Minusy: Jednym słowem chaos. Pozornie i na zewnątrz dbają o pracownika. Szkolenia z mental health, worklife balance. Praktyka inny świat. Szczególnie po zmianie systemu w którym pracujesz. System wprowadzony na szybko, bez dopracowania, najtańszym kosztem (kraj pochodzenia specjalistów it wiadomy). Zmiany w każdym możliwym aspekcie naraz. Ciągłe błędy oprogramowania/ustawień uniemożliwiające wykonywanie obowiązków. Usuwanie bagów w śmiesznie długim terminie. Skutek? Nadgodziny, nadgodziny, nadgodziny. Raportowane, wypłacane to na plus. Dobrowolne? Raczej niezbyt. Zostajemy bo trzeba prace zrobić. Koniec. Prywatne życie/plany? Bez komentarza. Ważne sprawy zamiata się pod dywan. Nikt nie ma odwagi powiedzieć że zmiany były totalnie chybionym pomysłem. Brak reakcji przełożonych na zgłaszane problemy. Unikanie odpowiedzialności. Bardzo słaba decyzyjność. Stanowiska junior/mid/senior/ekspert wykonują te same zadania! Sic. Wiele osób na stanowiskach eksperckich takiej wiedzy nie posiada. Nie jest w stanie pomóc pracownikom niższych szczebli. Awans? Raczej po upływie okreslonego stażu pracy. Mniej za zasługi. W praktyce stażowe. Ciągłe spotkania, szkolenia, często nic nie wnoszące do wykonywanej pracy, a skutecznie ją utrudniające. Przerzucanie się obowiązkami między zespołami. Kolosalna dysproporcja w obowiązkach poszczególnych zespołów. Słabsze jednostki mobbingowane przez przelozonych. Praca w święta polskie. Czasami w weekend. Nie dla ochotników tylko jest i już. Przełomy miesiąca absolutnie bez urlopu. Wynagrodzenie raczej przeciętne. Podwyżki roczne raczej symboliczne. Pozostaje długoterminowe związanie się z firmą i wypracowanie stażem wyższej płacy. Plusy: Możliwość pracy hybrydowej. Biuro w dobrej lokalizacji. Dobre narzędzia pracy. Raportowanie realnego czasu pracy. Wypłata nieodebranych nadgodzin. Możliwość ogarnięcia prywatnych spraw w ciągu dnia i odpracowania tego czasu. Starania o to, aby nie być korpo w najgorszym tego słowa znaczeniu. Są gorsze miejsca pracy, ale do polecenia komuś daleko.
Jeżeli uda się już awansować lub dostać podwyżkę, to o ile mniej więcej różni się od poprzedniego? Pytam, aby na zaś wiedzieć, jakbym złożył CV, czy takie zabieganie i staranie po prostu się opłaca. ;p
czy rotacja w księgowości jest duża? na jaki okres zatrudniają juniora? 3 miesiące okres próbny i potem ciągną po 12 miesięcy?
Radzę poczytać o PPK, ponieważ jest to korzyść dla pracownika - z Twojej pensji przelewane jest 2%, natomiast pracodawca dokłada od siebie 1,5% - darmowe pieniądze, które można wypłacić w dowolnej chwili. Już nie mówie o bonusach Państwa, bo trzeba by było to trzymać do emerytury. Radzę też poczytać czy warto wypłacać, ze względu na możliwość odroczenia płatności podatku dochodowego od wypracowanej nadwyżki. Pracodawca nie może ani zachęcać ani zniechęcać, natomiast z tego co kojarzę ustawodawca wymaga automatycznego dopisania pracownika do PPK.
Luźne godziny rozpoczęcia pracy, właśnie to coś czego szukam, w ogłoszeniu Accounts Payable Accountant napisano, że można rozpoczynać pracę między 6-9, ogólnie praca jest po 8 h? Można zaczynać jednego dnia pracę np wcześniej a drugiego później, czy jak człowiek zadeklaruje pracę od 9 to tak ma się tego trzymać? Córka o różnych godzinach rozpoczyna szkołę więc to dla mnie istotne.
Poszukiwany jest pracownik na stanowisko specjalisty ds. HR. Firma informuje, że jest to praca hybrydowa - 3 dni z biura i 2 dni z domu. Czy pracownik może zadecydować, w które dni tygodnia będzie pracował w trybie home office? Czytam, że pracę należy zacząć między 7:00 a 9:00. A po ile godzin się pracuje? :-) Zdarzają się nadgodziny?
Jeśli nie ma akurat spotkań wymagających od pracownika bycia w biurze - to tak, pracownik ma pełną swobodę doboru dni pracy z biura i z domu. Nadgodziny się niestety zdarzają, nie wiem jak w przypadku działu HR. Niemniej są wypłacane lub przysługuje za nie wolne.
Bardzo pozytywnie oceniam przebieg rekrutacji w tej firmie. Najpierw krótka rozmowa z osobą z HR, później zaproszenie na godzinna rozmowę już z liderami zespołów + z osobą z HR. Rozmowa przebiegła w przyjaznej atmosferze, standardowe pytania podczas rekrutacji. Trochę śmiechu. Pracy niestety nie dostałam, ale fajnie że Liderka zespołu zadzwoniła osobiście i poinformowała dlaczego nie zostałam wybrana :)
Noo, mega fajnie, że jest na koniec jakaś informacja. Wiele firm o tym niestety zapomina. Długo się czeka na odzew z ich strony po wysłaniu CV? Ciekawi mnie też, czy te dwie rozmowy to już wszystkie etapy rekrutacji. Osobiście interesuje się stanowiskiem Accounts Payable Accountant.
Jak tam boardowcy, po wynikach bonusu rocznego? Obiecaną trzynastkę to chyba dopiero na emeryturze zobaczymy. Wyczuwam wysyp wolnych wakatów w kwietniu i maju.
Rozumiem, że firma obiecała Wam 13 stkę. A kiedy ona ma być wypłacona? Nie rozumiem, czemu z góry zakładasz, że jej nie będzie. Ciekawi mnie, czy co roku macie takie dodatki.
Źle rozumiesz. Większość ludzi przy rekrutacji usłyszała o wysokiej premii rocznej (innych nie ma) która miała być właśnie jak trzynastka, a "może nawet więcej". Tylko w tym roku z 13 pensji zrobiło się 1/3 pensji.
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Opowiecie coś więcej o stanowisku Master Data Junior Specialist? Wymagań niby nie ma dużo, głównie dobry angielski i excel. Systemu SAP jeszcze nie znam, nowe osoby są szkolone z wszystkiego? No i co do znajomości excela czy podczas spotkania są przeprowadzane testy, na które powinnam być gotowa?
czy rotacja w księgowości jest duża? na jaki okres zatrudniają juniora? 3 miesiące okres próbny i potem ciągną po 12 miesięcy?
O, super, że ktoś o tym pisze. A okres próbny jest na jakiej umowie, zlecenie na te 3 miesiące, czy UoP? I czy podczas okresu próbnego taki pracownik ma dostęp do wszystkich benefitów jak pozostałe osoby już na umowie na czas nieokreślony?
UoP, od razu MultiSport albo my benefit, luxmed i możliwość polisy. Po 3 miesiacach mozna dolaczyć do PPK. Po roku od zatrudnienia mozna ubiegac sie np. o dofinansowanie studiow.
Super, że piszecie takie konkrety, bo w końcu wiadomo, co i jak ma pracownik. Jak że szukam pierwszej pracy to licze, ze ktoś mi opowie, o co chodzi tu z tym PPK? Pracownik płaci jakieś większe składki i przez to ma mniejszą pensję? I czy firma wywiera jakąś presję, aby jednak pracownicy rezygnowali lub odwrotnie przyłączali się do tego?
Radzę poczytać o PPK, ponieważ jest to korzyść dla pracownika - z Twojej pensji przelewane jest 2%, natomiast pracodawca dokłada od siebie 1,5% - darmowe pieniądze, które można wypłacić w dowolnej chwili. Już nie mówie o bonusach Państwa, bo trzeba by było to trzymać do emerytury. Radzę też poczytać czy warto wypłacać, ze względu na możliwość odroczenia płatności podatku dochodowego od wypracowanej nadwyżki. Pracodawca nie może ani zachęcać ani zniechęcać, natomiast z tego co kojarzę ustawodawca wymaga automatycznego dopisania pracownika do PPK.
Firma jest ok, jesli jestes na studiach i chcesz zdobyc jakies doswiadczenie. Pozniej za takie pieniadze nikt nie jest w stanie pracowac. Moze kiedys to byla w porownaniu do innych firm lepsza atmsfera, ale teraz jest to dalekie od prawdy. Pracownicy bioracy coraz czesciej zwolnienia od psychiatry sa chyba tego najlepszym dowodem. Nie traktuja tutaj juz pracownikow jak ludzi tylko jak maszyny, nadgodziny, slupki, KPI, pretensje i rozkazy. Kazdra zarządzająca nie ma pojęcia o procesach, wydaje tylko rozkazy, mimo ze na przyklad program nie dziala, ale oczywiscie nie ma o tym pojecia. W przypadku awarii systemu pracownicy byli zmuszeni do wczesniejszego skoczenia pracy i wybranie za ten czas nadgodzin! Jesli ktos nie mial 'legalnych' nadgodzin to musial nastepnego dnia zostac o ten czas dluzej w pracy. Awanse wyzszego szczebla dostaja osoby, ktore wiecej cxzasu przesiedzialy na urlopie macierzynskim niz w pracy, a zwykly pracownik nie moze isc na L4 z powodu powaznego przeziebienia, bo przeciez moze pracowac w domu. Z powodu mobbingu tez juz dawno wzielabym zwolnienie, ale boje sie komentarzy przelozonego po powrocie jak to juz mialo miejsce w przypadfku innych osob. Praca nie jest dzielona po rowno, co doprowadza do sytuacji ze jedna osoba musi siedziec na nadgodzinach, a druga przesiaduje pol dnia u kolezanki z innego dzialu na plotkach. Jeszcze jakby te nadgodziny byly plane. Mozna co najwyzej odebrac sobie godzine czy dwie nadgodzin w stosunku 1:1. Problem polega na tym, ze nadgodziny nie sa mile widzianie i trzeba ukrywac, ze sie pracuje! Ustawia sie status away i klika sie dalej. Jest tak, by unbiknac niemilych pytan od przelozonego co jeszcze dana osoba robi o tej godzinie i czemu nie zrobila tego juz o 9 rano. Jedna z wysoko postawionych osob stusuje na wielu swoich pracownikach czysty mobbing i nie wiadac, aby czula sie chociaz troche zle z tym faktem. TL proweadzi wycieczki personalne po zyciu prywatnym pracownikow, komentujac otwarcie co dana osoba umieszcza na portalu spolecznosciowym. Jesli chodzi o podwyzki to sa one jedynie symboliczne inflacyjne. Zasady awansu nie sa scisle okreslone. Na specjaliste co prawda awansuje sie po rownym roku, ale czesto taki awans dostaja osoby, ktore nie rozrozniaja faktury od kredyt noty. Na seniora awansowane sa tylko osoby, ktore w jakis sposob sie przypodobaja, a nie na podstawie ich doswiadczenia lub zaangazowania. FIrma oferuje duzo mozliwosci "rozwoju" w postacoi roznych projektow. Sa one fajne, ale powoduja branie jeszcze wiekszej ilosci "cichych" nadgodzin, zeby zdazyc z podstawowa praca. I tak nie ma za to zadnej premii itp, wiec nie warto. Podsumowujac- fatalna atmosfera i bardzo male pieniadze. Czas od nowego roku poszukac nowej pracy, bo coraz wiecej otwiera sie w Trojmiescie fajnych firm.
A co z sytuacją, gdy ma się zastrzeżenia, co do ilości przydzielonej pracy? Kto o tym decyduje i czy jest to temat, jak najbardziej do negocjacji z przełożonym, tak samo, jak i zarobki? Nie chwalisz ich sobie, może więc napiszesz, jakie to teraz kwoty?
Temat jest zamiatany pod dywan. Jesli chodzi o negocjacje zarobkow to kazdy na tym samym stanowisku zarabia tyle samo bez znaczenia czy pracuje rok czy trzy lata, czy umie policzyc do pięciu lub nie. Zarobki z zasady nie podlegaja negocjacjom. Jako osoba pracujaca nie ujawnie zarobkow na forum, bo zakazuje tego umowa z pracodawca.
Cześć, ktoś może się wypowiedzieć jak przebiega proces rekrutacyjny, jakie są tera widełki zarobków, ile można zaproponować pracodawcy na rozmowie o pracę?
Hej, podbijam z pytaniem. Ktoś coś? Dostałem zaproszenie na rekrutację i jestem ciekaw jak to wygląda
Minusy: Jednym słowem chaos. Pozornie i na zewnątrz dbają o pracownika. Szkolenia z mental health, worklife balance. Praktyka inny świat. Szczególnie po zmianie systemu w którym pracujesz. System wprowadzony na szybko, bez dopracowania, najtańszym kosztem (kraj pochodzenia specjalistów it wiadomy). Zmiany w każdym możliwym aspekcie naraz. Ciągłe błędy oprogramowania/ustawień uniemożliwiające wykonywanie obowiązków. Usuwanie bagów w śmiesznie długim terminie. Skutek? Nadgodziny, nadgodziny, nadgodziny. Raportowane, wypłacane to na plus. Dobrowolne? Raczej niezbyt. Zostajemy bo trzeba prace zrobić. Koniec. Prywatne życie/plany? Bez komentarza. Ważne sprawy zamiata się pod dywan. Nikt nie ma odwagi powiedzieć że zmiany były totalnie chybionym pomysłem. Brak reakcji przełożonych na zgłaszane problemy. Unikanie odpowiedzialności. Bardzo słaba decyzyjność. Stanowiska junior/mid/senior/ekspert wykonują te same zadania! Sic. Wiele osób na stanowiskach eksperckich takiej wiedzy nie posiada. Nie jest w stanie pomóc pracownikom niższych szczebli. Awans? Raczej po upływie okreslonego stażu pracy. Mniej za zasługi. W praktyce stażowe. Ciągłe spotkania, szkolenia, często nic nie wnoszące do wykonywanej pracy, a skutecznie ją utrudniające. Przerzucanie się obowiązkami między zespołami. Kolosalna dysproporcja w obowiązkach poszczególnych zespołów. Słabsze jednostki mobbingowane przez przelozonych. Praca w święta polskie. Czasami w weekend. Nie dla ochotników tylko jest i już. Przełomy miesiąca absolutnie bez urlopu. Wynagrodzenie raczej przeciętne. Podwyżki roczne raczej symboliczne. Pozostaje długoterminowe związanie się z firmą i wypracowanie stażem wyższej płacy. Plusy: Możliwość pracy hybrydowej. Biuro w dobrej lokalizacji. Dobre narzędzia pracy. Raportowanie realnego czasu pracy. Wypłata nieodebranych nadgodzin. Możliwość ogarnięcia prywatnych spraw w ciągu dnia i odpracowania tego czasu. Starania o to, aby nie być korpo w najgorszym tego słowa znaczeniu. Są gorsze miejsca pracy, ale do polecenia komuś daleko.
Podpisuję się obiema rękoma. W większości teamów te same problemy, najgorszy z nich to przepracowanie. Brakuje seniora? Zatrudnijmy 2 juniorów, na pewno reszta zespołu będzie zachwycona, że musi ich wszystkiego uczyć, kiedy nie mają czasu nawet zjeść . Długoletni pracownicy mówią, że z każdym rokiem jest gorzej.
no jak to, przecież do awansu trzeba się WYKAZAĆ- tj. wykonywać pracę na minimum 120%, które jest traktowane jako oczekiwana norma. a także dobierać dodatkowe zdania i projekty, choć z każdą rozmową o awansie/podwyżce ten próg dostatecznego wykazania się niestety się przesuwa :) bardzo się cieszę, że już tam nie pracuję, niepotrzebne stresy i problemy ze zdrowiem.
To finalnie kto decyduje czy dana osoba awansuje? Dajmy na to, że ktoś te 120% robi i robi dodatkowe zadania, ale finalna decyzja do kogo należy? Przełożonego, czy raczej głównego szefa firmy?
Jeżeli uda się już awansować lub dostać podwyżkę, to o ile mniej więcej różni się od poprzedniego? Pytam, aby na zaś wiedzieć, jakbym złożył CV, czy takie zabieganie i staranie po prostu się opłaca. ;p
W marcu wyrażono pewnego rodzaju zdumienie, że firma nie podaje w ogłoszeniach zakresu wynagrodzenia. Na szczęście ktoś odpowiedział, że max można zarobić 6500 zł brutto w księgowości, a bonusy, to dopiero po roku pracy. Czy więc podobnie ze stawką i bonusami jest w przypadku oferty dla Accounts Payable Junior Accountant? Nie tak dawno ją wystawiono. I czy zaproponowana prywatna opieka, ubezpieczenie na życie, Multisport, MyBenefit, czy dopłata do wakacji, to też nie dla nowych?
Pracuję w Metsa Group Services (AP) już kilka lat i bardzo sobie chwalę;) Oczywiście jak wszędzie, bywa że pracy jest więcej i wtedy zostajemy na nadgodzinach (płatne lub do odbioru), zawsze jest możliwość "dogadania się" z przełożonym - traktujemy się uczciwie. Mamy luxmed, karty benefit, wynagrodzenie ok. Atmosfera jest bardzo przyjemna, oczywiście tutaj dużo zależy od zespołu, ja nie narzekam. Jest dużo opcji rozwoju, projektów i szkoleń. Aktualnie mamy sporo zmian systemowych, ale to też pokazuje że się rozwijamy. Szczerze polecam
Znalazłam ofertę do contact center z językiem szwedzkim. Czy wiesz może w jakim systemie jest praca hybrydowa? Bo taka wpisali w ogłoszeniu. No i czy od razu można pracować hybrydowo, czy jakiś okres wdrożenia trzeba stacjonarnie?
Ciekawy fakt wyszedł ostatnio - okazuje się że w Board pracuje się w polskie święta, bo najważniejsze aby klient miał do kogo maila napisać. Naturalnie nie było to wspomniane ani podczas rekrutacji, ani podczas okresu próbnego; wyszło przypadkiem z okazji nadchodzących świąt.. A, no i to naturalnie nie jest płatne, dostajesz zwrot w dniach wolnych.
Właśnie czytałam o tym w innych komentarzach. Wspominano też, że pracy jest bardzo dużo i wiele nadgodzin. Też masz takie odczucia? Ogólnie jak często te nadgodziny się pojawiają? Wiem już, że są do odebrania ale czy chociaż ktoś kto siedzi często po godzinach ma jakąś premie?
Właśnie widziałem ogłoszenie do księgowości i zastanawiam się czy warto aplikować? Czy dają chociaż 7000brutto czy można zapomnieć o takich zwykłych stawkach i nie warto aplikować? Niby znana firma a widełek nie pokazują. W ogłoszeniu nie ma nic o pracy hybrydowej a mi by na niej zależało - dla przykładu 2/3 dni w tygodniu praca zdalna. Czy ktoś mógłby rozwinąć temat?
6500 brutto max. Bonusy dopiero po przepracowanym roku. Praca hybrydowa dopiero po kilku miesiącach jak będziesz sobie ze wszystkim radzić w systemie 2/3. Jak będą problemy, to zapomnij o pracy hybrydowej. Raz w miesiącu (zamknięcie miesiąca) siedzisz do późna przez 2-3 dni.
Ogromna ulga podczas składania wypowiedzenia. Presja z dnia na dzień była coraz większa, przez taki styl zarządzania jest wielce prawdopodobne, że popadniecie w depresję. A jeśli jesteście na tyle silni, że sobie poradzicie z tą presją oraz nadmiarem obowiązków, to na pewno wasza rodzina czy znajomi będą rzadko Was widywać - albo wcale, bo będziecie w biurze do 18-20, albo będziecie pracować zdalnie, ale cały czas przy kompie do wieczora i nie nacieszycie się faktem, że jesteście w domu. Po złożeniu wypowiedzenia czuję się jak po wyjściu z więzienia...ogromnie się cieszę, że już jestem na wolności. Podsumowanie: -Koszmarne zarządzanie lub jego brak (jedynie wydawanie poleceń przez osoby bez doświadczenia i ponaglanie z wielkimi pretensjami) -Obowiązki 1 osoby powinny być przeznaczone dla 2-3 osób - inaczej to zwykły wyzysk -Obojętnie czy junior czy expert każdy robi to samo - nie ma znaczenia czy gdzieś wcześniej pracowałeś czy masz doświadczenie tutaj będziesz i tak traktowany jako świeżak czytaj popychadło -Nawet jeśli atmosfera między niektórymi pracownikami jest fajna zapomnij, że będziesz miał czas poznać się bliżej z kolegami czy się z nimi pośmiać, ponieważ nie ma na to czasu, a dwa: ludzie boją się mówić tutaj prawdy np. że też byli mobbingowani, bo boją się stracić pracę - tutaj ściany mają uszy i nie wiadomo skąd liderzy wszystko wiedzą -Wieczne nadgodziny, bardzo słaba pensja, ogromny stres, wpędzanie w poczucie niskiej wartości -Rzeczy, których tu się uczycie zupełnie nie przydadzą się w innych firmach czytaj doświadczenie z tej firmy jest absolutnie nieprzydatne więc...im szybciej uciekniecie stąd tym lepiej dla Was.
Dziwne. W ogłoszeniu na General Ledger Junior Accountant piszą o bardzo dobrej atmosferze, która sprawia, że można się tam poczuć, jak w domu. Jest też o 30-minutowej przerwie lunchowej oraz spotkaniach integracyjnych. Czy Twoje słowa aby na pewno dotyczą tej firmy? A jeśli faktycznie tak dobrze ją znasz, to napisz proszę, ile płacą na tym stanowisku?
Czy ktoś wie co ta Metoda w Krapkowicach robi?
Generalnie trochę panie przy rekrutacji do MB się z prawdą rozminęły. Pakiet benefitów (np. Medicover, comiesięczne doładowanie sodexo) został z dnia na dzień zmieniony... na gorszy (na droższeego i biedniejszego luxmeda, zabrali sodexo, w zamian jest bezużyteczna kafeteria mybenefit, drozsze ubezpieczenie na zycie) miała być praca hybrydowa, ale okazało się że system 2/3 będzie wprowadzony jak szefowa biura stwierdzi ze już można (czyli nie wiadomo kiedy) Poza tym jest tyle spotkań na których obbowiązkowo trzeba być w biurze, że i tak tego nie rozplanujesz. Miało nie być systemu hot-desk, i nie było - ale będzie, bo zatrudnili tylu ludzi że przestaną się na piętrze mieścić. Miał być bonus "coroczny", ale jest tak skonstruowany że trzbea na niego czekać półtora roku od zatrudnienia (o ile w ogóle będzie). Zapomnij o urlopach, a jak jesteś chora, to sugestia z góry żeby zamiast iść do lekarza wziąć laptopa i pracować z domu (najlepiej z gorączką 40 stopni). Z dnia na dzien zmienili date wyplat, wiec ludzie na jednej wyplacie musieli pociągnąć 6 tygodni.
Co to jest system hot-desk? Pierwszy raz słyszę o czymś takim, jeśli mam być szczera. A co do tej pracy z domu, to czy można się zatrudnić na 100% zdalną?
Nie ma pracy w pełni zdalnej, do biura trzeba przychodzić. A hotdesking polega na tym, że nie masz swojego miejsca w biurze. Rezerwujesz sobie przestrzeń na dany dzień, co wiąże się z tym że nie możesz zostawić swoich rzeczy na biurku - wszystko pochowane. Jak ktoś lubi mieć swoją przestrzeń do pracy, otoczyć się notatkami, karteczkami, mieć ustawione po swojemu biurko i krzesło... To nie jest miejsce dla takich osób.
Jeszcze nigdy nie słyszałam o rezerwacjach biurka w pracy :P Zgłaszacie wtedy po prostu, że w biurze będziecie danego dnia? Skoro pracy w pełni zdalnej nie ma to się zastanawiam w takim razie ile dni pracodawca pozwala z domu pracować?
Niestety od zatrudnienia to równia pochyła, bardzo ciężko. Brak wsparcia u TL. Słabe zarządzanie TL. Nikt tego nie sprawdza, robi co chce. Nie wiem po co taki TL w zespole, którego jakby w ogóle nie było, to ludzie nie odczuli by różnicy (może pozytywna). Brak umiejętności współpracy. Jedynie wydawanie rozkazów. Ostatnio zdarzyło się TL podnieść głos w rozmowie na open space. Doprowadza to do poczucia, że jest się gorszym człowiekiem. Brak parkingu dla pracowników - jedynie dla tych wyższych szczeblem. Zmiana bonusów na gorsze. Jedynie multisport z którego większość nie korzysta. Zabrana karta lunchowa. Ciągle zmiany bez podania jakiegokolwiek powodu. Podważanie zdania pracownika. Wrażenie jakby się było produktem w tej firmie a nie człowiekiem. Po kilku miesiącach pracy czuje ze postarzałem się o 10 lat. Ciężko myśleć o rodzinie jak w głowie ma się jedynie pracę. Morale wśród pracowników spadają bardzo.
Szczerze mówiąc odradzam. (usunięte przez administratora), nadmiar pracy absolutnie ponad normę, bałagan w szkoleniach, mnóstwo spotkań online które rozbijają dzień pracy, zmuszanie do nadgodzin etc. Przykłady: 1. Wprowadzają nowy system dosłownie z dnia na dzień, w czasie szkoleń które trwają cały dzień oczekują, że jednocześnie cała praca będzie wykonana czyli albo udajesz, że się szkolisz, albo że pracujesz. 2. Bardzo nerwowa atmosfera. Ciągłe poganianie kiedy to będzie zrobione, dlaczego tego nie zrobiłeś, ciągłe krytyczne uwagi, zero wsparcia. 3. Absolutny brak wsparcia. W innych firmach nowo zatrudniona osoba dostaje opiekuna który ją wprowadza we wszystko i powoli przekazuje obowiązki, a tutaj - rzucają Ciebie na głęboką wodę, niczego Ci nie tłumaczą, co innego w instrukcji, a co innego w rzeczywistości, ciągłe pretensje, osobiste wycieczki na temat możliwości intelektualnych etc. Reasumując, stres, nadmiar pracy, nadgodziny (nikt się Ciebie nie pyta czy możesz), nerwowa atmosfera, mobbing - odradzam. Właśnie rzuciłem papierami, bo dłużej się tutaj nie da pracować.
Za nadgodziny chociaż ci płacili? Czy trzeba było siedzieć za friko aż robota będzie zrobiona?
Jeśli chodzi o nadgodziny to sprawa trafi do Sądu Pracy, bo oni sobie wyobrażają, że będą nakazywać odbieranie nadgodzin w proporcji 1:1 a nie 1:1.5 jak każe prawo. Generalnie jak masz problem z przełożonym albo współpracownikiem i zwracasz się do HR'ów o pomoc, to... usłyszysz: "dogadaj się". Jak szef łamie prawo pracy i kardy mówią "dogadaj się" to ja już nie mam więcej pytań. Im się wydaje, że ludzie są (usunięte przez administratora)nie mają życia prywatnego. Jak wprowadzali nowy system iw poniedziałek po przyjeździe do pracy okazało się że system informatyczny nie jest gotowy bo jeszcze nie działa, to kazali wszystkim iść do domu i potrącić sobie z nadgodzin! Zmarnowany dzień którego na nic nie wykorzystam. Szkoda słów!
Zdecydowanie zgadzam się z tą opinią, w 100% w punkt. Ciągłe wymagania ponad normę, dorzucanie nowych obowiązków jakby czas był z gumy, (usunięte przez administratora), regularne nadgodziny oraz praca w święta/weekendy, brak możliwości brania urlopu w zamknięcie miesiąca (zapomnij o majówce), krytykowanie możliwości intelektualnych, w zamian za to bardzo marna pensja. Polecam niezdecydowanym, idealne miejsce, by sprawdzić swoją wytrzymałość!
100% prawdy, dodam jeszcze że firma nie honoruje polskich świąt tzn. za pracę w święta np. 1 maja jest do odbioru wolne.
Mega slaba rozmowa rekrutacyjna, zero informacji o warunkach pracy, stanowisku tylko czym sie zajmuje firma. Brak feedbacku po rozmowie…
Jak kształtują się zarobki w dziale GL ? Warto aplikować?
Rekrutacja : kiepsciutko. O zadanie do zrobienia trzeba sie upomniec, o feedback trzeba sie upomniec - tyle ze bez odpowiedzi. To bardzo slabo wyglada - przepytuje sie godzine kandydata wzdluz i wszerz,oczekujac wysokich kwalifikacji a potem samemu sie prezentuje z nie najlepszej strony. Nie ma nic bardziej irytujacego w procesie szukania pracy niz milczenie. Poza tym mam wrazenie,ze sprawdzaja rynek i to ile mozna przyoszczedzic. Osoby 10-letnim doswiadczeniem sa za drogie,lepiej zatrudnic fleje po filologii i sypnac 4 brutto.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w METSA GROUP SERVICES SP Z O O?
Zobacz opinie na temat firmy METSA GROUP SERVICES SP Z O O tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w METSA GROUP SERVICES SP Z O O?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 3 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
