Opinie o Kazar Group Sp. z o.o.
gdzie? przypominam ze kazdy salon Kazar dyktuje takie same zasady. Czyli masz odpowiedz. - Wszędzie tak się dzieje.
dodam jeszcze, ze absolutnie nie mozna rozmawiac na sklepie z innymi pracownikami :P ani słowa bo inaczej opier... od kierownika :D albo na kamerach zobacza ze sie za blisko siebie stoi i tez bedzie opier :D (usunięte przez administratora) ja tez to potwierdzam
przypadkiem trafiłam na ten wątek i postanowiłam dodać swoją opinię na temat pracy w tej firmie. Pracowałam w KAzarze ponad rok. I o rok za długo. Ale niestety nie miałam innego wyjścia. Po pierwsze: jęsli chcesz zjęść musisz to zrobić szybko,w stresie, na krześle między butami bo nawet zaplecza sojalnego tam nie było, nie wspominając o jakiejś mikrofali itp - traktują ludzi jak śmiecia, ciągle obserwują Cie przez kamery i nie możesz stać jak słup soli tylko chodzic po salonie i udawać, ze cos układasz (co jest niemal niemozliwe pracując 12h dwa lub 3 dni pod rząd;/) - musisz pamietac wszytskie komunikaty na pamieć bo jak np zle spiszesz reklamacje to masz porzypal - ciągłe telefony z centrali z opier* ze cos zle zrobiłes - jak chcesz wyjsc do toalety to masz to pozniej wypominane i tez za duzo nie mozna wychodzić tylko raz w trakcie zmiany. Kolegę kiedyś zwolnili bo regionalna zobaczyła, ze przyniosł mleko do kawy, które kupil w galerii;/ -Ci, ktorzy dlugo pracują są jeszcze jako tako traktowani, ale Ci ktorzy są zatrudnieni na umowe zlecenie czyli tzw "studenci" są niczym i traktowani jak coś gorszego - każą Ci wciskać do butów jakieś srodki czystosci, skarpety, wszystko po kolei. klient jest juz wsciekly ale ty i tak musisz mu wszystko zaproponowac bo kierowniczka słucha. JEśli chodzi o prace samą w sobie rzeczywiście jest bardzo cięzka, ale byłaby do zniesienia gdyby nie okropna atmosfera ktora tam panuje. Regionalne skonczyły zawodówki a czują sie jakby byly najmadrzejsze (chociaz tak naprawde nie maja o niczym pojecia tylko o terroyzowaniu ludzi) Ludzie opamiętajcie się!!!!!!!1 NIKOMU NIE POLECAM PRACY W TYM MIEJSCU. Ciuągle zwalniali sie ludzi a prezes nie miał o niczym zielonego pojecia, tylko ciagle dopytywał o co chodzi, dlaczego wszyscy odchodzą. Może jesli nie bedzie tam komu pracowac to w koncu ktos sie nad tym zastanowi. zdecydowanie odradzam.
Praca tam to jedna wielka pomyłka... samemu nic nie można zrobić, nawet o głupi złamany plastik pod buta trzeba pisać do centrali, aby mieć zgodę na wyrzucenie go. Śmiech na sali i żenada.
Rekrutacja z dzialem HR. Pani Blond bardzo kiepsko przygotowana. Obiecanki cacanki a glupiemu radosc. Brak konkretow. Pytanoa typilu: czy lubi Pani sprzatac!:?????!!! Co to za poziom. Opowoada o pracy tak aby zniechecic. Drugi etap jeszcze gorszy. Brak profesjonalozmu. 2.tyg szkolenia? menager? Zenada! Zaproponowano mi praca ale jak uslyszalam podstawe to sie usmialam. Niby wysokie premie ale menager musi sprzedawac... Komuna!!! Droga firmo uczcie sie uczcie bo daleko Wam do miedzynarodowych firm. Generalnie to najslabsza jakosc rekrutacji na jakiej bylam. Poziom zero!
Berak slow.przykelam oferte ale zrezygnowalam po kilku dniach. Regionalna byla bardzo zdziwiona haja
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Witam jak również chcę się podzielić doświadczeniem z rekrutacji na stanowisko menadżera sklepu. Miejsce spotkania hotel, rozmowa grupowa wydawać by się mogło że poziom naprawdę wysoki zbliżony do Assessment Center, przed rozmową mówię wow... ale po rozpoczęciu okazała się klapa. Jedna z Pań zadawała pytanie a reszta musiała odpowiadać, wszystko było by fajne ale ciężko było się wybić żeby nie powiedzieć tego samego co rozmówczyni wcześniej, czy też aby komuś nie przerywać, walka o głos :/ Najmilsza z "jury"z działu personalnego okazała się najsympatyczniejszą osobą i wiedziała co mówić, jak odpowiadać - powinna być wzorem dla reszty. Pozostałe z Pań pomyłka. Na pytanie które my zadawaliśmy odpowiadała pytaniem, była bardzo opryskliwa odpowiedzi typy "..a jak pani myśli, no pewnie że tak przecież to oczywiste". Uczestniczyłam w kilku rozmowach ale to było nieprofesjonalne, traktujące ludzi z góry. A PRZECIEŻ FIRMĘ TWORZĄ LUDZIE!!! może tak postępuje się w Polskich firmach :((( Szczerze moja opinia jest taka że akurat w tym regionie poszukiwali pionka który nie będzie miał za wiele swojego zdania.
(usunięte przez administratora)
jeśli byłaś na rekrutacji w Poznaniu,to współczuję... rozmowy są przeprowadzane w sposób dziwny ,co najmniej.. nie polecam. Pozoranci.
Czy ktoś z Was może konkretnie podać stawki w Kazarze? Ile zarabia kierownik salonu lub młodszy menager?
zapomnialam dodac ze trzeba zawalac jak kon na polu, na wyrabianie progow gdzie miesieczny utarg to 300tys.(usunięte przez administratora)
Wg mnie praca w Kazar jest jak (usunięte przez administratora) br /> Ciągłe dyspozycje, komunikaty, nie można wyjść z pracy po jedzenie, na przerwie nie posiedzisz dłużej ,niż trzy minuty,bo trzeba przynieść komuś buty i już Cię wołają... Na początku,na rozmowie obiecują góry. A co się później okazuje? Że na zleceniu nie ma tych samych profitów ,które były tak obiecywane. Co chwila są wymyślane jakieś mało potrzebne, zajmujące czas zadania,które trzeba zrobić... no ,a gdzieś tam po drodze obsłużyć jeszcze ( na 100 %) klienta! Nawet najgorszemu wrogowi nie polecam tej pracy. Obiecują rabaty dla pracowników, buty co sezon,a tak na prawdę żeby je dostać trzeba czekać bardzo długo i być IDEALNYM we wszystkim. No,ale tego juz nie powiedza. Rozmowa kwalifikacyjna to same superlatywy.
Chce się wypowiedzieć na temat firmy kazar oraz pracy w niej. Z góry podkreślam że moja opinia jest subiektywna. Według mnie jest dużo rzeczy firmie które być nie powinny natomiast: -Klient może napluć ci w twarz a jeśli będziesz chciała argumentować swoją rację może zadzwonić do biura obsług kilenta i możesz mieć pozamiatane -Dużo procedur które trzeba pamiętać (trzeba stać na baczności z każdą rzeczą którą chcesz wpisać zmienić itd.) dla mnie procedury bardzo skomplikowane i jeśli się nie robi często mogą być problemem. -Klient jest najważniejszy, a pracownika można opierniczać aż do złudzenia, albo zwolnienia -Zmowa milczenia czyli jeśli ktoś się zwalnia nie mówi się o tym -Zbyt krótka przerwa, wg kodeksu pracy powinno być min 30 min przerwy a nie 15 min Atmosfera zależy od salony ale zgodzę się z opinią że trzeba być w tej pracy cyborgiem a nie człowiekiem, za ludzkie zachowania można polecieć. Czuje się w powietrzu że coś z firmą jest nie tak jeśli ja, pracowałam z różnymi firmami (porównanie 3-4 różnych firm) tęsknie za starym pracodawcą. Czuje sie zawiedzona obietnicami z rozmowy o pracy: super atmosfera, premie kwartalne, premie za obrót o których była mowa, a po przystapieniu do pracy dowiedziałam się że to blew że tak pracujemy wszyscy na to ale tylko etat coś za to ma a umowa zlecenie nie, choć pracujemy na to wszyscy. Traktowanie pracownika bo ten na umowę o pracę lepszy, a zlecenie gorszy według mnie jest nie fair. Nie polecam pracy tam ja osobiście mam dosyć po 3 miesiącach ale pracuje bo jednym z plusów że płacą zawsze na czas. A i jeszcze jedna rzecz: za błędy się płaci, dosłownie płaci bo mogą odciągnąć ci to z wypłaty...
nadgodziny etatowcom nie chcą dawać, studenci je maja. Zmiany czasami są po 12 godzin 2 dni, 10 godzin nastepny dzien 8 godzin. I nie móie tu o weekendach. My tak miałysmy jak był minus etat na salonie bo dziewczyna odeszłą szło się zarżnąć, ponieważ zwlekali z zatrudnieniem następnej osoby dawałyśmy rade ledwo. W zasadzie wypłata nam to wynagrodziła ale zdrowie no tak.. dziewczyny liczcie się z żylakami. Ja tylko wyrażam swoją opinie pracowałam w paru firmach raz było lepiej raz gorzej. Tu chodzi o chore zasady. Okres wyprzedaży był koszmarny ja miałam 2 razy tak, że o 2 w nocy kończyłysmy przemetkowywać towar i układać a na drugi dzień zmiana od 8 lub na zajęcia na 8 rano do innego miasta, ale studia to był mój wybór. Lecz pamiętam na rozmowie, że nie bedzie żadnego problemu z wolnym na zajęcia. Czesto musiałam wracać z zajęc do pracy w sobote czy nd a to nie było 10 czy 20 km tylko ponad 90. A rano wstawałam o po 5 żeby dojechać do szkoły. Menagerow współczuje ogarniania tego wszystkiego i kantaktu z górą. jest zaplecze ze zmywakie ale np mikrofalówke u nas z tego co słyszałam dziewczyny organizowały same. Słuchajcie jeżeli traficie na fajny zespół będzie dobrze może wytrzymacie. Jezeli nie powodzenia :).
jasne! w tym kraju generalnie ludzie starają się doceniać pracę bo nie mają za dużego wyboru! za to pracodawcy jeżdżą po pracownikach ile się da i najlepiej zrobiliby z nich niewolników!!! WIEM TO Z AUTOPSJI, PONIEWAŻ ZARZĄDZAŁAM OGROMNYM SKLEPEM JEDNEJ Z SIECIÓWEK PRZEZ 2 LATA I CIĄGLE WALCZYŁAM Z GÓRĄ O ODPOWIEDNIE TRAKTOWANIE OSÓB MI PODLEGŁYCH! NIESTETY GENERALNIE SIECIÓWKI TRAKTUJĄ LUDZI JAK MIĘSO ARMATNIE! NIE TEN, TO NASTĘPNY! TO JEST ŻENUJĄCE I ZATRWAŻAJĄCE! DLATEGO TEŻ PRACOWNICY POWINNI WALCZYĆ O SWOJE PRAWA A NIE GODZIĆ SIĘ NA WSZYSTKO! TEN KRAJ TO JEDNE WIELKIE DNO. DOBRZE, ZE UDAŁO MI SIĘ ZNALEŹĆ PRACĘ ZAGRANICĄ. WRESZCIE NIKT NIE ROBI ZE MNIE GÓWNA! POZDRAWIAM I ŻYCZĘ DOCENIANIA PRACY BĘDĄC TRAKTOWANYM JA NIKT. :-))))
hmmm, czytam to wszystko i nie dowierzam dostałam się na 2 rekrutację do firmy kazar na stanowisko menagera salonu,czytając to wszystko nie wiem co o tym myśleć.... może ktoś z Państwa pracował na tym stanowisku,jak to wygląda,jakie zadania,jakie zarobki,i jak wygląda 2 rekrutacja,z góry wielkie dzięki za odp.
pracowalam poltorej roku w firmie kazar w Poznaniu, to cod zieje sie w tej firmie przechodzi ludzkie myslenie. Regionalni oraz kierownicy regionalnych wymyslaja zadania typu pisanie codziennie czy jest wyczuwalny zapach w salnie haha za wszystko odciagaja z wyplaty najlepiej stac na bacznosc i nie oddychac bo jeszcze ktos zauwazy, a na marginesie taka bogata firma a duze witrynowe szyby musialysmy myc same, poniewaz stwierdzili ze czyścik 60zł to za duzo raz na 3 miesiace .. tragediaaa... a reklamacji na miesiac jeden to około 130 a kaza nam mowić, iż buty zostały wykonane z wysokiej jakości matriałow itp wstyd GDZIE TA JAKOSĆ JA SIE PYTAM??
15 minut, a po obiad nie wyskoczysz, albo z domu albo liczysz na kogoś znajomego tak jak napisała olalala
(usunięte przez administratora)
pracuję od kilku dni na okresie próbnym i to co koleżanka 'olalala' napisała to wszystko prawda i dodatkowo to bieganie po buty na magazyn a co się z tym liczy to skakanie po drabinie aby dostać pudełko z butami. Owszem 15min przysługuje w kodeksie pracy na zjedzenie, ale jak przychodzi okres wyprzedaży to 5min i lecisz szybko aby się uporać ze wszystkim :)
to jeszcze pomęczę Panią pytaniami... a jak wyglądają sprawy jeśli chodzi o wynagrodzenie,nadgodziny,umowy itd.
Witam pracowałąm w jednym z salonów firmy Kazar, na umowe o zlecenie. Gdyby nie dziewczyny, z którymi tam pracowałam już wcześniej bym odeszła. Psychicznie człowieka męczą te nowe dyspozycje, które przychodzą. Jedyna premię jaką może otrzymać osoba na zlecenie to ta za wyrobione sztuki, hah a był inaczej mówione na rozmowe kwalifikacyjnej..Przecież takie osoby też pracują na obroty kwartalne, czy przekraczanie progu sprzedażowego. Marka bardzo się pogorszyła co chwile są reklamacje, stali klienci cały czas o tym mówią, że to nie ten sam sklep co kiedyś. Uczymy się obsługi na najwyższym poziomie prawda, cały czas trzeba się pilnować bo niestety za błędy się płąci, mnóstwo tabelek do wypełniania na wszystko musi być papier. To jeszcze rozumiem, ale czułam się jakbym pracowała w biurze w sklepie i jeszcze jako sprzątaczka. Prócz nauki na studia musiałąm się uczyć non stop do pracy, co chwile przepytywanie z tzw. ' jezyka korzyści', kiedyś nawet klient nam powiedział, że jeszcze nikt mu tak sztucznie nie proponuje produktów jak w Naszej Firmie i nie mówił tego tylko o naszym salonie ale i o każdym w, którym był w Polsce. I ci tajemniczy klienci na początku chodził jeden na miesiąc, a teraz żeby Nas WYTRENOWAĆ niewiadoma ich liczba, każda się obawia który klient nim był i ile dostanie % z ankiety. Koszmar... Wpychasz klientom dodatkowe akcesoria czy środki czyszczenia bo liczy sie multiparagon, jak masz mały koordynator się doczepi. ALe nie powie Ci tego bezpośrednio tylko przez menagera. Chora firma kółko wzajemnej adoracji koordynatorów i osób na wyższych stanowiskach. Cieszą się swoimi sukcesami, które tak naprawde wyrabiają pracownicy salonów. Gdyby nie ich przyłożenie się do obsługi klienta, nie mieli by nic. Powinni bardziej ich docenić nie mówię tu nawet o pieniądzach. Ale więcej dobrego słowa i przyjaznej, a nie sztucznej atmosfery. Podczas pracy nawet nie można iść kupić sobie obiadu. Prosiłysmy dziewczyny z innych sklepów lub znajomych żeby nam dostarczyli. To jest masakra. Zastanówcie się dobrze, nad pracą w tej firmie, ja trafiłąm na super zespół, który mi pomagał na każdym kroku i dzięki nim wytrzymałam dłużej w tej firmie. Ale też wiem, że nie w każdym salonie tak jest. Bo liczą sie sztuki..
Jezeli ktos się zastanawia odradzam!To co robi sie tam z ludzmi to przechodzi ludzkie pojecie.Za grosz szacunku.Pani regionalna,koordynatorzy,menagerowie wszyscy tancza jak im osoba wyzej zagra i zapominaja ze sa ludzmi.Nie pozdrawiam.
jak wygląda rozmowa rekrutacyjna?
Na podstawie swoich doświadczeń, odradzam wszystkim pracę w firmie Kazar. Pracowałam w niej 3 miesiące na stanowisku kierownika salonu. To co tam się wyprawia z pracownikami, to jest jakiś koszmar. (usunięte przez administratora)
Jak jest ułożony grafik to nie ma żadnych zamian.Trzeba zgłaszać wcześniej kiedy chce się mieć wolne.a stawki jak w każdym kazarze.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kazar Group Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Kazar Group Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 38.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kazar Group Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 3 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kazar Group Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Kazar Group Sp. z o.o. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
