Podatek od smartfonów był swojego czasu jednym z gorących tematów podsycanych przez media. Jak zatem wyglądały początki tej dyskusji? Sprawdźmy, od czego zaczęła się dyskusja o opłacie reprograficznej i czego tak naprawdę dotyczyły kontrowersje?
[News archiwalny]
Opłata reprograficzna podniesie ceny sprzętu elektronicznego o nawet 600 zł! Obecnie trwa dyskusja nad wprowadzeniem podatku od smatfonów. Większość Polaków jest temu przeciwna, szczególnie podczas epidemii koronawirusa i ogromnych strat finansowych. Według ekspertów podatek reprograficzny „otworzy drzwi” do szarej strefy.
Pomysłodawcą wprowadzenia podatku od smartfona jest Ministerstwo Kultury, które w ten sposób chce zrekompensować artystom straty wynikające z łamania ich praw autorskich. Opłata reprograficzna wynosić ma 6 procent wartości sprzętu elektronicznego, co wpłynie na wzrost cen urządzeń nawet do 600 zł. Ponadto według ekspertów, podatek od smartfonów uderzy w dystrybutorów sprzętu i najbiedniejszych konsumentów, a także „otworzy drzwi” do szarej strefy. Chińskie sklepy internetowe już „zacierają ręce”.
Podatek od smartfonów uderzy nie tylko w konsumentów
Resort kultury chce wprowadzić opłatę reprograficzną, która wpłynie na wzrost cen od 300 zł do nawet 600 zł sprzętu elektronicznego takiego jak smartfony, laptopy, komputery stacjonarne, tablety i telewizory z funkcją “smart”.
Według Marka Grabowskiego, prezesa agencji badań opinii publicznej Social Changes, wprowadzenie podatku od smartfonów uderzy nie tylko w konsumentów, ale również w polskich importerów i dystrybutorów urządzeń.
Zobacz: Wzrost podatków i opłat od 2021 roku
75 proc. Polaków nie chce podatku od smartfonów
Według najnowszych badań Social Changes, przeprowadzonych w dniach od 29 stycznia do 2 lutego 2021 roku, aż 75 proc. Polaków jest przeciwna wprowadzeniu dodatkowej opłaty reprograficznej. Z kolei co dziesiąty obywatel uważa pomysł za pozytywny.
– Nie wszystkie podatki są tak negatywnie odbierane przez Polaków, ale opór przeciwko tej opłacie jest zdecydowany. Większość twierdzi, że opodatkowanie elektroniki, w związku ze zdalną pracą i nauką, powinno być wręcz zmniejszone – wyjaśnia Marek Grabowski.
Zobacz: Ulgi podatkowe 2021
58 proc. badanych ma gorszą sytuację finansową niż przed epidemią COVID-19
Aż 54 proc. badanych uważa, że w czasie epidemii COVID-19 rząd powinien obniżać podatki, a nie je podwyższać. Już 30 proc. Polaków zdeklarowało się, że zamierza zdecydowanie rzadziej kupować sprzęt elektroniczny.
Przez podatek od smartfonów najciężej będą mieć osoby starsze (33 proc.), które już teraz są największą grupą narażoną na wykluczenie cyfrowe. Z kolei aż 58 proc. badanych wskazało, że ich sytuacja finansowa mocno pogorszyła się w związku z epidemią koronawirusa.
Podatek od smartfonów otworzy drzwi do “szarej strefy”
Według Związku Cyfrowego Polska, wprowadzenie podatku reprograficznego spowoduje ogromny wzrost cen sprzętu elektronicznego w Polsce z poziomu najniższego w Europie do jednego z najwyższych.
Jak zauważa w “Rzeczpospolita” Michał Kanownik, prezes ZCP, podatek od smartfonów otworzy drzwi do szarej strefy, a na decyzję rządu już czekają internetowe sklepy z Chin. Ostrzega również, że projekt resortu kultury może wpłynąć na utratę konkurencyjności dla rodzimych dystrybutorów sprzętu elektronicznego i wykluczeniem cyfrowym zarówno najuboższych rodzin, jak i osób starszych.
Szukasz pracy we Wrocławiu? Aplikuj na nasze oferty -> Praca Wrocław
A jakie jest Twoje zdanie na temat idei podatku od smartfonów? Jakie dostrzegasz plusy, a jakie minusy opłaty reprograficznej? Czekamy na Twoją opinię na Forum: https://www.gowork.pl/forum/inne/podatek-od-smartfonow 🙂