Cześć, pracowałam w tej firmie kilka lat do póki robiłam to co chciał mój przełożony Piotr.B było wszystko dobrze , w momncie kiedy powiedziałam jasno iż nie będę oszukiwać ludzi poprzez namawianie ich na coraz to nowsze inwestycje z , których p.P miał niezłe prowizje powiedział że mnie zwolni . po czym sama odeszłam ponieważ był stosowany wobec mnie mobing. podsumowując wszystkie negatywne komentarze są zgodne z prawdą aż dziwię się iż nie było u nas żadnej kontroli, w przypadku jej wystąpienia została by zabrana licencja i proszę nie myśleć że piszę to bo jestem zła zdenerwowana nie .Piszę to ponieważ trochę czasu już mineło odkąd tam nie pracuje ale nic się nie zmieniło pod względem zarządzania .
Firma stojąca po stronie dewelopera a nie właścicieli lokali. W trakcie zarządzania nieruchomościami podpisują pseudo-umowy na utrzymanie nieruchomości (z firmami jedynymi słusznymi) z których wykonanie usługi nie są egzekwowane a faktury regulowane. Wszystko zapewne dzieje się to za przyzwoleniem szefostwa (DARIA HAJDUK-KURCZYŃSKA, PIOTR BONDAL, BARBARA GRZESIEK - wpis w CIDG jako właściciele). Tak dzieje się w oddziale w Katowicach.
Właśnie Jolka to co pisze Łukasz jest prawdą. Nie zgłaszają nic z gwarancji tylko zlecają te same usługi tylko już innemu ale nadal "swojemu wykonawcy" tym samym wyprowadzając pieniądze Wspólnoty. Nie stoją po stronie Wspólnoty jako pracodawcy. Jedyną metodą od odcięcia ich od takich zleceń jest powołanie Zarządu który się tym troszeczkę zainteresuje i przeniesienie rachunku do ING. Skończą się wały na Wspólnotach.
Widziałam, że firma daje stałe wynagrodzenie jak pracuje się tu jako Zarządca/Administrator Nieruchomości, ale nie podali kasy konkretnej. Więc tu pytam, wiecie, jaka jest ta pensja? Czy może znać widełki jakieś finansowe?
Widełki finansowe wyższe niż u innych. Rozmowy trudne ale sympatyczne, sprawdzają dość dokładnie wiedzę ale w przypadku zarządzania jej brak dyskwalifikuje.
(usunięte przez administratora)
Tak sobie po prostu zapomniał, aha. Mam nadzieję, że innych rzeczy się tu nie zapomina jak robienie przelewów albo robienie grafiku..
No ja też właśnie widzę, że cały czas jest dostępna oferta dla zarządcy nieruchomości, tym bardziej, że nie ma podanej żadnej daty dodania ani końca rekrutacji. Z tego co czytam to obowiązki są dosyć rozbieżne, bo wymagają i znajomość rachunkowości, ale i sprzątanie. Jeśli już to chciałbym wynegocjować dobrą stawkę, bo trzeba ogarniać sporo rzeczy w jednym czasie. Jest szansa na 10k na rękę?
Firma stojąca po stronie dewelopera a nie właścicieli lokali. W trakcie zarządzania nieruchomościami podpisują pseudo-umowy na utrzymanie nieruchomości (z firmami jedynymi słusznymi) z których wykonanie usługi nie są egzekwowane a faktury regulowane. Wszystko zapewne dzieje się to za przyzwoleniem szefostwa (DARIA HAJDUK-KURCZYŃSKA, PIOTR BONDAL, BARBARA GRZESIEK - wpis w CIDG jako właściciele). Tak dzieje się w oddziale w Katowicach.
Święta prawda, Wspólnoty wykorzystują do zapewnienia interesów Wykonawców. Wprowadzają pseudo konserwację która polega na obejściu i sprawdzeniu wycieków z nowych rur. Jak wspolnocie rozchodzą się płytki albo drzwi opadają, tego konserwator za płacone darmo pieniądze nie widzi
Nieprawda, zakresy prac zawsze reguluje umowa i zawarty w niej zakres - tak jest na naszej WM. Nie można wymagać wszystkiego bo tak rynek nie działa, jest zakres za określoną kasę. Jak się nie podoba to zmiana, najgorzej jak jest awaria i wtedy dopiero człowiek się ogarnia jak niektóre sprawy działają i wszystko nie jest takie proste jak nam się wydaje, a mieszkańcy w takich przypadkach to dopiero pokazują swoje oblicze, brak znajomości swojego budynku, instalacji, czegokolwiek. Działania na naszej WM są bez zarzutu, owszem nie są wszyscy zadowoleni ale żeby tak smarować w Internecie i wywlekać bzdurne opinie? Szkoda tych ludzi co tam pracują. No ale Internet przyjmie wszystko więc i mam nadzieję, że moją opinię również. Jestem zadowolona i życzę powodzenia oraz dystansu do tych wszystkich obrażaczy i marud. Ciężka robota, nie zazroszczę.
Pracę tu polecasz? Koleżanka współczuła, ale to bardziej ze względu na interesantów. Napiszesz coś więcej, dlaczego Twoim zdaniem warto by się tu było zatrudnić w biurze? Bo, z tego, co z dyskusji zrozumiałem, własnego działu technicznego z fachowcami na etacie, firma nie posiada?
Właśnie Jolka to co pisze Łukasz jest prawdą. Nie zgłaszają nic z gwarancji tylko zlecają te same usługi tylko już innemu ale nadal "swojemu wykonawcy" tym samym wyprowadzając pieniądze Wspólnoty. Nie stoją po stronie Wspólnoty jako pracodawcy. Jedyną metodą od odcięcia ich od takich zleceń jest powołanie Zarządu który się tym troszeczkę zainteresuje i przeniesienie rachunku do ING. Skończą się wały na Wspólnotach.
Widziałam, że firma daje stałe wynagrodzenie jak pracuje się tu jako Zarządca/Administrator Nieruchomości, ale nie podali kasy konkretnej. Więc tu pytam, wiecie, jaka jest ta pensja? Czy może znać widełki jakieś finansowe?
Bo słabo płacą, przynajmniej za to czego oczekują i wymagają..... nie powiedzą też podczas rozmowy że część wynagrodzenia ma formę premii.... nie płacą za nadgodziny, nie można ich też odebrać.... o podwyżkach czy waloryzacji wynagrodzenia zapomnij.... nie ma jasnych zasad, każdemu pracownikowi mówią co innego a do tego wspólnicy ciągle się kłócą.... atmosfera w firmie fatalna
A jak jest na umowie z tą kasą? Czy tam jest już jasne napisane, co jest pensja a co premią? Czy to dopiero potem jakoś wychodzi, kiedy przychodzi pensja? Pracownik jak podpisuje umowę to wie?
W umowach wszystko jest napisane, jeśli się ktoś na coś zgodził to tak ma. Jeśli nie akceptuje warunków może takiej umowy nie podpisać. A nadgodziny można wybrać, można też dogadać się co do wyjścia np. do lekarza - słyszałam i byłam świadkiem takiej rozmowy pracownika z przełożonym podczas wizyty w biurze mojego zarządcy.
Widełki finansowe wyższe niż u innych. Rozmowy trudne ale sympatyczne, sprawdzają dość dokładnie wiedzę ale w przypadku zarządzania jej brak dyskwalifikuje.
Cześć, pracowałam w tej firmie kilka lat do póki robiłam to co chciał mój przełożony Piotr.B było wszystko dobrze , w momncie kiedy powiedziałam jasno iż nie będę oszukiwać ludzi poprzez namawianie ich na coraz to nowsze inwestycje z , których p.P miał niezłe prowizje powiedział że mnie zwolni . po czym sama odeszłam ponieważ był stosowany wobec mnie mobing. podsumowując wszystkie negatywne komentarze są zgodne z prawdą aż dziwię się iż nie było u nas żadnej kontroli, w przypadku jej wystąpienia została by zabrana licencja i proszę nie myśleć że piszę to bo jestem zła zdenerwowana nie .Piszę to ponieważ trochę czasu już mineło odkąd tam nie pracuje ale nic się nie zmieniło pod względem zarządzania .
TAK AGNIESZKO I ROBERCIE TAK TO PRAWDA, KTO Im DAŁ LICENCJE?? ,POZIOM WIEDZY KRYTYCZNY,Nie rozróżniają podstawowych pojęć.drenują kieszenie właścicieli.Wymyślają uchwały,o których wogóle nie było mowy na zebraniu. i przesyłają do podpisu nieobecnym na zebraniach.I tak zbierają ciężkie tysiące ,by je mieć na wszelki wypadek.Bez potrzeb,bez uzasadnień.CO ROKU OD OŚMIU LAT PODNOSZĄ ZALICZKI, CHOCIAŻ NIEMA TAKIEJ POTRZEBY -.UZASADNIENIA ŻADNE .Ale mieszkańcy to Wasza wina .Nie czytacie sprawozdań,nie czytacie ich protokołów. NIE PRZYCHODZICIE NA ZEBRANIA IM TO ODPOWIADA,ŻEBY WCISNĄĆ NIEPRAWDĘ ONI ZAPRZECZAJĄ SAMI SOBIE W TYCH PIŚMIDŁACH.REAGUJĄ NA ZEBRANIU 2 OSOBY RESZTA 6 OSÓB STOI I PATRZY ZARZĄD RAZEM Z MINI.NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA,CZY OBRONY NA ZARZUTY .A" CASTELI"TO GRAJ.O NI ROBIĄ DLA SIEBIE KASĘ I ŻYJĄ . PRZYCHODZCIE NA ZEBRANIA , CZYTAJCIE ICH PROTOKOŁY, NIE PODPISUJCIE UCHWAŁ W CIEMNO .NIE DAIMY SIĘ WYKORZYSTYWAĆ.TRZEBA SIĘ SKRZYKNĄĆ I DAĆ SPRAWĘ DO SĄDU.
Mam nadzieje, że Pani jest taka kompetentna jak się wypowiada. Zarządzanie to trudny orzech i jak się kupiło mieszkanko to trzeba za nie płacić i nikt bez sensu zaliczek nie podnosi bo potrzebna jest na to uchwała, a skoro właściciele się zgadzają to jednak zasadne to było. Internet przyjmie wszystko.
Zauważyłem, że w ogłoszeniu sprzed roku wymagano takich kompetencji, jak wiedza z zakresu zarządzania nieruchomościami oraz podstawowa z rachunkowości oraz posiadania licencji zarządcy nieruchomości. Tylko nie podano, jak firma wynagradza za pracę zarządcy, którą określiłaś, jako trudny orzech do zgryzienia. Możesz napisać, ile obecnie płacą, jeśli się orientujesz?
(usunięte przez administratora)jest tam na porządku dziennym ..... każdy z szefów powie Ci co innego a na końcu wezmą Cie na rozmowę we trójkę i jak się ze sobą nie pokłócą to dowiesz się że to co usłyszałaś to Twoje urojenia ..... Szkoda mi ludzi którzy tam pracują
Niby jakich świadków miałbym ze sobą do gabinetu przyprowadzić? I po co świadkowie, przed czym miałbym się chronić?
W Castelia s.c poszukiwana jest osoba na stanowisko Administrator Nieruchomości. Zainteresowała Cię ta oferta i złożyłeś swoje dokumenty aplikacyjne? Podziel się wrażeniami z procesu rekrutacyjnego z innymi użytkownikami.
Prawda !!! Zaraz po przejęciu budynku proponują wynagrodzenie dla zarządu wspólnoty i dalej hulaj dusza - piekła nie ma ! Mają zarząd za sobą, który niczego nie kontroluje bo na niczym się nie zna. Bałagan w dokumentach, faktury w różnych teczkach i miejscach, zamiast w jednym segregatorze dla 1-go budynku. Księgowość nie wiadomo gdzie. Panie miłe dopóki nie zechce się ich kontrolować. Brak znajomości podstawowych praw właścicieli m.in do kontroli i dostępu do pełnej dokumentacji (umowy, faktury). Spróbujcie to się przekonacie !
Nie prawda, wynagrodzenie to uchwała wspólnoty, która to zatwierdza i bardzo rzadko spotykane głównie w starych budynkach bo zarząd korzysta z prywatnych narzędzi do działania na Wspólnocie.
To prawda, często sam zarząd wnioskuje o zwrot kosztów i na to WM często się zgadza ale wszystko uchwałą. Nikt tak sobie nie może takiego wynagrodzenia ustalić. A jak już ludzie klepną to mogą mieć pretensje do siebie że taką uchwałę podjęli.
Nie polecam, przez kilka tygodni nie byłam w stanie się doprosić o dorobienie kluczyka do wodociągów, po czym Pani z administracji skłamała, że nic o tym nie wie, choć rozmawiałyśmy kilka razy i rzuciła słuchawką.
Piszecie, że rozwój nie, awansów nie ma, no nie jestem zachęcona na pierwszy rzut oka. Ale może chociaż stawki sensowne i te sprawy wynagradzają?
Fatalny pracodawca, zachęca do oszukiwania wspólnot jak tylko się da - wielu moich kolegów i koleżanek właśnie z tego powodu zakończyło z nimi współpracę. Działa na rzecz developerów - z tego są znani i na tym zbudowali biznes.
Prawda, Zadnego doświadczenia , braki w podstawowej wiedzy,która skutkuje w naliczanych kosztach, Właściciele płaCĄ ,BO NKIKT NIE POKUSIŁ SIĘ SPRAWDZAĆ KOSZTY W ICH KSIĘGOWOŚCI.Ani też właściciele nie dochodzą na zebraniach bądż w ich biurze, dlaczego taki koszt, skąd się wziął, kto go liczył.,Zatrudnione panienki zajmują się wszystkim nie mając pojęcia o podstawowych wykonywanych robotach, zajmują się papierkami, niby kontrolą , ale czego - sprzątania.? Decydentami w tej firmie są wykonawcy, oni sobie zlecają roboty,odbierają ,ustalają sobie ceny robocizny. materiałów i ich ilości,i wystawiają fakturę ,które te faktury akceptują. Pracuje im się bardzo dobrze ,bo za nic nikt nie odpowiada,Właścciele się nie znają ,bo i skąd .Wiedza zarządzania jest dośc obszerna i trudna,dla mieszkańćów. I firma ta to wykorzystuje.Moja KOLEŻANKA ODESZŁA z TEJ FIRMY / pisze o tym w opiniach/,Sprawa trudna do odwołania takiej firmy,bo zarząd firmy ma w niektórych mieszkańcach swoich popleczników, którzy mają interes / bo Castelia może coś dla nich przeforsować , za darmo naprawić ,coś ulepszyć,przeprowadzić remoncik, / na koszt mieszkańców/, Zobaczycie Państwo jak będą podnosić koszty . Dopiero zobaczymy.
Podpowiedzcie jak się pracuje? Warto starać się o pracę??
i co się chcecie nauczyć w tej firmie? chyba kombinowania i kłamania, wiedza na poziomie I klasy technikum kto ima dał licencje???? , wczytajcie się w opinie.
A rozwijać się można w jaki sposób w firmie?
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Castelia s.c. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Niestety ale w firmie Castelia nie ma możliwości rozwoju czy zmiany stanowiska.Koordynatorami zazwyczaj są osoby niekompetentne ale lokalne wobec Zarządcy.
Zgadzam się, że Castelia - jako firma jest nastawiona na zysk. Problemem jest też w mojej ocenie w powiązaniu z firmą która prowadzi księgowość. Model zarządzania = strach. Awans = nie istnieje. Samodzielnośść = zabroniona. Daleko - NIE POLECAM
Czy Castelia s.c zapewnia kartę multisportu?
niestety nie polecam najgorsza firma zarządzająca , wciskają ludziom jeden wielki kit , osoby które są w Zarządzie wybrane przez mieszkańców dosyć często są nie kompetentne nie radzą sobie z podstawowymi sprawami a Castelia ich ustawia. Zarządy takich wspólnot dostają dobre pieniądze za przytakiwanie Administracji i dawanie jej zarobić niestety jak już się ktoś zoorientuje co jest grane to robią z takiej osoby potwora . Nagabują innych lokatorów .
@pracownik nie ma szans na jakiś awans czy zmianę stanowiska chociażby?
Ale to jest forum pracownicze a tu tylko klienci piszą !!
Polecam tego zarządcę. W porównaniu z innymi jest dobrze. Co do wypowiedzi wyżej jak ktoś dobrze zauważył internet przyjmie wszystko i jest anonimowy.
Ukraść tak szybko się da,Ale ktoś kontrolował koszty ,które nam wlepiają,Przeglądnijcie faktury, to włos się jeży.Mają bałagan.Ale żeby to zobaczyć to trzeba mieć pojęcie o zarządzaniu.Wciskają właścicielom ciemnotę.Na ogół młodzi właściciele są zajęci i nad tym się nie zastanawiają. Ale naprawdę z nimi jest horor.. Obniżka gazu jest z Urzędu, żadna ich zasługa..Tak potafią przypisywać sobie zasługi. Ale od przejećia budynku,zaraz proponują pieniądze zarządowi.No i co ?? maja popleczników.
Prawda !!! Zaraz po przejęciu budynku proponują wynagrodzenie dla zarządu wspólnoty i dalej hulaj dusza - piekła nie ma ! Mają zarząd za sobą, który niczego nie kontroluje bo na niczym się nie zna. Bałagan w dokumentach, faktury w różnych teczkach i miejscach, zamiast w jednym segregatorze dla 1-go budynku. Księgowość nie wiadomo gdzie. Panie miłe dopóki nie zechce się ich kontrolować. Brak znajomości podstawowych praw właścicieli m.in do kontroli i dostępu do pełnej dokumentacji (umowy, faktury). Spróbujcie to się przekonacie !
Widocznie kompletnie LOKo nie ma pojęcia o prawidłowości zarządzania , i uważa zę jest dobrze . To firma która ma bardzo ,bardzo mierną wiedzą, jeżeli istnieją to tylko dlatego ,że właściciele nie wiedzą o bardzo istotnych niuansach, nie czytają sprawozdań rocznych, a przede wszystkich planów które załączają, a którymi załatwiają sobie podwyżki poszczególnych pozycji, nie czytają uchwał podpisują w ciemno,a które różnią się nie jednokrotnie od omawianych treści na zebraniach, a póżniej "modyfikowanych" w kuluarach biura. Dużo można by było pisać, szkoda dla nich czasu
Kolego koleżanko LOKO .Widać nie widział Pan i nie zainteresował się jak prowadzone są inne administracje w Krakowie .Koszty księgują po uważaniu nie ma żadnego regulaminu, jak im pasuje , Widział Pan umowy zawarte z wykonawcami kto ich wybierał? jakie mają zapisy ?chroniące właścicieli,dziesiątki robó t powtarzają na koszt właścicieli,żadnej kontroli. a ludzie płacą Jedna chyba w miescie administracja która z miejsca wybiera zarząd ,oczywiście proponuje ludziom dla nich wynagrodzenie, za co nikt nie wie. Ale mają grupę za sobą. Są zainteresowani zyskiem dla siebie, wiele by można było o nich pisać ale szkoda papieru, My im wypowiemy na dniach umowę. Szkoda tylko, że tak póżno, bo najprawdopodobniej , ludzie nie odzyskają nic od deweloperów bo czas minął
To prawda sam tego doświadczyłem w naszej wspólnocie,blade i bardzo blade pojęcie o zarządzaniu ale to wina właścicieli.
bałagan to najbardziej dyplomatyczna ocena jaką można wystawić
Żenada zwłaszcza pani Huczek która nic nie robi, ciągle ma zajęty telefon , administrator który w ogóle nie dba o mieszkańców!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Castelia s.c?
Zobacz opinie na temat firmy Castelia s.c tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Castelia s.c?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!