Ustawa o sygnalistach to temat, który w przestrzeni publicznej dyskutowany jest już od dawna. Wprowadzenie odpowiednich regulacji w zakresie ochrony sygnalistów wymagane jest w krajach członkowskich Unii Europejskiej już od drugiej połowy 2019 roku – wreszcie, właśnie dziś, 14 czerwca 2024 roku Sejm przyjął ustawę o sygnalistach.

Kim jest sygnalista i o co chodzi w nowej ustawie? Jakie skutki będzie miało jej wprowadzenie? Jakie nowe obowiązki będzie miał w tym kontekście pracodawca? Na te i inne pytania odpowiadamy w niniejszym materiale.

Ustawa o sygnalistach – dlaczego została wprowadzona?

Ustawa o sygnalistach to ustawa, która zakłada wprowadzenie szeregu regulacji względem ochrony prawnej i zakładowej tytułowych sygnalistów – osób, które są świadkami wszelkich nieprawidłowości w miejscu pracy i w związku z tym zgłaszają je albo pracodawcy, albo do odpowiednich organów (takich, jak na przykład Państwowa Inspekcja Pracy, Rzecznik Praw Obywatelskich czy Urząd Ochrony Danych Osobowych).

Dotychczas zgłaszanie wszelkich naruszeń prawa w miejscu pracy wiązało się z poważnym stresem sygnalisty – pracownicy bali się przede wszystkim działań odwetowych ze strony pracodawcy, który miałby próbować zatuszować ewentualne nieprawidłowości. Dość powszechnie negowano również skuteczność takich zgłoszeń –  teraz sytuacja ma się zmienić.

Właśnie dzisiaj, 14 czerwca 2024 roku, Sejm przyjął – po poprawkach Senatu – Ustawę o sygnalistach. Jak państwo członkowskie Unii Europejskiej byliśmy zresztą do tego zobowiązani jedną z unijnych dyrektyw. Aby nowe prawo mogło wejść w życie, podpisać ją jeszcze musi Prezydent RP, Andrzej Duda.

Nowe obowiązki pracodawców w związku z ustawą o sygnalistach

Ustawa o sygnalistach ma za zadanie kompleksowo chronić osoby, które nie pozostają bierne wobec jakichkolwiek naruszeń prawa w miejscu pracy. Zgodnie z jej zapiskami, każdy pracodawca będzie zobowiązany do dostosowania swojej kultury organizacyjnej do nowych wymogów.

Możemy wyróżnić trzy podstawowe obowiązki, jakie pracodawcy zyskają w kontekście wprowadzonych zmian. Zdecydowanie najważniejszym z nich jest ochrona sygnalistów przed działaniami odwetowymi – ani pracodawca, ani żadna inna osoba decyzyjna w danej organizacji, nie ma prawa w jakikolwiek sposób karać sygnalistów za dokonywane przez nich zgłoszenia. Wykluczone jest zwolnienie z pracy, obniżka wynagrodzenia czy przeniesienie na gorsze stanowisko.

Co więcej, pracodawcy zatrudniający przynajmniej 250 osób są zobowiązani do opracowania i wdrożenia procedury zgłoszeń wewnętrznych. Rzeczone procedury muszą określać zasady ochrony sygnalistów, sposoby zgłaszania nieprawidłowości oraz terminy rozpatrywania zgłoszeń. Pracodawcy są przy tym zobowiązani do zapewnienia sygnalistom bezpiecznych kanałów komunikacji, które zapewnią sygnaliście jak największą poufność.

Finalnie pracodawca musi zapewnić pracownikowi możliwość zgłoszenia nieprawidłowości do określonych organów państwowych w sytuacji, w której sygnalista bałby się działań odwetowych lub nie został usatysfakcjonowany działaniem pracodawcy względem jego sprawy. Chodzi tu przede wszystkim o możliwość łatwego i bezpiecznego zgłoszenia sprawy do takich organów jak Rzecznik Praw Obywatelskich, Urząd Ochrony Danych Osobowych czy Państwowa Inspekcja Pracy.

Oceń artykuł
5/5 (2)