Piszecie o zwolnieniach bez powodu. Jakiś powód raczej musi być, jest ktoś mi to w stanie wytłumaczyć co taki pracownik słyszy od pracodawcy w trakcie zwolnienia? Chciałbym podjąć pracę ale stabilność to dla mnie podstawa.
Prawda jest taka, że zawsze znajda jakiś powód. Jak się bardzo czegoś szuka to się znajdzie. Ogólnie powód jest taki, że ktoś nie przypasuje Tomkowi charakterem i szuka na niego haków, żeby się pozbyć. Jako osoba, bez żadnego wykształcenia w branży, oczekuje często nierealnych standardów od swoich pracowników (za najmniejszą kasę oczywiście). Jak jest się posłusznym, przytakuje na wszystko, niczego się od pracodawcy nie oczekuje (np. Podwyżki, zmiany sprzętu, kupna dodatkowych narzędzi) to jesteś idealnym pracownikiem. Masz przynosić tylko dużo kasy, ale nikt nie powie Ci jak masz to zrobić, bo brakuje zarządowi kompetencji. Dużo rzeczy robią intuicyjnie, a jak wiadomo, ona często zawodzi. To ostatnie miejsce, w którym jest stabilność zatrudnienia.
W tamtym roku pojawił się komentarz, że pracuje się za minimalną stawkę, chociaż nie wiem jakiego stanowisko to dotyczyło, a może wielu i czy nadal tak jest? Naprawdę można zostać zwolnionym z dnia na dzień? To przywodzi na myśl pytanie na jakiej umowie się pracuje w takim razie …
Umowy są w większości o pracę, zdarzają się umowy u studentów, ale szefostwo przychodzi min. raz w miesiącu do pracownika, daje wypowiedzenie i zwalnia z obowiązku wykonywania pracy albo grozi dyscyplinarka. Często ostatnio zwalniają, pracownik nie ma dla nich żadnej wartości, nawet taki, który pracuje kilka lat dla nich. Co do zarobków - są niskie, nawet bardzo. Dużo osób zarabia najniższą. Mężczyźni na tych samych stanowiskach zarabiają więcej.
O ile ludzie w samej agencji są w porządku, to odradzałbym jakichkolwiek relacji z szefem agencji. Typ osoby fałszywej, która z dnia na dzień, bez jakiegokolwiek taktu Was wyrzuci z pracy. Pracowałem za minimalną, a wypominał mi, że tyle we mnie inwestuje haha Zapatrzony ślepo w swoje wizje i nie dopuszcza do siebie w ogóle takiej myśli, że wina też może być po jego stronie.
A czy jako zwykły pracownik ma się kontakt z prezesem? Widziałem opinie i zastanawiam się czy mam ryzyko kontaktu z prezesem.
Braliście udział w rekrutacji na stanowisko operator produkcji w Grupa Maciaszczyk sp.j.? Napiszcie, jak według Was przebiegła rozmowa kwalifikacyjna. Wasza opinia może okazać się pomocna dla innych użytkowników.
Pracowałem w agencji Maciaszczyk 4 lata. Przez ten okres udało nam się wspólnie rozwinąć dział, pozyskać nowych, kluczowych klientów, poszerzyć kompetencje całego działu w którym miałem przyjemność pracować. Firma ma wady, jak każda firma, ale zarząd jest otwarty na propozycje i metody, które zaproponują pracownicy. Na przestrzeni 4 lat widać duży progres w komunikacji wewnętrznej, zewnętrznej. Firma cały czas szuka gdzie chce być na rynku i w którym kierunku chce się rozwijać i życzę im wszystkiego najlepszego.
Zatrudnili mnie do "stworzenia nowego działu", czyli sprzedaży innym kopo prezentów, pomimo, iż przyszłam na rozmowę, jako zwykły SPRZEDAWCA !!! (takie mam doświadczenie od ponad dekady). Sami stwierdzili, że jestem "taka super", by po 1,5 miesiąca zatrudnienia mnie stwierdzić, że mają "wątpliwości czy moją ufać mi jako 1-osobowemu działowi, czy podołam". NIW O TAKIE STANOWISKO APLIKOWAŁAM NAWET !!! ale zwolnili mnie ZARAZ PO TYM, jak załatwiłam firmie umowe na prezenty(usunięte przez administratora) Ponieważ należał mi się od tego PROCENT od sprzedaży - ostałam TYDZIEŃ PÓŹNIEJ zwolniona.(usunięte przez administratora) P.S. Po tym, jak dowiedziałam się, że mnie zwalniają - kazano mi się wynosić pod takim rygorem, jakbym została zwolniona dyscyplinarnie. M.in. w firmie pozostała teczka z moimi ORYGINAŁAMI świadectw pracy,, których do dziś nie udało mi się odzyskać, mimo próśb i telefonów. Tylko dzięki uprzejmości kancelarii w której wcześniej pracowałam - udało mi się odzyskać chociaż część z nich w formie kopii.
Potwierdzam , że tak jest w firmie. Rekrutacja ciągła szukają typowego (usunięte przez administratora)do działu handlowego , żeby znajdował im tematy i gdy jest do wypłaty prowizja to firma szybko zwalnia. Podstawa to (usunięte przez administratora)lub na b2b - zeby szybciej pozbyć się (usunięte przez administratora)przy rozwiązywaniu umowy o współpracy
Właśnie ja jestem studentem. Mam szansę na zatrudnienie?
@drio ale drukarnia pewnie jest bardzo dobrym miejscem dla studentów. Czy nie jest to praca zmianowa, w której studenci mogą dopasować sobie grafik do swoich studiów? I studentom najpewniej odpowiada umowa zlecenie.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Maciaszczyk sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Maciaszczyk sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Maciaszczyk sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!