To ja może napisze coś o Biurze w Krakowie - bo jakimś cudem nie ma tutaj profilu, a jest jeszcze zabawniej niż na Podkarpaciu. Otóż chaos i bałagan to najdelikatniejsze co może przyjść do głowy w tej chwili, ale po kolei: 1. W ciągu ostatnich 1,5 roku z firmy odeszła większość najlepszych i najbardziej doświadczonych pracowników. Tym, którzy chcieli coś zrobić dano do zrozumienia, że albo się stąd zwolnią albo muszą pracować pod dyktando małostkowego, dziecinnego i egoistycznego ciała kierowniczego. Oczywiście wakatów w większości nie uzupełniono, a menedżerowie błyszczą w chwale, bo zapewniają obniżenie kosztów. Biuro jest puste, dosłownie. Idziesz o 11 we wtorek, a większość biurek jest pusta. 2. Kultura pracy czy zarządzania projektem? Chyba żartujesz. Brak jakiejkolwiek współpracy między działami. 3. Przepracowani ludzie mdleją, cierpią na bezsenność, pracują po 12 godzin. Zanim zmienią pracę... to trochę potrwa, a i tak usłyszysz od rekrutera w innej firmie, że coś dużo tych CV z Nowego Stylu napływa... 4. Jest tutaj kilka książąt i (jedna) królewna, którzy toczą między sobą intrygi. Jak przystało na greckich bogów, ludzie są narzędziami oraz ofiarami ich chorych ambicji. Niestety, ale tylko tacy w średnim kierownictwie zostali - resztę albo wywalono, albo doprowadzono do tego stanu, kiedy człowiek ucieka byle gdzie żeby tylko uciekać. 5. Praca hybrydowa? 2 (słownie: dwa) dni w miesiącu. Ale nie przeszkadza im to w lansowaniu biur hybrydowych u klientów, wymądrzania się na sympozjach itp. Zasuwaj do pracy i siedź w niej jak kołek 8 godzin (teoretycznie, bo praca poniżej 9 godzin dziennie jest tu niemożliwa z względu na nadmiar obowiązków). W dobie największej zachorowalności, jesienią 2021 i wiosną 2022 ludzie znikali jak w ZSRR. Oficjalnie mówiono, że biuro jest bezpieczne, bo trzeba w maskach chodzić i są spraye do dezynfekcji. To tak jak przyklejać plaster na urwaną nogę. 6. Zarobki i podwyżki? No tak, ciało sterujące kupiło sobie wypasione fury plug-in-hybrid, więc przynajmniej ktoś tutaj może. Ty masz się cieszyć z tego, żadna podwyżka nie jest ci do tego potrzebna. Ogólnie, powyżej 5k netto tu niewielu tutaj zarabia - mówię tutaj o ludziach z wyższym wykształceniem oraz z doświadczeniem zawodowym. 7. Najsmutniejsze jest to, że gdy widzisz jak pracują zespoły z zachodnich oddziałów firmy, jakie wysokie standardy mają, to jest Ci po prostu przykro. Tak najnormalniej w świecie. 8. Ogólnie to czekam aż to wszystko gruchnie. Na Podkarpaciu nie znajdą tylu specjalistów do pracy biurowej żeby uzupełnić wszystkie wakaty, tym bardziej, że 95% wykształconych ludzi zwiało z Jasła czy Krosna. Mogą obiecywać złote góry, talon na balon, rakietę tenisową Wodza Wielkiego, ale nie po to jedziesz układać sobie życie do Krakowa, Rzeszowa czy Warszawy żeby później wracać do małej miejscowości w biednym regionie, gdzie nie mają w ogóle konkurencyjnych wynagrodzeń. Ja właśnie kończę swoje CV, życzcie mi powodzenia :)
Wspominam pracę w tej firmie jako coś okropnego. Pracowaliśmy wtedy w dziale marketingu w Krakowie pod niejaką Panią Elżbietą Sz. Poniżanie pracowników było na porządku dziennym. Niskie płace, wysyłanie na delegację po dilerach na ścianie wschodniej starym wysłużonym Lanosem bez klimatyzacji. Odmawianie urlopu dopóki nie wykona się katorżniczych zleceń bez sensu. Szef zresztą nic lepszego. Pan Adam K. zezwalał pani Sz. robić co tylko chciała. Po odejściu z tej pracy musiałam leczyć się psychiatrycznie. Nie wiem jak jest teraz ponieważ ja tam pracowałam naście lat temu ale po opiniach widzę że nie zmieniło się nic. Dobrze, że miałam odwagę odejść ponieważ gdybym tego nie zrobiła to dziś na pewno byłabym wrakiem człowieka.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Grupa Nowy Styl?
Mają Cię daleko gdzieś. Robisz to rób i się nie odzywaj, a jak nie pasuje to do widzenia, tylko za 3 miesiące bo nie ma kto robić
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Grupa Nowy Styl? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Pracownicy w wielu przypadkach, odchodzą sami. Niestety wielu tych, którzy są lojalni, mimo wszystko pracowici, nie myślą o zmianie pracy, są zwalniani z jakiś sztucznych uzasadnieniach: spłaszczania struktur, lub szukania sztucznych powodów, czy win. Najlepsze jest to, że w mniejszych firmach wykorzystując swoje kwalifikacje można zarobić więcej i być docenianych w przyjaznych warunkach.
Pamiętam dawno, dawno temu byłem na rozmowie o pracę, jak wszedłem do pomieszczenia było chyba z 6/7 osób, czułem się jak na maturze, miałem straszną chęć jak najszybszej ewakuacji. Ciekawe czy coś się zmieniło
Dokładnie, dyrektora słowa że potrzebne są duże zmiany i też zmiany pracowników.Bo jak twierdził Robi się kumoterstwo,ale akurat największe kumoterstwo to majstrowie, brygadzisci , kierownicy.W tym przypadku ludzie bez wykształcenia,(usunięte przez administratora) zero poszanowania dla człowieka.Najwazniejsze słupki,gdzie z dyrektorem na zpfik to jeden wielki zespół do zastraszania ludzi.Wycisnac z ludzi wszystko jak sok z cytryny a na końcu stwierdzenie że nie nadaje się do zespołu bo za dużo mówi a nie pracuje.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Grupa Nowy Styl?
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Grupa Nowy Styl?
Jak obejrzysz filmiki z palenia mebli w Przemyślu i przebieg likwidacji zakładu to se odpowiesz ten gościu jest teraz dyrektorem tu
ja bym nie obrażał ich tam są terz dobrzy ludzie
Za przeproszeniem mają w (usunięte przez administratora) pracowników... Jeśli ktoś coś zniszczy ( materiał) nie szukają winnego tylko oskarżają niewinnych ludzi... Nawet nie dają szansy obrony... Mają monitoring ale nie sprawdzą kto jest winny tylko według swoich domysłów oskarżają... Żałosne postępowanie jak na taką firmę....
Dyrektor M.W był karany w poprzedniej firmie za podobne rzeczy przez P.I.P. i dlatego odszedł ciekawe czy zataił to podczas rekrutacji na to stanowisko
Takie że chce aby każdy miał jak najwiekszą wydajnośc i stopniowo ją zwiekszał za te same pieniądze Nie ma pojecia co kto umie wiec wynagrodzenia za prace niesprawiedliwe. Przykład jeden wykonuje cieszka prace i musi posiadac wiedze zeby ją wykonac drugi poplata sie 8 godzin cos tam zrobi z nudów i wiecej zarobi od pierwszego
Takie, że wyższe kierownictwo akceptuje chamskie i niestosowne zachowania nieco niższego kierownictwa. Ot typowy (usunięte przez administratora).
Bardzo chciałam tam pracować ale pewna Monika.F tan pracuje a jest to typ baby co lubi brac zajętych mężów . I ma nie za dobra opinię. Tylko z tego względu nie podejmę tam pracy :) Ps uważajcie na nia . Ma przelicznik większy niz moj pierwszy samochód l
Adam ,to fantastyczny gość , klasa i mądrość , ma niestety fatalnych (usunięte przez administratora) w postaci Ro&Ra . Leszcze 1 klasy , jest jeszce leszcz Romcia niejaki Cezar (usunięte przez administratora)
Podejście??? ???? Są bardziej fałszywi niż kompetętni... pewnie za tą kasę łatwiej o (usunięte przez administratora) niż o prawdziwego lidera
Mają Cię daleko gdzieś. Robisz to rób i się nie odzywaj, a jak nie pasuje to do widzenia, tylko za 3 miesiące bo nie ma kto robić
To ja może napisze coś o Biurze w Krakowie - bo jakimś cudem nie ma tutaj profilu, a jest jeszcze zabawniej niż na Podkarpaciu. Otóż chaos i bałagan to najdelikatniejsze co może przyjść do głowy w tej chwili, ale po kolei: 1. W ciągu ostatnich 1,5 roku z firmy odeszła większość najlepszych i najbardziej doświadczonych pracowników. Tym, którzy chcieli coś zrobić dano do zrozumienia, że albo się stąd zwolnią albo muszą pracować pod dyktando małostkowego, dziecinnego i egoistycznego ciała kierowniczego. Oczywiście wakatów w większości nie uzupełniono, a menedżerowie błyszczą w chwale, bo zapewniają obniżenie kosztów. Biuro jest puste, dosłownie. Idziesz o 11 we wtorek, a większość biurek jest pusta. 2. Kultura pracy czy zarządzania projektem? Chyba żartujesz. Brak jakiejkolwiek współpracy między działami. 3. Przepracowani ludzie mdleją, cierpią na bezsenność, pracują po 12 godzin. Zanim zmienią pracę... to trochę potrwa, a i tak usłyszysz od rekrutera w innej firmie, że coś dużo tych CV z Nowego Stylu napływa... 4. Jest tutaj kilka książąt i (jedna) królewna, którzy toczą między sobą intrygi. Jak przystało na greckich bogów, ludzie są narzędziami oraz ofiarami ich chorych ambicji. Niestety, ale tylko tacy w średnim kierownictwie zostali - resztę albo wywalono, albo doprowadzono do tego stanu, kiedy człowiek ucieka byle gdzie żeby tylko uciekać. 5. Praca hybrydowa? 2 (słownie: dwa) dni w miesiącu. Ale nie przeszkadza im to w lansowaniu biur hybrydowych u klientów, wymądrzania się na sympozjach itp. Zasuwaj do pracy i siedź w niej jak kołek 8 godzin (teoretycznie, bo praca poniżej 9 godzin dziennie jest tu niemożliwa z względu na nadmiar obowiązków). W dobie największej zachorowalności, jesienią 2021 i wiosną 2022 ludzie znikali jak w ZSRR. Oficjalnie mówiono, że biuro jest bezpieczne, bo trzeba w maskach chodzić i są spraye do dezynfekcji. To tak jak przyklejać plaster na urwaną nogę. 6. Zarobki i podwyżki? No tak, ciało sterujące kupiło sobie wypasione fury plug-in-hybrid, więc przynajmniej ktoś tutaj może. Ty masz się cieszyć z tego, żadna podwyżka nie jest ci do tego potrzebna. Ogólnie, powyżej 5k netto tu niewielu tutaj zarabia - mówię tutaj o ludziach z wyższym wykształceniem oraz z doświadczeniem zawodowym. 7. Najsmutniejsze jest to, że gdy widzisz jak pracują zespoły z zachodnich oddziałów firmy, jakie wysokie standardy mają, to jest Ci po prostu przykro. Tak najnormalniej w świecie. 8. Ogólnie to czekam aż to wszystko gruchnie. Na Podkarpaciu nie znajdą tylu specjalistów do pracy biurowej żeby uzupełnić wszystkie wakaty, tym bardziej, że 95% wykształconych ludzi zwiało z Jasła czy Krosna. Mogą obiecywać złote góry, talon na balon, rakietę tenisową Wodza Wielkiego, ale nie po to jedziesz układać sobie życie do Krakowa, Rzeszowa czy Warszawy żeby później wracać do małej miejscowości w biednym regionie, gdzie nie mają w ogóle konkurencyjnych wynagrodzeń. Ja właśnie kończę swoje CV, życzcie mi powodzenia :)
No dobra, faktycznie żeby hybrydowo to nie brzmi, serio tylko dwa dni? Ale widzisz piszesz, że znikali gdy zachorowalność wysoka była, może to nauczka na przyszłość jednak. Późną jesienią może będzie szansa na tryb zdalny, bo po co ludzi tracić?
Tak, serio dwa dni i to dopiero od niedawna. Nie, nie było HO w 4 i 5 fali i już raczej na pewno nie będzie. Pracownicy mogli pracować z domu dopiero wtedy, jak stwierdzono u nich Covid. Informacja o chorobie rzadko kiedy byłą upubliczniana, zależała bardziej od dobrej woli osoby chorującej, niż od działań przełożonych. W efekcie w styczniu połowa biura pokasływała, ale czy to jest naprawdę problem? Najważniejszą rzeczą jest utrzymanie zamówień, takie instrukcje dostaliśmy swego czasu od zarządu. Ja im wierzę.
Zdecydowana większość ludzi z biura może spokojnie pracować zdalnie lub hybrydowo. Kierownictwo po prostu chciało za wszelka cenę pokazać, że się da. Efekt jest taki, że gdy odchodziłam to biuro wyludniało się. Traz gdy pytam się co w nowym stylu to koleżanki i koledzy mówią, że jest jeszcze gorzej. Ludzie wbrew pozorom nie są (usunięte przez administratora) widza, że się im nie ufa, że źle są traktowani, że w innych firmach płacą lepiej lub za takie same pieniądze mogą pracować elastyczniej. Już nie mówię o tym, że firmy im płaca za prąd, obiady czy zapewniają meble do pracy - bo idąc na rękę ludziom same oszczędzają. Świat poszedł do przodu, a firma stoi w miejscu. Te dwa dni miesięcznie to jakaś kpina. Utrzymać zamówienia możesz też pracując z domu lub jeżdżąc do klientów bo nie musisz siedzieć w biurze. Większe i bardziej zaawansowane firmy sobie z tym radzą bez problemów. Przekonałam się o tym sama. Nie powiem, byłam pełna obaw, ale teraz widzę jak daleko w tyle jest nowy styl za tym co oferują na rynku pracy.
Widać że i w wyższych sferach też ludzie mają dość. Niestety zero konkurencji, firm, wszystkie oferują tą samą pensje, taka zmowa pracodawcy. Ci co pozostają to albo mają stanowisko najlzejsze i oklepane i zarobek fajny. Inni to tacy podpierda... E co nic nie robią. A tak naprawdę firma zwalnia konkretnych ludzi. Co według nich za dużo chorują. A co pozostali tacy co w roku chorują po 5.6razy. Jedni pracują wszędzie a docenienia zero. A niestety pokolenie lat 2000do góry już do pracy tu nie przyjdzie także słowa że gruchnie to prawda. Od pół roku wyzbywaja się ludzi w ten sposób by nie płacić odpraw. Od stycznia będzie lepiej..??? Od nowego roku nigdy dobrze nie było.
Czyli to nieprawda jednak skoro kompletnie nikt po takim czasie się co do tego nie odniósł? To możliwe, żeby tak pełnoprawnie mogli zrobić? wiadomo ile te odprawy potencjalnie miałyby ich wynieść?
Poeidzenia. Ja tu jeszcze tkwię, ale mam nadzieję, że niedługo ten koszmar uda mi się skończyć.
@Możliwe że tak się da, ale to wynika z nieznajomości prawa pracy. jeśli pracodawca daje ci do podpisania rozwiązanie za porozumieniem stron to może być pozamiatane ale niekoniecznie. Dlatego nie podpisywać wszystkiego co przygotują - skonsultować się z radcą prawnym (są taki usługi za darmo) - jeśli pracuje się powyżej 8 lat - odprawa przysługuje 3 miesiące plus wypowiedzenie trzy miesiące.
https://www.money.pl/gospodarka/to-juz-sie-dzieje-firmy-zmieniaja-proces-rekrutacji-ze-wzgledu-na-pokolenie-z-6840301136697888a.html?utm_source=Facebook&utm_medium=social&utm_campaign=fbmoney&utm_term=post&utm_content=money Jeszcze daleko im do tego. Ale kolego szczera prawda. Sam Jurek tego nie zniósł i się podał do dymisji:-) Ale w Jaśle to tragedia, wszystko kradną z biur , nawet płyn do naczyń, bo za tą jałmużnę pensje ludzie nie mogą wyżyć. I ciągle ta sama retoryka i metody zarządzania z czasów wczesnego człowieka neoneandertalczyka, metoda strachu haha. I będą gadać i jęczeć że przecież idą złe czasy i nie będzie pracy i tak od 20 lat. A proszę posłuchać specjalistów na temat bezrobocia, nawet jeśli będzie spowolnienie gospodarcze (cały czas jednak dodatni wzrost PKB) to i tak nie będzie rosło bezrobocie) - proszę posłuchać prof Nogi byłego członka RPP. To się leczy tym co czarnej mówi że trzeba będzie zwolnic 100. Tyś nauczycieli bo nie będą mieli kogo uczyć,, niż demograficzny. A młodzi się e nie pieprzą w tańcu, nie podoba się to uciekają . Małgorzata weźże se to do serca, bo to jak napieprzasz te farmazony, ogólniki, wyuczone na pamięć, zero konkretów, to się w palę nie mieści. Nie pozdrawiam
Nie każdy zna się tak na prawie pracy. Czyli kasa za 6 miesięcy to nie do pogardzenia. Ale chyba tylko przy zwolnieniu a nie porozumieniu. Tu dużo osób odeszło i nie dostało grosza?
Odnośnie odpraw, tu czegoś takiego nie ma. Masz dużo urlopu teraz np. 15dni to wysyłają cię na wolne np. Cały tydzień bo brak pracy, po tygodniu czasem zadzwonia i mówią żebyś jeszcze urlopowal tydzień i dwa tygodnie bez planowania urlopu nie ma, fakt zaległy, ale tys na ten urlop zapracowal, kiedy pracodawca potrzebował było sporo pracy to pracowałeś a teraz cię wysyła, oczywiście zgadzasz się na to, i tak właśnie postępują. Premia, jeżeli urlopujesz to za każdy dzień odbierają ci z premi procenty gdzie za 10dni urlopu twojego gdzie pracodawca cię wysyła to zabierają ci 20%premii na którą zapracowales. Chcesz się zwolnić za porozumieniem stron, nie ma opcji. 3miesiace, gdzie zamówień mało, wtedy taki pracownik bimba trzy miesiące nie robiąc za wiele. A na wypowiedzeniu mial napisane male zaangażowanie, mała produktywność.
Czy aby na pewno pracodawca może przymusowo wysyłać pracownika na urlop? Nie mówię o okresie wypowiedzenia.
Jasne że może, oczywiście nie bezpośrednio, ale najpierw głupim tłumaczeniem żeby zachować produktywność, potem jesteś mało wydajny, że są lepsi, a następnie że pracy brak i będzie coraz gorzej. Oszczędzaja na nas, na wodzie pitnej, zamiast butelkowanej już jest filtrowana z dystrybutora gdzie w biurach kawę expresso z automatow za 40tys każdy maja za free, pracownik produkcji musi kupić, woda filtrowana. Oszczędności na ogrzewaniu na hali temp w dół a w biurach do góry bo im zimno. W szczególy się ciężko wpisywać bo jest tego sporo
Pat, nie dalej tak samo a gorzej. Po nowych zmianach w zarządzie, wcześniej dyrektora na ZpFiK jest masakra. Zwolnienia, zwolnienia reszta pracowników charuje, nadgodziny i soboty. Rozliczenie miesięczne, czyli chcesz urlop to pierw ta śmieszna odsiadka i dalej nie zarobisz. A słowa z tamtego roku, pracowników nie produktywnych zwolnią a reszcie dadzą zarobić. A tu.... Dalej ich doją z kasy. Pracownicy dalej się dają robić w bambuko. Nie masz czego żałować
Chiałbym ostrzec wysztkich chętnych przed pochopnym podejmowaniem pracy w tym przedsiębiorstwie. Łatwo utkniecie w środowiku o katastrofalnej organizacji pracy i stopniowo będziecie degradowani ze względu na niskie kompetencje przypadkowej kardy zarządzającej. Bałagan i brak jakichkolwiek standardów organizacyjnych to nie tylko charakterystka pracy w biurach krakowiskich, ale generalnie całej firmy. Nie opłaca się angażowanie w cokolwiek a naiwne sądzenie, że osiągnie się tu coś ciężką pracą jest zwyczajnie głupie. O pozimie wynagrodzeń nie wspomnę, bo ta firma od lat słynie w regionie z wykorzystywania taniej siły roboczej. Bez ryzyka stwierdzam, że 90% pracowników jest sfrustrowana poziomem wymagań względem płac.
Wspominam pracę w tej firmie jako coś okropnego. Pracowaliśmy wtedy w dziale marketingu w Krakowie pod niejaką Panią Elżbietą Sz. Poniżanie pracowników było na porządku dziennym. Niskie płace, wysyłanie na delegację po dilerach na ścianie wschodniej starym wysłużonym Lanosem bez klimatyzacji. Odmawianie urlopu dopóki nie wykona się katorżniczych zleceń bez sensu. Szef zresztą nic lepszego. Pan Adam K. zezwalał pani Sz. robić co tylko chciała. Po odejściu z tej pracy musiałam leczyć się psychiatrycznie. Nie wiem jak jest teraz ponieważ ja tam pracowałam naście lat temu ale po opiniach widzę że nie zmieniło się nic. Dobrze, że miałam odwagę odejść ponieważ gdybym tego nie zrobiła to dziś na pewno byłabym wrakiem człowieka.
Wstyd i hańba dla ludzi pracujących tam osłabiając się prawie umierając dla fabryki FMB pracując na bonusy dla przełożonych i nic więcej wszyscy za przeproszeniem robią pod Siebie by nie stracić ów posadki za najniższą dziwne jest to że na produkcji i niepotrzebnej kompletacji dalej pracują a w Marcu już zamówień będzie mniej a więc znowu urlopy i zwolnienia. Pogmatwane rodzinne klimaty w tej firmie podobno są a słuchy dochodzą że żona mistrza na Flat packu pracuje a nie łączy się rodziny z pracą będąc przełożonym firma prawnie powinna odpowiadać za to i ludzie jeżdżący na wózkach bez uprawnień
Opowiedzialbym ci moja historie z zeszlego roku gdzie firma (usunięte przez administratora)mnie jak (usunięte przez administratora)za to ,że napisałem za dużo prawdy w wypowiedzeniu, łamanie przepisów BHP, ukryty (usunięte przez administratora) gdzie ani słowa nie użyłem (usunięte przez administratora) a dyrektor tylko snuł domysły.Dziekuje pracownikom że żaden nie wstawił się za mnie.Sory ,sam batalii nie potrafilem wygrać.Ale jeżeli wolicie harować za najniższą do US. Ej śmierci to proszę bardzo.Ja chciałem Wam pomoc, proponowalem wam,no ale niestety. ..ja straciłem posade szybciej a wy harujecie dalej w wyzyskowni człowieka.
A jak wygląda tam praca mechanika? aktualnie widziałem ogłoszenie na to miejsce
Wow, firma w styczniu 2024dala podwyżki pracownikom. Dala bo musiała by minimalna pokryć. Reszta dostala parę złotych by nie byli zli. A soboty pracy ciąg dalszy. Więcej i szybciej. Nie wspominając o jakości gdzie coraz więcej reklamacji, mniej zamówien. Bo przecież za buble ludzie nie będą płacić. Wszystko skrzypi, zmarszczki, luzujace sie śruby.
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Grupa Nowy Styl? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Z reguły sami odchodzą, pod tym względem firma nie wyróżnia się jakoś in minus. W ostatnich latach miały miejsce jednak zwolnienia grupowe, aczkolwiek dotyczyły one spółek zagranicznych. Pytanie czy w obliczu nadchodzącego spowolnienia gospodarczego i bardzo przeciętnych wyników NS, nie dotkną one i Polski.
Pracuję w NS. Jedyna rzecz która tu trzyma takich ludzi jak ja to strach, że w kryzysie, za chwilę, będzie ciężko o jakąkolwiek pracę. Żałosne wynagrodzenie. Fatalni przełożeni (nawet ci co sympatyczniejsi to kompletnie lewi, jakieś pociotki).
Są zwalniani, ponieważ nie ma pracy, co jeszcze jest w stanie zrozumieć pracownik. Ale najsmutniejsze jest to, że wpisują pracownikom w wypowiedzeniach, że powodem zwolnienia jest niski stopień produktywności. Pracownikom, którzy pracują tam po kilka lat na umowę o pracę, bez upomnień, bez sygnału, że coś robią źle, często ponad normę, pracują rzetelnie i chodzą na wymuszone urlopy, kiedy nie ma zamówień, oczywiście wszystko za najniższą krajową... I na koniec pracodawca im dziękuje, dając do podpisu wypowiedzenia, że są zwalniani z własnej winy, wszystko po to by na koniec nie dostali odprawy. WSTYD I BRAK POSZANOWANIA LUDZKIEJ GODNOŚCI!! Gdyby hale produkcyjne tej śmiesznej firmy były w większym mieście, to już dawno pracownicy by sami odeszli, bo za najniższa krajową znaleźliby lepszą pracę. Niestety tu problemem jest brak miejsc pracy w małych miasteczkach i słabo rozwinięta strefa ekonomiczna, więc ludzie się godzą na takie traktowanie, bo po prostu nie mają gdzie iść...
A co, przewidujesz że tu w firmie jakiś kryzys się szykuje? Trudno będzie stanowisko utrzymać w takiej sytuacji?
Większość pracowników biurowych rezygnuje samych. Fizyczni są zwalniani hak tylko obniża się ilość zamówień.
Obecnie są zwalniani za częste choroby, opieki, nie przedłużają umów, nie zgadzają się z nowymi aneksami warunków placy i zmian w związku z premia.
Dokładnie tak jest, czystki trwają nadal, drąża w historii ile chorowales jak często i tylko na tej podstawie dziękują. Mimo starań, nadgodziny, 6dni w tygodniu, wymuszone urlopy, tyranie na premie kolegów.
Pracownicy w wielu przypadkach, odchodzą sami. Niestety wielu tych, którzy są lojalni, mimo wszystko pracowici, nie myślą o zmianie pracy, są zwalniani z jakiś sztucznych uzasadnieniach: spłaszczania struktur, lub szukania sztucznych powodów, czy win. Najlepsze jest to, że w mniejszych firmach wykorzystując swoje kwalifikacje można zarobić więcej i być docenianych w przyjaznych warunkach.
Czy nowo zatrudnione osoby w Grupa Nowy Styl otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Oczywiście że tak. Okres próbny chyba 3miechy. Tylko nie zdziw się że na umowie będziesz miał niepełna minimalną plus wyrównanie premia za szybkie tempo.
Firma Janusz, za minimalną krajowa, dla niektórych nawet nie ma tej minimalnej, praca 6dni w tygodniu, bez odpoczynku w tygodniu, dnia wolnego, to już w handlu lepiej. Nie chodzi o to by się zachorować w pracy, trzeba pracować i odpoczywać ale pracować za godne pieniądze. Ludzie chcący się rozwijać są blokowani a bo nie pasuje do reszty, nie nadaje się. Będziecie Tak usługiwac zakładowi to w życiu nie będziecie zarabiać więcej jak minimalna a od stycznia napewno. W innych zakładach pracy w rejonie już płacą po 5tys na miesiąc plus premia a tu.....? Powiecie za nie prawda, a dlaczego z innego zakładu nie przyznają się ile zarabiaja bo nie chcą konkurencji a z was się śmieją. Pamiętajcie w tym zakładzie nauczą was pokory, zawsze będziecie narzekać i narzekać i czekać na lepsze a tak naprawdę dobrych pracowników którzy za Dużo mówią się pozbeda a tych pokornych zostawią. Firma działa i prosperuje bardzo dobrze a wam pracownikom wmawia że kryzys od 20lat. Ale poczęstunek będzie, wielkie ciacho na 300dni bez wypadku, a firma zdobędzie niemałe pieniądze które pójdą na co... Na premie dla dyrektorów i kierowników na początku roku. Pamiętajcie powiat jasielski to nie tylko NS.
Firma @PracodawcaNowy Styl to miejsce w którym rządzi: strach, (usunięte przez administratora)emocjonalna, nie kompetencja menagerów najwyższego szczebla, arogancja osób w zarządzie. Osoby kompetentne ale mające odwagę mówić co myślą, niestety nie mają szansy pracować w tej firmie. Atmosfera po ostatnich zwolnieniach w 2023 jest gorzej niż kiepska. Co jakiś czas w firmie wykonywana jest pokazówka ze spektakularnym zwolnieniem kogoś kto wydawał się niezastąpiony. Zawsze da się rozłożyć pracę na wystraszonych innych ludzi, którzy dopóki nie znajdą innego zajęcia, będą pokornie wykonywać polecenia czasami sprzeczne, niedorzeczne ale płynące z źródła jedynej słusznej prawdy. Działanie z usuwaniem zasłużonych pracowników, ma na celu przypomnieć o tym, że należy się bać. Nie znasz dnia ani godziny kiedy możesz zostać zwolniony bez konkretnego powodu. Białe rękawiczki, "czapka niewitka" i nie ma człowieka. Brak informacji do innych pracowników co stało się z ich kolegom. Nie ma i nie będzie :/ - zmiany są przecież potrzebne. Międzynarodowość firmy polega na używaniu języka angielskiego w mediach społecznościowych ale nie ma nic wspólnego z kulturą tej organizacji. Nie polecam!
Strzał w sedno Szarak. Super to opisałeś, sama prawda, zawsze to mówiłem kolegom, super że mnie już nie ma. Ostanio te sytuacje, akcje były. Pracownicy stażem 15..25lat wyleciało, firma się zabezpieczyla dając im odprawy by siedzieli cicho i nie narobili szumu, reszta pracowników w ten sposób uciszona i wystraszona że trzeba pracować a nie odzywać się jak koledzy których zwolnili bo oni dlatego polecili bo za dużo mówili i buntowali resztę, osoby które zarządzaja ludźmi to zobaczyli, podpie.... Li wyżej i kolegów zwolnili. Reszta obecnie siedzi cicho, zgadzając się na soboty bo dyrektor prosi, żeby wspomóc firmę w tak trudnym czasie i tak od wielu lat.zero zgodności między pracownikami, nie oszukujmy się większość się pracy nie boi ale są już zmęczona psychicznie,zastraszona przez podwładnych.
100% racji , jednak nie wszystkich da się do końca uciszyć. Wiem że są tacy, którzy nie pozwolą się zastraszyć ani uciszyć, będą stać na swoim stanowisku, że najważniejsi zawsze byli są i będą ludzie. Pozbywają się doświadczonych pracowników żeby swoich przełożonych nie zawstydzali poziomem swojej wiedzy i kompetencji, wszak to.... podważanie " autorytetu" łaskawie nam rządzących i zarządzających tą produkcyjną chołotą. Przykre ale prawdziwe. 3 majcie się i nie poddawajcie
Dokładnie przełożeni to w większości ludzie po szkole zawodowej, oczywiście nie ublizam osobom co po takiej szkole są ale są tacy co naprawdę nie liczy się wykształcenie a rozum. Niestety przełożeni w większości są po zawodówkach uznają się za wielkie JA nie rozumiejąc ludzi, ich spraw codziennych. Paru już dawno powinna wylecieć ale jsk są znajomi ludzi z zarządu, jak trzymają się na tym Stanowisku tylko dlatego bo nic innego nie potrafią w życiu robić. Kierownicy bez matury,nie umiejący dobrze zdania sklecić. Ambitni ludzie odchodzą, mocno zaangażowani ale w końcu rozumieją że to nie warte jest. Zakład się starzeje, młodych poniżej 40stego roku życia brak... Zakład który mówi że się rozwija kadrę odmładza, a tu nic nie robią, oczywiście nie dziwię się że młodzi za te pieniądze nie chcą pracować tzn tyrać. Wśród pracowników są i tacy co szepną slowo kierownikowi na innych.Tak jsk było napisane tych co za dużo powiedzieli, mówili, szpuntowali dla przykładu zwolnili,pracownikow z 15..25letnim stażem, to znak że my wszyscy byliśmy i jestesmy nikim w tym zakładzie. Pracownicy produkcji to zwykli szaraki bez praw do normalnych urlopowy, wczasów pod grusza, bonów na święta wszyscy o takich samych stawkach, a tu osoba samotna ma 150zl a osoba z dziećmi i żona 800zl,dlaczego..? Każdy płaci fundusz pracy. Wybrałem życie w samotności, świadczyłem świadcze pracę a za karę mam ochlapy na święta. Do tego dni bez wypadku i super mega Ciacho! Smacznego. Soboty pracujące bo brak ludzi, do końca roku dyspozycyjnosc by pomóc firmie w ciężkich czasach. Zatrudnienie za min tzn na umowie Pan będzie miał 3480zl a rasta to premia!. Odsiadki w danym miesiącu do wybrania. Dyrekcja mowi że firma się rozwija a w soboty praca za Odsiadki, firma która się rozwija płaci za sobotę 200..300% jsk w czasach 2008..2010.wtedy i może się rozwijala ale i płaciła fajnie. Nawał obowiązków, opinie bo na podstawie ich będą podwyżki. Takie że od stycznia 70%ludzi będzie pracować za min nie ważne ile pracuje. W każdej firmie tak będzie,ale są jeszcze takie co szanują pracownika ale tu niestety szanować nie będą.
Nie polecam firmy dla osób ambitnych, zero możliwości rozwoju no chyba że jak będziesz chciał to rzucą cię na głęboką wodę bez podwyżki i się będziesz wykazywał za psie pieniądze, bo dyrekcja mówi że pieniędzy nie ma i nie będzie na duże podwyżki. Dostaniesz brutto 50..80zl i proszę pracuj. Już teraz 1 pracownik fizyczny pracuje by utrzymać 3osoby w biurze które siedzą i nic nie robią. Mój przyszły pracodawca nawet nie patrzył na to że pracowałem w firmie 8lat,powiedział że i tak długo w tamtej firmie wytrzymałem w której nic nie można się rozwinąć. Tu pracuja ci co w życiu nic więcej nie potrafią, począwszy od fizycznych, Majstrow mistrzów, biurowych, ludzie może czas byście coś zmienili a nie tyrali za psie pieniądze!!! Zero szacunku do pracownika, robi problem to wypad.
Taka jest niestety smutna prawda. Z zewnątrz i z góry wygląda to ładnie , im niżej w dół, coraz gorzej, a wszystko trafia......pod dywan.
Ładnie wygląda reklamanl toru żużlowego w Krośnie na co idą miliony a na podwyzki dla pracowników brak. Kierownicy i brygadzisci wchodzą (usunięte przez administratora) Dyrektorom bo boją się że stracą posadę i w tej sposób najniższego pracownika nie szanują i z góry właśnie tak wygląda bardzo pięknie, że firma trzyma standardy, przepisy a tak naprawdę tak nie jest. Cały czas zastraszenie pracownika oczywiście nie bezpośrednie. Non stop mało, tylko więcej i więcej, uzupełnienie najniższej krajowej premią gdzie pracownik tyra za te psie pieniądze a nie pracuje.
W 100% zgadzam się, że nie jest to miejsce dla ludzi ambitnych. To taki napompowany "Januszex" zbudowany w latach 90tych i jedyne na czym opiera swoją "potęgę" to tania siła robocza i wykorzystywanie biedy podkarpacia.
Dokładnie ta firma na Podkarpaciu ma szanse istnieć dopóki płacą minimalna, tfu nie płacą jej, bo na papierze ludzie nie mają najniższej ale firma jest łaskawa i dopełnia premia, narazie jest to koszt 200....300zlotych ale co od stycznia... Muszą dołożyć premii 700zl czy to realne... No w NS Tak, więcej, szybciej, przymusimy postraszymy że brak zamówień, konkurencja, jakość za rozsądną cenę ????i klient się cieszy a robol charuje. Biuro I mistrzowie wczasy pod grusza, imprezy, a robolowi się nie należy. Dobrze ze mnie tu już nie ma. Życzę tym co tu pracują, tyraja podwyżek od stycznia rzędu 400...600zl napewno je będziecie mieć bo jak to mówią stare lisy, że muszą dołożyć bo się zwolnia a tyraja dalej. Jeśli byście wszyscy walczyli to może i by się udało o coś wywalczyć ale niestety jeden czy dwóch nie jest w stanie wam wywalczyć lepszych warunków. Jeśli nie będziecie nic działac, starać sie o lepsze to życzę tyrania i więcej i szybciej. Ewentualnie ludzi problemu się szybciej zwolni a żeby nie robili szumu do dadzą odprawy żeby cicho siedzieli jak odejdą.Reszta małe zaangażowanie lub dużo absencja chorobowa i od stycznia jedna zmiana lub pośrednictwo pracy, pol do wypłaty przez 18miesiecy dołoży rząd i pracownikow takich trzymać będą. Już słyszałem że będzie można wnioski o takiie doplaty składać. NS z tego słynie, jak najwięcej od pracownikow jak najmniej od siebie a zysk ma się zgadzać.
Czerwiec lipiec zwalniają, a obecnie dzwonia i proponują pracę na nowych warunkach minimalna, ale uzupełniona Premią, na umowie 3340zl a reszta to premia produkcyjna ????????
Cała prawda jest taka, że wszyscy są szczebelkami w karierze Rafała Ch. i Romana P. Jak ktoś ma z nimi dobre układy to ma dobrze a jak tylko takie średnie to już niedobrze. A wspomniani panowie już walczą pomiędzy sobą o najwyższe stanowisko i łaskę najwyższego, który przejmie po nim władzę. I to wszystko pod przykrywką miłych spotkań, uśmiechów i troski o zdrowie i motywację pracowników. Struktura i oddziaływania międzyludzkie przypominają dwór Stalina z lat przedwojennych. Jak ktoś podpadnie to niezależnie jakie by miał zasługi to odpada z gry.
Umówmy się, że byłoby lepiej dla firmy, a już na pewno lepiej dla pracowników tej firmy, żeby to jednak Roman wygrał tę batalię (o ile takowa naprawdę istnieje).
A czemu lepiej, że akurat wspomniany Pan? Pod jego rządami myślisz że byłoby lepiej? Kiedy w ogóle będą te zmiany?
Dokładnie po roku mogę napisać, że Rafał Ch. wygrał batalię. Teraz będzie zwalczał niedobitki obcej armii. Był taki czas, że jak ktoś znał się z Romanem ze studiów, podwórka, rodziny itp. to już był najlepszym kandydatem na Managera w sprzedaży; na przykład Paweł K. z FS (ktoś pamięta?), Piotr O, Jakub R., Bartosz K, Łukasz K, Tomasz Z. i wielu, wielu innych...... Sam Roman niech idzie w pokoju i zobaczy jak wygląda świat bez protekcji i parasoli ochronnych jakie miał od zawsze ze strony właściciela. Dla firmy niewiele się zmieni tylko kadra kierownicza będzie panikować jeszcze bardziej wazelinować i podejmować zgoła dziwne lub na granicy realiów i głupoty decyzje.
Kierownicy na niższym szczeblu będą podejmować decyzje dziwne... I się podlizywać... Oj tak już się to dzieje, akurat po zmianie w zarządzie w tym miesiącu ciąg dalszy zwolnień. Piszę tu o pracownikach na najniższym szczeblu produkcji gdzie taki pracownik też ważny ale robi się nie potrzebny. Od pracowników ktorzy zostają oczekuje się zaangażowania na poziomie 110%..120%bo szybciej i więcej. Ale niestety taka decyzja długo nie pociągną. Na górze walka o stołek a na dole walka o przetrwanie.
Pytanie czy to w ogóle można nazwać zwycięstwem - Rafał może i przejmuje większość władzy w firmie (jakoś nie zazdroszczę Sprzedaży), tyle tylko że ta firma stoi od kilku lat w miejscu, ludzie stamtąd uciekają, a perspektywy na przyszłość są w najlepszym razie średnie. Z całym szacunkiem, ale tego po prostu nie widzę. Roman idzie do większej i bogatszej firmy, gdzie ma piastować tak samo wysokie stanowisko - jeżeli się tam sprawdzi (umówmy się, że raczej tak - inteligentny chłop, potrafi w sprzedaż, ludzie go lubią, jest dobrym menadżerem), to on będzie prawdziwym zwycięzcą tego "pojedynku".
Nierówne traktowanie pracowników, pracownikom fizycznym wczasy pod gruszą nie należą się, najniższa krajowa wyrównywana jest premia produkcyjna gdzie pracownik jest obserwowany i w razie czego dziękują za współpracę. Dokładanie obowiązków a na podwyzki pieniędzy nie było nie ma i nie będzie. Firma żegna pracowników którzy przepracowali 20...25lat zwolnień ciąg dalszy niestety. Pracowników ubywa za miesiąc... Dwa już praca na dwie zmiany nie będzie mieć sensu.
Ludzie którzy pracują na produkcji nie mają na papierze nawet najniższej krajowej. Wprowadzili jakaś śmieszna premie i tym dobijają ludzia do najniższej krajowej. To co dzieje się w tej firmie to jakiś cyrk. Ludzi mają za nic. Masz zapieprzać za 2 tak żeby wyrobienie było i jeszcze porządki zrobić żeby był błysk.A to wszystko za parę złotych.
Dokładnie dlatego ja już out, 3miechy bimbania jeszcze I tyle. Starsi pracownicy walczcie zespołwo o kasę, bo jak myślicie że dużo ludzi odejdzie to wam te pieniądze dołoża na 5tys zł, zapomnijcie. Będzie po 101%to dostaniecie 100zl więcej, premia zostanie na max 300zl a słupki podniosa na 103%,będziecie siedzieć cicho i skakać w zespołach co niektórzy do gardeł to nic to nie zmieni, trzeba twardo.zrobicie 92%co wam zabiorą..... I tak macie po 4500zl a ci co najniższej nie mają co mają powiedzieć, mają robić na was.
To prawda że nie mają najniższej. Zobaczymy jak rozwiąża problem od stycznia, premi by musiało być 1000zl a to nie realne. Najstarsi pracownicy czekają i liczą że muszą podnieść bo inaczej nie będzie miał kto robić. Już tak mówią od 5lat a pracują dalej. Zero porozumienia, jest jeden czy dwóch na dziale i ścigają, podjudzaja resztę. Coraz więcej i więcej robić zero poszanowania pracownika. Żenujące opinie pracownika co będzie brane pod uwagę w trakcie wynagrodzen. Życzę powodzenia tym co dalej pracują. Fajnie ze mądrzy ludzie odchodzą napewno będą mieć lepiej a będzie ich więcej, podwyżki rzędu 100..200zl w skali roku tego nie zatrzymaja. A na więcej nie ma co liczyć. Władza się bawi za pieniądze socjalne a pracownicy szaraki nic nie mają nie należy się. W normalnym zakładzie pracy o godz 14juz z parkingu wyjeżdżasz a tu. Masz być wcześniej, i na baczność do 14 a za nadgodziny nie płacą, nie te czasy by tracić czas wolny na czekanie na pracę.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Grupa Nowy Styl?
Bo taka niestety jest prawda, zachłyśnięta sukcesem zjada własny ogon, słupki, wykresy, " kreatywna wydajność" , wygląda ładnie, jednak z " dołu " ................
Ogon już zjedzony do połowy. Ludzie mądrzeją, odchodzą z tego (usunięte przez administratora), chętnych za te marne grosze do roboty brak. Czekam czasów kiedy sami te słupki będą wyrabiać. Wydaje się, że ich czasy pomalutku ale w końcu mijają.
Nie obudzą, nie widzą ludzi, widzą tylko i wyłącznie numery i siłę roboczą, nie zauważają że doświadczenia nie da się zastąpić....potakiwaniem i zarzucaniem odpowiedzialności, przepychaniem na siłę, zwalaniem wszystkiego na produkcję. Doświadczenia, szacunku zaangażowania, pracy zespołowej i lojalności ( tej prawdziwej) nie da się ani kupić ani zastąpić.
Podstawa wynagrodzenia jest zależna od stanowiska oraz doświadczenia. Mam nadzieję, że moja informacja była pomocna i przydatna :)
Nie Prawda , jeden(usunięte przez administratora)4500zl a potrafi tylko cztery wkręty wkręcić od 15 stu lat. Stanowisko i umiejętności nie mają nic do tego. Nie obowiązuje go bhp, brak jakości, przychodzi pijany do pracy, mistrzowie o tym wiedzą a mają to gdzieś, cyfra jest i to najważniejsze.
Kolejni doświadczeni ludzie odchodzą. Widać że koniec tego (usunięte przez administratora)jest bliski. Najniższa w górę a starzy wyjadacze w miejscu. Jeszcze tylko pół roku i ciekawe czy młody który zarobi tyle co stary zrobi tyle co stary. Podejście do ludzi zerowe. Soboty za odsiadkę, trzeba chodzić bo dyrektor "będzie źle patrzył". Oceny pracownika jak w przedszkolu. Co tu oceniać, brak motywacji = brak zaangażowania. Skończ waść, wstydu oszczędź. Dobrze to już było ????
Dokładnie, ja po 8 latach też 31.08.2023zakonczylem na zpfik teraz 3miesiace bimbania i dość. Oceny wszyscy takie same a różnica w zaangażowaniu staraniu, umiejętnościach spora a za 2900na rękę już szkoda się starać. Kolega 12lat młodszy w budżetowce ma 3600zl na rękę a przychodzi do domu nie zmęczony a człowiek wytyrlany. Niektórzy dużo gadają a dalej robią jak popierdolki. Góra mało i mało i jeszcze trzeba powagę na zebraniu stwarzać bez śmiechu bo dywanik. A jeszcze, starsi pracownicy przede wszystkim powinni angażować się że zarobki są jakie są, młodsi sie buntuja aż w końcu poddają i odchodzą a Starsi czekają i mówią a odejdą to nam od stycznia będą musieli dołożyć, ha już napewno nawala 5tys zł, dyrektor powiedział że pieniędzy nie ma, kryzys trwa i narazie lepiej nie będzie, trzeba robić za tyle ile płacą, a że opinie będą brać pod uwagę i na tej zasadzie podwyżki.....!!! Jak Wszyscy sie angażują w tym samym poziomie, tylko że ten kto wywalczył 4.5lat temu podwyżkę to teraz zyskał bp podnoszą proporcjonalnie, i ten co ma 4500brutoo dostanie tyle samo co ten co ma 3700brutto,ale mi dolicza premie w to a on i tak zyskuje. Dlatego tacy siedzą cicho. Nabrali kredytów i (usunięte przez administratora).... I
Jak kształtują się zarobki w pionie technicznym?
A więc tutaj poruszę wątek rekrutacji, moim zdaniem nie profesjonalnej i łamiącej prawo. Jeśli by ktoś chciał złożyć CV, proszę się liczyć z tym, że Twój obecny pracodawca będzie o tym wiedział, i to pewnie w tym samym dniu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Nowy Styl?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Nowy Styl tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Nowy Styl?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 19, z czego 0 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!