Według danych statystycznych blisko 80% polskich przedsiębiorstw jest zagrożonych ryzykiem popełnienia przestępstwa przez pracowników. Do najczęstszych należą tu kradzieże pracownicze. Co grozi za kradzież w pracy? Jaką formę zwolnienia powinien zastosować pracodawca i czy obejdzie się bez zawiadomienia odpowiednich służb?

Kradzieże pracownicze to częsty problem

Dane nie wyglądają tu najlepiej – blisko 80% polskich przedsiębiorstw może zostać dotkniętych problemem przestępstw, popełnianych przez pracowników. Do jednych z ich najczęstszych rodzajów należą kradzieże pracownicze. To zawsze trudna sytuacja dla pracodawcy, który nie tylko będzie musiał udowodnić kradzież w pracy dokonaną przez zatrudnionego, ale i zdecydować, jakie konsekwencje z jej racji zastosować.

Czy kradzież w miejscu pracy to tylko drobne przestępstwo?

To zależy od wartości dokonanej kradzieży w pracy. Inaczej odniesiemy się bowiem np. do kradzieży niewielkiej liczby sprzętu biurowego o wartości do 200 zł, a inaczej np. do kradzieży mienia przekraczającej wartość 500 zł. To od tej kwoty możemy już bowiem mówić nie o wykroczeniu, a faktycznym przestępstwie, ściganym przez odpowiednie organy.


TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: 25-letnia fryzjerka nie dostała wypłaty, więc pożyczyła sprzęt z pracy. Konsekwencje były fatalne


Jak udowodnić kradzież w pracy? Monitoring może pomóc

Zauważyliście kradzież w pracy? Odpowiedzialnością pracodawcy będzie jej udowodnienie. Nie można bowiem zwolnić pracownika za domniemaną kradzież, jedynie na podstawie własnych obaw czy podejrzeń.

Jak udowodnić kradzież w pracy, aby móc wyciągnąć konsekwencje? Tu pomóc może monitoring! Nie można go jednak zamontować w pomieszczeniach socjalnych firmy, czyli szatni pracowniczej czy biurowej kuchni. Zgodnie z przepisami Kodeksu pracy, pracodawca może jednak wprowadzić monitoring w pozostałych pomieszczeniach budynku firmy, jeśli jest to uzasadnione np. potrzebą ochrony mienia.

Pracodawca ma jednak obowiązek poinformować swój zespół o wdrażanym monitoringu i to co najmniej na 2 tygodnie przed jego faktyczną instalacją. Nowi pracownicy muszą z kolei zostać o tym poinformowani w formie pisemnej. Choć więc oznacza to, że potencjalny złodziej będzie wiedzieć, że mamy go „na oku”, może to jednak sprawić, że kradzieże w pracy ustaną.


SPRAWDŹ TEŻ: Rewizja osobista – kiedy jest możliwa?


Zwolnienie za kradzież w pracy – jaką powinno mieć formę?

Jeśli zebraliśmy już dowody na kradzież w pracy jednego z pracowników, możemy zacząć decydować, jakie konsekwencje wobec tej osoby chcemy zastosować. Czy dyscyplinarka za kradzież to najlepsze rozwiązanie?

Zwolnienie za kradzież w pracy to dosyć oczywista konsekwencja tego typu czynu. Nawet jeśli była to jedynie kradzież jedzenia w pracy, czy przedmiotów o niewielkiej wartości, pracodawca ma prawo na tej podstawie podejrzewać, że sytuacja może się powtórzyć. Trudno też w takim wypadku o odzyskanie zaufania do pracownika.


DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ: Skutki zwolnienia dyscyplinarnego


Zwolnienie za przywłaszczenie mienia: podstawa prawna

Aby jednak móc zwolnić pracownika za kradzież, musimy wykazać i udowodnić wskazaną w treści rozwiązania umowy przyczynę naruszenia obowiązków pracowniczych. Pracodawca, który z tego względu chce zwolnić pracownika dyscyplinarnie, musi w świadectwie pracy wskazać tryb i podstawę prawną rozwiązania umowy. Kiedy pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika?

Zgodnie z przepisami art. 52. § 1 pkt 1 i 2 Kodeksu pracy jest to możliwe w poniższych, dwóch wypadkach:

  • ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych;

  • popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem.

Jeśli więc kradzież pracownicza nie nosiła w naszej sytuacji znamion przestępstwa, a tylko wykroczenia, zwolnienie za kradzież w pracy w formie dyscyplinarnej może być ryzykowne. Jeśli jednak wartość kradzieży przekroczyła 500 zł, czyn należy zgłosić tak, aby móc zwolnić pracownika w przeciągu maksymalnie miesiąca od dnia uzyskania informacji na ten temat.

Kradzież w pracy – co zrobić?

Jeśli zatem nie tylko zauważyliście kradzież w pracy, ale i posiadacie na nią dowody, czas zgłosić sprawę odpowiednim służbom. Jeśli wartość kradzieży mienia pracodawcy przekracza tu wspomnianą kwotę 500 zł, raczej nie obejdzie się bez udziału policji.

Zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego (KPK), każdy ma społeczny obowiązek zawiadomienia o przestępstwach ściganych z urzędu. W przypadku niektórych przestępstw (np. zabójstwa) niezawiadomienie o przestępstwie będzie stanowiło nawet osobne przestępstwo!

Zgłoszenie kradzieży w miejscu pracy organom ścigania ułatwi nam także drogę do przygotowania zwolnienia dyscyplinarnego pracownika.


PRZECZYTAJ TEŻ: Przeszukanie szafki pracowniczej – kiedy jest możliwe?


Co grozi za kradzież w pracy?

Konsekwencje kradzieży w pracy mogą być bardzo poważne. Jeśli wartość skradzionego mienia nie przekroczyła kwoty 500 zł, mamy do czynienia z wykroczeniem karalnym grzywną.

Jeśli jednak skradzione przez pracownika przedmioty miały łączną wartość przekraczającą tę kwotę, mamy już do czynienia z przestępstwem kradzieży. Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, grozi za nie kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat! Sprawca kradzieży w pracy może jednak ubiegać się również o warunkowe umorzenie postępowania, które przysługuje w przypadku przestępstw zagrożonych karą do 3 lat więzienia.

Poza formalną odpowiedzialnością za kradzież w pracy złodzieja czeka także najprawdopodobniej zwolnienie z pracy. Jeśli zostanie ono dokonane w formie dyscyplinarki za kradzież, ślad po tym już na zawsze zostanie w Waszym świadectwie pracy z danej firmy. A to może zaszkodzić przy poszukiwaniu kolejnego zajęcia!


Szukasz pracy w Bydgoszczy? Sprawdź najlepsze oferty na GoWork.pl!


Nagana za kradzież w pracy – pracodawca nie zawsze musi zwalniać pracownika

Choć do takich wypadków dochodzi raczej rzadko, pracodawca nie musi koniecznie zwalniać pracownika za kradzież. Bywa, że jest to drobny przypadek kradzieży miękkiej w pracy, czyli podkradania np. jedzenia czy niewielkich sprzętów biurowych, który nie musi oznaczać konieczności wzywania policji czy wyciągania ciężkich konsekwencji.

Jeśli macie do czynienia właśnie z takim przypadkiem w swojej firmie, a sama praca danej osoby nigdy nie budziła żadnych wątpliwości czy zarzutów, możecie rozważyć ukaranie pracownika za pomocą nagany za kradzież w pracy lub upomnienia. Niezbędne będzie także pokrycie strat poniesionych przez firmę, którego będzie musiał dokonać przyłapany na kradzieży pracownik!

Pomówienie o kradzież w pracy – jak się bronić?

Na koniec omówimy najtrudniejszą kwestię, związaną z kradzieżą pracowniczą. Bywa, że zostaniemy bowiem pomówieni o kradzież w pracy, pomimo, że jesteśmy niewinni. Jak się bronić w takim wypadku?

Jak wspominaliśmy, aby móc zwolnić pracownika za kradzież dyscyplinarnie, a zatem w oparciu o przepis art. 52 Kodeksu pracy, pracodawca musi dysponować silnymi dowodami na naszą winę.

Jeśli takowych nie ma, mamy prawo odwołać się od jego decyzji oraz bezpodstawnego oskarżenia o kradzież w pracy do Sądu pracy. Co nam to daje? Możemy wtedy żądać także przywrócenia do pracy. Jeśli w toku postępowania zarzuty pracodawcy się nie potwierdzą, takie przywrócenie będzie nam przysługiwać. Warto jednak przemyśleć, czy w takiej sytuacji aby na pewno jeszcze będziemy chcieli tam pracować.

Oceń artykuł
4.5/5 (6)