ARMATIS POLSKA

2.7 Dodaj merytoryczną opinię

Opinie o ARMATIS POLSKA

xyz
Pracownik

Pracuje od okolo roku i z czystym sumieniem polecam, atmosfera w biurze jest świetna, liderzy podchodzą bardzo relacyjnie do pracowników. Nie czuć typowego wyścigu korpo-szczurów jak w innych biurach call center. Zarobki są okej, ale wiadomo że trzeba coś dobrze sprzedawać żeby zarobić więcej niż średnia krajowa. ;)

6
.
Pracownik
@xyz

.

DM
Pracownik

Pracuję od miesiąca na projekcie CANAL+ Lojalizacja. Szkolenie profesjonalne, atmosfera przyjazna. Zarobki też bardzo ok, jest dużo możliwości do uzyskania premii sprzedażowych, za NETFLIX, CANAL+, usługi telefon i Internet. Kadra bardzo pomaga w realizacji wyników. Polecam! :)

7
Netflix Nowy wpis
Były pracownik

Pracowałem zdalnie na projekcie CANAL+ Infolinia - porażka. Opinia o firmie Armatis jest jednoznacznie negatywna i pełna frustracji. To miejsce pracy, gdzie pracownicy są traktowani jak tryby w maszynie, a ich dobre samopoczucie i potrzeby są ignorowane na rzecz zysków i efektywności. Pierwszym problemem jest brak możliwości odpoczynku. Pracownicy nie mają nawet szansy na przerwę, ponieważ ciągłe kolejki sprawiają, że muszą pracować nieprzerwanie, co prowadzi do wyczerpania i braku motywacji. Kolejną kwestią jest premia miesięczna, która może być zabrana w mgnieniu oka za "korektory". To absolutnie nie fair, że pracownicy, którzy pracują ciężko, mogą stracić swoją premię z powodu błędów, które mogą być wynikiem presji czasu, stresu i braku odpowiedniego wsparcia. Brak jakiegokolwiek kontaktu z przełożonymi to kolejna niedopuszczalna sytuacja. Pracownicy czują się pozostawieni sami sobie, bez możliwości porozmawiania o swoich problemach czy obawach. To prowadzi do frustracji i poczucia braku wsparcia. Co więcej, atmosfera w firmie jest toksyczna. Dopóki osiągasz wyniki, jesteś traktowany jak bohater. Jednak w momencie, gdy masz gorszy okres, zaczynają się ciągłe nękania i presja, a nawet groźba zwolnienia z dnia na dzień. To absolutnie nieakceptowalne traktowanie pracowników i prowadzi do ogromnego stresu oraz utraty zaufania do pracodawcy. Podsumowując, firma Armatis jest miejscem, gdzie praca jest wykorzystywana i nie doceniana, a pracownicy są traktowani jak pionki w grze o zysk. To nieuczciwe, niewłaściwe i szkodliwe dla zdrowia psychicznego pracowników. Nie polecam tego miejsca pracy nikomu.

8
Były pracownik Nowy wpis
Były pracownik

Podejście do pracownika na poziomie podłogi. Zwalniają Cię z dnia na dzień pomimo wyrobionej normy. Kilka liderów było okej ale się zwolnili. Można domyśleć się dlaczego bo nawet ich oszukiwali na pieniądze. Wymyślone kary i zastraszanie. Jeśli nie sprzedasz nic w ciągu 1-2 h masz się wylogować. Główną szefowa nie ma podejścia do pracownika i ciągle straszy „porzuceniem pracy” cokolwiek to znaczy. Zmieniaja Ci stanowisko na inny dział bez żadnego pytania. Nie polecam, szkoda nerwów.

3
Były pracownik Nowy wpis
Były pracownik

Nie polecam, pracowałem kilka miesięcy. Szkolenie przygotowujące na + i trenerka Monika, która prowadziła to jedna z dwóch kompetentnych osób na cały projekt, a liderów multum.. Po pierwsze Klienci bardzo roszczeniowi, ale to było do przetrwania. Kadra zarządzająca to (usunięte przez administratora)totalne najgorsi Klaudia i Przemek, najbardziej niekompetentne osoby. Krzyki, wrzaski na porządku dziennym. Jak prosisz o pomoc, albo odpiszą po kilku godzinach albo wcale.. wieczny problem z wyjściem na przerwę. Pracowałem zdalnie na obsłudze Klienta ze sprzedażą, miałem problem z internetem zwykła awaria łącza a pseudo „lider” Radek kazał wysyłać jakieś potwierdzenia od operatora o chwilowej awarii, jak poprosiłem o coś takiego u dostawcy to zostałem wyśmiany… Śmiech na sali i nic więcej, odradzam każdemu!!

32
NICK Nowy wpis
Były pracownik
 Pytanie

Mój staż pracy w firmie Armatis jest dość spory, a dokładnie był, ponieważ już nic więcej z tą firmą wspólnego nie chce mieć. Pracowałem na kilku projektach, ale na każdym projekcie są zauważalne te same rzeczy, a dokładniej mówiąc podejście do pracownika jak do przedmiotu. Umowa? Oczywiście, że będzie to umowa zlecenie, ponieważ jak to mają w zwyczaju mówić w Armatisie "pracownika na umowie zlecenie jest łatwiej zwolnić", mało jest przypadków otrzymania umowy o prace. Ja osobiście otrzymałem umowę o pracę po dłuższym czasie, ale dopiero w momencie jak wstawił się za mną lider, ponieważ kierownictwo w ogóle nie chciało mi wtedy umowy przedłużyć,a nadmienię tylko, że sraz już wtedy miałem dość spory i wyniki ponad cel. Oprócz tego atmosfera w pracy jest w większości przypadków zależna od tego jaki dzień ma twój przełożony, jeżeli ma dobry dzień to masz szczęście, ale jeżeli na przykład w domu się nie układa to najlepiej będzie jak po prostu będziesz siedział cicho, nie zadawał pytań i robił to co masz robić, a i tak jeszcze ci się oberwie. Kolejnym punktem jest praca zdalna. Chcesz pracować zdalnie to musisz wiedzieć kilka rzeczy, najważniejsza prawdopodobnie twój laptop do pracy zdalnej będzie kilkukrotnie wymieniany bo coś z nim będzie nie tak albo w ogóle będzie się czekało na ten laptop parę miesięcy. Dochodzi nam do tego wszystkiego tak zwane kolesiostwo czyli jak masz dobry kontakt z przełożonym to nie masz się co martwić, ale jak się nie zgadzasz się jego przekonaniami (a każdy ma prawo mieć swoje zdanie) to lepiej się zwolnij sam i oszczędź sobie stresu i nerwów. Następną rzeczą jest przygotowanie materiałów szkoleniowych, wyobraźcie sobie, że przełożony wam mówi, że będziecie mieli szkolenie z normalnym szkoleniowcem, który codziennie szkolenia przeprowadza, ale musicie mu przygotować materiały szkoleniowe, rozumiecie to? Mieliśmy przygotować materiały szkoleniowe odnośnie rzeczy, z których nas szkolono, a samo szkolenie wyglądało tak, że Pani, która je przeprowadzała po prostu przeczytała nam to co przygotowaliśmy i mało tego jeszcze popełniała błędy, no ale wiadomo błędy rzecz ludzka tak się dzieje. W każdym razie nie powinno dziś się tak, że kobiety w ciąży zostają na lodzie kilkukrotnie była sytuacja, że kobieta, która była zaszła w ciążę kończyła jej się umowa oczywiście zlecenie nie miała jej przedłużonej w ogóle bo po co skoro z takiego pracownika i tak pożytku nie będzie a te, które miały umowę jeszcze przez dłuższy czas były po prostu zwalnianie bo wiecie nagle się okazuje, że w zespole jest za dużo osób, co z tego, że w to miejsce później jest zateudnjanych trzech innych pracowników. Mógłbym napisać dużo więcej rzeczy, ale szczerze już mi się nie chce o tym myśleć.

9
 Rozmowa kwalifikacyjna
Firma ARMATIS POLSKA poszukiwała pracowników. Wziąłeś udział w procesie rekrutacyjnym? Ile etapów obejmował ten proces? Podziel się swoimi przemyśleniami dotyczącymi przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.
Nick
Były pracownik

Dodatkowo w pracy zdalnej ciagle występują problemy z których później trzeba się tłumaczyć. W tej firmie zabroniony jest kontakt z kadrami. Wszystko załatwia się przez liderów, przez co wiele razy wychodzi po prostu masło maślane i nikt nic nie wie. Raz potrzebne było mi zaświadczenie, oczywiście z kadrami nie można było się kontaktować, więc musiałam się prosić 3 liderów, aby ktoś w końcu nie zapomniał i przekazał moją prośbę do kadr. Czekałam 3 tygodnie i oczywiście zaświadczenie zostało mi wydane zbyt późno przez co później miałam wiele stresu. (usunięte przez administratora) nie potrafi zarządzać ludźmi, pracą, rozwiązywać problemów. Motywowanie pracowników najlepiej wychodzi tej Pani mailami, że niedługo kolejne szkolenie na projekt i mamy się przyłożyć bo nas zastąpią, informowanie o odsuniętych kolegach od projektu, że każdy może być następny i strasznie „planami naprawczymi” (nie wiem skąd ta nazwa, bo osoby które miały je wdrożone cele miały takie same (czyt. z kosmosu) tylko były wiecznie pod lupą i odsłuchiwane 10 razy więcej niż standardowo. Przy zbyt długich rozmowach wiadomości na priv (w miejscu gdzie znikają ofc żeby nie można było udowodnić) w pretensjonalnym tonie, bez żadnej pomocy i merytoryki, jak beznadziejna, długa jest ta rozmowa i że w tym momencie masz kończyć- nieważne, że jesteś w połowie drogi z klientem. Jedyny plus, to wynagrodzenie na czas. Podsumowując tutaj jesteś maszyną do realizacji celi. Zwykłą tabelką i wykresem z wynikami.

17
Halinka
Były pracownik
 Pytanie

Spędziłam w tej pracy rok. Pracowałam zdalnie, obsługa klienta, infolinia przychodząca. Polecam? Nie. A dlaczego? Szkolenie akurat w moim wypadku na plus. Wartościowe, byłam po nim przygotowana do startu pracy. Później zaczęły się schody. Od samego początku kontakt z liderami w sprawie konsultacji był utrudniony. Na pytanie dotyczące konkretnego klienta nie raz można było czekać i pół godziny. Co nie raz skazywało klienta na długie oczekiwanie na wyciszeniu z muzyczką. Potem ochrzan za wysokie AHT (za długi czas rozmów). Po czasie w programie do odbierania połączeń został w ogóle usunięty status „konsultacja u przełożonego”, więc po rozmowie z klientem gdy była potrzeba np wprowadzenia korekty czy zgłoszenia nawet nie było chwili żeby o coś dopytać- radź sobie sam w 7 sekund przerwy którą masz między jednym a drugim połączeniem. Ogólnie odkąd koordynatorką została(usunięte przez administratora) wszystko zmieniło się na gorsze, kary za wszystko, każdy mail pisany w pretensjonalnym tonie. Przykład- za jeden brak propozycji -15zł. Już od i tak żałośnie niskich premii. Potem poza karami za wszystko, zostały wprowadzone DNI OBOWIĄZKOWE na umowie zlecenie XD były miesiące, gdzie takich dni nieobowiązkowych było zaledwie 5-7. W grudniu obowiązkowa praca w święta. Łaskawie dali wybór- albo praca 25 i 26 grudnia = wolny 1 stycznia, albo wybrać sobie jeden dzień (25 lub 26) i obowiązkowa praca 1 stycznia. Urlop? Zapomnij. Dodatkowo każde wolne powyżej 4 dni musiało być zgłoszone i ZAAKCEPTOWANE. Przypominam- to jest umowa zlecenie, na której wg prawa nie powinno być czegoś takiego jak praca w podporządkowaniu organizacyjnym i służbowym. Mogłabym sobie w 2 tygodnie wypracować ich wymagane 120h, ale oczywiście osoby które koordynują tym projektem prawa nie znają. Rozchorujesz się w weekend, a poniedziałek masz ranną zmianę? Szukaj zastępstwa (znalezienie go graniczy z cudem) albo loguj się do pracy, nieważne co Ci jest, zawsze możesz pracować w pampersie :) Początkowo praca zaczyna się na infolinii ogólnej- później dochodzi techniczna (jak na początku mnie informowano TYLKO DODATKOWO XD a efekt jest taki, że tech podpięty jest cały czas i wpadają tylko takie połączenia). Po technicznej kolejne- Canal+ Online, multiroom, aplikacje mobilne itd, wszystko oczywiście za tą samą stawkę, czyli najniższą krajową. Groszowa różnica na premii, która i tak jest śmieszna i cud to wypracowanie jej, bo jak wyżej wspomniałam za wszystko jest obcinana. Na infoliniami technicznych sprzedaż jest o wiele, wiele trudniejsza a wymogi ciągle rosną. Masz być nachalny i wpychać na siłę (liderzy bardzo nie lubią tego tak nazywać, ale inaczej tego nazwać się nie da, skoro po kolejnych odmowach masz nadal przekonywać klienta, że beznadziejne kanały, są spełnieniem jego marzeń i zaspokojeniem wszystkich potrzeb, albo idealnym prezentem dla żony, męża czy kochanka). Obiecywanie doszkoleń sprzedażowych, których przez rok się nie doczekałam i zapewne nie tylko ja. Cała grupa jest podzielona na 2 mniejsze- specjalną i online. Tym którym uda się dostać do grupy specjalnej mają lepszą bazę klientów, czyli właśnie tylko infolinię ogólną na której sprzedaje się naprawdę łatwo. Reszta dostaje właśnie klientów z działów technicznych, którym najczęściej coś nie działa, są już źli i zdenerwowani. Ogólnie to jak wymaga się aby traktować klienta jest również nie do pomyślenia. Za kompleksową pomoc z której klient jest zadowolony można dostać upomnienie, bo rozmowa ma być krótka i najlepiej klienta zbyć mailem. Przerwy w tej pracy to również żart. Dwie opcje: kawa do 5min, odpoczynek do 20min. Dostanie się na przerwę nie raz graniczyło z cudem, bo była kolejka w której było się załóżmy 11. Nie ma możliwości wbicia jakiegoś statusu, żeby np odejść od komputera na 2min do toalety. Gdy już na przerwę nas wrzuciło, to każde przekroczenie o kilka sekund było odnotowywane i jeśli w ciągu jakiegoś czasu zebrało się przekroczone łącznie 6min, trzeba było odpracować za to 1h dodatkowo. Nie raz pracownicy mieli skracane zmiany za słabsze wyniki, to musieli to odpracowywać w innym terminie (oczywiście dogodnym dla liderów zajmujących się grafikami- czyli w dni kiedy mieli przewidywany większy ruch). Nie polecam. Mam nadzieję, że za wszystkie fikołki i nieprzestrzeganie prawa, kiedyś ktoś w końcu pójdzie z nimi do sądu, bo niestety PIP rozkłada ręce.

16
Halinka
Były pracownik
@Halinka

Dodam jeszcze, że w pracy zdalnej cały czas występowały problemy z których później musieliśmy się tłumaczyć. Dodatkowo, zabroniony był całkowicie kontakt z kadrami. Jeśli miało się jakiś problem, pytanie czy sprawę trzeba było wszystko załatwiać przez liderów i nie raz wychodziło z tego takie masło maślane, że człowiek nadal nic nie wiedział. Kiedyś potrzebowałam zaświadczenia, czekałam na nie 3 tygodnie i prosiłam 3 osoby aby przekazały kadrom moją prośbę. Oczywiście zaświadczenie otrzymałam już zbyt późno. (usunięte przez administratora) kompletnie nie potrafi zarządzać pracownikami, rozwiązywać problemów- jak wyżej napisałam, szkolenie sprzedażowe było obiecywane przez rok. Mailowo tylko straszenie, że niedługo odbywa się kolejne szkolenie na projekt i będą nowi pracownicy, „plany naprawcze” (czyli cele takie jak standardowo- z kosmosu, dla osoby pracującej w grupie „gorszego sortu” czyli online, do zrealizowania w ustalonym czasie przez (usunięte przez administratora)), albo że właśnie ktoś został odsunięty od projektu i możesz być następny (oczywiście nie napisane dokładnie tak, ale w dokładnie takim kontekście). Każdy słabszy dzień był tylko i wyłącznie winą konsultantów. Nadgodziny „dodatkowo” płatne tylko wtedy, gdy nie wpadło jakieś L4 czy inne wolne. Jeśli ktoś był zagrafikowany na załóżmy 140h i z jakiegoś powodu zrealizował 130h wg grafiku i dobrał w miesiącu 10h to „nadgodziny” były płacone standardowo. A pracownicy o nadgodziny proszeni są bardzo często. Jedyny plus tej pracy, to że wypłaty były na czas do 10go. W mojej rocznej przygodzie z nimi, raz było opóźnienie o bodajże 2 dni. Podsumowując już, ludzie tutaj są traktowani jak maszyny, jesteś tam tylko tabelką z wynikami i wykresami :)

14
Pytanie
 Pytanie

Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w ARMATIS POLSKA?

Były lider
Były pracownik

Na wstępie zaznaczę, że nie mam zamiaru ukrywać się ze swoją tożsamością ponieważ sam nie mam nic do ukrycia, a biorąc pod uwagę dość długi staż pracy w tym (usunięte przez administratora) (niespełna 3 lata) to mam dość dużo punktów odniesienia oraz miłych oraz mniej miłych punktów zaczepnych. Warto też podkreślić, że pracowałem na projekcie zarówno lojalizacji jak i obsługi klienta, natomiast wszystko zawarte poniżej będzie się odnosiło właśnie do działu obsługi. Jestem głęboko zażenowany i zniesmaczony tym w jaki sposób traktuje się tutaj drugiego człowieka i w jaki sposób "rynsztokowo" zarządza się zasobami ludzkimi. Osoby na stanowiskach zarówno koordynatorskich jak i menadżera projektu nie mają bladego pojęcia o tym jak efektywnie zarządzać zespołami. Biuro można nazwać bardziej (usunięte przez administratora) niż miejscem gdzie można rozwijać swoje kompetencje. Jeśli stworzysz zgrany zespół, który realnie realizuje większość wyznaczonych celów z nadwyżką - podetną tobie przysłowiowe skrzydła, przerzucą Ciebie na inny dział w trybie "propozycji nie do odrzucenia" (inaczej zakończyłoby się to degradacją na stanowisko konsultanta lub wypowiedzeniem umowy). Zero szacunku, decyzje podejmowane na kartce na kolanie z dnia na dzień. Wymagania są, natomiast zanim zaczniemy czegoś wymagać powinniśmy zapewnić odpowiednie narzędzia, lecz zapomnijcie na tym dziale o jakimkolwiek wsparciu merytorycznym. O szkolenie przygotowujące do zmiany działu musiałem się wręcz prosić - odbyło się (uwaga!) po 3 miesiącach (a system motywacyjny niczym się nie różnił od tego obowiązującego dla całej kadry).(usunięte przez administratora) Podejście na zasadzie "masz to zrobić, ale jak to mnie nie interesuje". Nie było pytania czy potrzebujesz wsparcia, nie było gratyfikacji za osiągnięte sukcesy. Zawsze znalazło się coś co było nie tak, a zdzwonki z koordynatorem/menadżerem projektu odbywały się w ofensywnym trybie, dość często z wulgaryzmami i straszeniem redukcji stanowisk (takich gróźb naliczyłem 6 podczas swojej 4 miesięcznej kariery na tym dziale). Po wysypie negatywnych opinii na platormie gowork (które sukcesywnie były usuwane) magicznie tryb komunikacji się zmienił na AŻ 2 TYGODNIE - do czasu aż spadły wyniki. Sztuczne zainteresowanie się tym jakie masz odczucia pojawiło się właśnie podczas kontroli ze strony zleceniodawcy w kontekście kultury pracy oraz komunikacji z kadrą i agentami. Moja przygoda z firmą zakończyła się wypowiedzeniem umowy w trybie zachowania 2 tygodni - co również po złości zostało mi uniemożliwione. Pracowałem w trybie hybrydowym (część dni w biurze, część zdalnie). Mimo, że chciałem zakończyć współpracę z firmą jak człowiek, uczciwie wykonać resztę swoich obowiązków do ostatniego dnia (lecz nie byłem w stanie ich wykonywać codziennie w biurze o czym cała kadra wiedziała) - otrzymałem informację że "spoko, ale zastępca kierownika projektu(usunięte przez administratora) przekazał że masz pracować stacjonarnie do końca wypowiedzenia". Bez żadnego uzasadnienia dlaczego taka decyzja została podjęta. (usunięte przez administratora) Reasumując - jeśli ktokolwiek z Was uważa że to miejsce ma przyszłość zmieńcie swoje nastawienie i trzymajcie się z daleka.

Morfeusz
Inne

W Armatis nie ma działu prawnego :D

Sylwia
Inne
 Pytanie

Czy ciężki jest test na koniec szkolenia? Jak to wygląda?

bogd
Inne
@Sylwia

To pewnie zależy od projektu, na lojalizacji był test abc z tego co mówili na szkoleniu. Nie jakiś trudny, jeśli masz notatki ze szkolenia, ale trochę trzeba ogarniać.

Pytanie
 Pytanie

Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w ARMATIS POLSKA?

Pytanie
 Pytanie

Jaki jest wkład kierownictwa ARMATIS POLSKA w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?

xd
Były pracownik
@Pytanie

tam nie ma dobrej atmosfery, atmosfera zalezna od humorku szefa, a szef szczesliwy jak cyferki sie zgadzaja. Kiedys SPH 1.50 dzisiaj 0,80 xD (usunięte przez administratora)

2
apapa
Były pracownik

przychodząc do pracy tutaj spodziewał*m się typowego klimatu rodem z korpo, czyli traktowanie szeregowych pracowników jak (usunięte przez administratora), ciśniecie o wynik, małe zarobki i nie został*m w tym aspekcie zbytnio zaskoczony. był*m świadkiem gdzie wywalali ludzi z dnia na dzień, mimo rzekomego zapisu na umówię o 14 dniowym okresie wypowiedzenia. były również przypadki w których pracownik był danego dnia oddelegowany do domu za „nierobienie wyniku”. oczywiście za godziny których nie mógł zrobić, mimo wcześniejszego zagrafikowania na dany dzień, bo przełożony mu zabronił, musiał nadrabiać kiedy indziej. czyli jeśli wziąłeś sobie wolne pod koniec miesiąca, to twój lider może skutecznie pokrzyżować ci plany. na plus jedynie atmosfera między konsultantami, gdzie nie było żadnej napiętej atmosfery. każdy wychodził raczej z pomocna dłonią, aniżeli podkładał ci kłody pod nogi. (usunięte przez administratora)

12
Kiła i mogiła
Były pracownik

Kiłą i mogiła można nazwac tą prace. Osoba zarzadzająca obsługą klienta obraża pracowniķow liderów kazdego. Możesz robić super wyniki albo złe i tak będziesz (usunięte przez administratora) wart. O szefie zarządzającym też dobrego słowa nie można wspomnieć,zawsze będzie źle.

14
PiekłoArmKT
Były pracownik

Procz faktu, że jest to praca zdalna i tak jak niektórzy piszą, wypłaty terminowo są, to żadnych plusów. Nakładają kary na premie 30-60% z małych powodów, wymagają od specjalistów a totalnie nic od siebie nie dają. Najlepiej samemu siąść i się uczyć oczywisixe poza pracą i bez zaplaty. Kierowniczka (usunięte przez administratora) od 4 msc unikała kontaktu na prośby o pomoc w rozwiązaniach i usprawnieniach dla zespołu. Miała to w (usunięte przez administratora) więc i pracownicy zaczęli mieć głęboko w poważaniu pracę i wyniki. Jakoś i niskie wyniki zawsze były wina specjalistów ale nigdy kierowniczka nie zapytała Z CZYM MAMY PROBLEM a tym bardziej "ROZWIAZMY GO RAZEM" MASZ ROBIC maile i chaty WG. CELU jak się pomylisz to trudno uwalimy Ci jakość. Tyle os. Odeszło że już chyba każdy mówił że projekt (usunięte przez administratora) tonie a szczególnie pod batem (usunięte przez administratora). Minus premie za jakosci, minus premia bo nie klikniesz cos. Kolejna gwiazda Lid... DB która nie wie co to współpraca między pracownikami. Masz to zrobić, masz przyjść, masz wziąść. Zero podejścia do pracownika a tymbardziej zero współpracy. Ja daje tobie a Ty mi. Zero umiejętności w obu przypadksch zarządzania zespołami.

36
Andrzej
Były pracownik
 Pytanie
@PiekłoArmKT

Piszesz całkowitą bzdurę... Prawdopodobnie zostałeś wyrzucony z tej pracy za leberstwo... infolinia sprzedażowa to nie jest przedszkole... na rozmowie kwalifikacyjne już zostałeś uświadomiony co to za praca a nawet wcześniej bo już w ogłoszeniu na które aplikowałes sam. I co myślałeś że przyjdziesz na infolinię i usiądziesz przed komputerem trochę pogadasz trochę poodpisujesz wypijesz cherbatke i zapłacą Ci miliony za piękne oczka?! A po drugie to za błąd czy dwa jeśli człowiek popełni raz na ruski rok to nie karcą ale za to że regularnie popełniasz błędy choćby z cenami czy z informacjami dla klienta i to występuje praktycznie każdego dnia to nie ma co się dziwić... (usunięte przez administratora)... a po drugie jeśli na info sprzedażowej nie sprzedajesz to nie jest miejsce dla ciebie... tu trzeba robić żeby zarobić i to dobrze robić a nie płakać o wszystko...na infolinii sprzedażowej wiadomo ze każdy lider ciśnie o wynik... taka praca ale jak sobie nie radzisz z ciśnieniem to idź robić do przedszkola albo na magazyn z najniższa krajowa po 12h i nie martw się tam nie dostaniesz ani 1% uszczerbku na premii bo tam jej po prostu nie ma wcale... I z tego co wiem to kierowniczka (usunięte przez administratora) odpisuje i pomaga beż problemu a jeśli nie ma możliwości przekazuje do kogo się zgłosić... a po drugie zawsze na zmianie jest pomoc merytoryczna i jest jeszcze coś takiego jak baza wiedzy w której jest kompletnie wszystko opisane krok po kroku co i jak... ale jak się nie potrafi czytać i z tego korzystać to już problem indywidualny... a czas na uczenie się to był na szkoleniu a nie w pracy. A co do (usunięte przez administratora) to jak już wspomniałem to jest praca nie przedszkole tu nikt nie przyjdzie jak mamusia i nie będzie Cię głaskać i pytać czy masz ochotę... to jest praca w której pracodawcą płaci to i wymaga i to jest oczywista oczywistość że w pracy się pracuje a nie leży i za leżenie i pachnięcie nie placa. I jak to mowie nie każda praca dla każdego. Nie podoba się to miej trochę własnej godnosci i resztek ambicji i się zwolnij sam a nie narzekasz dopiero jak Cię zwolnią bo miałeś dobra pracę z dobra kasa a teraz pójdziesz nosić paczki po 50kg na magazyn za połowę pensji co tu i tam Cię głaskać też nie będą;) P.S. za czasów (usunięte przez administratora) czy(usunięte przez administratora) było gorzej

39
Piekloarm
Były pracownik
@Andrzej

Bardzo nie trafiłes z zwolnieniem czy stanowiskiem, a co za tym idzie, twoja opinia nie jest celna, nie będę wskazywał czy infolinia czy mail dokładnie ale, większość odchodzi sama a nie zwalniają. Super, że masz fajna opinie. Ja przekazaldjdhs informacje jakie są podzielane przez innych. Więc szacunek i ambicje są zgodnie z tym co piszesz. Choć Twoje wywody nie są konstruktywne pisząc, że pójdę nosić paczki jeśli nie znasz mnie, wiec pokaz trochę swojej inteligencji i obiektynwego spojrzenia a nie świecić oczami za firmę;-)

14
Tania
Były pracownik
 Pytanie
@Andrzej

Jak czytam co napisałeś to się zastanawiam, z której choinki się urwałeś Andrzeju. Jedno się zgadza w Twoich słowach, otóż rzeczywiście firma wyrzuca ludzi nawet w trakcie podpisanej umowy zlecenie, podczas pracy, kiedy wymaga się, po najgorszym szkoleniu jaki doświadczyłam w życiu (krótkie wprowadzenie, nie merytoryczne przedstawienie systemu - jego lakoniczne skrótowe opisanie), bez odpowiedniej wiedzy, ilości umów na godzinę, a jak się ich nie ma to wypad do domu, po czym należy godziny odpracowywać w inne dni. Poza tym, od kiedy to na umowie zlecenie trzeba odpracowywać zwolnienie lekarskie - czysty wymysł koordynatora, który chyba nie zna się na przepisach kodeksu pracy. A liderzy? No cóż ponoć kiedyś inni byli gorsi? A obecni? Jeden to narcyz i protegowany szefa, drugiemu wchodzisz (usunięte przez administratora) wiadomo w co, to masz fory i jesteś pupilkiem. Wystarczy chodzić z nimi na papieroska i dodatkowo jeszcze się ma przerwy tyle, że hej. Pupilki robiły wyniki i cele - tyle że do czasu. Jak się dzwoni do tych samych klientów co miesiąc po 3-4 dziennie przez kilka miesięcy, to w końcu kończą się połączenia wyfiltrowane dla pupilków, zaczynają dzwoni do tych ludzi jak każdy agent i widać jacy to agenci, wyniki spadają, reklamacje się pojawiają i kończą się realizacje celów tych ludzi na poziomie gorszym niż u innych średnich agentach. A co Ty mówisz o najniższej krajowej gdzie indziej? Przecież w Armatisie pracuje się na najniższej krajowej, a system premiowy jest tak skonstruowany, żeby agent nie zrealizował swojego minimalnego nawet celu i wtedy ma zero premii albo dostaje ochłapy, ale za to liderzy i szefostwo ma swoje. W końcu na miesiąc ustalona jest ilość umów na lokalizacje przynajmniej o połowę mniejsza niż ilość umów jaką ma uzyskać każdy agent w cyklu miesiąca, więc wniosek jest prosty - pracownik nie musi dostać premii, ważne że firma ma swoje przy najmniejszym nakładzie płacowym. I skoro taki jesteś mądry to powiem Ci tak - zwolniła się z tego (usunięte przez administratora), zatrudniłam w innej normalnej firmie, która zaproponowała jako podstawę nie najniższą krajową, ale lepszą podstawę i realny system premiowy. Kto jest mądry to nie pójdzie do was pracować, a Ci którzy doświadczają "przyjemności" pracy szybko odchodzą bo to (usunięte przez administratora) wykorzystujący ludzi na maksa. Za takie pieniądze jakie proponujecie znajdzie się pracę wszędzie bez większego problemu i tutaj nie mówię o przychodzeniu do pracy, żeby się obijać tylko normalnie opracować, ale jak się chce mieć wyniki to trzeba dać pracownikowi możliwość ich wykonania a nie żeby dzwonił co miesiąc do tych samych ludzi non stop, gdzie bazy nie zawierają nowych klientów, jedynie ta najdalsza, gdzie dodatkowo ludzi robi się w balona, że niedługo kończy się im umowa - taaa za 6 miesięcy hahaha. Ludzie obudźcie się. NIE ZATRUDNIAJCIE SIĘ W ARMATISIE bo to czysty wyzyskiwać ludzi.

1
Poniekąd
Pracownik
@Tania

Z tą premią, filtorwaniem to jakiś obłęd. Prostując - nikt nie ma możliwości filtrowania rekordów w bazie. Gdyby firma dysponowała narzędziem, które pozwala stwierdzić, że tutaj się sprzeda na bank a tu nie, to w pierwszej połowie miesiąca wynik by został zrobiony. To ruletka i prawdopodobienstwo. Druga sprawa, że o premii liderskiej piszesz kocopoły - lider ma premie wtedy, gdy cel nałożony na zespół zostanie zrobiony. To oznacza, że nie zarobi premii wtedy gdy Ty i reszta zespołu nie zrealizujecie swojego celu minimalnego. W dobie rotacji, ciągłych L4, olewania, ciężko jest zespołowi wyrobić wynik, bo muszą wyrobić cel również za osoby, które po prostu bimbają.

1
szalona123
Były pracownik
 Pytanie

Skoro jest tak dobrze, to czemu ludzie odchodzą non stop? Pracowałam kilka miesięcy, liderzy tylko cisną o wynik, zamiast zająć się pomocą pracownikom, wiecznie im coś nie pasuje. Liderka jednego projektu lubi obgadywać pracowników. Z takim podejściem firmy się to nie zmieni i ciągle będą musieli robić rekrutacje, bo nie ma kto pracować.

1
XD
Były pracownik

Z czystym sumieniem nie polecam. Kierownicza jest od tego, żeby siedzieć na (usunięte przez administratora) i robić co jakiś czas spotkania, na których ma problemy typu: "czemu nie ma umow". To nie prawda, że ludzie są tam zwalniani, bo się nie nadają. Ludzie się zwalniają przez atmosferę i mobbing xd dziwię się, że nikt nie zgłosi tego, bo kierowniczka przekracza wszelkie granice. Gdybym mógł cofnąć czas, to nie decydowałbym się na te (usunięte przez administratora) A co do szkoleń, to jest jakiś żart xd serio dla waszego dobra unikajcie Armatis. Miłego dzionka

1

Pracodawca

@XD

Dzień dobry, z przykrością czytamy Twój komentarz i żałujemy, że nie zgłosił_ś swoich wątpliwości związanych ze złym traktowaniem do Osoby Zaufanej, o której komunikujemy w biurach i wewnętrznych kanałach. Jeśli chcesz napisać nam coś więcej o tym wydarzeniu skontaktuj się z nami poprzez adres: dajnamznac@armatis.com  Zespół Armatis

Clickclik
Były pracownik

Tragedia, szkolenie i rzucają na gleboka wodę. Brak komunikacji między liderami a pracownikami. Główny lider nie posiada wiedzy z zakresu zarządzania pracownikami infolini i obsługi mailowej. Brak reakcji na prośby i zmiany oraz udzielenie pomocy. Główna liderka unika odpowiedzi na maile z prośbami ale jest znakomita w wymyślaniu różnych chorych wymagań. Lider wymaga, i rozkazuje ale pracoenik nie może już oczekiwać wsparcia. Ten projekt zostanie utopiony przez aktualnych liderów. W ciągu roku odeszło chyba 45 os. Nie potrafią zarządzać ludźmi, nie rozmawiają o problemach bo problem zawsze jest po wi ie konsultsntow. Premie są tak sko struowane aby pracownikami miał ciężko wyliczyć. Plus: wyplata zawsze na 10 Minus: aktualna główna liderka/kierowniczka o kompletnym braku umiejętności zarządzania pracownikiem i problemami

31
Fredka
Były pracownik
@Clickclik

Kolego z tego co wiem to jeśliby odeszło "chyba 45" osób to by firma padła już dawno bo by nie było komu robić. Po drugie nie odchodzą tylko są wyrzucani bo się po prostu do tego nie nadają albo nie chodzą do pracy albo sq już takim dnem że tego się nie da wytrzymać... Wszelaka pomóc zawsze mogłeś uzyskać od pomocy merytorycznej która była na każdej zmianie ewentualnie jeśli byś miał kolegów w pracy to właśnie od nich... nooooo ewentualnie jeśli byś potrafił czytać to z bazy wiedzy gdzie jest wszystko opisane Ci i jak ale to już trzeba ppsiadac umiejętność czytania... a w dodatku trzeba jeszcze posiadać umiejętność liczenia by obliczyć własną premie... to faktycznie pracodawca i całe kierownictwo/liderzy wymagaja za dużo... jak się pracuje (czyt. Sprzedaje) to idzie zarobić ogromne pieniądze ale jak się na info sprzedażowej przyszło poleżeć i bez podstawowych umiejętność czytania pisania i liczenia czego ucza w przedszkolu to nwm czy do sprzata ia by cie zatrudnili i najwidoczniej za duże progi nq twoje małe nogi... a żeby w tych czasach nie potrafic sprzedać człowiekowi choćby netflixa czy internetu gdzie całe społeczeństwo właśnie od tego jest uzależnione to naprawdę trzeba nic nie umieć... powodzenia w życiu z takim podejście

2
Koleżanka
Pracownik
 Pytanie
@Fredka

Koleżanko, analizując twoja wypowiedz bardzo wyraźnie widać że starasz się skierować atak w moja stronę nie znając mnie ujmując że nie umiem czytac, pisać i liczyć. Zatem takich ludzi trzyma firma? :) jestem bardziej świadomy niż dotychczas co się dzieje, i na jakie zle tory schodzi ten projekt. Bazę wiedzy przyswoiłem na tyle szybko że potrafiłem sam udzielać pomocy innym - ot zdziwiona? Chyba kruszy się twój atak w moja stronę. Ale skoro nie umiem liczyć, czytac i pisać to cóż. Twój problem koleżanko. Życzę Ci żebyś nauczyła się starannie wypowiadać opinie nie zarzucając innych z góry których nie znasz swoją z palca wyssana teorie.

3
Klaudia
Były pracownik

Polecam każdemu pracę, za wyniki ma się super premię. Wiadomo, na początku jest ciężko, ale wystarczy się przyłożyć do nauki. Nadgodziny dodatkowo płatne. Liderzy pomagają, pytają czy są jakieś problemy, w których mogą pomóc.

Alicjaa
Były pracownik

Firma okazuje brak zainteresowania szkoleniami dla konsultantów, co skutkuje ciągłym przemiałem pracowników. Chociaż firma wypłaca wynagrodzenie na czas, to pozytywy kończą się na tym. Konsultanci są często proszeni o nadgodziny i ciągle naciskani w kierunku nierealnych celów. Liderzy wykonują swoją pracę, ale są pod dyktaturą MP i MB. Brak zainteresowania ze strony kadry zarządzającej w poprawie realizacji wyników jest widoczny. Nieustanne problemy z jakością i brak realizacji celów są na porządku dziennym. W pracy zdalnej występują ciągłe problemy techniczne, które wpływają negatywnie na efektywność. Komunikacja z liderami jest bardzo słaba, czasem odpowiedź na pytanie trzeba czekać 10-15 minut, a później pracownicy są proszeni o skracanie rozmów. Firma korzysta z komunikatora Jitsi, który również powoduje wiele problemów.

18
xyz
Pracownik

Pracuje od okolo roku i z czystym sumieniem polecam, atmosfera w biurze jest świetna, liderzy podchodzą bardzo relacyjnie do pracowników. Nie czuć typowego wyścigu korpo-szczurów jak w innych biurach call center. Zarobki są okej, ale wiadomo że trzeba coś dobrze sprzedawać żeby zarobić więcej niż średnia krajowa. ;)

6
.
Pracownik
@xyz

.

Zostaw merytoryczną opinię o ARMATIS POLSKA - Katowice

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w ARMATIS POLSKA?

    Zobacz opinie na temat firmy ARMATIS POLSKA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w ARMATIS POLSKA?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 8 to opinie pozytywne, 19 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

ARMATIS POLSKA
Przejdź do nowych opinii