Jeśli czyta to ktoś z programistów w Łodzi proszę o opinię nt. pracy, atmosfery i ew. zarobków.
Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Zarobki zależą od posiadanego doświadczenia. Możliwa premia uznaniowa uzależniona od wyników finansowych spółki.
Atmosfera niestety się zmieniła. Brak spójnej wizji rozwoju, szkolenia, które nie przydają się w obecnym projekcie, ciągła zmiana priorytetów, przestarzałe technologie i praktyki, co odbija się na jakości wytwarzanego oprogramowania. Obecnie tylko utrzymanie przestarzałego systemu, naprawa błędów, pisanie nowych kalkulatorów w starej technologii. Bardzo duży dług technologiczny. System nadawania premii również się zmienił.
Niestety nie mogę napisać pozytywnej opinii. Rozmowa rekrutacyjna w dziwnej atmosferze. Odniosłem wrażenie, że na silę HR musi pokazać, że nie mam racji. Czułem się jak na egzaminie, a za mną 20 lat doświadczenia zawodowego. 2 godziny udowadniania,że nie jestem wielbładem. Po spotkaniu- cisza. Żadnej odpowiedzi. Bardzo profesjonalne podejście do kandydatów.
Jest wiele plusów pracy w Uniqa ale niestety z rekrutacją i atmosferą w firmie to prawda . Nie oddzwaniają nie kontaktują się, żadnej informacji zwrotnej. Ja po wielu latach pracy wziąłem udział w rekrutacji wewnętrznej i pomimo udziału w rozmowie nie otrzymałem żadnej oficjalnej odpowiedzi. To było "kropką nad i" do szybkiej zmiany pracy. Sama rekrutacja też pozostawiła trochę do życzenia bo skoro HRowi przeszkadzało że doświadczenie miałem tylko w Uniqa...to po co zapraszał na rozmowę. Ale przecież "pracownik największym kapitałem"....
Oni niestety sami nie wiedzą czego chcą. Oddzwaniają do kandydata mówiąc ze są zainteresowani ale nie teraz bo teraz nie ma miejsc może za 2 miesiące się coś zwolni w takim razie po co robić rekrutację skoro nie mają miejsc dla bazy danych?
Praca rzeczywiście do łatwych nie należy, szczególnie jeśli dzwoni wkurzony klient, który nie ma żadnego kontaktu od likwidatora od kilkunastu dni! Jednak rzeczywiście są znacznie gorsze miejsca na słuchawce: tu przynajmniej za każdym telefonem na końcu rozmowy nie musisz nic sprzedawać, a raczej wciskać na sile! Nie rozumiem jednak aż takiego narzekania innych?? Lider rzeczywiscie sie ostatnio zmienil ale da sie z nia dogadać! Kazdy kto mysli ze bylby lepszy mogl wystartowac w rekrutacji. I to ze akurat ona byla uwazam za pozytywne, a nie jak w innych firmach wybieranie pod stolem znajomych. Jak komuś się nie podoba tu praca to niech ją po prostu zmieni, w sprzedaży można i zarobić pewnie 2 razy wiecej! Ja się cieszę, że otrzymałem obiecany etat i z premią głównie uzależniona od odebranej liczby połączeń, nie jest źle! Ale łatwo narzekać tym co jak się ostatnio okazało 2 razy mniej czasu spędzają na rozmowach z klientem albo To że ktoś ciagle nie przychodzi do pracy i się później dziwią, że ktoś to publicznie pokazuje? Plusem pracy są godziny pracy jest 1 w tygodniu popołudnie do 19 i zdarzy się raz na dwa miesiące sobota! Jednak zawsze jak coś Ci wypadnie to można się dogadać lub zamienić!
Jeśli chodzi o poziom łatwości pracy to sie nie zgodzę. Praca w jedym z najłatwiejszych cc, yu nie potrzeba żadnej fachowej wiedzy ani umiejętności. Zresztą wszystko się tak "dynamicznie" zmienia, że nie ma po co przyswajać jakiejkolwiek wiedzy. Jak to powiedział były szef lata temu "w cc można posadzić małpę i sobie poradzi" ;] Jeśli rekrutacja na lidera byłaby bez wskazania i znajomości to tutaj tylko jedna osoba z zespołu się nadawała. No ale widać nie o to chodziło w "rekrutacji" trzeba było od razu wybrać bez cyrku Co do umowy o pracę osobom które nie chodzą trafiło się jak ślepeij kurze zairno. Mam nadzieję, że umowy zweryfikują to i albo zaczną pracować jak inny albo po prostu wylecą. NIe będzie "sra....k i brzęczących komarów". Co do popołudniówek, jedni mają inni nie mają, ale w tej firmie zawsze tak było.
Nie zgodzę się z opinią o ustawionej rekrutacji. To że ktoś ma wieloletnie doświadczenie nie oznacza, że posiada odpowiednie kompetencje do zarządzania zespołem. Wybrana osoba jest młoda, inteligentna, ambitna. Uważam, że to nie jest odpowiednie miejsce do pisania takich przemyśleń. Jeśli ktoś ma z tym problem to jest zawistny. Grafik jest elastyczny, każdy wpisuje swoje propozycje, jest możliwość dokonania lekkich korekt na bieżąco. Ogólna opinia: nie ma tragedii, wszędzie dobrze gzie nas nie ma.
Dziękuję za rzetelną opinię o pracy w UNIQA TU S.A., z chęcią dowiem się czegoś więcej na temat tej firmy. Jak wyglądała Twoja rozmowa o pracę, z ilu etapów się składała? Ciekawi mnie też, na jaką umowę można liczyć.
Widze ze w tej firmie nic sie nie zmienia, a jesli juz cos to na gorsze. Zatkali ludziom usta umowami o prace zeby im nie uciekli w trakcie goracego sezonu. Jedyny plus ze moze dzieki temu odleca obiboki bo nie beda mieli jak chodzic w kratke jak to bylo na umowie zleceniu i moze dzieki temu osoby uczciwie pracujace, a nie majace z tego profitow odczuja ulge, ze nie musza pracowac za kogos, bo albo brzuch boli non stop, albo komar lata i w nocy nie daje spać, albo chroniczna biegunka niepozwalająca pracować. Ostatnio zwolnili chlopaka z dosia powod oficjalny - likwidacja stanowiska pracy - powod nieoficjalny byl za dobry na ta firme. Tak wyglada sytuacja w kazdym dziale w ciagu 4 lat w cc rotacja okolo 100 osob gdzie caly cc (sama sluchawka) to w porywach 23 osoby. Zrobiono "konkurs" na nowego lidera cc tylko nie wiadomo po co, gdyz wynik byl z gory ustawiony. Zamiast dziewczyny z dlugim stazem i duza wiedza "wygrywa" dziewczyna co ma staz krotszy od przecietnego konsultanta w dodatku nielubiana przez reszte ludzi. Liderem powinna byc osoba, ktora ma wiedze, ktora potrafi ogarnac zespol a nie taka ktora bierze wszystko pod siebie tylko dlatego, ze zostala "namaszczona" przez byla liderke. Po co ten cyrk i te "assessmenty" (jak oni uwielbiaja te slowo brzmi bardziej "profesjonalnie" jak ta cala firma). Zaoszczedzono by czas gdyby wskazano od razu osobe x a y mogla siedziec w spokoju. Swoja droga to strasznie przykre ze osoba z wielka wiedza musi teraz pracowac pod kims kto ma mniejszy staz i ogolnie malo co ogarnia. Jeszcze teksty o zachowaniu "zdrowych relacji". Zachowac mozna cos co bylo, a tam nie bylo jakichkolwiek relacji nie mowiac juz o tym zeby byly zdrowe. Poza tym firmy nie naprawi zmiana nazwy z kierownika na dyrektora/menadzera czy ze specjalisty na eksperta to tylko nazwa. Jesli chcecie sie powkurzac lub macie ochote wziac udzial w konkurencji kto odbierze wiecej telefonow to zapraszam i tak spotkacie sie z czlowiekiem ktory jesli dobierze o 1 wiecej pobiegnie do szefa sie tym pochwalic i poprosic o podwyzke. Praca dla ludzi o mocnych nerwach i lubiacych zycie w ciaglym napieciu. Nie polecam.
Brak profesjonalizmu. Zaproszono mnie telefonicznie na rozmowę online. Zalogowałam się i czekałam jednak nikt się nie pojawił. Na zapytanie mailowe co się stało nie otrzymałam odpowiedzi. Pierwszy raz spotkałam się z takim brakiem szacunku. Nie polecam
.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracuję w firmie od pół roku i jestem naprawdę zadowolona. Myślę, że osoby które piszą, że pracy jest dużo, nie miały okazji pracować w prawdziwym korpo i poczuć wyścigu szczurów... Nadgodziny praktycznie się nie zdarzają, mi się jeszcze nie zdarzyły. Mam umowę o pracę na czas nieokreślony. Standardowy system czasu pracy, a nie żaden zadaniowy. Do tego forma telepracy jest naprawdę super ukłonem w stronę pracowników - niewiele firm w Łodzi dopuszcza takie rozwiązania standardowo. Dwa dni telepracy w tygodniu - wow! Ja nie spodziewałam się tego :) Oczywiście, że nie wszystko jest idealnie, dużo jeszcze niepoukładanych rzeczy, ale gdzie będzie? A dzięki temu mogę dużo zdziałać, do tego mam cudownych ludzi wokół, w tym cudowną dyrektor (inni pracownicy faktycznie mogą mi jej pozazdrościć). Dodam, że przyszłam z ulicy, nie znając tu nikogo. Ja tu zostaję :)
Powiem tak, na rozmowie kwalifikacyjnej obiecywali dużo, wspaniałą atmosferę, możliwości awansu, odpowiednie szkolenia, elastyczny grafik. Jak jest prawa? Atmosfera po każdej kolejnej zmianie jest coraz gorsza, każdy na każdego patrzy, donosi. Codziennie są wysyłane maile ze statystyką aktywności, oczywiście osoby które nie wyrabiają norm są zaznaczone na czerwono i muszą się później tłumaczyć. Przełożony lub dyrektor robią screenshoty gdy za mało osób rozmawia i wysyłają do wszystkich wiadomości. Mały szczegół, jest kilka statusów które muszą być używane ale podczas wysyłania maili, czasem jest ich kilka, sprawdzania dokumentów czy wysyłania zleceń każdy musi mieć status po połączeniu. Nie ważne czy idzie się po kawę, do toalety czy szuka dokumentów które zginęły. A potem trzeba się tłumaczyć dlaczego było mało połączeń, czemu taka małą sprawność użytkownika. O atmosferze tyle Możliwość awansu :) nie ma jej. Ludzie odchodzą do innych firm, a jak szukają czegoś w Uniqa to robią to po cichu żeby przełożony nie wiedział. Osoba która odchodzi, zazwyczaj jest dobra, a po co tracić pracownika który pracuje na serwis? Później należy szukać nową osobę, wciskać jej kit o możliwościach i szkolić.... Czyli przez jakiś czas jest -1 osoba do obierania, osoba która ją będzie uczyć też będzie mniej odbierać, bo przecież nowa osoba zadaje pytania... Szkolenia, a raczej ich brak. Odsłuch kilka dni, później każą rozmawiać jakiś czas a jak nowy nauczy się rejestracji np. majątku to od razu go sadzają samego, często bez aktywnej poczty, programu do przeglądu dokumentacji. Dodatkowo nikt nie lubi nowych osób ponieważ często czegoś nie wiedzą i zadają innym pytania, a to wpływa na ilość odebranych połączeń. Można również trafić na osobę która ignoruje nowego pracownika, ma siedzieć na odsłuchu i nie zadawać pytać, a jak zada jest zbywany. Są za to co kilka miesięcy szkolenia na których wszyscy słyszą że za mało szkód kierują na odpowiednią dla firmy segmentację, czyli taką która jest najtańsza. Tych szkoleń jest najwięcej. Elastyczny grafik czyli to pracownik ma być elastyczny, kilka razy w miesiącu kończyć po 16 i przychodzić w soboty. Przed końcem miesiąca należy się wpisać na cały kolejny miesiąc, a później i tak jak przełożony zechce to zmieni godziny. Sobota jest do odbioru ale nie w poniedziałki, ogólnie w poniedziałek ciężko jest dostać wolne. Dodatkowo o czym na pewno nikt nie powie, podczas rozmowy kwalifikacyjnej, w poniedziałki z powodu tzw. "śnieżnej kuli" są wyznaczone przedziały czasowe, podczas których nie można iść na przerwy. Wynagrodzenie, prawda jest taka, że połowa osób ma umowę o pracę a połowa zlecenie, niedługo wszyscy mają dostać umowę o pracę. Szkoda, że nikt nie powie o powodach tej zmiany. Nagle, wszystkie osoby które pracują w wyznaczonym miejscu o wyznaczonych godzinach mogą mieć umowę i firma magicznie ma na to pieniądze. W kwestii wynagrodzenia, większość osób na umowie zarabia 2600/2700 br. W kwestii premii jest tak liczona, że nie można się w tym połapać, punkty za połączenia, punkty za wyciągnięte konta, punkty za odpowiednie segmentacje. Wszystko jest wrzucane do 1 worka i jest liczona średnia. Można często zrobić ilościowo mało, ale ze średniej wychodzi dużo i dostać więcej premii od osoby która miała większą liczbę połączeń. Premie są małe, i firma robi wszystko żeby je ucinać, a pracownicy walczą między sobą. Są 2 plusy, 1 stabilność pracy, nikogo nie chcą zwolnić bo trudno znaleźć chętnych na wolne miejsca. Część pracowników boi się odejść do innej firmy właśnie z tego powodu. 2 po zakończeniu pracy wychodzi się z biura i koniec, brak papierów, telefonów i maili.
Ta praca to koszmar ja tylko dodam że jeśli zwalniają to osoby najlepsze zęby przypadkiem nie wskoczyły na ich stołek.
Witam, ktoś może powiedzieć coś o pracy jako konsultant contact center? Jak się pracuje i jaka podstawa na początek? Z góry dzięki.
Firma od niedawna przyjęła nową strategię i będą zatrudniać na umowę o pracę. Ciężko powiedzieć jaka będzie podstawa dla nowej osoby wcześniej na umowę zlecenie było to 14.70 czyli najniższa krajowa. Pracuje się ciężko ze względu na atmosferę i to ze ciągle coś się zmienia łącznie z kierownictwem i wytycznymi.
Dzięki za odpowiedź, rekrutacja niby jest do dwóch działów, ciekaw jestem czy na umowie o pracę (bo taką mi proponują) faktycznie dadzą 2250 brutto, bo jak tak to strasznie mało jak na pracę w CC.
To już dzwonili do Ciebie zaprosili na rozmowę? Co do samej pracy nie jest zła jeśli chodzi o cc są gorsze firmy jeśli chodzi o contact Center. Natomiast atmosfera jest tragiczna.
Jeśli jesteś dyspozycyjny również w weekendy i święta to jest wiele ciekawszych i lepszych ofert cc również bez sprzedaży. CC to jeden dział (nie wiem o co chodzi, że rekrutują do 2 działów) składa się z obsługi mailowej, obsługi telefonicznej - rejestracja szkód/informacje o szkodzie oraz informacji o polisach (majątek/życie). Nie wiem dokładnie, którą część Ci zaproponowali. W mailach są raczej stałe osoby, które nie wpuszczają do swojego grona nowych osób. Jeśli są jakieś szkody masowe (szczególnie okres letnio - jesienny) zdarza się, że pracę trzeba zabrać do domu. Na mailach obowiązuje limit miesięczny wprowadzonych szkód - nie wprowadzisz nie masz premii, limit nie jest zdejmowany nawet w przypadku braku szkód, tak więc jeśli się okaże, że danego dnia zrobiłeś 10/50 to kolejnego dnia musisz zrobiuć 90, żeby limit wyrównać. Jest telepraca, każdy obowiązkowo musi na niej być chyba że się z kimś zamieni to wtedy może siedzieć w biurze. Na mailach do ilości szkód jeszcze coś tam jest doliczane żeby uzyskać premię, ale to jest niestety niezrozumiałe i tak zawiłe i raczej zależy od widzi mi się lidera. Oczywiście lider ma swoje sympatie i antypatie. Co do informacji o szkodzie/rejestracji szkód tutaj jest ten oto plus, że kończysz pracę i wychodzisz do domu niczego nie zabierasz ze sobą. Nie ma oczywiście żadnych wytycznych szkolenia polegają na tym, że siadasz z innym konsultantem (niekoniecznie z długim stażem) i idziesz na żywioł. Kilka dni się przysłuchujesz, a później sam prowadzisz rozmowy. Tutaj też jest system premiowy zależny min od odbieralnośći, frekwencji, kierowalności szkód + jakieś inne dziwne niezrozumiałe rzeczy, aby każdy nie wiedział za co ta premia i dlaczego taka mała. Bywa tak, że ludzie którzy odbierają najmniej przychodzą jak chcą mają wyższą premię od tych co uczciwie pracują. Ludzie wyrywają sobie połączenia z ręki doszło do tego, że praca zaczyna się o 8 a l;udzie się logują 7:50 w nadziei, że więcej połączeń im wpadnie. Stworzony sztucznie wyścig szczurów za marną stawkę. Atmosfera jest okropna nie ma zgrania w zespole każdy patrzy po sobie i jeden potrafi donieść na drugiego, że ten mniej połączeń odebrał. Z plusów: jeśli chodzi o słuchawkę nie musisz zabierać do domu praca pn-pt w przedziale 8-19 plus jedna sobota w miesiącu (pewnie będzie odbiór na umowie o pracę), praca nie wymaga żadnych umiejętności tylko prostej obsługi komputera i komunikatywności. Minusy: przede wszystkim atmosfera, bo jak sie na to wszystko patrzy to aż nie chce sie tam przychodzić, marne zarobki. Konkluzja: jeśli masz wybór to serio nie marnuj czasu.
witam. firma super, atmosfera wspaniała i zarobki świetne -zarabiam w zależności od premii od 4000 do 5000 zł na czysto. praca 8 godz dziennie. nie wiem o co wam chodzi.
Widzę, że masz odmiennie inne zdanie niż użytkownik @dok.lik na temat pracy w UNIQA TU. Może w takim razie podzielisz się nim na forum w jakiś bardziej rozbudowany sposób. Każdy punkt widzenia jest mile widziany! Długo już pracujesz bądź też pracowałaś w tym miejscu?
Po Twojej wypowiedzi wnoszę, że jesteś (lub byłeś) zatrudniony w UNIQA TU. Czy możesz powiedzieć w takim razie, jak kwestia zarobków w tym miejscu wygląda z Twojej perspektywy? Nie jest to jasne, a warto znać może chociaż jakieś przybliżone widełki wynagrodzeń.
hej! widełki zależą od działu, w DUK płacą od 3500 brutto do 7000 brutto w Łodzi za taką samą prace, zależy kiedy przyszedłeś i ile lat pracujesz...
A można liczyć na jakieś premie bądź nagrody? Nie ukrywam, że dużą motywacją jest możliwość wypracowania sobie premii, gdzie to od pracownika zależy, ile może w danym miesiącu zarobić. Mogłabyś napisać, jak wygląda ta kwestia w przypadku pracy w firmie UNIQA TU?
Na wysokość premii kwartalnej wpływ ma ocena całego zespołu pracowniczego? Wiesz może, czy osoby dopiero co rozpoczynające pracę w firmie UNIQA TU również mogą być kwalifikowane do otrzymania premii, czy może tylko osoby z określonym stażem pracy?
jest kilka czynników: wynik departamentu, wynik zespolu i wynik indywidualny i jeszcze jakies czynniki, nie jest to prosty algortytm dla kazdego dzialu jest inny.
Rozumiem. W takim razie tak naprawdę ważna jest również współpraca całego zespołu, którego wynik jest ważny w kwestii otrzymania premii. Chciałbym dlatego dowiedzieć się, czy atmosfera w tej firmie jest na tyle dobra, aby współpraca była owocna i dzięki temu każdy z pracowników miał z tego korzyść w postaci otrzymywania premii? Oceń, proszę, jak to wygląda.
Atmosfera jest okropna każdy patrzy po sobotę i tak naprawdę ciężko jest cokolwiek osiągnąć. Od sierpnia trwa restrukturyzacja, więc nikt jeszcze nie wie jak to będzie wyglądało premie w większości departamentów skasowane. Nikt nie wie na czym stoi zarobki marne nie polecam.
teraz w firmie są duże zmiany osoby z doświadczeniem pracują pod tymi którzy zostali przyjęci niedawno, jest duży bałagam a osoba odpowiedzialna za to mówi ze to itak wszytko się zmienia za 2-3 lata. naprawde dramat!
Dlatego trzeba jak najszybciej stamtąd uciekać. Tylko czekać aż jakiś inny ubezpieczyciel wchłonie ten twór.
Nie ma co się dziwić, że jest taka atmosfera skoro firma jest w trakcie restrukturyzacji. Nie wiesz może, czy nie są planowane jakieś zwolnienia w związku z tym? Odnośnie zarobków, ile wynosi podstawa?
Zespół konsultantów jest Super ,moją sprawą zajęli się natychmiast jeszcze w dniu rozmowy telefonicznej miałam niezbędne informacje na mailu chociaż byłam pewna ,że pewnie będzie za kilka dni .Szczególne podziękowania dla Pani Agnieszki Olejniczak konsultant działu telefonicznej obsługi klienta za bardzo sprawną pomoc . Polecam ubezpieczenie UNIQA TU S.A. to bardzo dobry ubezpieczyciel sprawny i pewny.
@adi, możesz bliżej wyjaśnić specyfikę trybu pracy zadaniowej? Pracowałaś 2 lata, to dosyć wystarczający okres, aby móc poznać pracodawcę. Czy oprócz wymienionych minusów możesz podać kilka argumentów będących za rozpoczęciem współpracy z UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeniowe?
Praca zadaniowa polega na tym, że pracodawca zleca ci zadania do wykonania bez określenia dziennego czasu pracy, dostajesz zadania i pracujesz, problem w tym że dostajesz ich więcej niż da się wykonać w 8 godzin dziennie. Jak powiesz że się nie wyrabiasz usłyszysz że jesteś źle zorganizowany bo inni dają sobie radę. Dostępna jest też telepraca...czyli możesz pracować w dowolnym wskazanym miejscu poza siedzibą firmy, dlatego system jest zadaniowy bo pracodawca nie ma realnej możliwości weryfikacji pracy zdalnej przy czasowym określeniu ram pracy. Krótko: praca zadaniowa jest narzędziem nakładania większej ilości zadań na pracownika bez konsekwencji prawnych dla pracodawcy.
Pisząc o pracy zadaniowej masz na myśli system, który obowiązuje Cię w firmie? Jakie jeszcze inne warunki pracy oferuje pracodawca? Czy kontakty są długoterminowe i stabilne? Obecnie UNIQA TU szuka na swojej stronie https://www.uniqa.pl/o-nas/kariera nowych pracowników. Oferują możliwość zdobywania doświadczenia zawodowego i rozwoju oraz bogaty pakiet benefitów. Jeżeli będziecie aplikować napiszcie kilka słów o Waszych doświadczeniach z pracodawcą.
Brak szacunku do pracownika, zasraszanie i mobbing. Myślę że nie warto pracować to główne powody dla których zwolnilem się z tej firmy. A związku zawodowe to tylko taka formalna nazwa, jak przyszło co do czego to kazali mi się zwalniać (kpina)
Hej! należę do osób które zostały zmuszone do odejścia, panie w HR powiedziały że jest im przykro z powodu mojej sytuacji związanej z przełożonym,(usunięte przez administratora)
Chociaż rozmowa kwalifikacyjna przebiegała w miłej atmosferze, to od sierpnia 2018 nie doczekałam się informacji o wynikach rekrutacji, mimo że zapewniano mnie, że niezależnie od decyzji zostanę poinformowana.
Rozumiem, że z powodu nie uzyskania informacji zwrotnej możesz być trochę rozżalona. Powinnaś jednak mieć na uwadze, iż powodów takiego stanu rzeczy mogło być naprawdę wiele. Szkoda, że dopiero teraz zechciałaś się tym z nami podzielić. Jakbyś zrobiła to wcześniej, to poradzilibyśmy Ci osobistą wizytę w siedzibie firmy UNIQA TU w celu dopytania. Zauważyłam, że dalej prowadzą w niej rekrutację - może zatem spróbujesz jeszcze raz?
pracownicy aplikujacy wewnątrz firmy tez nie otrzymuja odpowiedzi, nawet aplikujac wewnatrz działow w ktorych juz pracuja, a co dopiero ludzie z ulicy....
Aplikowałam na wyższe stanowisko w dziale w którym pracuję, poinformowałam o tym Dyrektora. Do dzisiaj nie otrzymałam informacji zwrotnej od Kierownika zespołu do którego aplikowałam, Pani z HR i Dyrektora chociaż spotykam ich codziennie w pracy. Znam ludzi który wysyłają CV do innych departamentów, zero odzewu nawet po spotkaniach a wy chcecie żeby do osób z zewnątrz dzwonili. Proszę was.
Do firmy nie aplikują ludzie bo firma ma generalnie zła opinię, nie zatrudnia nowych doświadczonych ludzi z rynku ubezpieczeń bo nie ma na to budżetu. Przyjmuje nowe osoby bez doświadczenia w celu obniżenia kosztów we wszystkich działach. Słowem każdego eksperta zastąpią referentem. Awanse są mrzonka, nie ma ścieżek karier. Awansują wyłącznie osoby wybrane przez Dyrektorów. Nie ma obiektywnych kryteriów. W poszczególnych zespołach osoby za tą samą pracę dostają rożne wynagrodzenie - zależne wyłącznie od tego kiedy przyszli do pracy i ile sobie wynegocjowali. Zmiany stanowisk wewnątrz firmy są blokowane i niechętnie widziane. Firma nie dopłaca do szkoleń i studiów podyplomowych, bardzo mały pakiet socjalny - 30 zł miesięcznie. W Łodzi lepszej pracy w ubezpieczeniach się nie znajdzie bo jej po prostu nie ma, dlatego ma kto tam pracować bo ludzie nie mają gdzie odejść. Podsumowując: brak podwyżek od wielu lat, praca na bezpłatnych nadgodzinach, brak rozwoju i ścieżki kariery
sama prawda, racje nad racjami. Podwyżki nie dostaniesz bo usłyszysz inni robią to samo za mniej...dają podwyżki tym co zarabiają tylko trochę powyżej płacy minimalnej. Departamenty merytoryczne nie mogą liczyć na nic.
Ujęte dokładnie i celująco. Moja praca w tej firmie skończyła się po nas tu latach,oczywiście w sądzie pracy. Tam nie liczą się ludzie tylko układy. Dobra kadra menagerow została zastąpiona osobami bez doświadczenia, likwidacja szkód wysłana do pracy w domu,niedouczony personel na infolinii. Zarobki bardzo skromne i premie prawie niezauważalne.reszta opisana przez wqią- potwierdzam w 100%.
Doświadczeni managerowie zostali zastąpieni karierowiczami z awansu wewnętrznego bo na ludzi z rynku z doświadczeniem (usunięte przez administratora) Ci z awansu wewnętrznego zawdzięczają wszystko dyrektorom i robią wszystko co ci im każą...tym samym firma idzie w dół. Kasa jest tam słaba a podwyżki w stylu 300 zł netto - 500 zł netto....
nieciekawa atmosfera, brak jasnych reguł awansów i podwyżek, premia to loteria, prawie nigdy nie ma całej, pod błahym pretekstem, szkoda czasu i energii, nie polecam
Nie mogę się zgodzić z tą opinią. Pracuje prawie rok. Jestem bardzo zadowolona. Świetny Zespół. Super atmosfera. Pensja zawsze na czas a do tego bardzo dobre świadczenia dodatkowe.
Gdyby było tak źle to nie byłoby problemu z dostaniem się do pracy. Zastanówcie się jak naprawdę jest !!
A jest problem z dostaniem się do pracy? Mają go chyba tylko niepełnosprawni i ludzie myślący. Tak, ludzie myślący mogą nie zostać przyjęci do pracy bo uciekną szybciej niż przyszli. Do tego jeszcze ktoś zgłosi sytuacje do PIP? Dlatego człowiek z głową na karku może nie dostać pracy.
W 2014 roku firma UNIQA otrzymała tytuł „Solidnego Pracodawcy Roku”. Doceniono między innymi stabilność firmy na rynku jako pracodawcy, a także kierunek zmian w niej zachodzących. Czy w dalszym ciągu firma praktykuje odpowiednie zarządzaniem personalem? Jakie zmiany zaszły w niej od 2014 roku?
@Bogucha tak jak wspomniałaś w swoim komentarzu firma UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeniowe prowadzi program "Równe szanse", co oznacza, że pracodawca ten jest otwarty na zatrudnianie i wspieranie osób z orzeczeniem niepełnosprawności. Czy Twój komentarz dotyczył tej akurat kwestii, ponieważ sama z niego skorzystałaś? Mogłabyś się podzielić swoimi doświadczeniami z UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeniowe?
To ściema. Wcale nie jest otwarty. Jak na koniec rozmowy rekrut. przypomniałem o mojej niepełnosprawności to się pan zdziwił (było w CV, ale widać jak to czytają...). Nie miał pojęcia z czym to się wiąże (urlop dłuższy, krótszy czas pracy itp) ani o tym całym ich niby programie "Równe szanse". Jak go uświadomiłem, to z miejsca rozmowa stała się mniej przyjemna, pan stracił zachwyt doświadczeniem moim i zaproponował, żeby jednak nawet jak formalnie będzie 7 godzin, to po cichu pracować 8! Nic nowego. Niepełnosprawnych bronią tylko politycy w TV. Tylko po co w ogłoszeniu Uniqa pisze takie bzdury jak zachowują się inaczej!
Faktycznie dziwne, że rekruter nic nie wiedział bo piszą w.kazdym ogłoszeniu. Widać to tylko chwyt reklamowy co pokazała ta sytuacja i prawdziwe podejscie. Szkoda.
Moje sugestie dla UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeniowe: Pobrali ze składki ponad dwa tysiące i stracili Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Oddać. Pełna Wplacona składkę I nikomu nie tracić pieniędzy ze składek
@Jerzy oczywiście masz rację. Po to są rozmowy kwalifikacyjne. Może @ON wydaje Ci się, że Twoja kandydatura została odrzucona przez firmę UNIQA Towarzystwo Ubezpieczeniowe ze względu na niepełnosprawność, a tak naprawdę powód był inny.
Myślę, że firma ma prawo wybierać osoby które spełniają jej oczekiwania .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w UNIQA TU S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy UNIQA TU S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 64.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w UNIQA TU S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 41, z czego 18 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy UNIQA TU S.A.?
Kandydaci do pracy w UNIQA TU S.A. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.