Na najbliższym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) emocji raczej nie zabraknie, choć same decyzje w sprawie stóp procentowych wydają się przesądzone. Główna stopa NBP od października 2023 roku pozostaje na poziomie 5,75 proc., a eksperci przewidują, że nie zmieni się przynajmniej do marca. Największym zainteresowaniem cieszyć się będzie piątkowa konferencja Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego, który przedstawi swoją ocenę sytuacji gospodarczej oraz plany na przyszłość.
Kiedy RPP zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych?
W łonie RPP ścierają się różne wizje co do momentu rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych. Część członków uważa, że można to zrobić już w drugim kwartale 2025 roku, inni mówią o trzecim kwartale, a niektórzy wskazują nawet na 2026 rok. Prezes Glapiński podkreślał w grudniu, że jakiekolwiek decyzje w tej sprawie będą uzależnione od stabilizacji inflacji oraz jej prognozowanego spadku. Jednak nie brakuje głosów, że administracyjne zmiany cen, takie jak ewentualne odmrożenie cen energii, nie powinny mieć wpływu na decyzje Rady.
Debata toczy się również wokół ryzyka utrwalenia inflacji przez rosnące oczekiwania płacowe. Glapiński obawia się, że wzrost wynagrodzeń w połączeniu z podwyżkami cen usług może prowadzić do długotrwałego problemu inflacyjnego. Z kolei Ireneusz Dąbrowski z RPP przekonuje, że inflacja bazowa powoli wygasa, co powinno pozwolić na stopniowe cięcia stóp procentowych w drugiej połowie roku.
Rozbieżności w prognozach ekspertów
Również wśród ekonomistów brakuje zgodności co do perspektyw stóp procentowych. Większość prognoz wskazuje na pierwsze obniżki w drugiej połowie 2025 roku, z przewidywaniami, że główna stopa procentowa spadnie o 50 punktów bazowych w trzecim kwartale i o kolejne 25 punktów w czwartym kwartale. Mediana prognoz zakłada zakończenie roku z poziomem około 4,5 proc., choć nie brakuje skrajnych opinii.
Najbardziej optymistyczne prognozy, takie jak ta z mBanku, zakładają, że stopy procentowe spadną do 4 proc. Podczas gdy Credit Agricole czy Polityka Insight przewidują poziom 5,25 proc., a eksperci OPTI TFI wieszczą brak jakichkolwiek zmian, utrzymując stopy na poziomie 5,75 proc. do końca roku. Te różnice pokazują, jak trudne do przewidzenia są decyzje RPP w obecnym otoczeniu makroekonomicznym. Czy Glapiński zaskoczy rynki, czy podtrzyma swoją „jastrzębią” retorykę? Wszystkie oczy skierowane będą na piątkową konferencję prezesa NBP.
Źródło: rp.pl