zero szacunku ze strony naczelników czy administracji, te osoby mają się za lepsze i to czuć. przykre co ciekawe naczelniczka ma wykształcenie średnie a kadrowa to rodzina dyrektorki, bardzo bardzo smutne.
Tam każdy nadzorca to jak właściciel a nie lider. Specerowicze nic ci nie powiedzą jak ma być to zrobione i się nawet wysłowić nie potrafią. Głupkowate przytyki jakby ich sensowni ludzie nie interesowali i przeszkadzali. Takie odnoszę wrażenie po byciu przez pewien czas w poczcie i poza...
Ciągle zmiany, niestały grafik , ktoś kto krótko pracuje ma 4 godziny w umowie i 1h z godzin innego pracownika albo kogoś kto jest na L4 . Wieczne gadanie kierownictwa ,ze lepiej nie będzie... Hit to osoba ,która jest po znajomości i popełniła (usunięte przez administratora) -zmieniając datę na pozniejsza na datowniku i podbijając klientce list co skończyło się afera -oczywiście po niecalym roku wróciła do pracy pod innym numerze kadrowym . Gdyby był.ktos inny to dyscyplinarka . Dramat i (usunięte przez administratora) ,naczelnik nie wie o Bożym świecie. Kierowniczki nic nigdy nie wiedzą ... Osoby które pracują po 5h od lat gdy się upomną o więcej godzin to są teksty " to co mam wziąć Pani X żeby Tobie dać " ..
Właśnie szukam , żałuję , bo mogłam iść gdzie indziej ale tutaj oferowali cały etat po czasie i się nie doczekałam ...
Tyle ofert pracy w innych miejscach pod tymi przodującymi w zarządzaniu (XD) i nie chciało się zmienić przynajmniej urzędu? Coś musi w tej pracy być że ludzie uczekują tam czegoś a potem z pretensjami tu siedzą XD
A ja nie narzekam praca tam to pasja. Ogromny rozwój osobisty i zawodowy. Jak ktoś chce to może już po pył roku awansować na stanowisko wyrzej. Dobrze, że wogule płacą bo uwarzam to za premie. Kocham pocztę.
Taka smutna prawda że tam każdy wzorowy jak już dzielą pieniądze XD do tego momentu każdy się na każdego ogląda. Tylko odpowiedzialnych i wolontariuszy zabrakło, lub są na jakiś śmiesznych umowach lub z więzienia brani XD Wystarczy wejść na listonosze polska na fb, dowolną stronę związkową z komentarzami a jak już się tam ogarnął do roboty i dostał login do internetu by sobie pasek wydrukować to jeszcze jest ściana płaczu na forum co jeszcze chyba tam jest pod tytułem "rozmowy związków z pracodawcą na temat podwyżek czy coś w ten deseń. Dużo czytania ale dojdzie do ciebie jacy tam dobrzy pracownicy zostali i co z resztą ambitnych zrobili XD koniec końców trzeba tam dorównać poziomem jak pozwolą, właśnie się nie wykazując bo tam zrobią z człowieka oszołoma za pieniędzmi których tam nie ma... Byle tylko nie wylądować na tych stronach FB robiąc z siebie pośmiewisko wśród znajomych. Naprawdę tam już wszystko było a jest jak jest XD brak innego pomysłu? No cóż XD naród g ł u p i rozumu nie kupi a najwyżej dosiedzi do następnej reorganizacji XD
imho nikt nie chce pracować na poczcie i wybacza sie wszystkie błędy, byle by jawnych (usunięte przez administratora) nie było
PP stała sie od lat 90tych, piramidą finansową dla politycznych klik. ,,Reformatorom PPTiT" wyszła bieda - korporacja, beznadziejny twór utrzymywany przez podatników. kierownicy tam nie posiadają cboćby formalnych kwalifikacji kierowniczych. Dyrektorami zostają dziwne typy z politycznej protekcji.
Masz rację, mój były naczelniczek taki sam jak reszta kliki , nic nie wie , nic nie może, nic nie zrobi , aby nic nie robić, nie zmęczyć się i o 15 iść do domku na obiadek . Nic się nie zmieni na poczcie , to już taka firma jest ,,góra ,, nic nie robi bo po co , większość to sympatycy parti rządzącej , ludzie na samym dole , listonosze nic nie znaczą, nie ten to następny. Pracę można zmienić, kompletnie nie rozumie ludzi , którzy są listonoszami np 30 lat ...co oni widzą w bieganiu w mrozie i deszczu za minimalną krajową ??
a to prawda, wydawało mi się kiedyś, że tylko u nas tak jest ale jak widzę, we wszystjkich rup jest podobnie. co partia to typy z partii i ich rodziny a jak się rozejrzeć po lokalnych spółkach skarbu panstwa, po firmach podobnych do poczty to pracują tam ich rodziny. \masowe upychanie rodzin polityków po administracji. kiedyś zbierałam nawet ich wizytówki dla pracy czy prokuratury,
kto napchał tyle towarów do placówek?????? wygladają gorzej niż tureckie bazary.
Szukali pracownika na zastępstwo w małym mieście. Z racji tego, że spełnione zostały wszystkie wymagania w ogłoszeniu postanowiłam się zgłosić. CV wysłane, odzewu brak. Oczywiście wiadome jest to, że nie odpowiada się na każde zgłoszenie. Po kilku tygodniach dostaje telefon z dużego miasta wojewódzkiego, który operuje oddziałem w wyżej wspomnianym małym mieście. Rozmowa przebiegała miło, pani pytała o doświadczenie zawodowe, studia, przedstawiła zakres obowiązków, płacę oraz dała do zrozumienia, że będę przyjęta i mam przyjść na szkolenie do miasta powiatowego. Na wejściu oczywiście przywitała mnie bardzo niemiła obsługa poczty. Przyjechałam na szkolenie, które okazało się być rozmowa kwalifikacyjną z kierownikiem… Po rozmowie z kierownikiem obiecał odezwać się do końca tygodnia. Oczywiście telefonu ani maila nie dostałam… Dopiero po jakimś czasie przyszedł mail z informacja, że wybrali kogoś innego… Jaki pech, że w małym mieście każdy się zna i ostatecznie nikogo tam nie przyjęli, bo pracownik, dla którego szukali zastępstwa wrócił do pracy. Ogromna dezinformacja oraz zmarnowanie czasu, ale wiadomo z tym się trzeba liczyć szukając pracy.
.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
takiego straganu jak poczty teraz nie ma nigdzie, rzeczy z lat 90 o marnej jakości, skad oni to wzięli. dodatkowo ekspedientka szuka w oszołomieniu koperty bąbelkowej i nie moze jej znaleźć. to jest chore. jest coraz gorzej, znaczek na kartkę świąteczną 4,80!!!!!!!!!
Nie polecam firmy kurierskiej PP SA w Warszawie. Nie dostarczono mi paczki do umówionego punktu lecz kurier bez porozumienia ze mną umieścił paczkę tam gdzie chciał. Miejsce to było dużo dalej, a paczka spora.
Straszą cięciami etatów u Nas na Urzedzie -małopolska , to prawda ,że na okienkach w mniejszych miastach będziemy siedzieć pojedynczo nie tylko na filiach a nawet na Głównych Urzędach??? BO PODOBNO JEST ZA DUZO ETATOW A W MIESCIE DO 30TYS MIESZKANCOW JUZ SIEDZA PO 2 OSOBY NA ZMIANIE NA GLOWNYCH URZEDACH ... KTOS COS SLYSZAL ??
Fundusz płac i plan zatrudnienia na 2023 rok. W dniu 31 stycznia 2023 roku odbyło się spotkanie pracodawcy z zakładowymi organizacjami związków zawodowych w sprawie uzgodnienia funduszu płac i planu zatrudnienia na 2023 rok. Jest to pierwszy etap corocznego procesu uzgadniania funduszu płac z organizacjami związkowymi w ramach art. 10 zakładowego układu zbiorowego pracy - przed skierowaniem planu rzeczowo-finansowego Spółki na 2023 rok do akceptacji Rady Nadzorczej. Po zatwierdzeniu całego planu przez Radę Nadzorczą, kolejny etap uzgodnień ze związkami zawodowymi to podział planu funduszu i planu zatrudnienia na jednostki organizacyjne ( art. 10 ust.2 zuzp). Ma się to odbyć do końca I kwartału br. Z przedstawionej propozycji wynika, że plan zatrudnienia 2023 w stosunku do planu zatrudnienia 2022 będzie niższy o 798,81 etatów. Z kolei plan zatrudnienia z 2022 roku został przekroczony o 963,31 etatów. Biorąc po uwagę te dwie wartości łącznie, zmniejszenie zatrudnienia w 2023 roku wyniesie 1.762,12 etatów średniorocznie. W dniu 1 lutego 2023 roku jednostki organizacyjne otrzymały wstępne plany zatrudnienia do realizacji. Regiony Sieci dostały niższe plany zatrudnienia średnio, o ok. 100 etatów mniej na każdy Region. Na podstawowe pytanie: z czego wynika kolejna redukcja zatrudnienia i jak będzie ona realizowana? odpowiedź pracodawcy była taka, że plan zatrudnienia wynika z możliwości finansowych Spółki, chociaż potrzeby etatowe zgłaszane przez jednostki organizacyjne są w tym zakresie znacznie wyższe. Przedstawiony projekt funduszu płac na 2023 rok nie przewiduje też żadnej podwyżki płac w tym roku. Związek Zawodowy Pracowników Poczty Polskiej S.A. „Wschód -komunikat z dnia 08 lutego 2023 r.
Dobrze ,że już mnie tam nie ma .Znowu będzie powiększanie rejonów , nic innego ....praca po 12 godzin za minimalną krajową to wizytówka poczty. Szkoda ze naczelnikom , kierowniczkom i innym ściemniaczom nie liczą obciążenia pracą . Tam jest zawsze 100 procent obciążenia , czy jest rejonów 50 , czy 40 , za chwilę bedzie 30 , to obsada kierownicza zawsze w komplecie ..... zawsze zaczynają od redukcji listonoszy. Na szczęście to już nie mój problem , niech robią rejony nawet po 3000 mieszkań, a Ci co pozostali niech chodzą po 16 godzin. ***** ***
Ciekawe ilu zwolnią naczelników, kontrolerów, kierowników zmiany czy różnego rodzaju koordynatorów? Oni są zawsze potrzebni. Nikt nie bada ich obciążeń. Nie mają zaadaniowego czasu pracy. Przesiedzą 8 godzin i do domu, a pensja 2 lub więcej razy większa niż listonosza z dużym stażem pracy. W czasie pracy kawka, herbatka, co chwila wyjście na papierosek czy nawet do sklepu po zakupy.
3 listonoszy zapewne .... tam gdzie pracowałem, to nikomu nie wyszło obciążenie na 100 procent , chyba jedynie naczelnikowi, bo on zawsze się wyrabia do 15.00 , nie ma przeciążenia......tak poważnie, to na pewno polecą ze 3 / 4 rejony , reorganizacja i powiększenie pozostałych rejonów.
A mi na karcie na czasie dalej wyskakują wiadomości od mojego starego "pracodawcy" :) Teraz wyborcza coś napisała XD niektórym to się nigdy nie dogodzi XD chcą robić ale po swojemu za jak największe pieniądze... Koniec końców trzeba się z konsekwencjami pogodzić :)
No i gitara. Po co komu listonosze? Po co komuś klienci tylko problemy z nimi. Niech zostanie w PP 70 różnych ZZ plus kadra kierownicza z nadania jednej słusznej partii. Tak się zawsze kończy monopol niezależnie od branży. A tak na serio może czas przemyśleć likwidację tworu pod nazwą Poczta Polska?Jesteście zbędni i przegraliście z konkurencją i technologią...
Szczerze mówiąc - nie polecam poczty polskiej. To najgorszy z możliwych wyborów, jeżeli chcecie nadać paczkę bądź nawet zwykły list. Wszystko się przeciąga i nikt nie ma na uwadze tego, że komuś może zależeć na tym, aby taką przesyłkę odebrać w jak najkrótszym czasie. Wszystkie inne firmy typu DHL, InPost potrafią w ciągu 1-2 dni roboczych dostarczyć twoją przesyłkę, ale poczta polska robi to w ciągu tygodnia, a nawet dwóch. Zwykła przesyłka, która wg. informacji podanej przez Pocztę Polską powinna iść ok. 3 dni robocze, idzie już dobry tydzień. To chyba najgorszy wybór, który wybierają osoby, którym w życiu nie zależy na czasie. Nigdy więcej nie skorzystam z tej opcji, bo dostawcy nawet nie potrafią zadzwonić do drzwi, tylko od razu zostawiają awizo, bo dlaczego mają się fatygować.
Poczta polska w Warszawie, ulica Perzynskiego 3. Maja tam kantor ale nie chca sluzyc swiadczen wymiany pieniedzy. Probuje wymienic euro na zlotowki od 16 lutego : raz nie ma pani odpowiedzialnej za kantor (czynny od 8 do 20 i zadnej informacji, ze nieczynny, stoi sie w kolejce do okienka i dopiero jak sie dostoi to sie dowiaduje , ze "nie mozna"), innym razem ta pani jest zajeta (a ta, ktora siedzi w okienku "nie moze"). Probowalam 30 minut przed zamknieciem poczty... no i bylo za pozno bo sie pani juz komputerowo wylogowala. No i wreszcie udalo mi sie zastac odpowiedna pania... nie przyjela mi banknotow bo byly zlozona na pol !!! Nie byly uszkodzone, wymietoszone, stare, zwykle banknoty prosto z dystrybutora zagranicznego !!! Bo wg tej pani w okienku oni biora tylko nowiutkie banknoty i nigdy nieskladane na pol !!!! Ta pani dorzucila, ze mam sobie isc do prywatnego kantoru i im czasu nie zabierac ! Zadzwonilam do informacji poczty polskiej... nie majata kich dyrektyw , ze tylko nowe i nezlozone banknoty. Powiedziano mi, ze banknoty maja byc w dobrym stanie i juz. Moje byly ale sie paniom na Perzynskiego 3 "nie chcialo". Po co im ten kantor ?
Buahaha. Niezła bajka. Przecież takie rzeczy nie są możliwe. Na poczcie zawsze pracują kompetentne osoby służące pomocą.
Dlatego zawsze korzystam z usług poczty, bo jest bezkonkurencyjna. Zawsze fachowa obsługa i paczki na czas, a ceny niskie. Zawsze kupuję tam gazety.
Przez tydzień czasu próbowałaś wymienić walutę na poczcie ? Naprawdę w Warszawie nie ma żadnego kantoru ? Bo mi to wygląda że te twoje banknoty naprawdę musiały być jakieś lewe.
Banknoty sa dobre. Zajmuje sie starsza osoba i nie mialam mozliwosci by jechac do galerii, poczta jest kolo domu, proste. Naturalnie bylam zmuszona by do galerii jechac do kantoru, wymienilam bez zadnego problemu bo tam pracuja profesjonalisci, a nie leniwce jak na poczcie !!!
Tak to jest na poczcie , poczta zajmuje się wszystkim i niczym , jak pracowałem to ważniejsza była sprzedaż cukierków , zniczy i ulotki jak listy . Okienka całe zawalone badziewiem ..... a typowego foliopaka paczkowego nie znajdziesz , kartoniki w cenie zaporowej , chyba żeby nie kupować.
No tak to jest. Probuje korzystac z ich kantoru co pare tygodni, zawsze jest "ciezko"... nie ma pani, nie ma odpowiedzialnej, komputer sie zacial. Zawsze trwalo to ze dwa dni zanim sie im "udalo" no ale teraz to juz przesadzili bo najpierw przekladaja usluge na "kiedys" , a potem wrecz odmawiaja wykonania !
A co ty myślisz że to roboty? Oni mają wiencej poważnych obowiązków niż twój zapyziały kantor. Typowa roszczeniowa klientka. (usunięte przez administratora) Powinna się pani wstydzić.
No tak mi sie wydaje, ztycke pani (pan?) przesadzila. Ja nie wymagam od poczty prowadzenia kantoru : przeciez oni sami sobie ten kantor otworzyli, to niech realizuja usluge ! A jak ich to przerasta to niech przedyskutuja to razem, cos usprawnia, wprowadza okrojone godziny otwarcia kantoru i jasno je wywiesza na drzwiach. Zawsze jest jakies wyjscie , natomiast odsylanie petenta w nieskonczonosc "na potem" dobrym wyjsciem nie jest !
Zgoda, że działają w beznadziejnym systemie i dlatego wszystko im uchodzi "na sucho". To nic, że tracą Klientów. Ja, jak dowiedziałem się, że przesyłka od dostawcy nadana została przez tą "firmę": załamka, nigdy w życiu, a jednak! Paczka nie wiadomo kiedy przyjdzie, za trzy dni, może później??? A co tam, niech sterczę w domu i mam czekać. Byle inPost jest stokroć lepszy: nadane, jest info: jutro doręczenie. I jest Ok. Tu, ciemna masa żyje sobie i ma się nieźle. Szkoda tylko, że w nazwie mają słowo "Polska". Żenada!!!
To państwowa firma , zatrzymała się w latach 80 / 90 , masa kierowników , kontrolerów , dyrektorów , reszta zalogi pracuje za pensję minimalną... miały być Automaty paczkowe , żadnego na oczy nie widziałem....I tak to jest .... nic się nie zmieni , nie dopuszczą do korytka nikogo takiego jak Brzoska z InPost bo by za dużo pozadku zrobił....... Pozdro dla starych listonoszy .
Gdyby nie ci kontrolerzy panie amatorze to na poczcie panował by (usunięte przez administratora), a tak jest porządek.
Porządek , dobre sobie .... jedna kontrolerka sprawdza podpisy klientów czy aby na pewno ładne bo będzie kara , a kierownik pół dnia siedzi i szpieguje na GPS , abyś czasami o 100 metrow nie oszukałeś poczty. ...tylko że to prywatne auto , nie poczty , poczta nie ma nawet na zabawkową hulajnoge , jak dadzą służbowe rowery , motorki czy auta to mogą sobie sprawdzać GPS , zużycie paliwa itp.... Mnie tam już na szczęście nie ma od wielu miesięcy , nie muszę niszczyć swojego auta , niech naczelnik jeździ swoim , a nie o 15 .00 pierwszy na bramie do domu.
Brak słów gdzie są konsultanci poczty 20 min czekałem na połączenie i (usunięte przez administratora) nic totalne (usunięte przez administratora)
paczka chiny => Poczta polska 6 dni (13650km) Poczta polska => Adres docelowy 14 dni (16km) nadal paczki brak..
paczka chiny => Poczta polska 6 dni (13650km) , takie paczki lecą samolotem do Holandii lub na Węgry , następnie kolejnym samolotem do np. Gdańska , a potem już do klienta .Poczta pilnuje tych przesyłek i ich terminowości aby nie płacić kar i zarobić na nich. Poczta polska => Adres docelowy 14 dni (16km) nadal paczki brak.. Zapewne paczka utknęła gdzieś na WER , pewnie nie ma komu pracować , możliwe też ,że nie ma kuriera lub listonosza i nie ma kto dostarczyć , doświadczeni ludzie odchodzą , na ich miejsce przychodzą inni , którzy nie mają pojęcia o niczym , nie są w stanie tego wszystkiego ogarnąć , uciekają po kilku dniach , przychodzi kolejny zawodnik i tak w kółko ............
To w gruncie rzeczy portal do znajdowania i oceny pracodawców. Zupełnie nie wiem dlaczego dołączyli tu kącik żali dla klientów. Polecam wbić na stronę poczty polskiej na portalu społecznościowym FB bo tam pod wszystkimi postami ludzie się dopraszają i są proszeni o kontakt. Tu niemal 100% negatywnych komentarzy od byłych pracowników. Pojedyńcze opryskliwe odpisywanie z podszywaniem się pod innych piszących by wyrazić "coś". W większości opinie o bardzo wymagającej pracy za nie adekwatne pieniądze.
Mas, rację, praca ciezka , nisko płatna , żeby jeszcze kierownictwo było ok ...ale tak nie jest . Kto nie pracował na poczcie nie zrozumie .
Mamy na tym portalu wymienione tylko 2 posady w Pruszczu Gdańskim z widełkami dla listonosza paczkowego 2800 - 4200 zł jak i kierowcy 5800 - 8600 zł. Pierwsza z ofert zakładając że jest to kwota brutto jest poniżej minimalnej nawet z wliczoną 300zł premią chyba. Tu jeszcze pytanie czy te widełki są od czegoś uzależnione bo widzę różnicę większą niż 20% co jest do uzbierania za praktycznie 20 lat w tym ich układzie. Jest to z wliczoną priemią roczną i jubileuszami za dziesiątki lat pracy? Były pracownik nie pozdrawia wyzyskiwa'czy.
(usunięte przez administratora)
Masz rację , naczelnik , kierownik maja pracowników głęboko w , tylko patrzą aby nic nie robić , nie podpaść i siedzieć spokojnie w pokoiku dłubiąc bez przerwy w komputerze. Wszystko stare , system bardzo często padał rano , zanim ponabijali nam polecone na tych starych skanerach , to niejednokrotnie wychodziło się w rejon o godz 11,00 / 12,00 , ale wszystko jest ok. Ciągle robią obciążenia pracy Listonoszom i okienkowym , dlaczego nigdy nikt nie zrobi czegoś takiego Naczelnikom i kierownikom ?? Po co naczelnik i kierownik , jak kierownik nie ma co robić >?? A w tym samym czasie Listonosz musi robić 1,5 rejonu bo nie ma kto pracować ..przykładów można by mnożyć bez końca......co za firma , dobrze ,ze już była dla mnie.
Jeśli chce zlozyc pozew przeciwko naczelnikowi?? Ktoś przerabiał temat nękania i był w sądzie??
Wszyscy co tylko mieli inne możliwości to najchętniej zmieniali pracę. Sam myślałem nad wytoczeniem czegoś za nierówności przy praktycznie tych samych obowiązkach codziennie wykonywanych a skończyło się czekaniem co będzie do programu dobrowolnych odejść już z latami pracy tam na karku. Nie polecam! A jak o poradę chodzi to jak masz czas to pytać się w związkach o co tu chodzi i co są w stanie wskórać. Inna sprawa że oni się spraw nie boją... Wspomnij do czego doszedłeś z łaski swojej już po sprawie.
Interesuje mnie pozew bezpośredni na naczelniczke za (usunięte przez administratora)psychiczne ,inaczej mówiąc (usunięte przez administratora)się psychiczne. Wtedy zwiazki ani poczta jej nie uczroni. Tylko pytanie czy ktoś już to robił i jak długo trwała sprawa??
Chodzi o to dokładnie czy wyciągnę rekompesaty tylko 20-30tysiecy złotych czy jednak tak jak mówią że nawet 150tysiecy zadośćuczynienia i rekompesaty za znecanie się psychiczne które skutkowały leczeniem się. Jeśli że 100tysiecy+ to warto ,dlatego pytam informacyjnie jak to wygląda?? Bo czytałem że większość spraw nekania pracownikow psychicznie zostaje wygranych z rekompesatami pieniężnymi sięgającymi setek tysięcy złotych. Dlatego pytam czy ktoś przerabiał to już na poczcie??
Jeśli chcesz walczyć, musisz mieć dowody i adwokata , bo sam nic nie zrobisz...... Warto spróbować, są kancelarie i prawnicy którzy specjalizują się w takich sprawach Ja po 10 latach odszedłem z tej chorej firmy , szkoda zdrowia , niczego na poczcie się nie dorobisz poza garbem.
Damian , napisz do mnie na Skype martikasopot. Powiem ci co i jak, przerabiam też identyczny problem
Pracując na nowo otwartym dziale celno-pocztowy musicie robić wszystko i jesteście wszędzie wysyłani. Poczta nie dość że stworzyła sobie nowy dział zgodnie z dyrektywą UE to jeszcze zyskała tym samym nowych pracowników. Jak dla mnie nikt nie ma odwagi pójść do dyrektora i powiedzieć co myśli na ten temat bo wszyscy są tu zastraszani.
Zastraszeni czym? Ganiali po działach i nazad na długo nim to śmieszne cudactwo wdrożyli... Wy tam macie pretensje że nie dadzą wam za tę kasę posiedzieć
Starzy pracownicy to siedzą i nic nie robią i ciągle gdzieś uciekają na picie a to papierosa a to zwolnienie lekarskie a kierownik działu jest "lekarzem" po dłuższym pobycie pracownika na L4 i pretensje że mało zarabiają ale za taką prace to nie zapłaciłbym ani złotówki.
czy w innych miastach są jakieś szkolenia przed przyjęciem? przecież to olbrzymi stres, kiedy bez wiedzy na temet tego co się robi zosatje się samemu na okienku....co to ma na celu?
dokladnie, do pracy przystępuje sie bez przygotowania a wszelkie błędy asystencji i listonoszę będą musieli pokryć ze swojej kiepsko opłacanej kieszeni a to praca w bardzo dużym stresie i bardzo dużym tempie.
Vvv pod nowym nickiem i tylko punktuje że jak coś macie "obiecywane" w tych ogłoszeniach o pracę to wnikać i się upominać! Sami też się swego czasu uczyliśmy będąc zielonym na zakałe robionym ale w końcu mina zrzedła jak uczeń przerósł mistrza więc się nie poddawaj jak naprawdę cię to interesuje :) inna sprawa czy warto.
Potwierdzam wszystkie negatywne komentarze.Praca na stanowisku Kierowcy Pow3,5t to nie porozumienie w tej firmie.Nowy kierowca przychodzi i robi na skoczka czyli różne rejony brak stałego grafiku,bo ciągle się coś zmienia.Pieniądze dalej tragiczne.Trzeba jechać nie raz w Niedzielę i święta.Niektórzy na skoczka robią po kilka lat,żeby dostać stałą trasę.Tak to skaczesz z busa na solówkę czasem może Ci dadzą zestawem gdzieś pojechać.Jedna wielką porażka.Zasady w tej pseudo instytucji to dramat.Omijajcie i nie dajcie się nabrać jak to niby jest tam kolorowo.Bo nie dość,że nie zarobicie uczicywych pieniędzy,to jeszcze będzie poniewierani przez nieudolnych ludzi.
pytanko kto w 2014 roku czytał pismo o powoływaniu pracowników w wrazie W? miałam to pisamo w ręckach, pamietacie je?
Bardzo fajna praca i dobre zarobki. Praca od 7 do 15
Wcale nie :) wystarczy przeczytać stanowisko(pisemko) z 17 czerwca zeszłego (2022) roku. To że coś tam się znajdzie co nie wie co podpisuje za tą minimalną krajową z procencikami od 3 lat(i pewnie stałej już umowy jak dadzą) jak i 13 pod koniec 2024 r. Nic nie zmienia. (usunięte przez administratora) rozumu nie kupi. Ta spółka zeszła na psy od 2016 roku z tym zarządzaniem.
Pisemko w poście z 17 czerwca zeszłego roku na stronie solidarności pocztowej na FB :) Podyskutuj z tym bo przez pół roku wiem że się raczej nic nie zmieniło...
Mało kasy , dużo pracy .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Poczta Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Poczta Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 408.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Poczta Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 344, z czego 41 to opinie pozytywne, 224 to opinie negatywne, a 79 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Poczta Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w Poczta Polska S.A. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.