Jakiś czas temu byłem na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko przedstawiciela medycznego z kierownikiem regionu. Muszę przyznać, że rozmowa była niesamowita i z moich wszystkich dotychczasowych zapadła najlepiej w pamięć, ale teraz dlaczego. Otóż Pan kierownik regionu przerywał mi każde zdanie, jakie starałem się wypowiedzieć, nawet odpowiadając na jego pytania. Od samego początku był nastawiony negatywnie, a sam jego sposób prowadzenia rozmowy arogancki. Wypowiadał się także niepochlebnie o byłych pracownikach, których jak twierdził musiał zwolnić za lenistwo, wymijająco odpowiadał na zadawane pytania, albo nie odpowiadał w ogóle, ewentualnie odpowiadał pytaniem takim rzeczowym jak np. "a po co to Panu wiedzieć"? Sama rozmowa była w atmosferze pasywno-agresywnej, ewidentnie nie był zadowolony z faktu, że mam własne zdanie i swoimi pytaniami nie wyprowadził mnie z równowagi. Chociaż przy pytaniu "dlaczego mam zatrudniać osoby takie jak Pan" było bardzo blisko. W każdym razie wydaje mi się, że w poziomu prowadzonej rozmowy można łatwo wywnioskować skąd taka ilość wakatów wśród handlowców. Nigdy nie byłem na tak nieprofesjonalnej rozmowie kwalifikacyjnej. Dodatkowo miał dać odpowiedź za tydzień, niestety się nie odezwał, czego bardzo żałuje, bo zależało mi na tym by powiedzieć pierwszy, że nie wyobrażam sobie współpracy w takiej atmosferze i z taką osobą.
Nie tylko w warszawskim regionie są kierownicy którym w głowach się poprzewracało. Wydaje im się ze są jakby lepszymi ludźmi, naprawdę są przekonani, że zawsze mają racje i że są lepsi, jak nadludzie. Im wolno. Przerzucanie swojej pracy na przedstawicieli to chyba mają na swoich szkoleniach. Wymogi nie zawsze zgodne z prawem lub mocno naginajace wydawane tylko ustnie. Komentowanie i ocenianie życia osobistego innych przedstawicieli też norma.
Co się dzieje na Północy? Z przykrością stwierdzam, że żadna firma nie ma takiej rotacji. Z tego co wiem na przestrzeni miesiąca TRZECIA osoba sama rzuciła papierami w zespole ASz ( a w ciągu roku minimum 7 osób się pozmieniało). Może warto się temu przyjrzeć i góra porozmawia z Zespołem - chyba, że czekacie jak wszyscy odejdą….
Czy te odejścia zostały wprost uzasadnione osobom z wyższych stanowisk? Zdają sobie sprawę z tego z jakich przyczyn ludzie jednak odchodzą? Ciekawi mnie to, czy zostaną w tej sytuacji wprowadzone pewne zmiany. Zostało jeszcze sporo tych doświadczonych?
A już za kilka dni ruszamy do Grecji będzie dużo szkoleń :) Firma czad polecam .
nie masz gps, ale szef czycha za śmietnikiem. W inych firmach masz GPS, ale szef się zapowiada tydzień wczesniej. A tu zabawa w policjanta i (usunięte przez administratora). Kto sam (usunięte przez administratora) mysli ze inni też tak robią.(usunięte przez administratora)
A czy jest szansa że na stanowisko przedstawiciela przyjmą osobę bez wyższego wykształcenia z wieloletnim doświadczeniem w FMCG ?
Jak tak dalej będą traktować pracowników i zgadzać się na (usunięte przez administratora) kierowników nad przedstawicielami to nawet i o takich ludziach z niższym wykształceniem będą mogli pomarzyć. Popatrz na oferty które długo wiszą ... To nie przypadek.
Cześć, jak to aktualnie wygląda u was z zarobkami? Podstawa 8000 brutto jest realna? Jakie macie samochody i jak wyglądają cyklowki?
Hejka. ;) tak jak tutaj już zostało wspomniane widzę też w ofercie, że doświadczenie jedynie jest mile widziane. jest tu może osoba bez niego, która się dostała na przedstawiciela medycznego i mogłaby opowiedzieć o swoich początkach? Interesuje mnie ocena skuteczności samego wdrożenia. Jak długo teraz może ono potrwać?
Cześć Rozpocząłem pracę w BC kilka ładnych lat temu jako nowa osoba bez doświadczenia. Wtedy ta firma miała prestiż. Obecnie nawet firmy generyczne lepiej płacą i proponują ciekawsze warunki. Szkolenie trwało 2 tyg. Bardzo stresujące. W terenie okazało się, że to czego nas uczą to 50% sie nie przydaje, a jedynie mozesz rozwcieczyć lekarza bo praca w terenie nie polega na uczeniu lekarza medycyny. Potem tydzień pracy w terenie z kolegami i koleżankami z regionu. Jeśli chodzi o wsparcie od kierownika prawie żadne w moim przypadku. Bardziej na zasadzie spychologii. Gdyby nie osoby z sespołu nie dałbym rady. Do tego co jakiś czas wideowarsztaty. Echo zamieszchłych czasów, które powoduje jedynie stres. Wszyscy wiedzą, że podczas stresu człowiek się nie uczy ale w BC chyba wieści tak szybko nie dochodzą. Ciągle tylko scenki jakby nie było innych technik ... Kierownik wiecznie widzi same negatywy , nic pozytywnego to dodatkowo nie sprzyja atmosferze nauki. Na cyklówkach kierownicy tylko czychają aż po alkoholu powiesz coś więcej. Potem z prędkością światła donoszą do swoich przełożonych. Zrezygnowałem bo tak żyć się nie dało. System do pracy stworzony tak aby pracę utrudniać a nie ułatwiać, porażka...
Ogłoszenie PM Śląskie : Tychy, Katowice lub Bielsko Ktoś może napisać jak w firmie jest teraz? Szef, wynagrodzenie, premie i to co na robotę medycznego się składa
Nie tak dawno miałem okazję wziąć udział w rozmowie rekrutacyjnej na teren podkarpacia. To co mowi się o szefowej w murach przychodni to prawda. Nie polecam. Mam znajomych, którzy z tego powodu odeszli.
.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Proszę o info co obecnie się dzieje na Warszawie i okolicach bo ciągle są ogłoszenia i rozważam wysłanie CV ale opinie są mówiąc delikatnie średnio zachęcające. Z góry dzięki i pozdrawiam
To zależy o jaki konkretnie teren pytasz. Na Warszawie pracuje około 20 przedstawicieli z różnych linii i regionów. Jest na części Warszawy jedna pani kierownik której ciężko przypasować, często zwalnia ludzi albo nie przedłuża umowy ale nie wiem czy konkretnie o ten teren Ci chodzi.
Czy w Berlin chemie można korzystać z samochodu prywatnie? Jeśli tak to na jakich zasadach ?
Jak nie można? Czy kiero zabrania Ci jeździć autem służbowym poza godzinami pracy i w weekendy, bo masz za słabe wyniki? Autem służbowym można jeździć bez limitu km. Zgodę kierownika trzeba mieć na wyjazd za granicę. Korzystam co roku i nigdy nie było problemu z jej uzyskaniem w moim regionie.
Mozna. Za granice jezdzilam bez problemu, tylko trzeba zglosic taki fakt,zeby ubezpieczenie obowiazywalo. Po Pl bez problemu.
super prezent na swieta-sztuczny kwiat, sztuczne ciasto. Czujemy się bardzo docenieni :) w innych firmach potrafią przelac 2 tys na swieta
To fakt, zagraniczna korporacja,obecna na prawie całym świecie, dobre leki a tuuuu....gołąbek ze sztucznym kwiatkiem....opakowany w folię, byle jak.....zastanawiam się kto miał znaleźć uznanie : góra czy pracownicy?
Czy w Berlin Chemie/Menarini Sp. z o.o. wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Tak. Wypłacają. Otrzymują ją najlepsi przedstawiciele w kraju (3)na koniec roku ale z tego co wiem są żenująco niskie w stosunku do innych firm około 1500-2000 brutto. Podobnie na koniec roku za każdy promowany lek - najlepszy przedstawiciel w polsce otrzymuje dyplom i ok 2000 zł. W Berlin Chemie nagradza się głównie pochwalnymi e-mailami.
No i tylko na takie nagrody dodatkowe można liczyć? Żadnych premii czy coś w ciągu roku nie ma? Co do tych nagród na koniec roku - inni przedstawiciele nic w ogóle nie dostają? Nawet jakiejś stówki do wypłaty?
Premie są 4 razy w roku po każdym zakończonym cyklu. Do tego dochodzi premia roczna (jest to około 20% z sumy wszystkich premii i nagród otrzymanych w całym roku). Dodatkowo na każdy cykl ustalane są konkursy produktowe po 2-3 na każdą linię. Nagrodę pieniężna otrzymują 3 pierwsze miejsca. Na początku roku na szkoleniu cyklicznym wyłaniani są najlepsi przedstawiciele w ubiegłym roku 3 osoby z każdej linii i dywizji (wschód/zachód), wyłaniani są również najlepsi w poszczególnych grupach leków. Ogólnie na scenę wychodzi około 50 osób. Nagrody są pieniężne + wspomniany wcześniej dyplom :)
Co za bzdury Ty wypisujesz ??? Premie są co kwartał i to spore + dodatkowo roczna. Najlepiej kierować się zasadą ,, czy się stoi czy się leży...,, ja pracuję 5 lat i premie otrzymuje za każdym razem jestem. Nawet w połowie rankingu są fajne pieniądze do zgarnięcia, tylko trzeba ruszyć (usunięte przez administratora) i trochę popracować...
Kat Co to znaczy spore premie? Widełki premiowe nie zmieniają się od lat ( pomimo oficjalnej wersji że się zmieniają na plus) więc jak to się ma do inflacji? Po drugie jaką premię dostajesz jak jesteś chory (a)? Tak to "chory "system by karać kogoś kto jest na L4. Nie znam drugiej takiej firmy która tak postępuje. Stąd zapewne tak liczne odejścia ludzi z dużym stażem i dobrymi wynikami.
Zapewniam ze nie jestem kierownikiem jestem 6 letnim pracownikiem firmy i pracuje mi się tu dobrze, oczywiście wszystko zależy od szefa i terenu który się dostało. Mój teren nie jest w TOP w Polsce a mimo to wychodzi mi ponad 8 tys netto miesięcznie (dane z ostaniego PITu) wiec niech każdy sam odpowie sobie na pytanie czy to mało bo mało czy dużo to pojęcie względne i dla każdego może oznaczać żubronie inna kwotę. Do tego trzeba doliczyć auto służbowe które może użytkować do celów prywatnych nawet za granica bez gps, tworzenia trasówek itp. Dodatkowo raz w roku 350 zł na torbę, plecak, torebkę. Karta Lunch Pass 200 zł miesięcznie. Fundusz socjalny około 1 tys zł rocznie do wykorzystania na bilety do kina , teatru, koncert, multisport, wczasy pod gruszą. Niech każdy wobec tych faktów sam zdecyduje. A co do wyjazdów za granice to nie wiem czy koniec kwietnia w Grecji, Hiszpanii, Turcji czy Dubaju to zimowa pora ;)
Podałam destynacje w jakich odbywały się spotkania zagraniczne w kwietniu. Ale mimo wszystko jest ta karta Lunch Pass inne firmy dopiero teraz je wprowadzają. Wyjeżdżam autem za granicę średnio 2 razy w roku i nigdy nie miałam problemu ze zgoda na taki wyjazd ani nie znam osoby w firmie która by miała. Fakt trzeba zgłosić taki fakt na około 2 tygodnie przed wyjazdem aby zdążyli dopełnić wszelkich formalności ale to chyba nie jest jakis wielki problem. Co do L4 fakt mogą uciąć za zwolnienie premię ale to tez wszystko zależy od szefa, nigdy nie miałam ucięte więcej niż 5% nawet gdy byłam na zwolnieniu 4 czy 5 dni. Niestety wiele tu jest jeszcze osób leniwych które narzekają na kasę ze teren słaby ale siedzą na l4, wykazują zero własnej inicjatywy w związku z czym podstawa marna i premii nie ma i tak koło się zamyka. Radzę zmienić nastawienie albo firmę bo z takim podejściem to kokosów się tu nie dorobisz. Jest to firma dla ludzi którym się chce pracować niestety a nie dla osób ktore chcą się prześlizgiwać z miesiąca na miesiąc.
Dziękuję Pani kierownik Bunia za potwierdzenie stanowiska. Ucinanie premii za L4 to niestety standard w BCH.Niw znam osoby która nie miała by uciętej. Wcześniejsze wpisy też to pokazują ( czytaj Cyklówka tzw. Covid party - nie dość że firma naraziła ludzi na zachorowanie to osoby które faktycznie zachorowały dostały też bonus w postaci " ucięcia premii").Co do wyjazdów za granicę samochodem, zn przypadki w których ludziom odmówiono zgody lub robiono problemy z wyjazdem. Dużo w tej sferze zależy od normalności kierownika - gdzie tak naprawdę samemu można to załatwić z firmą leasingową bo taki jest zapis które go oczywiście firma nie respektuje bo ma być to forma nagrody dla pracownika. Koniec końców wkrótce wyjdzie jawność zarobków wówczas zobaczymy kto ma te 8 tys netto.
A w którym momencie napisałem,że mi jest źle? Odpowiadam tylko rzetelnie na pytania po to by ktoś miał szansę ocenić warunki przed przyjęciem. Poza tym wiele osób potwierdza moje opinie co widać we wpisach, łatwo tu nie jest stąd zapewne taka rotacja. Berlin to dobra firma na początek Repowania i dla kombinatorów.
nagradza sie dyplomami wydrukowanymi na drukarce i wstawione w ramkę za 5 zł. Dzieciom to bardzo smakuję. Mozna tym wyzywić całą rodzinę
A już za kilka dni ruszamy do Grecji będzie dużo szkoleń :) Firma czad polecam .
To pokaz mi firmę która ma : orginalne leki auta najlepsze na rynku jak dobrze pracujesz bardzo dobre pieniądze zero GPSa wycieczki Słucham pisz ile to jest lepszych firm ?
A jakie te "bardzo dobre pieniądze" masz na myśli? Podasz jakieś widełki? Osoby zaangażowane mają jakieś fajne premie?
Przede wszystkim- oryginalne jak już;) Nimesil, Siofor również są oryginalne?:) Auta najlepsze na rynku? Mówisz o tych kilku Audi, których jest kilka na całą Polskę? Te audi bez tempomatu, w benzyncie, bez mocy? SLab jeździ mercedesami;) Bardzo dobre pieniądze? Mówisz o tych podstawach najniższych na rynku? A wycieczka to ta, co była odkładana 2 lata, tak? Inne firmy wolały dać dodatek węglowy- 3000 zł, 1000zl na repa. Wycieczką rodziny nie nakarmisz;)
No to dobrze, że tu nie pracujesz. Bo rozumiem, że nie pracujesz?...W swojej firmie jeździsz Lexusem, podstawa min. dychę, premia co miesiąc, deputat węglowy, rekompensata za inflację, zagraniczne cyklówki Zanzibar, Seszele, Galapagos itp. Dasz namiar? Pewnie wielu ruszy za Tobą ;-)
Jeszcze pracuje. Szukam. Auto totalnie nie jest dla mnie ważne, odniosłem się do osoby, która wychwalała najlepsze auta na rynku, co prawdą nie jest. Dla mnie wycieczki nawet na Galapagos nie mają znaczenia- żadnego:) Tymbardziej jak są w trakcie weekendu, ktory wolałbym spedzic z rodziną- zdecydowanie. Wolę nie latać, a mieć godziwą podstawę;) Jeżeli Tobie imponują wycieczki to siedź tutaj - Dla wycieczek.
Ale chyba macie klauzule poufności w umowach, skoro skrzętnie omijacie podawanie kwot podstawy dla ph... Skoro jesteś bliski odejścia, to co Ci szkodzi napisać?
Podobno była rozmowa na gorze a propo GPSsow bo ludzie wracają 13-14 do domu .Czyżby pretekstem będzie Audi:)
Anna myślę, że nie jeden ruszył za nim i przed nim i po nim również ruszy, proszę spojrzeć na rotację w Firmie i osoby zatrudniane BEZ doświadczenia, oczywiście rozumiem ich kompetencje stanowią postawę do zatrudnienia, ale przez to Firma traci w oczach ba rynku. Traci swoja elitarność, niedostępność którą miała. W zupełności zgodzę się z Tomem, ponieważ weekend lub cały tydzień wole planować z Rodziną a nie mieć z góry zaplanowany przez Firmę, a na wyjazdy zagraniczne jest mnie po prostu stać więc nie są one dla mnie powodem do zachwytu. Podwyżka inflacyjna myślę, że to był cios poniżej pasa…3% i tylko nieliczni mają odwagę powiedzieć to głośno
to pisze biuro, bo brakuje ludzi do pracy 24h na dobe za marne grosze. W biedronce na kasie mozna wiecej zarobić bez (usunięte przez administratora)
nie masz gps, ale szef czycha za śmietnikiem. W inych firmach masz GPS, ale szef się zapowiada tydzień wczesniej. A tu zabawa w policjanta i (usunięte przez administratora). Kto sam (usunięte przez administratora) mysli ze inni też tak robią.(usunięte przez administratora)
Spanie w hotelach z pluskwami i nawalonymi kolegami co chrapią. Picie taniej wódy, (usunięte przez administratora) Praca za grosze a wymagania jakby płacili 6 na rękę. Ale nie. 4800 dają pensji doświadczonym
To chyba pracujemy w dwóch różnych firmach, bo jeżeli chodzi o hotele w BC to zawsze są TOP. To chyba słabo Cię szef docenia bo ja mam tysiąc netto więcej po 3 latach pracy ????
To mi się jeszcze nie zdażyło spać w 3 osobowym pokoju. Miejsca na spotkania regionalne region wybiera sam. Wiec wiadomo lepsze miejsce (góry, Mazury, morze) to i cena będzie wyższa a budżet nie z gumy. Ja tam mam dobre wspomnienia jeżeli chodzi o miejsca na spotkania regionalne tym bardziej ze większość firm w ogóle czegoś takiego nie ma.
No to mało wiesz. Nie widzę sensu żeby kłamać tym bardziej że od kilku miejscu już tam nie pracuje. Może są jeszcze ludzie w firmie którzy taka podstawę jak Ty dostają ale raczej są w mniejszości i zazwyczaj są to osoby które dają z siebie niezbędne minimum a w BC żeby ktoś Cię choć trochę docenił trzeba za….
To proszę zapytać regionalnych czy śpi się w 3 osoby w pokoju. Oryginalna firma zapewnia jedynki, ale tu widać inny standard
Czy osoba bez doświadczenia jako Pm ma szanse na dostanie się? Mam duże doświadczenie w sorzedazy w FMCG
Tak, firma głównie wybiera ludzi bez doświadczenia ponieważ swoimi stawkami tylko takich może pozyskać.
Myślisz, że to jedyny powód? No dobra a nawet jeśli to co potem z jakimiś szkoleniami? Od tej strony jak przygotowanie tych ludzi do pracy wygląda? można tu wpaść, żeby nałapać doświadczenia i pójść w świat dalej? ciekawi mnie też jak inni pracodawcy patrzą na firmę w cv u kandydata. ktoś kto już nie pracuje oceni?
Szkolenia to ciągle scenki. Nie interesuje ich, ,że to stresujące jest. Żeby podnieść skalę stresu, scenki są nagrywane kamerą. Te scenki nic nie dają bo rzeczywistość w gabinetach jest zupełnie inna. Większość firm już odeszła od scenek, a oni się zatrzymali na metodach sprzed 20 lat
Jakie dają teraz samochód nowym medycznym?
Nowy PM dostaje VW golf 8. Starsi przedstawiciele (seniorzy i experci) jeżdżą od zeszłego roku Audi Q3, jeszcze nie wszyscy je mają bo sukcesywnie trwa wymiana. Docelowo wszyscy mają mieć Q3.
Tak, wszyscy PM mają mieć Q3. Cała flota w firmie jest zmieniana na Audi. Z tym ze nowy pm nie dostaje nowego auta z salonu tylko zazwyczaj po kimś. Nowe trafiają do osób z góry rankingu lub z dłuższym stażem pracy (decyzja kierownika).
Hej, dostałem się na 2 etap. Czego można się spodziewać ? Ile trwa cyklowka ? Naprawdę szkolenie trwa 3 tygodnie ? Jak się pracuje na pomorskim ?
Tak , szkolenie trwa 2 tygodnie od poniedziałku do piątku w Warszawie w Hotelu. Do domu wracasz na weekend. Obecnie szkolenia dla nowych pracowników są organizowane może 2 razy w roku, w związku z tym możesz pracować 4 miesiące i dopiero pojechać na szkolenie wstępne. Cyklówki 3 razy w roku 4 dni, w tym jedna za granicą 6 dni (jeżeli firma zrealizuje plan roczny). Na pomorskim duża rotacja, chyba głównie ze względu na kiepski wyniki i co za tym idzie minimalne lub brak premii.
(usunięte przez administratora)
A może rozwój? Zależy o jakie stanowisko ci chodzi. Ja widziałam teraz ogłoszenia na przedstawiciela medycznego. W ofercie przeczytałam, że wymagają minimum roku doświadczenia na stanowisku. Ktoś wie czy bez doświadczenia jest sens aplikować? Zatrudnili kiedyś kogoś mimo braku doświadczenia?
Tak, zatrudniają bez doświadczenia jeżeli ma się studia pokrewne medyczne lub jest się farmaceutą bądź ma się doświadczenie w pracy z klientem (przedstawiciel handlowy, konsultant klienta itp).
Sam proces rekrutacyjny z ilu etapów się teraz składa? Widzę, że ktoś wspominał o tym, że przeszedł na drugi. Chce się zorientować jak obecnie to wygląda i przede wszystkim ile czasu mi zabierze o ile przejdę dalej?
Rekrutacja składa się z dwóch etapów. Pierwszy etap to rozmowa z kierownikiem regionu gdzieś w terenie na który trwa rekrutacja, około 1,5h rozmowy, podstawowe pytania o CV, dlaczego Pan/Pani itp. Na drugi etap zazwyczaj zapraszane są 2-3 osoby do siedziby firmy w Warszawie, tam czekać na Ciebie będzie kierownik regionalny, jego przełożony czyli FF i Pani z działu HR. Znów te same pytania o CV i dlaczego Ty, rozmowa jest bardziej agresywna niż ta na pierwszym etapie, próbują wybić Cię z rytmu i zdenerwować patrząc przy tym na Twoją reakcję. Dodatkowo do tego dochodzą zadania negocjacyjne, liczenie potencjałów itp. Całość trwa około 4-5h w zależności od tego ilu jest kandydatów. Plus za zwrot kosztów podróży.
Niestety rotacja jest bardzo duża. Praca ok, ale nie za takie stawki. Audi niewiele zmienia bo do domowego budżetu sie nie dołoży. Na cyklowkach ciagle nowe twarze. Kierownictwo udaje, że wszystko jest ok, wysyła maile o milionowych zyskach firmy a pracownicy nie zobaczyli nawet 100 zl premii świątecznej.
Premii świątecznej?? Pierwsze słyszę o czymś takim... Skoro nigdy nie było, to skąd teraz miała się pojawić? Premie są kwartalne i roczne, to jeszcze mało?
Jakiś czas temu byłem na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko przedstawiciela medycznego z kierownikiem regionu. Muszę przyznać, że rozmowa była niesamowita i z moich wszystkich dotychczasowych zapadła najlepiej w pamięć, ale teraz dlaczego. Otóż Pan kierownik regionu przerywał mi każde zdanie, jakie starałem się wypowiedzieć, nawet odpowiadając na jego pytania. Od samego początku był nastawiony negatywnie, a sam jego sposób prowadzenia rozmowy arogancki. Wypowiadał się także niepochlebnie o byłych pracownikach, których jak twierdził musiał zwolnić za lenistwo, wymijająco odpowiadał na zadawane pytania, albo nie odpowiadał w ogóle, ewentualnie odpowiadał pytaniem takim rzeczowym jak np. "a po co to Panu wiedzieć"? Sama rozmowa była w atmosferze pasywno-agresywnej, ewidentnie nie był zadowolony z faktu, że mam własne zdanie i swoimi pytaniami nie wyprowadził mnie z równowagi. Chociaż przy pytaniu "dlaczego mam zatrudniać osoby takie jak Pan" było bardzo blisko. W każdym razie wydaje mi się, że w poziomu prowadzonej rozmowy można łatwo wywnioskować skąd taka ilość wakatów wśród handlowców. Nigdy nie byłem na tak nieprofesjonalnej rozmowie kwalifikacyjnej. Dodatkowo miał dać odpowiedź za tydzień, niestety się nie odezwał, czego bardzo żałuje, bo zależało mi na tym by powiedzieć pierwszy, że nie wyobrażam sobie współpracy w takiej atmosferze i z taką osobą.
Pisał, że na stolicę? Chyba, że źle zrozumiałem? Z drugiej strony był ktoś na odmiennej rozmowie i mógłby polecić region w takim razie? Może nawet będę mieć do ogarnięcia jeśli będzie pewniak ze atmosfera i układy podczas pracy będą o w porządku.
Chyba nawet wiem o którego kierownika chodzi. Tym bardziej że informacja o regionie Warszawskim potwierdziła moje przypuszczenia. Nie martw się, tą rozmową nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, przynajmniej nie współpracowałeś z taką osobą. Zwykły(usunięte przez administratora) który (usunięte przez administratora)pracowników a upodobał sobie zwłaszcza kobiety w tym procederze. Teraz pracuje w konkurencji i nie dość że warunki lepsze to brak takiego przełożonego (usunięte przez administratora) jest najlepszym benefitem po prawie 2 latach.
Nie tylko w warszawskim regionie są kierownicy którym w głowach się poprzewracało. Wydaje im się ze są jakby lepszymi ludźmi, naprawdę są przekonani, że zawsze mają racje i że są lepsi, jak nadludzie. Im wolno. Przerzucanie swojej pracy na przedstawicieli to chyba mają na swoich szkoleniach. Wymogi nie zawsze zgodne z prawem lub mocno naginajace wydawane tylko ustnie. Komentowanie i ocenianie życia osobistego innych przedstawicieli też norma.
A tu premie świąteczne są w ogóle przyznawane? Jakby nie patrzeć nie są one wskazane w benefitach w ofertach z internetu. Zastanawiają mnie także te wspomniane zyski, ponieważ nie jestem na bieżąco, ktoś pisał, że chyba są dobre, czy z roku na rok stabilnie wzrastają?
Uważajcie na ta firmę, karzą się zżywac pracownikom ze sobą żeby wszystko się kręciło wokół firmy. Zdrady, sodoma i gomora. Brak szacunku do jednostki.. Imprezy na cyklowkach do białego rana, ludzie się bzykają po katach..
Serio aż tak? Słyszałem o tych imprezach i wyjazdach integracyjnych BCM, ale nie wiedziałem, że „aż tak dobrze” dbają tam o relacje międzyludzkie
a gdzie o tych integracjach można usłyszeć? One są organizowane na własną rękę? Mam na myśli to, że w tych aktualnych ofertach dla przedstawicieli niczego nie widzę na ten temat. Pracodawca niczego jednak nie organizuje?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Berlin Chemie/Menarini Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Berlin Chemie/Menarini Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Berlin Chemie/Menarini Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 3 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Berlin Chemie/Menarini Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Berlin Chemie/Menarini Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.