Z obietnic złożonych przy rozmowie kwalifikacyjnej niestety nic nie wyszło. Wieczne obiecanki, mówienie człowiekowi tylko tego co powinien usłyszeć bo jakoś z kłopotliwych sytuacji wyjść trzeba, (usunięte przez administratora) Dziesiątki razy przy tankowaniu musiałem wydzwaniać bo terminal odrzucał transakcje, w odpowiedzi słyszałem tylko "ma Pan tyle i tyle na karcie, wina karty albo terminala" Firma niby nie ma problemu z wypłacaniem wynagrodzeń dla kierowców, ale jeszcze się tak nie zdarzyło abym dostał całość po powrocie, najpierw ochłap a za kilka dni reszta. Drobne naprawy? Usterki w aucie? Wizyta u mechanika? Obiecać obieca a dzień przed miesięczną trasą slyszasz jaki to mechanik jest niedobry bo nie znalazł czasu dla Arcyksięcia.(usunięte przez administratora)
chcialam dopytac o pare rzeczy: - miales ogloszenie o prace w ktorym byly jakies konkrety i na rozmowie okazalo sie cos innego i mimo to sie do pracy przyjoles i podpisales te inne warunki pracy ?