Styczeń przywita wszystkich podwyższeniem jednej ze składowych rachunków za prąd. Chodzi o opłatę kogeneracyjną. Choć jeszcze we wrześniu była mowa o utrzymaniu stawki w przyszłym roku, teraz okazuje się, że rachunki za prąd już na początku 2024 roku pójdą w górę.
Opłata kogeneracyjna – co to jest?
Opłata kogeneracyjna jako element rachunku za energię została wprowadzona w 2019 roku na mocy ustawy z dnia 14 grudnia 2018 roku o promowaniu energii elektrycznej z wysokosprawnej kogeneracji (Dz.U. poz. 42 z dnia 10 stycznia 2019 r.). Jak tłumaczy serwis dziennik.pl, koszty funkcjonowania systemu wsparcia przeniesione są na wszystkich odbiorców energii elektrycznej w zależności od uzyskanego wolumenu pobieranej energii.
Jeszcze we wrześniu projekt rozporządzenia zakładał, że w celu ochrony odbiorców energii elektrycznej przed wzrostem rachunków za energię elektryczną, wysokość opłaty kogeneracyjnej w nowym roku miała pozostać na obecnym poziomie, wynosząc 4,96 zł/MWh.
Ile będzie wynosić opłata kogeneracyjna?
Rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska z 20 października 2023 roku wskazuje, że opłata kogeneracyjna będzie wynosić już nie 4,96 zł, a 6,18 zł za megawatogodzinę (MWh). To już nie wysoka inflacja, a coraz wyższe rachunki za prąd mogą stać się jednym z największych problemów krajowej gospodarki od nowego roku.
W Ocenie Skutków Regulacji wskazano, że podwyżka składowej rachunku za prąd oznacza średnie obciążenie w wysokości ok. 18,53 zł/rok/gospodarstwo domowe. Wzrost opłaty kogeneracyjnej ma być skompensowany modyfikacją wysokości stawki opłaty OZE.
Co ważne, jak podaje serwis dziennik.pl, oprócz podwyżki opłaty kogeneracyjnej, na początku 2024 roku zmienić ma się prawdopodobnie opłata mocowa, która ma wzrosnąć z 2,66 zł do 14,90 zł netto miesięcznie.