Po prezentacji na imprezie firmowej w której prezes chwali się że zwolnił setkę ludzi ale nie wszystkich, można wywnioskować że jest coś nie tak - firma bez przyszłości z aktualnym prezesem. Patrzenie przez ramię, tworzenie problemów, brak chęci rozwoju... Przy niektórych pracownikach (tzw Klakiery), prezes pewnie sam wierzy że wie najlepiej... Nie polecam, omijać tę firmę szerokim łukiem. P.s. wisienką na torcie są tiktoki z zagranicznych wakacji prezesa, ale budżetów na nowych jak i starych ludzi nie ma. Ostatni gasi światło! :-)
Każdy z nas ma różne doświadczenia w pracy w Selsey. Zależy to od wielu czynników : działu w którym pracujesz, kierownika którego masz nad sobą, aktualnej sytuacji firmy, w końcu osobistego podejścia do wykonywanej pracy - więc na pewno jakieś uogólnione twierdzenia typu "kolesiostwo", "zwolnienia non-stop" czy "ciągły bałagan" są zwyczajnie przesadzone. Faktem jest, że wiele spraw w firmie systemowo wciąż jeszcze jest niedogranych. Prawdą są też ostatnie dość liczne zwolnienia, jednak w firmie pracuje nadal ponad 150 osób, a zwolnienia były wynikiem spadku zamówień po rekordowo wysokiej sprzedaży z czasów początku pandemii. Jak to w takich sytuacjach bywa pracownicy którzy jeszcze do niedawna mieli pełne ręce roboty stali się w wielu przypadkach niestety zbędni. W firmie jak w zwierciadle odbił się po prostu cały ten szalony covidowy okres który był i wciąż jest nieprzewidywalny zarówno w polskiej jak i światowej gospodarce. Czy dałoby się ogarnąć tak wielką sprzedaż nie zwiększając zatrudnienia? - wątpię. Czy można by z kolei w sytuacji spadku sprzedaży utrzymywać dalej tak liczną kadrę? - również jest to mocno dyskusyjne. Wreszcie inwestycje, wobec których pracownicy firmy jeszcze niedawno dumnie bili brawo w duchu wspólnoty a dziś wielu pyta czy były one w ogóle potrzebne, szukając winnych. No cóż... sukces jak wiadomo ma wielu ojców, poczucie porażki domaga się indywidualnego linczu. Również spornym jest obiektywizm oceny tych inwestycji, gdyż pracownik zawsze patrzy z perspektywy bezpieczeństwa własnego zatrudnienia - nie jest to więc zbyt szeroka perspektywa, choć dla pracownika oczywiście niezwykle istotna. Z wielu wpisów ostatnio tu zamieszczonych wyziera zwykłe rozgoryczenie utratą pracy, co jest absolutnie zrozumiałe. Mało kto będzie chwalił miejsce pracy z którego go zwolniono. Trudno jednak je traktować jako obiektywne, bo często głównym motorem takich wpisów jest zwykła pretensja byłego pracownika. Wówczas wyciąga się głównie negatywy, o dobrych stronach, korzyściach i benefitach nie wspominając, a to właśnie ich utrata często jest głównym katalizatorem negatywnych wpisów. Trochę dziwne, że pracując w firmie znosi się jakoś te wszystkie mniejsze lub większe niedogodności a po stracie pracy okazują się one być nagle tak wielkie, że właściwie to sama utrata zatrudnienia wydaje się dla takiego człowieka po prostu wybawieniem, jak to sugerują niektóre wpisy. Ani zatem nie jest w firmie tak fatalnie jak niektórzy twierdzą ani też zbyt różowo. Mimo aktualnych trudności jest jednak wiele plusów pracy w Selsey, których czasem próżno szukać w innych firmach. Po pierwsze - jest wielkie zaufanie do pracy zdalnej. W większości stanowisk ludzie pracują wyłącznie w trybie home office lub hybrydowo. Osoby, które potrafią efektywnie wykorzystać czas pracy niezależnie od miejsca w którym się znajdują, na pewno w takim trybie doskonale się odnajdą. Ci natomiast, którzy kombinują, na próżno łudzą się nadzieją, że tego nie widać. Po drugie - jest duży kredyt zaufania dla pracownika. Od Twojej własnej inicjatywy zależy więc jak szybko nabierzesz niezbędnych kompetencji i staniesz się samodzielny. W większości ludzie są tu bardzo pomocni i nie zostawią Cię samemu sobie - więc człowiek początkujący jest tu dobrze zaopiekowany. Po trzecie - znajomość z zarządem czy ustawianie się w roli rzekomego pupilka kierownika naprawdę nie gwarantuje żadnego sukcesu czy pleców - nie wykluczam, że może tak być w jakichś pojedynczych sytuacjach ale generalizowanie tego to zwykła nieuczciwość. Po czwarte - rzetelność i zaangażowanie w pracę jest zauważone a wielu przypadkach też odpowiednio docenione. Oczywiście sama rzetelność w pracy nie jest gwarantem jej utrzymania zwłaszcza w czasie zwolnień ale w stabilnym dla firmy czasie przynosi korzyści zarówno firmie jak i pracownikowi, bo dobrze zorganizowany człowiek odnajdzie się nawet w przejściowym chaosie. Zresztą, sam fakt, że w firmie jest duża liczba ludzi ze stażem 3-5 i więcej lat też wiele mówi o warunkach pracy tutaj. Firma obecnie wychodzi z trudnego okresu, stara się przywrócić stabilizację i pozyskuje nowe obszary dla dalszego rozwoju Jednym słowem warto spróbować pracy w Selsey i samemu wyrobić sobie zdanie. Czytane na Gowork opinie to indywidualne historie osób i ich osobiste doświadczenia. Tych, którzy sumiennie i rzetelnie pracowali a musieli pożegnać się z pracą jest po prostu szkoda, natomiast byłym pracownikom, którzy ponad pracę przedkładali "autorskie podejście" do wykonywanych zadań, pozostaje tylko życzyć powodzenia. Z nieukrywanym wzruszeniem czyta się troskę byłych pracowników o pracowników pozostałych oraz o ich kariery. To naprawdę miłe, jeśli były pracownik dobrze życzy firmie z którą się rozstał i trzyma za nią kciuki. Zalecam jednak, by przejściowych trudności, w firmie z tak dużą liczbą pracujących w niej ludzi nie nazywać szumnie"upadkiem", bo to trochę tak jak trzymanie kciuków przez zaciśnięte pięści.
Zawsze się znajdzie osoba której wszystko nie pasuje. Nie jest źle, dają szansę dla początkujących pracowników. Widzę że też pojawiają się nowe doświadczone osoby.
Na stronie firmy widnieje ogłoszenie o pracę na stanowisko, z którego nie tak dawno mnie zwolniono z powodu redukcji etatów. Także apel, żeby się nie nabierać na te ogłoszenia, bo: 1) albo nikogo nie szukają i to na pokaz, 2) albo to chwilowe zapotrzebowanie, ze względu na okres remontów mieszkań i na zimę znowu będą zwalniać ;).
To nie lepiej zadzwonić do byłej pracownicy i zaproponować pracę? Żenujące podejście. Ja nie pracowałam w firmie Selsey i nigdy też nie uczestniczyłam w żadnej rekrutacji, ale jestem z Wrocławia i nie raz mi się przewinęło ogłoszenie od Was. Nie muszę czytać innych komentarzy, ten mi w zupełności wystarczy. Jeżeli ktoś z dnia na dzień wręcza wypowiedzenie z byle powodu to dla mnie nie firma a stuprocentowa januszerka.
Czy zatrudniają na umowę zlecenie ?
Firma jest elastyczna pod tym względem. Możesz wybrać umowę, jaka Ci najbardziej odpowiada: zlecenie, B2B, umowę o pracę.
Jaką umowę podpisuje się z firmą? Naczytałam się tu o zwolnieniach, że nawet 100 osób pozwalniali. Serio, na umowie o pracę takie rzeczy bez powodu? Nie chce się wierzyć
No hej, od jakiej podstawy się zaczynie przy tych minimum 3ech latach wymaganego doświadczenia u Marketing Managera? Czytam ofertę, w której warunki zostały podane jako dość elastyczne. na przykład forma umowy. Z czym można się spotkać na rozmowie?
Forma zatrudnienia - w zależności od kwoty, pewnie będą cisnąć na B2B, widełki ciężko określić bo firma podupada - więc będą chcieli jak najtaniej, za kogoś kto ogarnie wszystko. Uważaj.
Bardzo niestabilna firma pod każdym względem. Dołączyłem - super zespół, super współpracownicy, super relacje z każdym pracownikiem, łącznie z prezesem. Początki - dużo pracy, ale póki pracuje się w dobrej atmosferze, każdy działa na maxa (nawet robiąc nadgodziny). Później już tylko gorzej. Mimo próby ułożenia priorytetów, procesów, egzekwowania wykonywanych zadań - w firmie jest kilka osób destabilizujących wszystko, dodam że są to osoby o mocnej pozycji, więc dosłownie "stawiają na swoim". Dalej pojawia się wzajemne narzekanie na współpracowników, przerzucanie się winą i brak konstruktywnej współpracy. Zespoły ze sobą rywalizują, zamiast współpracować. Firma miała moment pozytywny, wzrostowy, prawdziwa struktura i potencjał - ale już tego nie ma, uważajcie. Zwolnienia tak - były, są i pewnie będą bo prezes ciągnie firmę w dół, realizując wyłącznie swoją wizję. Nie słucha swoich dyrektorów i doradców, do czego oczywiście ma prawo. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że to firma dobra na początek - bo nawet na początku swojej kariery nie powinniśmy się uczyć/przyzwyczajać do toksycznego środowiska pracy. A takie środowisko tworzą ludzie. Były dobre momenty, jednak zdecydowanie negatywne przeważają.
Fantastyczny kontakt z firmą od samego początku. Podczas rozmowy przyjemna atmosfera. Mimo stresu udało mi się poczuć całkiem bezpiecznie. Zostałam poinformowana o wynikach rekrutacji w zadeklarowanym terminie. Na moje pytanie dlaczego nie zostałam zatrudniona otrzymałam rzeczową odpowiedź. Firma zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Szkoda, że się nie udało.
Dotyczące doświadczenia, zarządzania czasem, motywacji w pracy.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jaka jest realna szansa ja podniesienie wynagrodzenia po okresie próbnym?
Pracowałem w firmie przez okres dwóch lat. Firma pomimo swojego istnienia na rynku od wielu lat ciągle się rozwija i próbuje zdobyć rynek przez co inwestuje w rozwój swój jaki i pracowników. Z racji wspomnianego rozwoju potrzebuje zasobów ludzkich jak i kapitału. W dzisiejszych niepewnych czasach różnie bywa i dlatego potrafi dojść do redukcji zatrudnienia oraz brak organizacji spowodowanej jednoczesnym budowaniem struktur oraz procesów. Dla mnie na duży plus zasługuje atmosfera miedzy pracownikami w zespole oraz zaufanie do pracownika, który pracuje zdalnie, jak również co nie zdążą się zawsze terminowe wypłaty i benefity. W każdym miejscu pracy znajdują się ludzie i niektórzy z nich potrafili napsuć krwi, przed tym nie jesteśmy w stanie się ustrzec. Jeżeli ktoś oczekuje stabilizacji i work-life balance to nie jest miejsce pracy dla niego. Dlatego w mojej opinii tyle negatywnych opinii. Ludzie przychodzi do pracy z mylnym wyobrażeniem. Praca jak najbardziej dla młodych osób, które chcą nabrać doświadczenia i oczekują dobrej atmosfery oraz jakiś standardów. Podsumowując jest to świetne miejsce pracy, ale nie na zawsze :)
Po prezentacji na imprezie firmowej w której prezes chwali się że zwolnił setkę ludzi ale nie wszystkich, można wywnioskować że jest coś nie tak - firma bez przyszłości z aktualnym prezesem. Patrzenie przez ramię, tworzenie problemów, brak chęci rozwoju... Przy niektórych pracownikach (tzw Klakiery), prezes pewnie sam wierzy że wie najlepiej... Nie polecam, omijać tę firmę szerokim łukiem. P.s. wisienką na torcie są tiktoki z zagranicznych wakacji prezesa, ale budżetów na nowych jak i starych ludzi nie ma. Ostatni gasi światło! :-)
(usunięte przez administratora)
Tak to prawda. Szczepan obraza ludzi, wydaje mu się że jego pozycja pozwala mu na to a Paweł na wszystko mu pozwala i tylko wciska 2 lata bajki ludziom za każdym razem, że zajmie się tym i przywoła swojego zastępcę do porządku. Spokój jest przez miesiąc później to samo. Za każdym razem. Ludzie wychodzą w trakcie pracy i jak to wytłumaczy kierownik? Wszyscy pracownicy są źli i kłamią?
Specjalista ds. obsługi klienta jak widać może pracować hybrydowo. Istnieje możliwość na to, że samemu wskazane dni się dobiera? Ile z nich przeznaczonych jest na tryb home office?
Witam, teraz jak jest dostępna oferta dla Specjalisty ds. obsługi klienta podawane są trzy formy umowy. zastanawiam się czy od razu będzie możliwa ta o pracę na jakimś okresie próbnym czy raczej od zlecenia się startuje?
Nadzieje były, ale niestety ta firma to tzw. zwykły "januszex" tylko w ładnej oprawie. W opiniach można było wcześniej przeczytać o zwolnieniach grupowych, ale zaryzykowaliśmy. Jeszcze na rozmowie rekrutacyjnej zapytaliśmy o to i dostaliśmy odpowiedź, że te zwolnienia przez pandemię i wojnę, a teraz już stabilnie. Zwolnienia były wcześniej i zdarzyły się w trakcie naszej pracy i teraz znów historia się powtórzyła. Brak płatnych nadgodzin (możesz sobie odebrać, ale nigdy nie ma na to czasu. Nawet jak jakieś odbierzesz i tak zaraz masz mnóstwo zaległości i robisz kolejne.) Zmiany z minuty na minutę. Można nad czymś pracować kilka dni i w sekundę wyrzucają to do kosza zlecając zrobienie czegoś innego "na już". Ewentualnie robisz coś i przy oddaniu okazuje się, że to już niepotrzebne. Niby jest struktura w firmie, ale i tak "góra" miesza się we wszystko co jest jednym z głównych powodów dezorganizacji pracy i problemów. Brak premii, dodatków, podwyżek, nawet durnych upominków na święta. Same wynagrodzenia też nie są wysokie. Dodatkowo niestety "góra" jest nieszczera z pracownikami. Cały czas przekaz, że idziemy jak burza, słupki rosną, rozwój, ambitne cele, aż tu nagle info, że firma ma problemy od przeszło pół roku. Ktoś w opiniach dobrze podsumował, że jest to praca sezonowa i zgadzam się z tym. Dobrze jednak byłoby zacząć pracę z taką świadomością aby nie angażować się w tę pracę tak mocno i nie spalać dla ludzi, którzy traktują swoich pracowników w taki sposób.
Jeśli faktycznie nie byłoby już kasy w firmie tak jak ktoś wspomniał wcześniej to czemu mieliby szukać e-commerce category managera? Pytam, bo właśnie taka dostępna oferta mi się pokazała. Nie ma w niej widełek a mimo to wymagają min 3 lat doświadczenia. jak taki staż może być doceniany?
posunięcia tej firmy to od dawna jedna wielka zagadka. Zatrudniają i zwalniają, pojedynczo, grupowo. Istny rollercoaster, nigdy nie możesz mieć pewności czy za miesiąc też będziesz pracować. Większość pracowników z fajnym doświadczeniem, wiedzą i umiejętnościami już dawno odeszła, albo firma zrobiła im przysługę dając wypowiedzenie, bo brak budżetu
Hej:) Junior ma tu czego szukać w firmie, jeśli chodzi o rozwój? ;) Chodzi mi dokładnie o stanowisko Junior E-commerce Product Specialist. Niestety nic nie wspomnieli np. o szkoleniach czy jakimkolwiek budżecie przeznaczonym na rozwój. Jeszcze jakby ktoś był tak miły, i podpowiedział mi jak wyglądają widełki płacowe? Wynagrodzenie jest motywacyjne, są premie? Jeśli macie dla mnie jakieś złote rady co do ewentualnej rozmowy rekrutacyjnej, chętnie je przyjmę!:) Pozdrawiam
Rozwój tutaj niewielki. Praca bardziej jako forma na przeczekanie lub chwilowy zastój. Wymagania niestety nie idą w parze z wynagrodzeniem, które jest praktycznie najniższą krajową, a premia jest tylko w teorii, nawet tej świątecznej w tym roku zabrakło. Mili ludzie ale to nieliczna zaleta tej pracy
Szkoda, że nie było nawet premii na święta. Ale taki brak tej premii to jest jednostkowa sytuacja i do tej pory była jakaś premia co roku oraz jakiej wysokości one były? Wgl jak ktoś wie, dlaczego w tym roku nie było premii, to tez niech napisze.
Skończyły się pieniądze od WPH i dlatego nie tylko zabrakło premii ale też co miesiąc są zwolnienia.
Czy firma Selsey Sp. z o.o. udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Rzekomo jakaś nowa restrukturyzacja się zaczęła bo Selsey właśnie przepalił pieniądze od WPH.
Czy w Selsey Sp. z o.o. występują paczki/bony świąteczne?
To niedobrze:/ Wiesz może jak juniorzy zarabiają w firmie? Chciałbym wysłać cv na stanowisko juniorskie jako e-commerce product specialist i zastanawiam się jak wyglądają na nim zarobki, ścieżka kariery, czy jest możliwy szybki awans, jeśli ktoś się sprawdzi? Tak w ogóle, w jakich godzinach możecie rozpocząć pracę, bo podobno jej czas jest elastyczny? Praca hybrydowa też wchodzi w grę od początku zatrudnienia? Czy przez jakiś okres nowy pracownik musi pracować w 100% z biura?:) Dużo pytań już zadałem, ale jakbyś jeszcze zdradził jaka atmosfera u was w firmie panuje? Jest koleżeńsko? :P
Czy aktualni pracownicy faktycznie czują się jacyś „nastraszani”? przed chwilka ktoś tak napisał w kontekście przyjmowania zwrotów. Wcześniej kandydaci się zgłaszali i teraz zaczynam być ciekawa ogólnej atmosfery. przy zwrotach w księgowości byłoby sporo korekt? Właśnie kogoś na to stanowisko szukają i ciekawi mnie powód, to rozwój czy ktoś odszedł?
Ostrzegam przed firmą, zakupy w tej firmie należy bardzo mocno rozważyć. Widać, że zarządzanie firmą jest straszne, pracownicy są nastraszani aby nie przyjmować zwrotów albo żeby robić wszystko aby taki zwrot nie przyjąć. W zamian otrzymujesz pyskówki przez maila lub co gorsza przez telefon. Straszne
Widzę, że nie ja jedyna marketingiem w firmie się interesuje? :) po ogłoszeniach można zauważyć, że obecnie ludzi do siebie szukają. Ja w Socialach dobra jestem, mam doświadczenie a właśnie kogoś od nich szukają i to z zaznaczeniem, że od zaraz. Co jest przyczyna? rozwój czy po prostu ktoś odszedł? Często się to zdarza?
Praca sezonowa, jak kogoś potrzebują to zatrudniają, potem zaraz zwalniają. Jeśli szukasz czegoś pewnego na stałe to nie tutaj. Potrafią tylko ładnie mówić, nic więcej.
Tak nie jest, firma miała trudności w okresie w którym miały problemy wszystkie firmy nie tylko w Polsce. Natomiast firma robi wszystko aby cały czas rosnąć. Już od dłuższego czasu jest stabilna. Jeżeli jest decyzja o rozstaniu z pracownikiem to jest ona trudną decyzją i musi być poważny powód. Jest duża szansa na rozwój swoich umiejętności, wystarczy chcieć.
Nie jest to to prawda. Poza tym inny wrocławski E-commerce z branży wnętrzarskiej zatrudniał wtedy na stabilnych warunkach i nie było cyrków że zwalnianiem całych działów
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Selsey Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Selsey Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 57.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Selsey Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 37, z czego 6 to opinie pozytywne, 23 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Selsey Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Selsey Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.