Po latach zastoju warszawska giełda notuje długo wyczekiwane ożywienie, a IPO Żabki przyciągnęło uwagę inwestorów, jakiego nie widziano tu od dawna. Już pierwszego dnia zapisów na akcje księga popytu została w pełni pokryta, a zainteresowanie osiągnęło maksymalny poziom cenowy, co jest sygnałem silnego powrotu rynków pierwotnych na GPW. Eksperci prognozują, że sukces IPO Żabki może zachęcić kolejne wielkie marki do giełdowego debiutu i ożywić kapitałowy rynek Polski.
Gwałtowny wzrost zainteresowania akcjami Żabki – rekordowe IPO na polskim rynku
Oferta publiczna Żabki ruszyła we wtorek, a już pierwszego dnia można było zauważyć pełne pokrycie księgi popytu. Zainteresowanie jest tak duże, że prognozowana redukcja zapisów dla indywidualnych inwestorów może wynosić od 80 do 90%. Inwestorzy detaliczni mogą składać zapisy na akcje poprzez 14 domów maklerskich, a co ciekawe, nie będą ponosić prowizji przy składaniu zleceń – jak ogłosiła Krisztina Bende z BM PKO BP. Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie, po latach względnego marazmu, wreszcie ma powód do dumy.
Rynek kapitałowy w Polsce potrzebował takiego pozytywnego impulsu. Żabka, będąca największą w Polsce siecią sklepów franczyzowych, wprowadza do obrotu publicznego akcje funduszu CVC. Przewidywana wartość oferty sięgnie ponad 6,4 mld zł, co znacznie podniesie wyniki statystyczne GPW na tle innych giełd. Perspektywy są tak obiecujące, że polska giełda może wyróżnić się pozytywnie w globalnych raportach za IV kwartał. Eksperci prognozują rosnące zainteresowanie rynkami kapitałowymi w Polsce, szczególnie że planowane obniżki stóp procentowych mogą sprzyjać dalszemu ożywieniu rynku akcji.
Ambitne plany Żabki – dynamiczny rozwój sieci w Polsce i Rumunii
Żabka nie ukrywa swoich ambitnych planów. Zarząd firmy zapowiada podwojenie sprzedaży do klientów końcowych do 2028 roku oraz intensywny rozwój sieci sklepów. W Polsce ma powstać około 1000 nowych placówek rocznie, co oznacza, że do 2028 roku ich liczba przekroczy 14 500. Podobnie wygląda sytuacja w Rumunii, gdzie Żabka planuje równie dynamiczny rozwój. „Nowe sklepy będą powstawać w podobnych lokalizacjach co obecnie, mamy podpisane już umowy na 1 tys. lokalizacji” – podkreśla wiceprezes Żabki, Tomasz Blicharski.
Tak śmiałe cele są możliwe do osiągnięcia dzięki solidnej bazie finansowej. Według analityków Żabka, przy maksymalnej cenie akcji, osiągnie wycenę rynkową na poziomie 21,5 mld zł. Ta wycena umacnia firmę jako jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się marek detalicznych w Polsce i czyni ją solidnym partnerem dla potencjalnych inwestorów na GPW.
Czy IPO Żabki zapoczątkuje nową erę na GPW?
Ostatnie lata nie były łaskawe dla warszawskiej giełdy, ale IPO Żabki zdaje się przynosić zmiany na lepsze. Złota polska jesień może okazać się również „złotą erą” dla GPW. Wiele spółek – takich jak chorwacka sieć sklepów Studenac, laboratoria Diagnostyka czy grupa TTMS – obserwuje bacznie ruchy Żabki, rozważając własne debiuty giełdowe. Katarzyna Thier-Kordusiak z EY Polska zauważa, że „nie brakuje innych, nawet największych spółek, które chcą pójść w ślady rozpoznawalnych marek”.
Warto przypomnieć, że na liście oczekujących na debiut są również Desa i Oferteo, choć ich procesy zatwierdzenia prospektów emisyjnych pozostają w fazie „zawieszonej”. Analitycy zgodnie przyznają, że w nadchodzących miesiącach warszawska giełda może zyskać na znaczeniu i wrócić do rywalizacji z większymi rynkami europejskimi, co przyniesie korzyści zarówno inwestorom, jak i gospodarce kraju.
Źródło: parkiet.com