Dlaczego Panie Kasjerki ciągle narzekają na swoją pracę i są nieuprzejma, a wręcz chamskie dla klientow a pracują tam od wieeelu lat? Nie można zmienić pracy, której sie nie lubi? Lepiej mieć pretensje do klientów, że przychodzą na zakupy a nie daj Boże po 21..
Nie każdy ma takie szczęście że pracuje tam gdzie lubi. Czasem trzeba zacisnąć zęby i po prostu zarabiać. Chyba to rozumiesz? Wiadomo, ze powinny być miłe dla klientów ale każdy ma czasem zły dzień, nie?
Te Panie mają codziennie zle dni a niektóre pracują od zawsze w Kauflandzie. Od wielu lat jest rynek Kandydata i naprawdę nie jest ciężko znaleźć pracę, która daje choć trochę satysfakcji, a nie tylko wieczna frustrację przelewana na klientow
W sumie kij ma dwa końce jakby nie patrzeć. Co nie zmienia faktu, że klienci też potrafią zaleźć za skórę, zależy na kogo się natrafi. :/ No i jak tu kompromis zorganizować? A może zrobić integrację między pracownikami a klientami?xd A tak poważnie to tego problemu chyba nigdy nie będzie się dało całkowicie rozwiązać? :(
@Klient????????????Nigdy nie chciałbym pracować na miejscu tych pań.Robiac zakupy nie raz widziałem jak zachowują się klienci, więc nie pisz głupot .????????????
Duuuuzo!!!Sflustrowani klienci , którzy dochodzą do kasy żeby się porostu wykrzyczeć bo cena inną bo stał w kolejce za wędliną godzinę bo to bo tamto......A co ta Pani kasjerka jest winna?Janusze i Grażyny tyle w temacie.
W dniu 13.07.2022r. zostałam bardzo niegrzecznie potraktowana przez "osobę" obsługującą kasy samoobsługowe. Nie znam imienia, ale spróbuję opisać - jest to osoba słusznej tuszy, i kolorowych włosach. Dokonuję w Waszym sklepie często zakupy i wcale niemało kosztowne. Ogólnie Panie w Kauflandzie znają mnie z widzenia, czasami porozmawiamy i z uśmiechem kończę zakupy . Niestety tego dnia spostrzegałam, że rachunek do zapłaty różni się od potwierdzenia płatności kartą. Chciałam dopytać skąd ta rozbieżność I tu zaczął się horror, tak niegrzecznego zachowania , powiem brzydko "chamskiego" , nie zaznałam w Waszym sklepie. Ta osoba wręcz darła się na mnie , niemalże na cały sklep. Nie chcę przytaczać słów, bo to znaczy że zniżyłabym się do jej poziomu kultury, chociaż trudno tu podejrzewać tę osobę o posiadanie czegoś tak subtelnego. Ta " osoba" jest postawiona na tym stanowisku, aby pomagać klientom i odpowiedzieć na ewentualne uwagi klientów. Ma być grzeczna i uprzejma . Trzeba tej osobie powiedzieć , że to my klienci płacimy jej pensję. Mam nadzieję, że moja uwaga zostanie przez Firmę zauważona i potraktowana poważnie.
Wie Pani co, już samo opowiadanie się o kimś jako "ta osoba" zdaje się być dość niekulturalne. Nie mam pojęcia na ile to prawda, ale czy to całe krzyczenie nie zostało przypadkiem przez Panią zbyt rygorystyczne odebrane? Bo to brzmi dość abstrakcyjnie, no chyba, że inni klienci, którzy tam wtedy byli również by się do tego odnieśli?
Z tego co się orientuję to wszelkie reklamacje rozwiązuje Pani w informacji.Jak może różnić się rachunek do zapłaty a kwota płatności kartą? To jest niemożliwe .
"Wykładowca" na wydziale nabiału to wyjątkowo antypatyczny , bezczelny i zwyczajnie chamski pracownik. Potrąca jeśli mu koś wejdzie w drogę na trasie do półek . " Przepraszam" u niego nie funkcjonuje . Życzyłbym sobie jak najrzadziej go widywać co nie zawsze jest możliwe bo często korzystam z Państwa sklepu. Pozdrawiam . J.O.
Gruby wykładający na napojach to konfident. Widać, że lubi dobrze zjeść.
Nie polecam pracy przez agencję
Czemu ta miła pani już nie jest na informacji ? Ta w czerwonych włosach ostatnio ja widziałam jak siedziała na kasie . Teraz już nic nie da się tam załatwić . Ostatnio zapomniałam podać przy zakupach kartę dużej rodziny i poszłam jak zawsze do informacji to usłyszałam od pani która tam jest że ja to nie interesuje i nie wyda mi bonu .
Czyli co, ta poprzednia pani lepiej się sprawdzała na informacji? Może zapytaj bezpośrednio w sklepie? A kasjerki nie pytają przy zakupach o tę kartę?
Pani Doroto ja jako klientka nigdy nie miałam z tą panią w czerwonych włosach problemu zawsze była miła uśmiechnięta i pomagała w każdym problemie jaki się miało , moim zdaniem to była odpowiedzią osoba na odpowiednim miejscu. Jeżeli chodzi o kasjerki to nie pytają ani o kartę dużej rodziny ani o peyback . A później się idzie do informacji odebrać bon niestety jest to nie możliwe . Ostatnio od takiej grubszej pani w czarnych włosach z kolorowymi pasemkami usłyszałam że to nie jej problem i jej to nie obchodzi że nie dałam przy kasie karty dużej rodziny i ona ma to gdzieś ..... i mi nie da bonu . Jedyną osobą która podchodziła do klientów z sercem , uśmiechem i pomocną ręką to ta pani w czerwonych włosach . Inni robią łaskę że wogule tam są . Albo mówią że nie są z informacji i nie pomogą a jak już się trafi na kogoś z informacji to są naburmuszone i źle że się wogule coś od nich chce
Super sklep super ludzie
Jesteś pracownikiem Kaufland czy klientem? Powiedz, jeśli możesz, bo ciężko się domyślić z Twojego wpisu. Co najbardziej podoba Ci się w tej firmie?
Personel niekulturalnym, chamski. Gdy zwróci się uwagę, szczególnie jednej Pani z ciemnymi, długimi włosami to odpowiada, że ma to co się do nie mówi (usunięte przez administratora) wiadomo gdzie. Od wielu lat te same niezadowolenie kasjerki. Nie rozumiem czy trzymane są tam na siłę skoro takie nieszczęśliwe, a ciągle na tej kasie siedzą.. Na bezrobocie od lat w naszym regionie nie narzekamy
Niestety ale jestem tego samego zdania . A jak się trafi ktoś nowy i miły to zaraz odchodzi z tamta . Przykład pani z informacji była tam taka miła młoda w czerwonych włosach . A teraz już jej wogule nie widzę .
Kierownik łamie prawo niechcąc mnie wpuszczać raz próbował podrzucić mi produkt i oskarżyć o kradzież.
Naprawdę? Nie chce mi się w to wierzyć. Po co miałby to robić? Powinieneś to zgłosić na policje bo takie zachowanie jest poniżej krytyki. Przynajmniej ja mam takie zdanie.
Salamandra pociąga lukaszkowi na piętrze, widać że ona i on lubią zjeść.
Która podlizuje się naszemu managerowi grubasków lukaszkowi? No która? Lecicie na niego suchotniki, ani ccka ani dpy hahah.
Czy w kauflandzie obowiązuje jakiś ubiór ?
Przeciętniak dostał podwyżkę, teraz buja się nowa mazda w kombii, widać że w Kauflandzie pracuje i ma. Bo Kaufland uczy, wychowuje i rozwija
(usunięte przez administratora)
Salamandra??? Ludzie weźcie się ogarnijcie! Zazdrościcie dlatego tak ciśniecie?! Nie każdy urodził się z talią osy ale Sylwi kto jak kto ale co druga zazdrości urody! Zadbana ładna kobieta! (usunięte przez administratora)Jest miła uśmiechnięta osoba!!! A każdemu zdarza się mieć gorszy dzień!
Kto chodzi do dyrektora na górę, ten chodzi. A dyrektor potem spocony, haha
Sluchajcie dziewczyny, wiecie która robi dobrze dyrektorowi usteczkami, dlatego ma fory i chodzi po sklepie i sie kreci tylko, a nie odkłada. Nakrył ja i dyrektora nasz kolega Przecietniak.
Najgorsze jest kierownictwo sklepu. My mówimy że to Ojciec i Syn. A jest to dyrektor sklepu ze swoim wiernym pieskiem, który mu się ciągle podlizuje i za nim chodzi. Sama widziałam jak pod sklepem kopali zula, który tylko zaczepial klientów. To nie przystoi aby dyrektor że swoim zastępca kogokolwiek kopali.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!