Rozmowa rekrutacyjna na stanowisko doradcy niczym na dyrektora (5 osób rekrutujących:Dyrektor i Dyrektorka oddziałku, kierowniczka działu, pani z kadr i dyrektor regionalny). Dostałem się-myślałam, że Pana Boga za nogi złapałem, ale myślałem tak niecały pierwszy miesiąc. Kierownik kierownikiem kieruje.Nie wiesz kogo słuchać. Codzienne spotkania przy tablicy na zapleczu i prognozowanie ile to się dziś sprzeda kredytów, kont,lokat.Wartości zapisuje się na tablicy w formie codziennej umowy. Kolejnego dnia wyjaśnienie co, dlaczego nie poszło, ale w formie mobbingowej i kolejna prognoza, a wiadomo jak to z prognozami rzadko się sprawdzają. Maile, tłumaczenia, cotygodniowe spotkania z kierowniczką,jak Ci nie idzie to i z dyrektorem i dyrektorką, dodam, że z zeszytem, w którym jak w podstawówce zapisuje się dane z każdego spotkania i ilość wykonanego planu. Klientów traktują jak zidiociałych kretynów,którym wszystko wciśniesz, pracowników zresztą też. Urlop tylko wtedy jak zrobisz, a właściwie nadrobisz plan tak aby po powrocie być zgodnie z upływem czasu-co jest nie możliwe, więc pracownicy mają po 50 dni zaległego urlopu (PIP powinien się tym zainteresować). Nadgodziny tak, ale już ich odbiór czy też zapłata nawet nie licz na to! Pieniądze żenująco małe jak na panujące warunki i wymagania sprzedażowe. Non stop rotacja ludzi. Obecnie 4 ogłoszenia o pracę na pracuj.pl do mojego oddziału-to samo mówi za siebie. Nie odchodzą tylko Ci ludzie, którzy pracują po kilkanaście/kilkadziesiąt lat, mający małe szanse na lokalnym rynku pracy, którzy są znerwicowani i poniżani na każdym kroku. ZDECYDOWANIE ODRADZAM!
Opinie o PKO Bank Polski w Suwałki Teofila Noniewicza 89
Poniżej zobaczysz opinie byłych oraz aktualnych pracowników o pracodawcy PKO Bank Polski. Zobaczysz tutaj też opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie PKO Bank Polski o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.