercu, bez obawy o konsekwencje. Jest to firma, w której nie chce się kombinować, (usunięte przez administratora) bo są fair. Dają możliwość rozwoju, dają podwyżki. Jestem osobą, która pracowała i w typowych państwówkach i w korporacjach, więc mam porównanie. Ja z Atende nie miałabym ochoty odchodzić z własnej inicjatywy na pewno, a pracuję już ładnych kilka lat.
To ja ponowię moją wypowiedź. Przepracowałem w tej firmie blisko ćwierć wieku i po tylu latach pracy otrzymałem wypowiedzenie.Od prezesa na odchodne dostałem informację, tu cytat "wielokrotnie ktoś, kto odchodził doskonale sobie potem radził w firmie, która miała dopasowaną strategie do posiadanych umiejętności. Znacznie lepiej, niż gdyby nie nastąpiła zmiana. Trzeba tylko trafić na odpowiednią firmę.". Nadmieniam, że w chwili zwolnienia miałem prawie 61 lat. Wypada również wspomnieć, że po tylu latach wspólnej pracy zostałem zwolniony przez telefon.
Nawet jeśli tak to co? ;p Z którąś częścią się nie zgadzasz, że takie coś insynuujesz? Z którą?
Ra firma to parodia. Najpierw zwalniają ludzi, a potem jak kolejni sami odchodzą z różnych powodów lub udają się na urlopy okolicznościowe, szuka się kolejnych na ich miejsce. Omijać szerokim łukiem lub traktować co najwyżej jako stację przesiadkową. Od lat ci sami dyrektorzy przyspawani do stołków.
Czy Atende S.A. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
To nieprawda. Ogromna ilość szkoleń jest finansowana przez firmę. Wszystkie wymagane szkolenia dla inżynierów. Nigdy nie spotkałe(-a)m się z odmową sfinansowania uzasadnionego szkolenia dla pracowników mojego działu
@Pracownik Atende Zgadzam się z Tobą. W tym roku odbywa się tutaj sporo szkoleń zewnętrznych i wewnętrznych, zarówno technicznych jak i "miękkich". Jeśli tylko ktoś chce brać udział to na pewno znajdzie coś dla siebie.
Firma nowoczesna, rozwijająca się i wymagająca od pracownika zaangażowania, polecam pracę.
Tylko nie liczcie na lojalność w drugą stronę. Potrafią zwolnić po ponad 23 latach pracy, na 3 miesiące przed osiągnięciem ochronnego wieku przedemerytalnego.
Polemizowałbym. Królowa matka wybiera się na zasłużony odpoczynek a stado trutni w walce o sukcesję rozpierdzieli ten sprawnie działający ul.
Ale poważnie myślisz, że coś takiego się wydarzyło? Przecież to jest tak okropnie chamskie, że aż trudno mi w to uwierzyć. Kogoś jeszcze w takim momencie w życiu zwolnili tutaj?
Tak, jedyną winą faceta było to, że był lojalny wobec firmy i swojego poprzedniego szefa. Nie flirtował z żadnymi grupkami, nie wchodził w układy, pilnował pracy swojej i współpracowników. Możesz nie wierzyć, ale wystarczyło to, aby wywalić go przy najbliższej nadarzającej się okazji (pandemia), nie patrząc na człowieka i konsekwencje.. Po prostu przy czystkach na górze przestał" pasować" nowemu "szefowi".
O, widzę, że to chyba o mnie. Kiedyś proponowano mi informowanie (nie donoszenie..... informowanie :)), odmówiłem. Może to też ciągnęło się za mną latami, aż do wiadomego skutku.
Nie potrafię tego pojąć tak szczere. Gdzie tu logika i sens? Chyba, że ten nowy szef jakieś zagrożenie odczuł po prostu i dlatego tak się skończyło? Co nie zmienia faktu, że to chore, ale jeśli warunki w firmie faktycznie się pogarszają jak piszą, to chyba nie powinno jednak być aż tak żal przez to?
potrafią zwolnić pracownika z kilkunastoletnim stażem bo miał odwagę wyrazić swoje zdanie lub upomnieć się o swoje albo poprosił o podwyżkę. Potrafią podziękować handlowcowi za współpracę, byleby tylko uniknąć wypłacenia premii.
jednego gościa zwolniono miesiąc przed tym, jak mu się miało urodzić drugie dziecko, miał miesięczne wypowiedzenie, niewykorzystany urlop przepadł i tak dalej.
W jakim sensie urlop przepadł? To nie powinni tak czy siak go wypłacić? Czemu do tego nie doszło?
Jeszcze dla zobrazowania całości dodam, że po blisko 25 latach pracy zwolniono mnie "na telefon". To tak dla potwierdzenia opinii, że ta firma posiada ludzką twarz (przynajmniej tak twierdzą).
Widziałam właśnie wzmiankę o tym wieku emerytalnym. To trudno jakkolwiek racjonalnie skomentować... Ale nie zrobiła tego osoba, która od tylu lat by Cię znała? Jako powód pandemię podali, tak?
To dłuższa historia. To był przełożony od kilku lat, od początku mu nie "podchodziłem". Dawał to odczuć, czekał na okazję.I się doczekał, pandemia to był doskonały pretekst. Bez prawa odwołania się.
Ciekawe w czym konkretnie w takim razie mu przeszkadzałeś. Tak się teraz zastanawiam jak inni ludzie w firmie zapatrywali się na tę sytuację. Bo skoro tyle lat robiłeś to raczej każdy Cię znał?
90-95 % komentarzy jest tutaj obiektywna. Powinno Ci to odpowiedzieć.Mój bezpośredni przełożony (znacznie młodszy) zwolnił się sam. Nie chcę tego komentować, żeby nie być posądzonym o stronniczość. Wiedziałem czym to się skończy, ale mając 60+ mogłem liczyć wyłącznie na to, że jakoś przetrwam do 61....... Niestety, nie udało się.
Ale to chyba wbrew interesom firmy aby ludzi z takim stażem zwalniać, kto ich zastępuje, nowi jacyś? Ilu takich handlowców zwolnili jak trzeba było wypłacić premię?
Witajcie kolejną negatywną opinię. Pracownik tu to tylko służący, nie więcej. Powinien za groszy sprawnie wykonywać nieprostą intelektualną pracę, być zaangażowanym i pokazywać zadowolenie nawet jeżeli jest zmuszony robić to, co jemu się nie podoba. Zwalniają bardzo łatwo. Wiem, że od początku pandemii około 10% firmy zostało zwolniono. Kierownictwo niektórych działów pluje na etykę i może sobie pozwolić na komentowanie rzeczy, które go nie dotyczą. Byli i obecni pracownicy rozumieją, kogo ja mam na myśli :-) Plusy: - ładne biuro - różne rodzaje umów Minusy: - stosunek do pracownika - niskie zarobki zupełnie nieadekwatne do wymagań - korporacyjna atmosfera - lokalizacja (w moim przypadku) - oszczędzanie na najnowszych i najlepszych produktach technologicznych
Niestety, choć bardzo bym nie chciał ale muszę przyznać Pani rację - etyka to podstawa biznesu - w tej firmie sam właściciel przymyka oko na karygodne zachowania swoich dyrektorów. Zgłaszane sprawy ignoruje i nie wyciąga konsekwencji tylko zwalnia. Dla nich liczy się tylko żeby kasa się zgadzała, a nieprzyjemne sprawy przykryć fałszywymi uśmiechami i popsikać bris i udając firmę która niby szanuje pracownika. :( Ręka rękę myje.. a nadchodzą czasy gdzie pracownika trzeba szanować - na rynku dużo konkurencji. Lekceważenie, wyzywanie i poniżanie przy innych to oznaka prostactwa.
to prawda, spółka zatrzymała się z zarobkami jakieś 5-8 lat temu i nie nadąża za oczekiwaniami rynku. Dobrych specjalistów pracujących tu latami zastępuje się nowymi, tańszymi albo sami odchodzą, nie uzyskując oczekiwanej podwyżki, adekwatnej do umiejętności, doświadczenia i realiów rynku.
z tymi zarobkami to zależy dla kogo, są zatrudniane całe rodziny kolesiów i tam pensje pewnie są indywidualnie wyliczane. cóż..jak nigdzie nie chcieli zatrudnić to co mieli zrobić.
Ta firma jest tragiczna, dyrekcja zamiata poważne sprawy pod dywan i przymyka oko na poważne problemy które szkodzą firmie. Nie polecam. Jeśli masz inną opcje to koniecznie z niej skorzystaj - unikaj klanu ib i dc - nie szanują ludzi :(
(usunięte przez administratora)
nic się nie zmieniło, folwarczne zarządzanie i ocenianie nie przez pryzmat pracy i merytoryki. Tylko czy ktoś cię lubi czy nie.Jak się postawisz czy wyrazisz swoje zdanie, prędzej czy później wylecisz.
To nawet z nimi nie rozmawiaj. (usunięte przez administratora) bez zasad.
potwierdzam. kultura zarządzania i szacunek do pracownika, jego zaangażowania czy pomysłów tu nie istnieje.
Ludzie świetni, ale zarządzanie excelem przez wiceprezesa ds. finansowych zabije tą firmę. Wbrew zewnętrznej komunikacji, nie liczą się z człowiekiem. Dostajesz podwyżkę w styczniu, a potem kombinują, jak cię zwolnić. Zwalniają cię i mówią, że to optymalizacja kosztów. Zwalniają ludzi z 10, 15 letnim stażem pracy, lojalnych i zaangażowanych. Nie ma tu miejsca dla ludzi ambitnych, zmotywowanych, chcących wprowadzać pozytywne zmiany. Kadra menedżerska to BMW ze strategią przetrwania. Za odejście kluczowych pracowników od dyrektorów nie wyciąga się żadnych konsekwencji. Brak komunikacji, brak szczerości. Jesteś wartością w excelu. Nie polecam, chyba, że wynegocjujesz sobie dobrą stawkę, uda się ją podbić w trakcie pracy na wyższy poziom, po czym szukasz sobie innego zajęcia, bo to, że dostaniesz wypowiedzenie jest więcej niż pewne.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie Atende S.A.? 26 października na portalu Pracuj.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Kierownik Sprzedaży. Ktoś z Was aplikował?
To zależy czy jesteś synem lub córeczką dyrektora. Samochody lepsze tylko dla swoich a gorsze dla zasłużonych PM. Do tego taki biega po firmie i wszystkich informuje, że on to ma super felgi i automatyczną skrzynie a inni nie koniecznie:) (usunięte przez administratora)
Naprawdę tak otwarcie pokazują i faworyzują swoich? Szkoda słów... a co z wynagrodzeniem? Czy rodzina tez dostaje lepsze niż pozostali pracownicy?
Aha to przykre, że nie wszyscy mogą liczyć na równe traktowanie. Mimo wszystko auto służbowe to zawsze jakiś plus :) Czy można z niego korzystać w celach prywatnych? Jeśli tak, czy potrącają za to jakieś pieniądze z wynagrodzenia?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Atende S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Atende S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Atende S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!