Niestety ale po ostatnich zakupach jestem zawiedziony zespołem Kauflandu a dokładnie samym menadżerem sklepu. Miało to miejsce 24.04 w godzinach popołudniowych, przeglądałem alkohole na dziale gdyż szukałem whisky, w trakcie wybierania trunku przeszła obok mnie kierowniczka wraz z starszym, przysadzistym menadżerem. Po zauważeniu mojej osoby, menadżer (w czarnej koszuli) spytał się kierowniczki czy w tym sklepie jest ochrona ciągle na mnie patrząc. Poczułem się bardzo urażony z myślą jakbym przyszedł do sklepu kraść a byłem normalnie ubrany, w złotej biżuterii. Szkoda że sam szef ma takie podejście do klientów...
Nie ma osoby zatrudnionej, która będzie chciała się podzielić swoim doświadczeniem? Jak obecnie wygląda zatrudnienie w firmie Kaufland w miejscowości Koszalin? Wiecie co się dzieje? Czekamy na nowe wpisy od pracujących na temat Kaufland. Dajcie znać jak sytuacja wygląda teraz.