Dzień Dobry! Chciałbym przekazać opinie na temat tego pracodawcy, bo niestety natknąłem się na problem i próbę okłamania, rozmowa rekrutacyjna była prowodzona z P. Mikołajem gdzie pan wytłumaczył, na czym polega praca: że są wyjazdy poza Warszawę i trzeba z uwagi na to pracować trochę więcej niż 8 godzin. Również zapytałem, czy okres próbny jest płatny? Odpowiedziano mi ze tak. Następnego dnia wybraliśmy się w trasę w kierunku Radomia, gdzie od pracowników się dowiaduje ze pracują po 12-16 godzin dziennie, a czasami łącznie z nocami. Wiec taka praca mnie nie interesuje, postanowiłem nie podejmować współpracy z ta firma. Następnego dnia skontaktowałem się z Panem Mikolajem gdzie o opłacie za ten dzień nie chciał żadnej rozmowy, powiedział ze przekaże sprawę do Kierownika. I cisza. NIE POLECAM FIRME.
Też niestety miałem okazję tam pracować. Kierownik serwisu Mikołaj to zwykły (usunięte przez administratora) ,już na rozmowie o pracę (usunięte przez administratora) proponując pracę w zakresie godzinowym 7-17. Podnoszenie stawki po miesiącu próbnym to też mit, jak i premie kwartalne o których tak duża mówią ale nikt ich nie dostaje. Omijać szerokim łukiem takich ludzi i firmy ,które żerują na ludziach którzy chcą pracować i rozwijać się w dziedzinie chłodnictwa.
Jako kierownik serwisu sam jestem w stanie stwierdzić, że ta firma to totalna porażka . Muszę przymuszać ludzi do Ciepłej pracy po 12-17 godzin na dobę i każe im wyjeżdżać z Warszawy w kujawsko-pomorskie, bo wszystkie firmy w okolicy naszej siedziby poznały się na nas i nie dają nam zleceń ,a nawet wyrzucili nas z montażu Dino przez kolaborację za plecami firmy od której braliśmy zlecenia. My jako Mroz-one mamy aspiracje żeby wygrać np.firmę jak friwen ,mimo że nie mamy zbyt dużego pojęcia na temat chłodnictwa. Naszym głównym chlodniarzem jest Włodek z Ukrainy,który zasila nasza firmę ukraińskimi nowinkami technicznymi na temat chłodnictwa :) W którym i tak słabo się czujemy mając takiego wybitnego pracownika . Nie polecam ,strata czasu i nerwów moich i waszych . Jako kierownik jestem zmuszony kłamać na każdym kroku w twarz swoim pracownika. Najpierw zaoferowaliśmy im stawkę za cały miesiąc 7000 zł bez względu na ilość godzin i najniższą krajową l,a w zeszłym miesiącu musiałem proponować im przejście na ¾ etatu za dodatkowe 1000 zł do pensji, która i tak jest nieodpowiednia do wymiaru godzin pracy. Mój pomysł się nie udał,bo wszyscy odmówili i teraz muszę szukać oszczędności gdzie indziej. Może oszukamy następna firmę, albo będziemy robić partackie montaże ekipa która nie ma pojęcia na temat chłodnictwa. Na koniec chciał bym dodać że nie mam rodziny i jestem gruby przez co siedzę ciągle w pracy gdzie wszyscy się że mnie naśmiewają bo jestem zakompleksiony i tłusty.
Dzień dobry, z tej strony Prawdziwy Mikołaj Romanowski nie żaden Mikołaj Romanowicz, po pierwsze sprawą zajmie się policja za podszywanie się pode mnie już skontaktowałem się z portalem Go Work w tej sprawie odnośnie adresu IP i zgłosiłem podszywanie się pode mnie, jest to z kodeksu karnego art. 190a 2 k.k . Druga sprawa jaką trzeba być pustą osobą bez kręgosłupa moralnego, która jest jak widać analfabeta bo pisownia aż kuje w oczy, już nie powiem o oszczerstwach kierowane w moją stone , firmy jak i naszych pracowników. Wierutne kłamstwa, nie wiem w jakim to celu, ktoś ewidentnie ma problem z głową. A co do mojej osoby jestem samo krytyczny, ale nie aż tak ze będę się użalał nad sobą u znajomych jak i w Internecie. Takowy wpis pokazał ze trzeba pogadać z parownikami na pewne tematy, a (usunięte przez administratora) który widzę ze ma ewidentny problem do naszej firmy prędzej czy później się znajdzie.
To może sprawa też niech zajmie się urząd skarbowy. Bo z tego co mi wiadomo dawanie umowy na najniższą krajową, a wypłacanie pieniędzy pod stołem bez odprowadzania podatku zalicza się do (usunięte przez administratora) podatkowych . Taka krótka lektura jak już zaczynamy rzucać paragrafami . Pozdrawiam firmę Mroz-One :) Z treści przygotowanych w ramach tzw. Polskiego Ładu przepisów prawa[1] wynika, że od 2022 roku pracodawcy, którzy będą zatrudniać pracowników w sposób niezgodny z prawem („na czarno”), będą musieli liczyć się z dodatkowymi sankcjami. Konsekwencjami tego będzie przypisanie pracodawcom dodatkowego przychodu, który będzie stanowił równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę – za każdy miesiąc takiego zatrudnienia. Pracownik będący podatnikiem z tego tytułu nie będzie natomiast podlegać żadnej sankcji. Zarówno wynagrodzenie jak i składki będą stanowić koszt nieopodatkowany w sytuacji, gdy dojdzie do ujawnienia nielegalności zatrudnienia pracownika, na pracodawcy ciążyć będzie obowiązek płacenia w całości składek na ubezpieczenie społeczne. Zgodnie z projektem przychodem z działalności gospodarczej mają się stać również przychody z tytułu nielegalnego zatrudnienia w rozumieniu art. 2 ust. 1 pkt 13 lit. a ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz przychody ze stosunku pracy[2] w części, w jakiej pracodawca nie ujawnił ich właściwym organom państwowym (art. 14 ust. 2 pkt. 21 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, zwanej dalej ustawą z dnia 26 lipca 1991 r.[3]) Będzie to przychód odpowiadający przychodowi pracownika zwolnionemu z opodatkowania na podstawie projektowanego przepisu (art. 21 ust. 1 pkt 151 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r.). Przychody pracownika z tytułu nielegalnego zatrudnienia oraz przychody ze stosunku pracy w części, w jakiej pracodawca nie ujawnił ich właściwym organom państwowym podlegać będą zwolnieniu od podatku dochodowego. W związku z powyższym wraz z wejściem w życie projektowanych przepisów, pracownik nielegalnie zatrudniony oraz pracownik, który otrzymuje część wynagrodzenia „pod stołem”, nie będzie ponosił obciążeń podatkowych w związku z zaistniałą sytuacją: całość odpowiedzialności w zakresie podatku dochodowego ciążyć będzie na pracodawcy.
Druga sprawa jaką trzeba być pustą osobą bez kręgosłupa moralnego, żeby przymuszać, pracowników do nieludzkich warunków pracy po kilkanaście godzin dziennie w przedziale 10-15 na dobę kilka dni w tygodniu dla własnych korzyści
Tak jak chłopaki piszą. Mikołaj prowadzi "byznes" na miarę XXI w, czyli umawiasz się na pracę w zakresie od A-Z a już po kilku dniach coś tam trzeba ogarnąć i zamiast o 17, kończysz o 22. Firma nie rozlicza się na podstawie przepracowanych godzin, tylko z góry proponuje stawkę miesięczną, która po przeliczeniu na narzucone godziny wyjdzie blisko najniższej krajowej. Nie polecam, ale może komuś się podoba. ,:)
Nie polecam firmy. Praca na serwisie miała być od 7 - 17 rejon tylko Warszawa a finalnie serwisanci z Warszawy kilka razy w tygodniu jeżdżą do kujawsko pomorskiego na serwisy sklepów. Umowa to najniższa krajowa, nie ma stawki godzinowej tylko kwota za nie określoną liczbę godzin i na rozmowie o pracę mówione jest że po miesiącu negocjacja stawki, a finalnie po pierwszym miesiącu. szef i kierownik serwis oczywiście podnieść stawki nie mogą. Nie polecam, strata czasu i użeranie się z mało kompetentnym kierownikiem serwisu.
Praca od 7-17 a finalnie siedzenie po 12-15 godzin kilka razy w tygodniu co dodatkowo nie jest płatne
Temat firmy Fhu Mrozone Urządzenia Chłodnicze (usunięte przez administratora)ikołajczyk w mieście Krępica jeszcze na wątku się nie zaczął, więc może macie jakieś aktualne komentarze odnośnie pracy tam?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fhu Mrozone Urządzenia Chłodnicze Dawid Mikołajczyk?
Zobacz opinie na temat firmy Fhu Mrozone Urządzenia Chłodnicze Dawid Mikołajczyk tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fhu Mrozone Urządzenia Chłodnicze Dawid Mikołajczyk?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!