Rozmowy kwalifikacyjne w Auchan Polska Sp. z o.o. - Piaseczno

1.8/5
Na podstawie 312 ocen.

Sprawdź jak przebiega rozmowa kwalifikacyjna do Auchan Polska Sp. z o.o. Piaseczno. Dowiedz się jak wygląda rekrutacja do Auchan Polska Sp. z o.o., jak przebiega proces rekrutacyjny, jakie możesz otrzymać pytania.


Branże: Pozostałe - sprzedaż detaliczna

Najnowsze raporty z rekrutacji w Auchan Polska Sp. z o.o. - Piaseczno

brak 2024-09-08 16:01 przez Kartoflanka

Przebieg rekrutacji

Dramat, dyrektor kazał zrobić sobie loda aby dostać pracę. W że mi zależało to zrobiłem.

Pytania

Dramat?

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę

brak 2024-06-29 09:50 przez Arkadiusz Mika

Przebieg rekrutacji

Tzw. senior manager Auchan Bonarka Michał Knapik ma pasożyty. Rozniósł je już wzdłuż i WSZErz, więc ofiar przybywa. Tylko w owszą pasożyt może mieć pasożyty i nadal być trzymany na stanowisku, którego i tak nie ogarnia. Pomimo tylu akcji z łamaniem tzw. prawa każdego kodeksu nie dostał wilczego biletu. Ale za to Kalińskiego załatwił. Ro bak ro baka ro ba kiem wySiudał. Krok milowy w medycynie.

Pytania

Zasoby ludzkiej glisty?

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem

brak 2023-06-02 17:16 przez Prawda oszołomska

Przebieg rekrutacji

https://youtube.com/@egzekutor1412

Pytania

https://youtube.com/@egzekutor1412

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem

brak 2022-12-03 23:56 przez rekrutacja menager handlowy auchan

Przebieg rekrutacji

Rozmowę oceniłabym jako bardziej żart z strony auchana niż poważne podejście do kandydata. Szczególnie kandydatki, dziwne sugestie na temat L4. Łącznie odbyłam w auchanie 3 etapy rozmów kwalifikacyjnych i na każdej z nich słyszałam różne wersje pracy i wynagrodzenia. Rekruterka z pierwszego etapu podała mi określoną kwotę jaką będę zarabiać a kolejna rozmowa z dyrektorem ukazała, że stawka będzie jednak mniejsza. SŁABE AUCHAN Z WASZEJ STRONY! Pominę fakt, że nikt nie powiedział mi o 3 etapach. Przez telefon dowiedziałam się, że czeka mnie tylko 1 rozmowa. JEDNA. a na miejscu okazało się, że trzeb porozmawiać  jeszcze z działem personalnym i dyrektorem. Dyrektora jeszcze rozumiem, ale dział personalny? Nie wystarczy wam rozmowa z rekruterem? Który mógł zadać te same pytania które zadał dział personalny?Dosłownie pytania się powielały więc czułam się po prostu nie wysłuchana. Podczas rekrutacji dzwonił rekruterce cały czas telefon. Bardzo mnie to rozpraszało i chciałam już wtedy podziękować za rozmowę. Kolejnym momentem kiedy chciałam wyjść z rozmowy było zapytanie o mój znak zodiaku. Może nie dostałam pracy bo byłam zbyt mało kompatybilna z innymi pracownikami i mój układ planet przekreślił już mnie na samym początku. Rozmowy były umawiane na konkretną godzinę a zdarzyło mi się czekać po 15 minut aż ktoś łaskawie po mnie przyjdzie. Najzabawniejsze jest to, że na maila dostałam informację, że mam się zgłosić do działu obsługi klienta a kiedy tam poszłam dostałam ochrzan i pouczenie, że ta pani się czymś takim nie zajmuje, że ona o niczym nie wie i mam sama udać się do biura które znajdowało się gdzieś poza budynkiem- pomogła mi tam dojść pani sprzątająca którą zapytałam o drogę aby się nie zgubić i nie spóźnić. Pytania z kosmosu które mam wrażenie, że namawiały mnie do wyznawania kultu za pier do lu. Najlepiej jakbym miała podejście do pracownika aby ten za pier da lał jak najszybciej, bez przerwy, bez urlopów i bez chodzenia na L4. Najlepiej jakbym miała podejście aby za wszystko pracownika zwalniać i pani rekruterce bardzo się nie podobało to, że zaproponowałam na początku rozmowę z pracownikiem zamiast go wyrzucić od razu. Koniec końców dowiedziałam się, że fajnie iż mam doświadczenie, ale jestem za młoda (a co za tym idzie pewnie bali się, że pójdę na L4 ciążowe bo kiedy wspominali o umówię na czas nieokreślony zapytano mnie o mój wiek, datę urodzenia i trochę próbowali podejść czy mam w planach zakładać już rodzinę, ale się nie dałam- rekruter ani dyrektor czy dział personalny PRZYPOMNĘ nie ma prawa zadawać takich pytań). Rozmowy trwały bardzo długo, ale mam wrażenie, że większość rozmów to były pierdoły. Szkoda, że pominięto takie informacje jak jeżdżenie po sklepach w całym mieście, dyżury dyrektorskie gdzie jest się cały dzień pod telefonem, czy delegacje na sklepy w całej polsce trwające 2 tygodnie- podobno nowi pracownicy odbywają je bardzo często. Przeszkadzało im również to, że jestem studentem zaocznym. Bo nie będę mogła pracować każdego weekendy a sam dyrektor powiedział, że weekendy są najważniejsze i prawie każdy jest pracujący. Omijajcie lepiej te firmę z daleka. Moje CV zostało nawet wyśmiane bo wpisałam sobie wolontariat który kiedyś robiłam z chęcią, uznano, że tracę czas na głupoty a powinnam pracować i padało dużo pytań czy nadal robię coś w wolnym czasie bo możliwe, że wpadną nadgodziny i muszę być czasem w gotowości poświęcić swój czas wolny. Nie muszę już chyba więcej dodawać, sami wyciągnijcie wnioski czy warto iść do firmy która nie ma żadnych zasad i wartości wprost się do tego przyznając. Nie piszę tej opinii jako zdesperowana osoba która nie dostała pracy. Gdyby rekruter oddzwonił do mnie z pozytywną informacją to sama odmówiłabym zatrudnienia w takim miejscu które wiało (usunięte przez administratora). Obecnie żałuję, że brnęłam dalej w te rozmowy, ale cały czas liczyłam, że uda mi się porozmawiać z kimś kompetentnym i dowiedzieć się czegokolwiek przydatnego dla mnie. Jak widać nie udało się. Na zadawanie pytań też nie ma co liczyć, dyrektor każde pytanie obejdzie w taki sposób aby opowiadać o sobie i podkreślać, że on to w sumie nie wie bo na co dzień go tutaj na miejscu nie ma. A, dodam jeszcze, że pomylono moje imię kiedy CV leżało na wprost kobiety która ze mną rozmawiała i to kilkukrotnie. Ale patrząc na ich reakcje to go raczej i tak nie czytali. Zapytano się mnie dlaczego sobie coś wpisałam w CV i to prawda a nawet nie miałam tego wpisanego. Śmiech na sali i współczucie dla wszystkich pracujących.

Pytania

-zarobki. -doświadczenie. -opowiedz coś o sobie. -czy zwolnisz pracownika który się spóźnia? -jak załagodzisz spór w zespole? -jak zmotywujesz pracownika któremu nic się nie chce. -pytania o L4. -adres zamieszkania.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy

Analityk 2020-07-05 19:22 przez zdziwiona

Przebieg rekrutacji

W ogłoszeniu napisane znajomość Excela i SQL na rozmowie okazuje się że najbardziej się liczy lanie wody czyli rozmowa długo i nie wiadomo o czym. Wypytywanie nadmierne o studia (mam wykształcenie średnie, nie skończyłam ale oczywiście pytania dlaczego jakby to jakąś różnicę robiło, w tym kraju widać z średnim jestem dla korpo pariasem) zero testów z excela czy SQL przecież nagadać można wszystko to oni powinni sprawdzić czy umiem to czego wymagają. Drobne sugestie od główno-prowadzącego, że powinnam się bardziej sprzedać na stanowisko które wymaga excela i znajomości innych programów. Nie każdy naturalnie leje wodę i tryska energią na rozmowie kwalifikacyjnej na 1,5 godziny, bo o czym tak długo mówić, nie aplikuje na menadżera z 10-letnim stażem. Podsumowując typowa, szablonowa, kretyńska rozmowa kwalifikacyjna na której czuje się jakbym była przesłuchiwana przez milicję. Czyli standard w tym biednym toksycznym kraju.

Pytania

Proszę opisać swoje obowiązki w pracy, proszę dokładnie opisać swoje obowiązki w pracy, dlaczego Pani zrezygnowała ze studiów, powinna się Pani bardziej sprzedać

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy

Dodaj raport z rozmowy kwalifikacyjnej

- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298