Drugi w bazach jest zwyczajną chorągiewką. Zmienił żagiel i płynie zgodnie z obecnym wiatrem (w przeciwnym kierunku). Nie ważne gdzie, byle by ciągle być na fali i niedalek kokpitu. Rotacja jest ogromna, co tydzień ludzie biegają z obiegówkami. Ciekawi mnie tylko to co trzyma tych kilku najlepszych, tj. CN, FK, ZO, RW, MS i kilku innych albo inaczej kiedy powiedzą pa pa. A jak w końcu powiedzą pa pa, to myślę, że dyskont w centrum osiedla na pewno się przyda.
W obecnej sytuacji (czyli rządy p.MT - pseud. Prezes) odradzam komukolwiek ubieganie się o posadę w tej firmie. Z praktyk jakie są stosowane: - aneksik do umowy albo się żegnamy (usunięte przez administratora) - niesłowność(usunięte przez administratora) - płaca zawsze była niska jak na warunki Bydgoszczy, ale teraz do tej płacy dochodzi dużo więcej obowiązków, nawet portierzy nie wytrzymują presji ;) - brak stabilności zatrudnienia (aneks w sierpniu, wypowiedzenie we wrześniu) Można by tych przykładów przytaczać wiele, jednym słowem na tę chwilę stanowczo odradzam pracę w Bazach.
A jak się w tym odnajduje "drugi na pokładzie"? Przecież dla niego baza w Bydgoszczy zawsze była jako matecznik. Dzielił i rządził, a teraz?
Rach ciach i viceprezes też poleci.
od kiedy zmienił się prezes prawa pracownika nie są respektowane zarobki minimalne i traktuje ludzi jak.....nowy prezes nie ma pojęcia o zarządzaniu firma
Niedługo nie będzie miał kto odpowiadać, ponieważ wypowiedzenia lecą masowo ! Likwidator (usunięte przez administratora) traktuje ludzi przedmiotowo zamiast podmiotowo.
Dziwi mnie właśnie fakt że 'ktoś' może sobie pozwalać na ciągłe nieprzestrzeganie praw pracowniczych przez tak wiele miesięcy... To po co one są! Gdzie są związki zawodowe??? Żyjemy w państwie prawa czy fikcji?
Pogawętka z starszym panem na recepcji, 15 minutowe oczekiwanie na przyjęcie mnie, przywitanie z panią z HRów i tu pierwszy sygnał alarmowy - uścisk dłoni typu śledzik, zostałam przez nią zaprowadzona do sali konferencyjnej, gdzie zostawiła mnie samą na kolejne 10 minut, po czym wróciła z mężczyzną (kierownikiem analityków), który w ogole nie podał mi dłoni, typ cwaniaczka,śmieszka i co to nie on. Trzeci sygnał alarmowy - nie zaproponowano mi nic do picia - byłam na wielu rozmowach i zazwyczaj byłam częstowana chociażby wodą. Rozmowa i pytania (opisane poniżej). I tu kolejny sygnał - nie zapisywano tego co mówię, nie przygotowywano żadnego sprawozdania z mojej rekrutacji. Po przepytaniu mnie, była część pytań do nich, następnie pytanie o wynagrodzenie, zakomunikowałam 2100 netto, mężczyzna stwierdził, że tyle mogłabym negocjować po roku/dwóch pracy u nich, następnie zlecono mi wykonanie zadania w domu, projektu z relacji, spędziłam nad nim 4 dni, wysłałam mailem na wskazany adres, oznaczając sobie opcje w wysyłaniu (żądaj potwierdzenia odczytu maila), potwierdzenie dostałam po 2óch dniach, czekałam 2 miesiące, zero odzewu, informacji z ich strony. Słabo. Naprawdę słabo. Nie traktują ludzi poważnie. Nie chcę wiedzieć jak traktują swoich pracowników. Niesmak pozostanie na długo.
- proszę opowiedzieć nam coś o sobie, - proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu, - na jakie tematy pisała pani prace dyplomowe, - co było dla pani najtrudniejsze na studiach, - dlaczego chce pani zmienic prace? - jak widzi się pani za 5 lat, - czy posiada pani prawo jazdy, samochód, jakim jest pani kierowcą, - co ma pani aktualnie na swoim biurku w pracy, - jak wygląda pani typowy piątkowy wieczór, - czy ciekawią panią nowinki techniczne, - co zrobiłaby pani wiedząc że musi wysłać pilnego maila, a wyłączono by Internet, - dla jakich firm robliśmy nasze aplikacje? - czy ma pani dużo znajomych czy raczej małą grupkę bliskich? - czy ma pani problemy z wyjazdami np na 2 tygodnie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Kiedyś było znacznie więcej opinii? Co się z nimi stało?
Chłopie rusz głową. Skoro tam jest zawierucha to po kiego grzyba chcesz tam iść? Znajdź sobie inną robotę jeśli umiesz coś zrobić. Czy to tak trudno zrozumieć?
A gdzie można to CV pp poczytać, bo pp opowiada o swoich sukcesach tylko coś Google o nich milczy?
Smutne to wszystko. A kiedyś to była taka fajna firma. Z tego co Qwerty1 pisze to może wynikać, że jednak chcą zamknąć firmę. Obiekt sprzedadzą (ma wartość), niektórych ludzi włączą do DITu, a reszta na zieloną trawkę. Sprzedać się tego (firmy) już raczej nie da się bo ma to już niewielką lub znikomą wartość. Wszak mądrzy ludzie już odeszli wcześniej, a sprzedaż do NBP idzie tylko tylko poprzez przetargi. Inaczej to kiedyś miało być. Tylko współczuć ludziom, którzy tam jeszcze siedzą. PP to ma doświadczenie w wydawaniu pieniędzy, a w tej firmie trzeba wcześniej zarobić. A to już jest zdecydowanie większa sztuka.
@Qwerty.1 Smutne, że jedna osoba nieprzemyślaną reorganizacją może rozłożyć firmę. Jak przecztasz CV PP to widać, że nie ma on doświadczenia w kierowaniu firmą IT. W tym wypadku życie pokazało, że to nie to samo co pomyślne dyrektorowanie w banku.
Wszystkim tym, którzy szukają pracy w BSB polecam poczekać 3-4 miesiące na rozwój sytuacji. W tej chwili jak ktoś już wspomniał oficjalnie trwa reorganizacja, która jest zwyczajnym haosem. Nikt nie wie kim jest w nowej organizacji i czym ma sie zajmować, poza może kadrami, księgowością i sprzątaczkami. Fakt niektórzy dyrektorzy zostali zwolnieni, niektórzy sami odeszli jak nowy Pan Prezes (PP) wprowadził swoje regóły. W tej chwili bardzo dużo osób, niektórzy mówią tych lepszych, zwalnia się nie przyjmując nowych reguł, np. kluczowy tekst PP: musicie być kreatywni a jednocześnie wprowadza nowy tryb pracy od 8 do 16. Czyli tylko w tych godzinach mamy być kreatywni? To pytanie retoryczne oczywiście. Ludziom kreatywnym nie wyznacza się czasu, ludziom kreatywnym daje się luz psychiczny ale nasz PP tego nie ogarnia, tak samo jak nie ogarnia wielu innych tematów ale w każdy wściubia swój nos. Ogólnie kierownicy a nawet jeden dyrektor zostali zdegradowani do pracowników, zwykli pracownicy do kierowników (jeden nawet na dyrektora). Zostało zatrudnionych kilku przydupasów nowego PP w tym jeden, któremu bliżej do emerytury niż do realizacji zadań. Być może niektórzy z Was pomyślą sobie - super - to taki ktoś był pracownikiem zwykłym a teraz jest kierownikiem! (usunięte przez administratora) prawda - nikt nie pytał ich o zdanie, czy chcą albo jeszcze lepiej - dostali awans bez pytania - w formie mailowej..... jeśli odmówisz to wiesz co się stanie (niektórzy mają rodzinę, kredyty więc się zgadzają). Tak więc mamy ludzi, którzy zatrudnili się do BSB i chcieli być specjalistami a teraz na siłe zostali kierownikami i odwrotnie oczywiscie. Stad cała ta dezorganizacja. Jak po Rewolucji Październikowej. Także wracając do pytań czy warto pracować w BSB. Odpowiedź brzmi wbrew pozorom TAK - warto poznać ten świat, jest fajnie, macie kontakt z wysokiej klasy specjalistami, jeśli nie ze szkoleń to od nich możecie dużo się nauczyć i nie tylko spraw technicznych, natomiast proponuję by z decyzjami poczekać do stycznia - wtedy okaże się co tak na prawdę stanie się z firmą - czy przetrwa, czy zostanie sprzedana.
Do tego należy dodać likwidację ruchomego czasu pracy, dla palaczy dwie przerwy dziennie na papierosa, wstrzymanie wypłat z funduszu socjalnego.
Atmosfera fatalna. Prezes wrzeszczy na wszystkich i nikogo nie słucha, na wszystko ma gotową odpowiedź z góry zakładając, że pracują tu sami (usunięte przez administratora). Zapowiedział radykalne cięcia kosztów w tym wynagrodzeń i tak bardzo niskich. Decyzje personalne dziwne i niezrozumiałe. Awanse miernot, najlepsi odchodzą nie zawsze z własnej woli. Firma chyli się ku upadkowi, a coraz bardziej wygląda to na celowe działania do uzasadnienia likwidacji...
Premia jest dla dyrekcji, a pracownik ma harować. Co w tym dziwnego?
co to za zmiany jak (usunięte przez administratora) pracowników i kierowników a dyrektorzy i cześć prezesów idzie sobie w najlepsze. Wszystko co Państwowe jest marnotrawione i działa 2 razy gorzej proste.
Co się dzieje po zmianie zarządu? Jakieś lepsze wieści? Jest już pomysł na biznes?
Śledzę wypowiedzi od ponad 2 tygodni i powiem szczerze ze wydaje mi się że te pełne jadu posty piszą jacyś niedowartościowani, zadufane w sobie miernoty. No błagam was ŻADNYCH KONKRETÓW tylko wypowiedzi jak z przedszkola. Ktoś zadaje proste pytania, o socjal, o pensje o rzeczy konkretne a nie subiektywne a dostaje zupełnie inną odpowiedź, nabieram przekonania że po prostu te miernoty trzęsą portkami że w końcu ktoś przyjdzie i ich zastąpi, od tyle na temat BSB i tych wypowiedzi. Nie każdy się musi zgodzić z moim zdaniem, ale proszę pokazać mi firmę gdzie za min 5k/ miesięcznie przysłowiowo się "opierdala" cały dzień? Zaznaczam że wszystkie moje wypowiedzi są w kontekście stanowiska PROGRAMISTY. Na koniec wypowiedź Pana dotyczącą (usunięte przez administratora)... proszę wybaczyć "specjalisto" ale to chyba lekkie pomówienie... bezpodstawne swoją drogą.
A co za mało? No gdybym miał stronki trzaskać dla zakładu fryzjerskiego to jako programista zarobki mniej niż 2k to aż obelga, no chyba ze studenciak zaraz po szkole za tą kase brutto pójdzie oby tylko nie wylądować w MC'u, no ale mizerna jakość kodu i rozwiązań mizerna .... prawda jest taka że fachowcy kosztują. 3k netto na początek za prace przy systemach zarabiających kasę to i tak śmieszne pieniądze.
Z tymi 3 tysiącami to chyba lekko przesadziłeś. :)
Dodam jeszcze ze nie boje się cięzkiej pracy nawet po godzinach (nieraz) prawda jest taka że jezeli przekłada to się na zarobki to nie ma problemu. Powiedzmy jezli netto BSB jest mi w stanie zagwarantować minimum 3000 netto to zawsze można rozważyć zmianę pracy. Czy ktoś może napisać czy 3k "do reki" to realne zarobki w tej firmie????????
BARDZO PROSZĘ o konkretne informacje, widełki zarobków netto pakiety socjalne, na rozmowę musiałbym jechać z drugiego końca polski (do Bydgoszczy) a jeśli płaca jak studentom po 2k to ja już z góry podziękuję. JESZCZE RAZ BARDZO PROSZĘ do jutra muszę podjąć ostateczna decyzję czy zadzwonić i podziękować czy jednak pojechać.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bazy i Systemy Bankowe?
Zobacz opinie na temat firmy Bazy i Systemy Bankowe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bazy i Systemy Bankowe?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bazy i Systemy Bankowe?
Kandydaci do pracy w Bazy i Systemy Bankowe napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.