Jestem pracownikiem Fristy od kilku miesięcy i jestem bardzo zadowolona. Najważniejszymi elementami przy wyborze pracy były dla mnie możliwość pracy z językami (aby większość czasu używać języka obcego) i przyjazna atmosfera - po 7 miesiącach mogę potwierdzić, że Frista to zapewnia. Dodam, że pracowałam już w wielu organizacjach (mniejszych i większych) i Frista zapewnia spokój i tzw. work-life balance, którego wcześniej bardzo mi brakowało. Poniższe negatywne opinie są pisane przez prawdopodobnie byłego pracownika lub pracowników i niesprawiedliwie psują obraz bardzo fajnej, dynamicznie rozwijającej się organizacji.
Fajnej organizacji, z której zwalnia się pracownika, który wyrazi tylko swoje niezadowolenie na głos....
O Friscie mogę mówić w samych superlatywach. Pracuję tu od kilku lat. Bardzo cenię sobie komfortową atmosferę, daleką od tej rodem z korporacyjnych gigantów. Doceniam otwartość na dialog i wsparcie na każdym etapie mojej drogi zawodowej wewnątrz firmy. Frista to fajne miejsce, z możliwościami rozwoju, szeroką ofertą darmowych szkoleń i super ludźmi na pokładzie.
Pracuje we frista od 1,5 roku. Mam doświadczenia pracy w różnych branżach i różnych firmach, tutaj pracuje mi się naprawdę dobrze. Jest luźna, przyjazna atmosfera, nie ma jakiejś ścisłej hierarchii. To co lubie, to praca w międzynarodowym środowisku i tutaj to mam. Lokalizacja w centrum Warszawy Godziny pracy są Ok, pracujemy w trybie hybrydowym 2 razy w tygodniu w biurze, reszta zdalnie. Są zespoły, które pracują zupełnie zdalnie, ja jednak wole hybrydę dla własnego samopoczucia. Obowiązki w pracy sa różne, zależy dla jakiego klienta się pracuje. Natomiast jest możliwość zmiany i klienta i działu, więc w sumie trzeba tylko mieć pomysł na siebie. Firma daje szkolenia każdemu pracownikowi, więc w sumie można naprawdę skorzystać. Szczególnie duży plus za szkolenia językowe. Benefity - opieka medyczna i karta multisport, niby standard na rynku, a jednak nie wszystkie firmy to mają.
Jak wyglądają zarobki w Frista? Czy są to stawki konkurencyjne?
Zwolniono mnie mimo że moim zdaniem pracę wykonywałem należycie. Przełożona nie dała się przekonać żeby przejrzeć statystyki dotyczące mojej pracy.
Przeraża mnie ilość „hejtu” wylewanego na organizację i na osoby tam pracujące przez tą samą osobę/osoby? od wielu tygodni. Każdy ma prawo być niezadowolony z pracy w danym miejscu, i ma prawo o tym mówić lub napisać negatywną opinię (merytoryczną!), ale nie ma prawa nikogo zniesławiać czy prześladować, a to się tutaj ewidentnie dzieje. Niesmaczne i bardzo przykre. Przejdę do meritum, pracuję we Frista od prawie 3 lat, rekrutacja przebiegła sprawnie, jedyne co bym poprawiła na tamtą chwilę to organizację podczas pierwszego dnia pracy (mało ustrukturyzowane), ale wiem, ze dział HR już opracował nowy, stały model onboardingu. Atmosfera jest przyjazna, osoby na wyższych stanowiskach są pomocne i zaangażowane, wszyscy (bez względu na stanowisko) mówią do siebie po imieniu (nie miałam takich doświadczeń u poprzednich pracodawców). Firma mocno promuje rozwój i daje możliwość zmian wewnętrznych np. z działu do działu lub po prostu wewnętrznych awansów: większość osób na kierowniczych stanowiskach była wybrana drogą wewnętrznej rekrutacji, za co olbrzymi plus. Firma oferuje pakiet szkoleń, w tym szkoleń językowych dla pracowników pokrywając przy tym wszystkie koszty. Biuro znajduje się w samym centrum Warszawy, także lokalizacja również na plus. Jeśli ktoś chce zachować work-life balance i mieć stabilną pracę w przyjaznym środowisku to z własnego doświadczenia polecam.
Czy w jednym z działów ( nie piszę o całej firmie) zaczęto zatrudniać kobiety czy managerka nadal blokuje tę możliwość żeby nie utracić swojej pozycji queen bee?
Niestety oprócz średnio konkurencyjnej pensji oraz opieki medycznej i multisporta firma podczas rozmowy kwalifikacyjnej nie zaproponowała nic dodatkowego, żadnych benefitów ponad to. Trochę to odstaje od innych korporacji i z przykrością muszę zdecydować się na inną ofertę pracy
Czy firma Frista oferuje dodatkowe benefity jak np premie roczne lub kwartalne, bonusy za wyniki, ubezpieczenie na życie, karta lunchowa albo kafeteria benefitów? Istnieje możliwość przeniesienia się do oddziału firmy w innym mieście lub państwie?
Drogi Zaciekawiony, Zapraszamy Cię do aplikowania. Na wszystkie pytania odpowiemy podczas rozmowy rekrutacyjnej. pozdrawiamy zespół Frista
Zapraszamy Cię do aplikowania. Na wszystkie pytania odpowiemy podczas rozmowy rekrutacyjnej. pozdrawiamy zespół Frista
Na jakie wynagrodzenie można liczyć na stanowisku accountanta z dwoma językami obcymi? Czy firma oferuje elastyczny czas pracy ?
Dzień dobry Wero, Poziom wynagrodzeń jest ustalany na podstawie doświadczenia zawodowego, posiadanych umiejętności i znajomości języków obcych, w których wykonywana jest praca dla danego klienta. Jesli chodzi o tryb pracy - pracujemy 2 dni w tygodniu stacjonarnie, 3 dni zdalnie. Godziny pracy są zależne od zespołu i klienta dla którego jest wykonywana praca. Zapraszamy Cię do przesłania swojej aplikacji. Wszystkie wątpliwości na pewno zostaną rozwiane podczas rozmowy rekrutacyjnej. pozdrawiamy zespół Frista
Niegodziwa wypłata, a sposób zarządzania nieetyczny.
Pracuję we Frista już kilka lat i jestem zadowolona z atmosfery i warunków zatrudnienia. Mam doświadczenia pracy w różnych zespołach i wiem na własnym przykładzie ze firma wspiera pracowników w rozwoju.
Słabe zarobki, atmosfera też nie jest najlepsza
nawiązując do opisanej przez ciebie atmosfery, mówisz o całej firmie, czy o jakims konkretnym dziale w którym chciales pracowac? napisales o sobie ze jestes bylym kandydatem, to ostatecznie pracowales w firmie czy wypowiadasz sie o niej mimo ze tam nie pracowales? chce wiedziec jak rzetelna jest twoja wypowiedz ? I jakie te zarobki
Pewnie chodzi o ten dział, w którym menadżerka krzyczy na ludzi jak się zwalniają i stara się ich zastraszyć.
Możesz się starać i wykonywać swoja prace najlepiej jak potrafisz, mieć świetne wyniki i nieskazitelną etykę pracy, a będziesz czuć przeogromną frustrację bo razem z tobą w dziale będą pracować osoby, które nie robią kompletnie nic i będą traktowane na równi z tobą, a czasami nawet lepiej. W firmie trzymani są ludzie, dla których na porządku dziennym jest niekiwnięcie palcem przez cały dzień i w każdej innej poważnej firmie nie przeszliby okresy próbnego, a we Friście pracują niekiedy po 9 miesięcy, a najgorsi to i po 4 lata. Walka o awans również jest z góry skazana na porażkę bo żaden z awansów wewnątrz teamu oprócz jednego do tej pory nie był sprawiedliwy z czym zgodzi się praktycznie każdy pracujący w okresie gdy te awanse były dawane. Rozmów kwalifikacyjnych dotyczących wyższego stanowiska mogłoby równie dobrze nie być, gdyż wiadomo z góry kto awans dostanie, a rozmowy przeprowadzane są tylko dla pozorów, by mieć podkładkę u HR, że wszystko zostało zrobione uczciwie. Jeżeli chodzi o zarobki, to nikt nie ma pojęcia jak funkcjonują podwyżki. Junior potrafi zarabiać tyle samo co senior, a inny junior zatrudniający się w tym samym czasie zarabia poniżej rynkowej normy. Kwestia home office wygląda tak że osoby pracujące spoza Warszawy po tygodniowym szkoleniu dostają laptopa do domu i nikt nie sprawdza co robią, a osoby z Warszawy mają max. 3 dni w tygodniu z domu i niekiedy muszą błagać, by moc ustalić sobie te dni wg własnych potrzeb a do tego kontroluje się non stop i patrzy na ręce. Rozwój i szkolenia są nikłe, szkolenia to dwa kursy na rok wybierane przez pracownika latem, a organizowane na wiosnę kolejnego roku. Za szkolenia językowe trzeba niestety dopłacić z własnej kieszeni. Rotacja jest ogromna, ludzie pracujący dłużej i mający więcej ambicji odeszli i odchodzą non stop, a nowe osoby po zorientowaniu się że w firmie brak perspektyw momentalnie zaczynają szukać nowej pracy. We Friscie nie rozwiniesz się z pomocą przełożonych, oni jedynie rzucają kłody pod nogi. Ostatnie kompetentne osoby odeszły na początku roku i nieprędko zostanie znalezione odpowiednie zastępstwo.
Drogi Filozofie, Twoje komentarze i uwagi skupiają się na bardzo mocno subiektywnych odczuciach, do czego masz z pewnością prawo. Natomiast warto byłoby trzymać się faktów i prawdy. We Frista pracuje prawie 300 osób, a więc z pewnością kilkaset kompetentnych osób jeszcze się znajdzie w naszej firmie. Osób, które dobrze pracują, osiągają sukcesy i są docenianie każdego dnia. Wszyscy nasi pracownicy otrzymują szkolenia językowe bezkosztowo, a więc pisząc o jakiś dopłatach po prostu mijasz się z prawdą i zakładamy, że raczej to nie jest przypadek. Zachęcamy Cię do rzetelnego oceniania byłego pracodawcy, opierania się faktach, a nie przeczuciach, domysłach i plotkach. Życzymy Ci mimo wszystko wielu sukcesów zawodowych. Pozdrawiamy Zespół Frista
Jak najbardziej pracują tutaj osoby kompetentne, które się starają. Ale takie osoby szybko się zwalniają.
Odejscie z Fristy jest jak rozstanie Taylor Swift i Jake'a Gyllenhalla, a pracownik to TS, najpierw robią z ciebie persona non grata, ale po czasie cię przepraszają i jesteś (usunięte przez administratora) i wszyscy rozumieją, że to ty miałaś rację.
Czy Frista gwarantuje home office czy trzeba pracować z biura?
To zależy od działu, ale najczęściej jest to model hybrydowy - 2 dni z biura, 3 home office. Z tego co wiem są też osoby, które pracują 100% zdalnie ze względu na miejsce zamieszkania (poza Warszawą)
Jak się zakręcisz gdzie trzeba to w ogóle nie trzeba do biura chodzic, a jak nie to niestety przełożony bedzie ci dokładnie ustalał dni, w ktore mozesz być z domu, a żadna zmiana w grę nie wchodzi.
Czyli bardziej opłaca się być spoza Warszawy bo wtedy ma się 5 dni w tygodniu home office?
Osobiście, w sytuacjach nagłych, losowych, nigdy nie miałam problemu ze zmianą.
Nie interpretowałabym tego w ten sposób. Wydaję mi się, że jeśli znajdują osobę kompetentną na dane stanowisko poza Warszawą to zwyczajnie są otwarci na 100% zdalnie
Pracujemy 2 dni w biurze, reszta to home office. To też zależy od zespołu, ustalamy grafiki jak komu pasuje, kiedy chce przyjść. Są takie zespoły, które pracują tylko zdalnie. Ja akurat nigdy nie miałam problemów
W jednym z działów jest to niestety niemożliwe, nieważne jaki powód zmiany dnia home office, nawet najbardziej osobisty i pilny lub losowy. Ma być tak jak ustaliła osoba na wyższym stanowisku i koniec.
Nie jeżeli znajdują kompetentną osobę, tylko jeżeli nie znajdują nikogo w Warszawie, to muszą szukać gdzie indziej, a nie ograniczać się do jednego miasta. Tonący brzytwy się łapie. Firma nie zatrudnia zdalnie że względu na kompetencje, a dlatego że nie mogła zrekrutować nikogo na miejscu przez żałosne zarobki i marne benefity.
Jeżeli zaczniesz tam pracę to na początku na pewno będzie fajnie, a raczej będzie się tak wydawać. Niedługo później się dowiesz, że inna osoba, która robi to, co robisz Ty, zarabia ponad 3 tysiące więcej od Ciebie. Jakiś czas później przyjdzie nowa osoba i dowiesz się, ze zarabia też więcej. Kiedy Ty pójdziesz po podwyżkę, dostaniesz albo nic, bo nie ma budżetu, albo dostaniesz jakieś marne grosze. Tam trzeba powiedzieć, że się zwalniasz i dopiero wtedy możesz na coś liczyć, a inaczej nic nie dostaniesz, bo argument, że dobrze pracujesz i robisz to, co trzeba, w tej firmie nie działa. Były osoby, które dostały podwyżkę, bo powiedziały, że inaczej odejdą i faktycznie ją dostały ale też były osoby, które normalnie, po ludzku powiedziały, że potrzebują więcej pieniędzy i jeżeli nie dostaną podwyżki, to zaczną szukać czegoś innego, bo finansowo po prostu nie dają rady, ale usłyszały od managerki, że ona nie da się szantażować i żadnej podwyżki nie będzie. A później na spotkaniu mówi, że komunikacja to podstawa i zanim ktoś się zwolni, to ma przyjść i porozmawiać i że zawsze da się znaleźć jakieś rozwiązanie. Ogólnie to zależy od jej humoru, więc musisz się bawić w różne gierki i czekać na dobry moment, ale nigdy nie będziesz wiedzieć, od czego to zależy. Tam można pracować trzy dni w tygodniu z domu, ale niestety nie da się tego wybrać, te dni są z góry narzucone przez osobę, która niezasłużenie została supervisorem. Zrzuca swoje obowiązki na innych i ogólnie niewiele robi, tylko utrudnia życie innym, żeby pokazać, że jest wyżej i może. Jest to uwłaczające, że dorosła osoba w obecnych czasach musi się prosić, żeby zamienić sobie home office z środy na czwartek, bo nie może sobie sama po prostu wybrać i dostowac pracy zdalnej do swoich potrzeb. Przy układaniu grafiku Twoje prośby zostaną zlane, bo nikt nie zwraca na to uwagi. A przyjdzie do firmy jakaś nowa osoba, która zostanie zatrudniona na pracę tylko zdalną i może pracować z domu cały czas, a Tobie będą robić problem z jakimiś małymi zmianami w grafiku. A do tego raczej nie osiągniesz i nie dostaniesz tam niczego, jeżeli nie będziesz w dobrych, prywatnych relacjach z managerką. A jeszcze później się dowiesz, że były tam osoby, które przez miesiąc przepracowały może godzinę i nie miały z tego za dużych konsekwencji - wcześniej nikt nie kontrolował w żaden sposób co, kto i ile robi. Więc osoby, które nic nie robiły nie miały z tego zbytnio konsekwencji, a osoby, które robiły wszystko w swoim zakresie obowiązków, nic za to nie miały. Teraz już sprawdzają niby produktywność, ale tylko ilość, a jakość jest dla nich nieistotna.wiec jeżeli ktoś robi dużo, to nikogo nie interesuje, że beznadziejnie. Jak ktoś się stara, Ale robi trochę mniej, to ma nieprzyjemną sytuację. Organizacja leży i ćwiczy absolutnie. Możesz tam dobrze pracować i się starać, ale nic za to nie dostaniesz, a będziesz tylko widzieć jak osoby, które totalnie olewają tę pracę, mają same przywileje. No i jeszcze na spotkaniach będziesz słuchać różnych manipulacji managerki, że gdzie indziej jest gorzej i tylko tutaj jest tak cudownie. Niektóre osoby niestety w to wierzą i się na to nabierają. Boją się zmienić pracę z obawy, że gdzie indziej naprawdę będzie o wiele gorzej albo sobie nie poradzą. Managerka świetnie wie, komu może wmówić takie rzeczy i to wykorzystuje. Są to głównie osoby, których to jest pierwsza praca i nie mają porównania albo osoby, które są obcokrajowcami lub nie pracowały w Polsce przez dłuższy czas i nie znają się na realiach. Także trzeba mieć bardzo odporną psychikę, żeby nie dać się zastraszyć, bo niestety było widać na co dzień osoby, które tam pracowały tylko dlatego, że niestety uwierzyły w takie zastraszanie. Bardzo, bardzo brakuje tam ludzi, bo nikt tam nie chce pracować (to tylko świadczy o tym, że są ku temu powody), więc nie zdziw się, że rekrutacja przebiegnie szybko i sprawnie, a na rozmowie każdy będzie przemiły. To tylko pokaz, żeby ściągnąć tam kogokolwiek i żeby ktokolwiek tam w ogóle pracował. Podsumowując, nie zarobisz tam dobrze, nie rozwiniesz się w żaden sposób. Możesz tylko liczyć na zszargane zdrowie psychiczne i irytację przez tę ogromną bezzasadność i niesłuszność. Nie polecam.
Pracowalem na calym swiecie, nie widzialem jeszcze takiej beznadziejnej firmy, jak FRISTA. Nie polecam, strata czasu.
Czemu jeżeli można woedzoec ? Jestem zainteresowana praca i chciałabym woedzoec czemu jest beznadziejnie
Jeżeli zaczniesz tam pracę to na początku na pewno będzie fajnie, a raczej będzie się tak wydawać. Niedługo później się dowiesz, że inna osoba, która robi to, co robisz Ty, zarabia ponad 3 tysiące więcej od Ciebie. Jakiś czas później przyjdzie nowa osoba i dowiesz się, ze zarabia też więcej. Kiedy Ty pójdziesz po podwyżkę, dostaniesz albo nic, bo nie ma budżetu, albo dostaniesz jakieś marne grosze. Tam trzeba powiedzieć, że się zwalniasz i dopiero wtedy możesz na coś liczyć, a inaczej nic nie dostaniesz, bo argument, że dobrze pracujesz i robisz to, co trzeba, w tej firmie nie działa. Były osoby, które dostały podwyżkę, bo powiedziały, że inaczej odejdą i faktycznie ją dostały ale też były osoby, które normalnie, po ludzku powiedziały, że potrzebują więcej pieniędzy i jeżeli nie dostaną podwyżki, to zaczną szukać czegoś innego, bo finansowo po prostu nie dają rady, ale usłyszały od managerki, że ona nie da się szantażować i żadnej podwyżki nie będzie. A później na spotkaniu mówi, że komunikacja to podstawa i zanim ktoś się zwolni, to ma przyjść i porozmawiać i że zawsze da się znaleźć jakieś rozwiązanie. Ogólnie to zależy od jej humoru, więc musisz się bawić w różne gierki i czekać na dobry moment, ale nigdy nie będziesz wiedzieć, od czego to zależy. Tam można pracować trzy dni w tygodniu z domu, ale niestety nie da się tego wybrać, te dni są z góry narzucone przez osobę, która niezasłużenie została supervisorem. Zrzuca swoje obowiązki na innych i ogólnie niewiele robi, tylko utrudnia życie innym, żeby pokazać, że jest wyżej i może. Jest to uwłaczające, że dorosła osoba w obecnych czasach musi się prosić, żeby zamienić sobie home office z środy na czwartek, bo nie może sobie sama po prostu wybrać i dostowac pracy zdalnej do swoich potrzeb. Przy układaniu grafiku Twoje prośby zostaną zlane, bo nikt nie zwraca na to uwagi. A przyjdzie do firmy jakaś nowa osoba, która zostanie zatrudniona na pracę tylko zdalną i może pracować z domu cały czas, a Tobie będą robić problem z jakimiś małymi zmianami w grafiku. A do tego raczej nie osiągniesz i nie dostaniesz tam niczego, jeżeli nie będziesz w dobrych, prywatnych relacjach z managerką. A jeszcze później się dowiesz, że były tam osoby, które przez miesiąc przepracowały może godzinę i nie miały z tego za dużych konsekwencji - wcześniej nikt nie kontrolował w żaden sposób co, kto i ile robi. Więc osoby, które nic nie robiły nie miały z tego zbytnio konsekwencji, a osoby, które robiły wszystko w swoim zakresie obowiązków, nic za to nie miały. Teraz już sprawdzają niby produktywność, ale tylko ilość, a jakość jest dla nich nieistotna.wiec jeżeli ktoś robi dużo, to nikogo nie interesuje, że beznadziejnie. Jak ktoś się stara, Ale robi trochę mniej, to ma nieprzyjemną sytuację. Organizacja leży i ćwiczy absolutnie. Możesz tam dobrze pracować i się starać, ale nic za to nie dostaniesz, a będziesz tylko widzieć jak osoby, które totalnie olewają tę pracę, mają same przywileje. No i jeszcze na spotkaniach będziesz słuchać różnych manipulacji managerki, że gdzie indziej jest gorzej i tylko tutaj jest tak cudownie. Niektóre osoby niestety w to wierzą i się na to nabierają. Boją się zmienić pracę z obawy, że gdzie indziej naprawdę będzie o wiele gorzej albo sobie nie poradzą. Managerka świetnie wie, komu może wmówić takie rzeczy i to wykorzystuje. Są to głównie osoby, których to jest pierwsza praca i nie mają porównania albo osoby, które są obcokrajowcami lub nie pracowały w Polsce przez dłuższy czas i nie znają się na realiach. Także trzeba mieć bardzo odporną psychikę, żeby nie dać się zastraszyć, bo niestety było widać na co dzień osoby, które tam pracowały tylko dlatego, że niestety uwierzyły w takie zastraszanie. Bardzo, bardzo brakuje tam ludzi, bo nikt tam nie chce pracować (to tylko świadczy o tym, że są ku temu powody), więc nie zdziw się, że rekrutacja przebiegnie szybko i sprawnie, a na rozmowie każdy będzie przemiły. To tylko pokaz, żeby ściągnąć tam kogokolwiek i żeby ktokolwiek tam w ogóle pracował. Podsumowując, nie zarobisz tam dobrze, nie rozwiniesz się w żaden sposób. Możesz tylko liczyć na zszargane zdrowie psychiczne i irytację przez tę ogromną bezzasadność i niesłuszność. Nie polecam.
Niestety w tej firmie osoby, które naprawdę pracują nie są w żaden sposób nagradzane lub doceniane. Pracownicy, którzy na to nie zasługują, dostają podwyżkę lub awans nie ze względu na swoje wyniki. Mimo bardzo wielu skarg na osobę na wyższym stanowisku, odpowiadającą za zarządzenie zespołem, nie zostały podjęte żadne działania, żeby coś zmienić, co jest powodem do bardzo wielu zwolnień i okropnej atmosfery w zespole. Odbiera to motywację i gwarantuje brak jakiejkolwiek chęci do pracy. Łatwo w systemie sprawdzić wyniki i kto, ile tak właściwie robi, ale frista chyba nagradza osoby na odwrót. Dlatego pracownicy, którzy naprawdę się starają i coś wnoszą do tej firmy bardzo szybko się zwalniają, a później się rozwijają w innej firmie, gdzie zostają docenieni. Przez długi czas ,,pracowały" tutaj osoby, które były zatrudnione, ale nie wykonywały swojej pracy, a co więcej dostawały podwyżkę lub awans. Jeżeli ktoś chce cokolwiek osiągnąć lub być traktowany sprawiedliwie, to niech znajdzie inna firmę, bo frista na pewno nie spełni tak podstawowych oczekiwań. W życiu jeszcze nie spotkałam się z takim traktowaniem, a pracowałam w różnych miejscach. Nikt nie reaguje na różne sprawy, które są zgłaszane, a później każdy się dziwi, że ponad połowa zespołu odeszła i to niestety też nic nie zmieni w sposobie zarządzania tym zespołem.
(usunięte przez administratora)
Dokładnie, awans dostaniesz jedynie przez kolesiostwo, a jeżeli ktoś jest ambitny to odchodzi i w poł roku w innej firmie przebija osiągnieciami osiagnięcia ludzi z Fristy przez cale ich zycie. Zero rozwoju, najwyżej mozna sobie (usunięte przez administratora) pooglądać i nadrobic zaleglosci z karty na czasie ale tylko jeżeli trzymasz sie blisko z menadżerką.
Tak, managerka musi być taką queen bee. Przez jakiś czas nie zatrudniala w ogóle dziewczyn, czym sama się chwaliła, mimo że nie miała czym. Teraz to już zatrudni byle kogo, żeby ktokolwiek tam w ogóle pracował, bo każdy przez nią odszedł, ale nikogo wyżej to nie dzisiaj I nikt nie wpadnie na pomysł, że cały zespół odszedł przez nią. Okropna osobowość narcystyczna.
Dziewczyny mają gorzej ale tylko te, które nie trzymają się z szefową, wystarczy się dobrze zakręcić i w ciągu roku możesz dostać trzy podwyżki i dwa awanse
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Frista Retail Business Center Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Frista Retail Business Center Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 53.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Frista Retail Business Center Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 28, z czego 11 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Frista Retail Business Center Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Frista Retail Business Center Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.